-
21. Data: 2009-07-10 20:54:42
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Józek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h37ts6$jci$1@news.onet.pl...
> Nie słyszałem aby komuś płacono za założenie DG ( pomijając przekręty).
Genialne odkrycie!
Za siedzenie na dupie też się nikomu nie płaci.
Może z wyjątkiem modela.
-
22. Data: 2009-07-10 20:59:25
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Józek pisze:
> Nawet nie próbuje się zrozumieć że technika i technologia już dziś
> wyeliminowała pracownika (człowieka).
> I to właśnie pokazuje dzisiejszy kryzys.
> Więc dlaczego mając wszystkiego pod dostatkiem cierpimy biedę?
> Budżet państwa jest posty bo milionerzy nie płacą podatków i nie są w stanie
> skonsumować wyprodukowanych dóbr!
Temat stary, oklepany i skompromitowany. Już w XIXw. luddyści
niszczyli maszyny w proteście przeciw bezrobociu. Jak widać człowiek
XXIw. jest nadal tak samo głupi.
Jak widać pomimo 200 lat rozwoju przemysłowego, nadal w wolnych
gospodarkach kto chce, ten pracuje, co wyraźnie świadczy o tym, że
wzrost "umaszynowienia" nie powoduje trwałego wzrostu bezrobocia.
Dorożkaże przerzucili się na kierowców, pracownicy kolei pracują w
liniach lotniczych. Być może jest więcej zawodów usługowych itd. Celem
gospodarki jest zmniejszanie zatrudnienia. Jeśli do wykonania jakiejś
rzeczy zamiast 10 ludzi, potrzebuje tylko 5, to jest to dla gospodarki
zysk.
Czasem jeszcze istnieje pogląd, iż tylko 20% ludzkości ma szansę na
pracę w przyszłości. Jak naiwny jest to pogląd świadczy choćby fakt, że
ca. połowa ludzkości zawsze będzie miała zajęcie przy zmienianiu pieluch
i oporządzaniu dzieci, chyba że uznamy, że ludzkość nie będzie się
rozmnażać, niemniej jednak wtedy powinniśmy mówić o końcu ludzkości, a
nie "końcu pracy".
--
Liwiusz
-
23. Data: 2009-07-10 21:00:46
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Baloo pisze:
> "Józek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h3861g$abn$1@news.onet.pl...
>
>> O biedę, kryzys, zwiększające się bezrobocie i próbę zrzucenia
>> wszelkich obciążeń na najbiedniejszych!
>
> Jakieś konkrety?
>
>> Ale ograniczając czas pracy tym co pracują zmniejszyło by się bezrobocie.
>
> Jakim cudem?? Wytłumacz jak 5-latkowi tę genialną tezę.
To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin", to
więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
--
Liwiusz
-
24. Data: 2009-07-10 21:44:31
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h38a60$kus$2@news.onet.pl...
> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin", to
> więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
Tak, problem tylko w tym, że te więcej osób na skróconych etatach zarobi
odpowiednio mniej i będzie zmuszone szukać kolejnego pół czy ćwierć etatu,
oczywiście siłą rzeczy bez szans na powodzenie. Teoretycznie bezrobocie się
zmniejszy, ale jedynie w sensie zmniejszenia liczby niezatrudnionych osób.
Ale na tej zasadzie można zatrudnić 8 sekretarek na 1/8 etatu każda i też
chwalić się, że się przyczyniło do zmniejszenia bezrobocia :) Tyle, że
przecież nie o to chodzi.
-
25. Data: 2009-07-10 21:52:30
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h38a60$kus$2@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> Jakim cudem?? Wytłumacz jak 5-latkowi tę genialną tezę.
> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin", to
> więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
To bez sensu. Zwiększając liczbę pracowników w wyniku zmniejszenia etatu
jedynie wzrasta ryzyko zwiększenia kosztów.
Rośnie bowiem ilość zwolnień lekarskich czy korzystania innych uprawnień
pracowniczych, których koszty pokrywa pracodawca (wprawdzie najczęściej
słusznie, ale jednak).
Zasada jest prosta - im bardziej złożony mechanizm, tym bardziej awaryjny.
--
Jotte
-
26. Data: 2009-07-10 21:57:51
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Baloo pisze:
> "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h38a60$kus$2@news.onet.pl...
>
>> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin",
>> to więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
>
> Tak, problem tylko w tym, że te więcej osób na skróconych etatach zarobi
> odpowiednio mniej i będzie zmuszone szukać kolejnego pół czy ćwierć
> etatu, oczywiście siłą rzeczy bez szans na powodzenie. Teoretycznie
> bezrobocie się zmniejszy, ale jedynie w sensie zmniejszenia liczby
> niezatrudnionych osób. Ale na tej zasadzie można zatrudnić 8 sekretarek
> na 1/8 etatu każda i też chwalić się, że się przyczyniło do zmniejszenia
> bezrobocia :) Tyle, że przecież nie o to chodzi.
Nie musisz mi tego tłumaczyć, ja wiem, że ten sposób nie działa.
--
Liwiusz
-
27. Data: 2009-07-10 22:01:38
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:h38a60$kus$2@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>> Jakim cudem?? Wytłumacz jak 5-latkowi tę genialną tezę.
>> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin", to
>> więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
> To bez sensu. Zwiększając liczbę pracowników w wyniku zmniejszenia etatu
> jedynie wzrasta ryzyko zwiększenia kosztów.
Jasne, że bez sensu, jak większość pomysłów socjalistów.
--
Liwiusz
-
28. Data: 2009-07-10 22:04:23
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h38do4$t46$3@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>>> Jakim cudem?? Wytłumacz jak 5-latkowi tę genialną tezę.
>>> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin", to
>>> więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
>> To bez sensu. Zwiększając liczbę pracowników w wyniku zmniejszenia etatu
>> jedynie wzrasta ryzyko zwiększenia kosztów.
> Jasne, że bez sensu, jak większość pomysłów socjalistów.
Ty znowu z tą swoja aberracją?
--
Jotte
-
29. Data: 2009-07-10 22:12:49
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:h38do4$t46$3@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>>>> Jakim cudem?? Wytłumacz jak 5-latkowi tę genialną tezę.
>>>> To proste. Jeśli do wytworzenia czegoś potrzeba 100 "osobogodzin",
>>>> to więcej osób trzeba zatrudnić, jeśli wymiar etatu jest mniejszy.
>>> To bez sensu. Zwiększając liczbę pracowników w wyniku zmniejszenia
>>> etatu jedynie wzrasta ryzyko zwiększenia kosztów.
>> Jasne, że bez sensu, jak większość pomysłów socjalistów.
> Ty znowu z tą swoja aberracją?
Tak, ja taki zboczony już jestem :)
--
Liwiusz
-
30. Data: 2009-07-10 22:35:51
Temat: Re: Maszyny zastępują człowieka
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h38dh0$t46$1@news.onet.pl...
> Nie musisz mi tego tłumaczyć, ja wiem, że ten sposób nie działa.
Uff, bo już myślałem, że ktoś się pod Liwiusza podszywa.