-
41. Data: 2003-04-05 10:03:27
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: "Milesman" <m...@p...gazeta.pl>
... coż Pani/Panie <g...@o...pl> , Twoje zabawne przemyślenia skłaniają
mnie do wniosku, że poczyniono duze błędy podczas procesu socjalizacji
jakiemu zostałeś poddany. Sugestia, że nie nie masz kompleksów stoi w
sprzeczności z chorym lekiem przed napływem absolwentów do spoza Warszawy
<rotfl>. Wiesz, nie ma jak zdrowa konkurencja - moze Twoje 7 tys. powinno
zostać poddane weryfikacji?!
Gardzę takim podejściem.
Do Twojej wiadomości - nie jestem ze wsi.
--
NIE pozdrawiam
milesman
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
42. Data: 2003-04-05 21:43:15
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: g...@o...pl
>
> ... coż Pani/Panie <g...@o...pl> , Twoje zabawne przemyślenia skłaniają
> mnie do wniosku, że poczyniono duze błędy podczas procesu socjalizacji
> jakiemu zostałeś poddany. Sugestia, że nie nie masz kompleksów stoi w
> sprzeczności z chorym lekiem przed napływem absolwentów do spoza Warszawy
> <rotfl>. Wiesz, nie ma jak zdrowa konkurencja - moze Twoje 7 tys. powinno
> zostać poddane weryfikacji?!
> Gardzę takim podejściem.
>
> Do Twojej wiadomości - nie jestem ze wsi.
>
> --
> NIE pozdrawiam
> milesman
> 1.-Płacą za to co umiem i lubię.
2.-Trudno było mi uwierzyć , że są tacy co czytają i nie rozumieją , a tu
proszę -bingo.
3.-Za zaniżanie cen jest kara , tak samo powinno być z ceną za pracę .
Zaniżone wynagrodzenie nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem , chłopie.
Bez pozdrowienia.
G.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2003-04-06 07:02:52
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
g...@o...pl writes:
[..]
> 3.-Za zaniżanie cen jest kara , tak samo powinno być z ceną za pracę .
> Zaniżone wynagrodzenie nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem , chłopie.
fajne, fajne ;)))
idac tym tokiem rozumowania nalezaloby wiec karac tych, co zanizaja
cene na SWOJA prace, czyli pracobiorcow. faaaaajne :))))))))))
PS: karalny juz jesli to jest DUMPING a nie samo obnizanie cen.
jakbys nie wiedzial, to NIE to samo.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
44. Data: 2003-04-06 08:43:35
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: g...@o...pl
> g...@o...pl writes:
>
> [..]
>
> > 3.-Za zaniżanie cen jest kara , tak samo powinno być z ceną za pracę .
> > Zaniżone wynagrodzenie nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem ,
chłopie.
>
> fajne, fajne ;)))
>
> idac tym tokiem rozumowania nalezaloby wiec karac tych, co zanizaja
> cene na SWOJA prace, czyli pracobiorcow. faaaaajne :))))))))))
>
> PS: karalny juz jesli to jest DUMPING a nie samo obnizanie cen.
> jakbys nie wiedzial, to NIE to samo.
>
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
Przykro mi , ale chyba nie wiesz tak naprawdę -kto tu jest kupującym a kto
sprzedającym.Bo chyba nie masz nadziei ,że pracobiorca???
--
G.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
45. Data: 2003-04-06 10:17:13
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> 3.-Za zaniżanie cen jest kara , tak samo powinno być z ceną za pracę .
a nie uwazasz, ze zanizaniem zajmuja sie osoby niesamodzielne - czy to
miejscowi (specjlanie nie pisze ze chodzi o jakies konkretne miasto)
czy to przyjezdni?
I to MIEJSCOWI moga utrzymac sie najtaniej - mieszkaja u mamusi, mamusia
kupuje skladniki do obiadkow i robi obiadki, mamusia pierze, nosek
i pupke wyciera.
Taki niesamodzielny praconwik pracuje po to, zeby miec na piwo i kino.
I moze pracowac naprawde za prawie darmo. I olewac robote, bo jak go wyleja,
to naprawde ZADNA krzywda mu sie nie dzieje.
Przyjezdny pracujacy tanio musi zarobic jednak znacznie wiecej, zeby przetrwac,
musi tez szanowac swoja prace, bo jednak sporo musi na siebie wydac, zeby
_tylko_ trwac.
pomysl o tym i tak ksenofobie warszawski powodujacy, ze wstydze sie tego,
ze moje dziecko jest Warszawiakiem (ja na szczescie przyjezdnym wiesniakiem);
no i na szczescie juz nie mieszkam w samej Warszawie tylko najblizszej okolicy
:-). Ale nie mam kompleksow - lubie Warszawe i nie naleze do ,,cierpiacych''
z powodu pracy i zycia tu (i teraz). Jakbym mial cierpiec, to bym sobie
gdzies indziej pojechal.
romekk
-
46. Data: 2003-04-06 14:31:09
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: "Kacha" <k...@N...gazeta.pl>
> I to MIEJSCOWI moga utrzymac sie najtaniej - mieszkaja u mamusi, mamusia
> kupuje skladniki do obiadkow i robi obiadki, mamusia pierze, nosek
> i pupke wyciera.
> Taki niesamodzielny praconwik pracuje po to, zeby miec na piwo i kino.
> I moze pracowac naprawde za prawie darmo. I olewac robote, bo jak go wyleja,
> to naprawde ZADNA krzywda mu sie nie dzieje.
> Przyjezdny pracujacy tanio musi zarobic jednak znacznie wiecej, zeby
przetrwac,
> musi tez szanowac swoja prace, bo jednak sporo musi na siebie wydac, zeby
> _tylko_ trwac.
jesli uwazasz ze kazdy Warszawiak/nka dzieki miejscowosci urodzenia ma wiecej
zer na swoim rachunku w banku to sie grubo mylisz :P
jestem MIEJSCOWA pracuje i ucze sie(dzieki temu ze pracuje),fakt mam gdzie
mieszkac,ale na tym sie konczy rola mamusi,nosek i pupke umiem juz sama sobie
wytrzec ;)
ale wydaje mi sie ze rozchodzilo sie o to za ile mozna wyzyc w Wawce...
ktos na poczatku napisal (łącznie) 700 zeta
-ciezko bedzie :P
aczkolwiek mi odchodzi za wynajecie ale dochodzi czesne...do tego
jedzenie,kosmetyki,ubrania i rozrywka(jesli ma sie czas)....hulaj dusza
pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
47. Data: 2003-04-07 11:49:52
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: f...@t...pl
> Czytam i czytam i w końcu trafiłam na jakiś sensowny głos.Cała wiocha i małe
> miasteczka/ z całym szacunkiem dla Was/ przyjeżdżają do Warszawy i wyciągają
> pieniądze z tego miasta.Nie wydajecie tu pieniędzy jak zwykli pracujący i
> żyjący tu ludzie,którzy potrzebują i chcą iść od czasu do czasu do :kina ,
> teatru,restauracji.Pracujecie tu za psi pieniądz , poniżając w ten sposób
> wszystkich pracowników - a pracodawcom w to graj - bo przecież lepiej
> zatrudnić wieśniaka , który będzie d**ę lizał ,wdzięczył się i będzie
> wdzięczny , że byłe łachmyta zapłaci przysłowiowe 1000,00.
mam nadzieję, że kiedyś stracisz pracę i życie wyprostuje twoje podejście do
pewnych spraw. z tym lizaniem dupy, to jak na drugi raz coś takiego napiszesz
to mocno sie zastanów.
>Niestety pracodawcy
> traktują nas jak byle co - głównie dzięki nam - bo my na to im pozwalamy
mając
> taki stosunek do siebie,naszej pracy,naszego życia.
> Co to k****a za pytanie za ile można p r z e ż y ć w Warszawie?????
> No chyba ,że pytanie to zostało zadane przez żebraka - to wszytsko OK.
żebraka? jeszcze nie, ale kto wie. jak nie będziesz mieć na chleb, to pomyśl
wtedy o godności, chętnie złożyłbym papiery do twojej firmy :), choćby dla
twojej satysfakcji.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
48. Data: 2003-04-07 22:10:43
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: g...@o...pl
> > Czytam i czytam i w końcu trafiłam na jakiś sensowny głos.Cała wiocha i
małe
> > miasteczka/ z całym szacunkiem dla Was/ przyjeżdżają do Warszawy i
wyciągają
> > pieniądze z tego miasta.Nie wydajecie tu pieniędzy jak zwykli pracujący i
> > żyjący tu ludzie,którzy potrzebują i chcą iść od czasu do czasu do :kina ,
> > teatru,restauracji.Pracujecie tu za psi pieniądz , poniżając w ten sposób
> > wszystkich pracowników - a pracodawcom w to graj - bo przecież lepiej
> > zatrudnić wieśniaka , który będzie d**ę lizał ,wdzięczył się i będzie
> > wdzięczny , że byłe łachmyta zapłaci przysłowiowe 1000,00.
