-
1. Data: 2010-11-16 00:00:57
Temat: Mobbing
Od: Macio <o...@e...com>
Witam,
Szukam prawnika, ktory moglby pomoc mi napisac pozew do sadu pracy w
sprawie mobbingu.
Pozdrawiam serdecznie
O
-
2. Data: 2010-11-16 19:18:52
Temat: Re: Mobbing
Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>
> Szukam prawnika, ktory moglby pomoc mi napisac pozew do sadu pracy w
> sprawie mobbingu.
a co to jest mobbing? skoro wiesz to może mi podpowiesz, dyrektorka łapie
Cię za spodnie? przypomniały mi się odchamiacze na PW, cały rok powtarzano
"asertywny" a nigdy nie pojawiła się definicja... jak to na PW...
-
3. Data: 2010-11-16 20:57:13
Temat: Re: Mobbing
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Macio" <o...@e...com> napisał w wiadomości
news:ibshnd$6i5$1@news.net.icm.edu.pl...
> Szukam prawnika, ktory moglby pomoc mi napisac pozew do sadu pracy w
> sprawie mobbingu.
Skontaktuj się na poczatek z jakąś organizacja antymobbingową. Np. z
karojowym Stowarzyszeniem Antymobbingowym
http://www.mobbing.most.org.pl/
A w ogóle to chyba umiesz w tym celu użyć googla?
Wiedz jednak, że procesy o mobbing są trudne do wygrania przez pracownika,
to on musi zgromadzić cały materiał dowodowy i wykazać bezspornie mobbowanie
przed sądem. Dodatkowo mobbing w sensie prawnym nie jest prezyzyjnie
określony, choć istnieją ogólnie przyjmowane (niezbyt ostre) wykładnie.
--
Jotte
-
4. Data: 2010-11-18 09:39:27
Temat: Re: Mobbing
Od: "czeslaw" <b...@l...com>
Użytkownik "Macio" <o...@e...com> napisał w wiadomości
news:ibshnd$6i5$1@news.net.icm.edu.pl...
> Witam,
> Szukam prawnika, ktory moglby pomoc mi napisac pozew do sadu pracy w
> sprawie mobbingu.
>
> Pozdrawiam serdecznie
> O
Zgadzam sie z przedmowcą ze najlepiej skontaktowac się z prawnikiem
polecanym przez organizacje antymobbingowe. Znajdziesz je w google albo np w
ksiazce Kozaka "Patologie w srodowisku pracy"
Z tego co mi wiadomo to zeby liczyc na jakies odszkodowanie w sadzie to
trzeba udowodnic ze przesladowanie czy dyskryminacja trwała wiecej niz 6
miesiecy.
Udowodnic tzn miec swiadkow, notatki opisujace poszczegolne zdarzenia. Duzo
jest teraz reklam roznych gadzetow do nagrywania/inwigilacji. Jesli nawet
ich nie bedziesz mogł wykorzystac w sadzie to ułatwią ci robienie tych
notatek po zdarzeniach albo rozmowę z prawnikiem lub z zaufanym
przyjacielem.
Mozesz tez spróbować skontaktowac się ze zwiazkami zawodowymi. W koncu one
po to są. Tylko unikac zwiazków stworzonych przez pracodawcę w celu
przytakiwania/omijania przepisów chroniących prawa pracownicze. Moze
zwiazkowcy pogadaja z przełozonymi przełożonego.
Mozesz tez spóbować odwiecznych metod tzn walki lub ucieczki.