Witam

Może ktoś oriętuje się jakie są wymagania na prace motorniczego i jak
wygląda wyrobienie licencji na prowadzenie tramwaju ? Ewentualnie jakieś
opinie o tej robocie mile widziane :) Z góry dzięki za odpowiedzi.


--
Pozdrawiam
PhoeniX

do góry

Użytkownik "PhoeniX" <f...@a...pl_[wytnij_to_ANTYSPAM]_> napisał w
wiadomości news:d7pdf9$1s1$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam
>
> Może ktoś oriętuje się jakie są wymagania na prace motorniczego i jak
> wygląda wyrobienie licencji na prowadzenie tramwaju ? Ewentualnie jakieś
> opinie o tej robocie mile widziane :) Z góry dzięki za odpowiedzi.
>
>
> --
> Pozdrawiam
> PhoeniX

Karol Krawczyk ci powie :))))

MM

do góry

PhoeniX napisał(a):

> Witam
>
> Może ktoś oriętuje się jakie są wymagania na prace motorniczego i jak
> wygląda wyrobienie licencji na prowadzenie tramwaju ? Ewentualnie jakieś
> opinie o tej robocie mile widziane :) Z góry dzięki za odpowiedzi.
>
>
Zadzwoń do MPK przecież tam najwięcej wiedzą.

do góry

Użytkownik "PhoeniX" <f...@a...pl_[wytnij_to_ANTYSPAM]_> napisał w
wiadomości news:d7pdf9$1s1$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam
>
> Może ktoś oriętuje się jakie są wymagania na prace motorniczego i jak
> wygląda wyrobienie licencji na prowadzenie tramwaju ? Ewentualnie jakieś
> opinie o tej robocie mile widziane :) Z góry dzięki za odpowiedzi.
>

Praca nudna jak flaki z olejem.
Ogranicza cie to, że mozesz jechać tylko tam gdzie są tory... no i jesli
jakiś zamyslony pieszy wejdzie ci przed tramwaj to droga hamowania jest
zdecydowanie dłuższa niż ma autobus => trup na miejscu.
Dodatkowo bluzgający pasażerowie.
Praca niebezpieczna nocą, szczególnie w miastach gdzie motorniczy prowadzi
sprzedaż biletów.
W zasadzie trzeba liczyć tylko na siebie.

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@j...w.stopce.pl> napisał:
> Praca nudna jak flaki z olejem.

Jazda takim kolosem nudna... jak dla mnie nie.

> Ogranicza cie to, że mozesz jechać tylko tam gdzie są tory...

To akurat traktuje jak ułatwienie. Autobusem znacznie trudniej manewrować w
zatłoczonym mieście.

> no i
> jesli jakiś zamyslony pieszy wejdzie ci przed tramwaj to droga
> hamowania jest zdecydowanie dłuższa niż ma autobus => trup na miejscu.

Ale co ile taki wypadek się zdaża ? Ja osobiście jeszcze się z takim
wypadkiem nie spotkałem za to widziałem kilka trupów co wpadli pod samochód.

> Dodatkowo bluzgający pasażerowie.
> Praca niebezpieczna nocą, szczególnie w miastach gdzie motorniczy
> prowadzi sprzedaż biletów.
> W zasadzie trzeba liczyć tylko na siebie.

Tego właśnie sie troche obawiam. A Ty pracujesz jako motorniczy ?


--
Pozdrawiam
PhoeniX

do góry

Użytkownik "PhoeniX" <f...@a...pl_[wytnij_to_ANTYSPAM]_> napisał w
wiadomości news:d80thi$rco$1@korweta.task.gda.pl...

> Tego właśnie sie troche obawiam. A Ty pracujesz jako motorniczy ?

Nie. Jestem pasażerem, który jeździ tramwajami tyle ile musi + 60%
absolutnie hobbystycznie w celach turystyczno-poznawczych


--
Krzysztof - 'kw1618' > http://grupy.3mam.net
Pisz e-listy nie e-maile !!

do góry

On Mon, 6 Jun 2005 01:33:08 +0200, "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy"
<a...@j...w.stopce.pl> wrote:

>Praca nudna jak flaki z olejem.
>Ogranicza cie to, że mozesz jechać tylko tam gdzie są tory... no i jesli
>jakiś zamyslony pieszy wejdzie ci przed tramwaj to droga hamowania jest
>zdecydowanie dłuższa niż ma autobus => trup na miejscu.

Trup na miejscu a ty mówisz że nudna jak flaki z olejem???
Co się z tym światem porobiło!

>Dodatkowo bluzgający pasażerowie.
>Praca niebezpieczna nocą, szczególnie w miastach gdzie motorniczy prowadzi
>sprzedaż biletów.

Normalnie same atrakcje. Absolutnie nie ma miejsca na nudę!
--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry