-
31. Data: 2003-06-24 20:57:27
Temat: Re: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
" marek9993" <m...@N...gazeta.pl> writes:
[..]
> Twoje teorie są prawdziwe tylko w odniesieniu do normalnego kraju, ale
> Polska niestety takim nie jest. Nie wiem z jakiego powodu wywialo Ciebie
> z kraju czy z powodow gospodarczych czy politycznych i czyje zdanie cenisz, a
> czyje nie, ale Aleksander Malachowski - jeden z czolowych ideologow
akurat ten pan nie byl i nie bedzie nigdy dla mnie zadnym autorytetem.
> Solidarnosci - wypowiedzial sie niedawno publicznie na lamach "Przegladu" na
> temat tego, kto ponosi wine za bezrobocie w Polsce. Z wlasciwa mu celnoscia
> uwag, dostalo sie winnym po lapach, ale nie sadze zeby winni sie tym
> przejeli. To sa tacy ludzie, ze jak im ktos napluje w twarz, to mowia ze
> deszcz pada, a niektorzy z nich zmieniaja partie polityczne rownie latwo jak
> rekawiczki. Na wykolejonym przez nich rynku pracy nie dzialaja prawa i
> teorie, ktore opisujesz. Rynkiem pracy rządzi przypadek, chamstwo,
> znajomosci, protekcja, lapowki, itp. Pracownik powyzej pewnego wieku nie ma
> alternatywnej mozliwosci zatrudnienia, bo poprostu ilosc firm i miejsc pracy
> nie pozwala na taki komfort, a czytanie gazet branzowych nawet codziennie i
> aż do upojenia nie daje zadnej wiadomosci potrzebnej szeregowemu pracownikowi
> poza tym gdzie aktualnie zwalniaja.
a teraz wnioski: niech wiec siadzie cichutko w kaciku, poplacze sobie
a potem popelni seppuku.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
32. Data: 2003-06-24 21:58:36
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: "Agatka" <n...@S...go2.pl>
Użytkownik "shark" <a...@2...pl> napisał w wiadomości
news:bd7gc4$dru$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Agatka" <n...@S...go2.pl> napisał w wiadomości
> news:24973-1056361903@as1-207.poleczki.dialup.inetia
.pl...
> >
> > Użytkownik "Neko" <neko@_bez_spamu_gamesweek.pl> napisał w wiadomości
> > news:bcsmr2$a36$3@inews.gazeta.pl...
> > > Użytkownik "marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
> tak się zastanawiam, jeżeli przez rok się nie "przebiłaś", to poradzisz
> sobie z własnym interesem ? Chyba, że posiadasz inne źródła dochodow.
> Życzę powodzenia.
przez rok sie nie przebilam - hmm pracowalam 3 x na umowe zlecenie, konczyly
sie projekty, albo okazywalam sie lepsza (efektywniejsza i bardziej
elastyczna) niz ludzie, z ktorymi pracowalam, a byli na umowie o prace (tu
rada - nie warto jest sie wykazywac!!!) i bylam wielkim zagrozeniem
(powiedziane mi to wprost); a teraz mierzi mnie fakt, ze np. rekrutuje mnie
dziunka, ktora czyta wszystkie pytania z kartki, jak jej kazano, nie wazne
ze wczesniej dalam jej pelna odpowiedz; albo firma robiac rekrutacje
przeprowadza sobie przy okazji darmowe badania rynkowe; tak, nie przebilam
sie, ale mocno wierze, ze mi sie uda, bo to, ze w tym chorym kraju sie nie
przebilam, to wcale nie oznacza, ze jestem gorsza i glupsza!!!
Pozdrawiam,
Agatka
-
33. Data: 2003-06-25 07:59:59
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: "Szymon Garstka" <p...@N...gazeta.pl>
Dzięki wszystkim za odzew!Tylko że ja już dawno zacząłem szukać każdej pracy
(jeszcze zanim dostałem do ręki wypowiedzenie), dziennie odbywam po kilka
rozmów, wysyłam co tydzień ileś tam listów motywacyjnych tudzież stosowne
(adaptowane do potrzeb) CV. Przebyłem pozytywnie kilka badań na inteligencję
oraz umiejętności sprzedaży/obsługi klienta. Po każdej takiej rozmowie
słyszę: odezwiemy się do pana niezależnie od decyzji. I co? Nawet decyzji nie
podjęli. Prace zlecone? To rzadkość. Zwłaszcza jeśli odnośnie grafiki komp.
oczekuje się od każdego kandydata bogatego doświadczenia i portofolio on-
line. A ja dopiero kończę kurs. Douczam się na koszt własny, tj. pracującej
żony, również z niemieckiego. Mam wrażenie, że pracodawcy poszukują WYŁĄCZNIE
przedstawicieli handlowych na umowę zlecenie i na początek trzeba się
wylegitymować bazą adresową kilkudziesięciu znajomych, zawrzeć 10-30 umów i
jeszcze dostać rekomendacje do innych znajomych. Tylko,że ja to już
przerabiałem (jako agent ubezpieczeniowy). Następny raz do tych samych nie
pójdę, bo po prostu stracę znajomych i tyle.