>
> mam nadzieję, że kiedyś stracisz pracę i życie wyprostuje twoje podejście do
> pewnych spraw. z tym lizaniem dupy, to jak na drugi raz coś takiego
napiszesz
> to mocno sie zastanów.
>
> >Niestety pracodawcy
> > traktują nas jak byle co - głównie dzięki nam - bo my na to im pozwalamy
> mając
> > taki stosunek do siebie,naszej pracy,naszego życia.
> > Co to k****a za pytanie za ile można p r z e ż y ć w Warszawie?????
> > No chyba ,że pytanie to zostało zadane przez żebraka - to wszytsko OK.
>
>
> żebraka? jeszcze nie, ale kto wie. jak nie będziesz mieć na chleb, to pomyśl
> wtedy o godności, chętnie złożyłbym papiery do twojej firmy :), choćby dla
> twojej satysfakcji.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
I byś się nie dostał.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
49. Data: 2003-04-07 22:16:56
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: g...@o...pl
> > Czytam i czytam i w końcu trafiłam na jakiś sensowny głos.Cała wiocha i
małe
> > miasteczka/ z całym szacunkiem dla Was/ przyjeżdżają do Warszawy i
wyciągają
> > pieniądze z tego miasta.Nie wydajecie tu pieniędzy jak zwykli pracujący i
> > żyjący tu ludzie,którzy potrzebują i chcą iść od czasu do czasu do :kina ,
> > teatru,restauracji.Pracujecie tu za psi pieniądz , poniżając w ten sposób
> > wszystkich pracowników - a pracodawcom w to graj - bo przecież lepiej
> > zatrudnić wieśniaka , który będzie d**ę lizał ,wdzięczył się i będzie
> > wdzięczny , że byłe łachmyta zapłaci przysłowiowe 1000,00.
>
> mam nadzieję, że kiedyś stracisz pracę i życie wyprostuje twoje podejście do
> pewnych spraw. z tym lizaniem dupy, to jak na drugi raz coś takiego
napiszesz
> to mocno sie zastanów.
>
> >Niestety pracodawcy
> > traktują nas jak byle co - głównie dzięki nam - bo my na to im pozwalamy
> mając
> > taki stosunek do siebie,naszej pracy,naszego życia.
> > Co to k****a za pytanie za ile można p r z e ż y ć w Warszawie?????
> > No chyba ,że pytanie to zostało zadane przez żebraka - to wszytsko OK.
>
>
> żebraka? jeszcze nie, ale kto wie. jak nie będziesz mieć na chleb, to pomyśl
> wtedy o godności, chętnie złożyłbym papiery do twojej firmy :), choćby dla
> twojej satysfakcji.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
A może byś się dostał? Warunki :wyższe - finanse , ACCA , LMF, biegły
rewident - 3 języki.Jeżeli uważasz , że to dobra pensja - to powiem Ci , że
nie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
50. Data: 2003-04-08 10:51:27
Temat: Re: Jaki jest minimalny koszt utrzymania w Warszawie?
Od: f...@t...pl
> A może byś się dostał? Warunki :wyższe - finanse , ACCA , LMF, biegły
> rewident - 3 języki.Jeżeli uważasz , że to dobra pensja - to powiem Ci , że
> nie.
"a więc cham w lakierkach" - od dzisiaj będę mówił do ciebie lepper
niestety nie jestem ci w stanie zagrozić, jesteś za dobrze wykształcona
ale na śląsku jest już duża padaka, coraz gorzej ma się mostostal
zabrzański - to holding z 20 spółkami i może trochę ludzi przyjedzie
do ciebie, bądź cierpliwa i nie zapomnij podać nazwy firmy.
jak chcesz to mi odpowiedz na priv, bo wątpię, żeby ludziom chciało się
to czytać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl