Czytam ogłoszenia "praca oferowana" i wciąż się dziwuję.Na przykład...w
obróbce skrawaniem...Gość dzień po dniu ogłasza się "pilnie potrzebny
frezer"...To jakieś kpiny,...W zakładach które oferują zarobek zbliżony do
średniej i warunki nie dla idiotów to nie trzeba [moim skromnym zdaniem]
nawet dawać ogłodszenia...Łańcuszek chętnch sam się ustawi..A jeśli
szefostwo paranoiczne to przez rok [moim zdaniem] będzie ogłoszenia
umieszczać i narzekać, że ma kłopoty...Co o tym sądzicie... A tak na
marginesie, to prowadzę "rejestr" zakładów i taki co rok czasu się ogłasza,
że szuka pracownika to wrzucam w katalog "pod żadnym pozorem nie wiązać się
"

Psot

do góry

W dniu 2011-08-22 22:36, Psot pisze:
> Czytam ogłoszenia "praca oferowana" i wciąż się dziwuję.Na przykład...w
> obróbce skrawaniem...Gość dzień po dniu ogłasza się "pilnie potrzebny
> frezer"...To jakieś kpiny,...W zakładach które oferują zarobek zbliżony
> do średniej i warunki nie dla idiotów to nie trzeba [moim skromnym
> zdaniem] nawet dawać ogłodszenia...Łańcuszek chętnch sam się ustawi..A
> jeśli szefostwo paranoiczne to przez rok [moim zdaniem] będzie
> ogłoszenia umieszczać i narzekać, że ma kłopoty...Co o tym sądzicie... A
> tak na marginesie, to prowadzę "rejestr" zakładów i taki co rok czasu
> się ogłasza, że szuka pracownika to wrzucam w katalog "pod żadnym
> pozorem nie wiązać się "

Całkiem możliwe, że dają ogłoszenie na alibi a miejsce pracy mają już
obsadzone.
--
Strzeżcie się kwasu faryzeuszy. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie
wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego
wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a
coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach (Łk 12,1-3).

do góry

> frezer"...To jakieś kpiny,...W zakładach które oferują zarobek zbliżony
> do średniej i warunki nie dla idiotów to nie trzeba [moim skromnym
> zdaniem] nawet dawać ogłodszenia...Łańcuszek chętnch sam się ustawi..A

to się fachowo nazywa "kolesie", pisz poprawnie!

Całkiem możliwe, że dają ogłoszenie na alibi a miejsce pracy mają już
obsadzone.

jak to w TVNie...

do góry

Psot wrote:
> Czytam ogłoszenia "praca oferowana" i wciąż się dziwuję.Na
> przykład...w obróbce skrawaniem...Gość dzień po dniu ogłasza się
> "pilnie potrzebny frezer"...To jakieś kpiny,...W zakładach które
> oferują zarobek zbliżony do średniej i warunki nie dla idiotów to nie
> trzeba [moim skromnym zdaniem] nawet dawać ogłodszenia...Łańcuszek
> chętnch sam się ustawi..

Chetnych, którzy nic nie potrafią, a chcieliby zarabiać więcej.
Wcale nie dziwię się stale pojawiającym się ogłoszeniom
w tej branży z tych samych firm. Niestety tak jest, że im lepszy fachowiec
tym więcej z nim problemów.

do góry

Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4e53e4ca$0$3507$65785112@news.neostrada.pl...
> Wcale nie dziwię się stale pojawiającym się ogłoszeniom
> w tej branży z tych samych firm. Niestety tak jest, że im lepszy fachowiec
> tym więcej z nim problemów.

Bo dobry fachowiec nie da sobie w kasze dmuchac, tylko jak ma okazje sobie
polepszyc to zmienia robote, a "żyd" zostaje sam ze swoja firemka

do góry

andrzej21 wrote:

>> Wcale nie dziwię się stale pojawiającym się ogłoszeniom
>> w tej branży z tych samych firm. Niestety tak jest, że im lepszy
>> fachowiec tym więcej z nim problemów.
>
> Bo dobry fachowiec nie da sobie w kasze dmuchac, tylko jak ma okazje
> sobie polepszyc to zmienia robote, a "żyd" zostaje sam ze swoja
> firemka

Chyba o innych kłopotach myślimy :-)

do góry

cef pisze:

> Wcale nie dziwię się stale pojawiającym się ogłoszeniom
> w tej branży z tych samych firm. Niestety tak jest, że im lepszy fachowiec
> tym więcej z nim problemów.

Jeśli ktoś woli mieć problemy z produkcją-funkcjonowaniem firmy i nie
potrafi znieść choćby drobnej uwagi od kogoś kto bardziej zna się na
rzeczy...

z

do góry

z wrote:

>> Wcale nie dziwię się stale pojawiającym się ogłoszeniom
>> w tej branży z tych samych firm. Niestety tak jest, że im lepszy
>> fachowiec tym więcej z nim problemów.
>
> Jeśli ktoś woli mieć problemy z produkcją-funkcjonowaniem firmy i nie
> potrafi znieść choćby drobnej uwagi od kogoś kto bardziej zna się na
> rzeczy...

Takie problemy to byłby drobiazg.
Są znacznie gorsze przypadki- fachowiec z nałogami,
czy taki np nieomylny co powoduje jakieś gigantyczne szkody.

do góry

On 2011-08-25, cef <c...@i...pl> wrote:

[...]

>> Jeśli ktoś woli mieć problemy z produkcją-funkcjonowaniem firmy i nie
>> potrafi znieść choćby drobnej uwagi od kogoś kto bardziej zna się na
>> rzeczy...
>
> Takie problemy to byłby drobiazg.
> Są znacznie gorsze przypadki- fachowiec z nałogami,
> czy taki np nieomylny co powoduje jakieś gigantyczne szkody.

A to jest sytuacja 1 albo 2, czy jednak są fachowcy, którzy nie mają
nałogów i nie powodują gigantycznych szkód?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer wrote:

>>> Jeśli ktoś woli mieć problemy z produkcją-funkcjonowaniem firmy i
>>> nie potrafi znieść choćby drobnej uwagi od kogoś kto bardziej zna
>>> się na rzeczy...
>>
>> Takie problemy to byłby drobiazg.
>> Są znacznie gorsze przypadki- fachowiec z nałogami,
>> czy taki np nieomylny co powoduje jakieś gigantyczne szkody.
>
> A to jest sytuacja 1 albo 2, czy jednak są fachowcy, którzy nie mają
> nałogów i nie powodują gigantycznych szkód?

Nie, no - ludzi normalnych też na świecie nie brakuje ;-)

do góry