Pozostaje chyba wylądować pod mostem Grunwaldzkim, ale właśnie go piaskują...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
34. Data: 2003-06-25 12:03:23
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: "Marcin T." <m...@p...onet.pl>
> z tego tez powodu nie jestem w stanie zweryfikowac, czy to co mowisz,
> to efekt tego, ze:
> - masz pecha
> - masz za niskie kwalifikacje
> - sa ludzie bardziej konkurencyjni
> - faktycznie "nie masz znajomosci" a te znajomosci TYLKO I WYLACZNIe
> decyduja o dostaniu pacy w twojej branzy
> - nie umiesz szukac pracy
Przykro mi, ale nie wiesz co mowisz. To znaczy nie masz chyba zielonego
pojecia. Ja mam studia wyzsze, podyplomowe MBA akredytowane przez London
Business School, 3 lata doswiadczenia w miedzynarodowych firmach, biegly
angielski, referencje, itd. itd. Mam 27 lat.
Praca, ktora wykonuje nie odpowiada moim ambicjom i kwalifikacjom. Niestety
pomimo szczerych checi i miesiecy poszukiwam, ktore przeprowadzam w sposob
świadomy i profesjonalny, nie sposob znalezc czegos innego. No chyba, ze za
700 zl, ale wtedy i tak mnie nie przyjma ze wzgledu na zbyt wysokie
kwalifikacje.
Wokol siebie w pracy widze ludzi niekompetentych, z roznych ukladow.
Zarabiaja potezne pieniadze, bo pochodza "z paczki starych kolegow"...
-
35. Data: 2003-06-25 12:34:04
Temat: Re: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: <b...@N...gazeta.pl>
> bo inteligentny czlek powinien zawsze wiedziec, w jakiej kondycji
> finansowej jest jego firma, jak stoi na rynku, czy bedzie zwalniac,
> czy zbankrutuje.
No kto jak kto ale właśnie ja wiedziałam w jakiej kondycji finansowej jest
moja firma. A była i jest w bardzo dobrej.
I co z tego...
> "ustawianie sie" polega na opracowaniu sobie zawczasu co najmniej
> jednego, jak nie wiecej, planow awaryjnych. jest grupa ludzi, calkiem
> spora, ktora nie bywa w ogole bezrobotna,
Widzisz zawsze myślałam, ze należę właśnie do takiej grupy ludzi. Zawsze
miałam coś w zanadrzu. Nigdy nie mogłam być na lodzie. Do czasu...
Nie znasz naprawdę życia skoro tak piszesz...
Byłam w swojej firmie uznawana, rozchwytywana przez inne firmy... do czasu.
Jak każda kobieta chciałam mieć dziecko. Doszłam już do takiego wieku
(30lat), że najwyższa pora. Tymbardziej, że wydawało mi się, ze
jestem "ustawiona". Niestety od samego początku musiałam być na zwolnieniu.
Ciąża była zagrożona. Pół ciąży przeleżałam w szpitalu. Po urlopie
macierzyńskim wróciłam do pracy. Nie dziwiło mnie, że na moim stanowisku już
ktoś pracuje. Myślę sobie, popracuję trochę to mnie przywrócą na poprzednie
stanowisko. Po "okresie ochronnym" po prostu mnie zwolnili. Zaznaczam, że
wcześniej kontaktowałam się z innymi chętnymi przed ciążą mnie zatrudnić, czy
nie mają czegoś dla mnie. wszyscy się ode mnie odwrócili. Powód masz małe
dziecko...
Nie pomogły tłumaczenia, że dzieckiem zajmuje się babcia.
Już niestety nie należę do tych ludzi, którzy nigdy nie są bezroboni.
> problem z wieloma bezrobotnymi w polsce jednak (mam na mysli tych
> permanentnych) polega na tym, ze oni nie mysla w ogole o przyszlosci,
> o tym co beda robic za miesiac, pol roku, rok; nie umieja, badz nie
> chca w ogole planowac swojego zycia i nie robia nic w kierunku
> jakichkolwiek zmian. jedyne co najczesciej umieja, to pod batuta
> jakiegos populisty wyjsc na ulice i zrobic strajk, domagajac sie od
> panstwa zeby "zagwarantowalo" "dalo" "zapewnilo" itd.
Pisząc tak obrażasz mnie i innych ludzi... nie znasz po prostu życia...!!!
Wiesz na ilu rozmowach byłam? Dopóki nie wiedzą, ze mam dziecko jest wszystko
w porządku. Dopiero jak im mówię, że mam małego od razu zmienia się klimat
rozmowy!!
Przypuszcza, że tak samo jest w innych przypadkach. Nikogo nie obchodzi, to
że jesteś wykształcony, masz doświadczenie... Jak nie masz rodziny na
odpowiednim stanowisku, to wszyscy inni się od ciebie odwrócą, bo każdy dba o
własny tyłek!!!
Pokończyłam już tyle szkół, kursów... szkoda gadać...
Własny interesik... już czasy wielkiego rozkwitu small business mineły.
Pomyśl nad tym co napisałaś. OBRAŻASZ LUDZI!!! KTÓRZY CHCĄ PRACOWAĆ A NIE
MOGĄ!!!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
36. Data: 2003-06-25 15:14:32
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: r...@r...pl
przepraszam, ze nie na temat i ,,czepianie sie'' slowek, ale
to stwierdzenie, to jest moj hit miesiaca:
> Przebyłem pozytywnie kilka badań na inteligencję
:-)
pozdrawiam
romekk
--
Wyslano przez news.atcom.net.pl
ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/
-
37. Data: 2003-06-25 20:48:34
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: "shark" <a...@2...pl>
Użytkownik "Agatka" <n...@S...go2.pl> napisał w wiadomości
news:25879-1056491851@as1-185.poleczki.dialup.inetia
.pl...
>
> Użytkownik "shark" <a...@2...pl> napisał w wiadomości
> news:bd7gc4$dru$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Agatka" <n...@S...go2.pl> napisał w wiadomości
> > news:24973-1056361903@as1-207.poleczki.dialup.inetia
.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Neko" <neko@_bez_spamu_gamesweek.pl> napisał w wiadomości
> > > news:bcsmr2$a36$3@inews.gazeta.pl...
> > > > Użytkownik "marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
>
> > tak się zastanawiam, jeżeli przez rok się nie "przebiłaś", to poradzisz
> > sobie z własnym interesem ? Chyba, że posiadasz inne źródła dochodow.
> > Życzę powodzenia.
>
ciach
; tak, nie przebilam
> sie, ale mocno wierze, ze mi sie uda, bo to, ze w tym chorym kraju sie nie
> przebilam, to wcale nie oznacza, ze jestem gorsza i glupsza!!!
> Pozdrawiam,
> Agatka
>
> Nie miałem na myśli tych ostanich ostrych sformułowań, nie celem było cię
urazic czy też zniechęcić. Lecz czy zdajesz sobie sprawę z t. prowadzenia
firmy. Ciężko znaleź pracę ale również dla firmy zlecenie nie wspominająć o
czekających innych przeszkodach.
Mówię to z wieloletniej autopsji.
Życzę mocnej wiary i dużżoo szczęścia.
poz.
-
38. Data: 2003-06-25 23:01:22
Temat: Re: Mam 41 i s?ysz?,?e jestem za stary...
Od: Jakub Turski <y...@c...plukwa.net>
._ The little penguin sat on the shore,
_@__ watching r...@r...pl write the letter
~~~~~ on the memorable day of śro, 18 cze 2003 at 14:29 GMT
>Watpie, czy Cie to pocieszy, ale:
[snip]
Zaraz. To ktoś w ogóle pracuje? :)
Pozdróvka,
Q.
--
__ __.------------------------- http://yacoob.dnsalias.net/cv.html --.__
(oo) | Borg to be Wild. |
/ \/ \ | |
`V__V' `--.__penguin_#128720_______________________________
_______________.--'
-
39. Data: 2003-06-26 02:23:01
Temat: Re: Mam 41 i słyszę,że jestem za stary...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Marcin T." <m...@p...onet.pl> writes:
> > z tego tez powodu nie jestem w stanie zweryfikowac, czy to co mowisz,
> > to efekt tego, ze:
> > - masz pecha
> > - masz za niskie kwalifikacje
> > - sa ludzie bardziej konkurencyjni
> > - faktycznie "nie masz znajomosci" a te znajomosci TYLKO I WYLACZNIe
> > decyduja o dostaniu pacy w twojej branzy
> > - nie umiesz szukac pracy
>
> Przykro mi, ale nie wiesz co mowisz. To znaczy nie masz chyba zielonego
a ty chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem.
napisalam powyzej wyraznie, ze NIE JESTEM W STANIE ZWERYFIKOWAC.
bo NIE WIEM.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
40. Data: 2003-06-26 05:45:23
Temat: Re: Mam 41 i s?ysz?,?e jestem za stary...
Od: "db501" <d...@t...net>
"Jakub Turski" <y...@c...plukwa.net> wrote in message
news:slrnbfkaec.d9a.yacoob@magi.nerv.pl...
> ._ The little penguin sat on the shore,
> _@__ watching r...@r...pl write the letter
> ~~~~~ on the memorable day of śro, 18 cze 2003 at 14:29 GMT
>
> >Watpie, czy Cie to pocieszy, ale:
> [snip]
>
> Zaraz. To ktoś w ogóle pracuje? :)
>
> Pozdróvka,
>
> Q.
> --
> __ __.-------------------------
http://yacoob.dnsalias.net/cv.html --.__
> (oo) | Borg to be Wild.
|
> / \/ \ |
|
> `V__V'
`--.__penguin_#128720_______________________________
_______________.--'
Jak czytam te grupe to mam wrazenie ze w Polsce nikt nie pracuje. A mnie sie
wydawalo ze 70% ludzi jednak pracuje.