-
51. Data: 2009-12-08 09:34:28
Temat: Re: Kuriozum czy norma?
Od: Herald <h...@o...eu>
Dnia Sat, 5 Dec 2009 07:12:27 +0100, andreas napisał(a):
> KP jest "prawem", które spogląda na wolny rynek pracy i arbitralnie określa na
> nim, do jakiego minimalnego poziomu warunków współpracy, jest ta współpraca
> nielegalną. I na tym się oczywiście udział państwa kończy,
Czyli cała gama innych "praw", np. prawo o ruchu drogowym tez jest do bani
i kwestią czasu jest jego zniknięcie? Przecież PoRD także określa ramy
związane z poruszaniem się, korzystaniem z dróg itp itd.
Przecież to ograniczanie swobód obywatelskich - twoim zdaniem i tokiem
rozumowania.
-
52. Data: 2009-12-08 09:37:01
Temat: Re: Kuriozum czy norma?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Herald pisze:
> Dnia Sat, 5 Dec 2009 07:12:27 +0100, andreas napisał(a):
>
>
>> KP jest "prawem", które spogląda na wolny rynek pracy i arbitralnie określa na
>> nim, do jakiego minimalnego poziomu warunków współpracy, jest ta współpraca
>> nielegalną. I na tym się oczywiście udział państwa kończy,
>
> Czyli cała gama innych "praw", np. prawo o ruchu drogowym tez jest do bani
> i kwestią czasu jest jego zniknięcie? Przecież PoRD także określa ramy
> związane z poruszaniem się, korzystaniem z dróg itp itd.
> Przecież to ograniczanie swobód obywatelskich - twoim zdaniem i tokiem
> rozumowania.
Czy ustawę o cenie minimalnej za wodę mineralną też argumentowałbyś
koniecznością istnienia kodeksu drogowego?
--
Liwiusz