eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJaka szansa i jak zaczac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2005-09-12 18:09:58
    Temat: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: Przemek Boruta <b...@w...pl>

    Czesc, z gory przepraszam jesli moje pytanie zabrzmi dziwnie :)
    Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    angielski jako narzedzie pracy :)
    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2005-09-12 18:21:28
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>

    Przemek Boruta <b...@w...pl> napisał(a):

    > Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    > sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    > szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    > angielski jako narzedzie pracy :)
    >
    Myślę, że w twoim wieku jakieś tłumaczenia, bo na tłumacza on line raczej
    nie wezmą :) Może więc np. jakieś instrukcje do tłumaczenia.
    Jako licealista nie masz prawdopodobnie opanowanego angielskiego technicznego
    (a to byłby atut), a jak informatyczny :)?

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2005-09-12 18:23:28
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: "zasit" <z...@w...pl>

    jedz chopie zagranice
    nie marnuj sie
    irlandia szkocja anglia czekaja
    nawet jak bedziesz gary mys to tam bedziesz kims bo tutaj w Polsce raczej
    nie lizc ze znajac angielski kto co da za to 3 tys
    :]



  • 4. Data: 2005-09-12 18:35:00
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>

    zasit <z...@w...pl> napisał(a):

    > jedz chopie zagranice
    > nie marnuj sie
    > irlandia szkocja anglia czekaja
    > nawet jak bedziesz gary mys to tam bedziesz kims bo tutaj w Polsce raczej
    > nie lizc ze znajac angielski kto co da za to 3 tys
    > :]
    >
    Hmm. Przemek jest dopiero licealistą, i ma nadzieję sobie trochę dorobić.
    Myślę, że wobec ogólnej (nie)znajomości języków w Polsce, ma szansę
    na jakieś tłumaczenia.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2005-09-12 19:00:34
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: Krzysztofsf <k...@g...pl>

    Dnia Mon, 12 Sep 2005 20:09:58 +0200, Przemek Boruta napisał(a):

    > Czesc, z gory przepraszam jesli moje pytanie zabrzmi dziwnie :)
    > Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    > sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    > szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    > angielski jako narzedzie pracy :)
    > Pozdrawiam

    Najprosciej - korepetycje - w szkolach podstwaowych i gimnazjach.
    Zacznij moze od mlodszego rodzenstwa kolegow z klasy, lub daj ogloszenia w
    necie na odpowiednich grupach dyskusyjnych.
    Jesli "wygladasz" to lepiej przedstawiaj sie jako student.


  • 6. Data: 2005-09-12 19:07:07
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: Przemek Boruta <b...@w...pl>

    Krzysztofsf wrote:
    > Dnia Mon, 12 Sep 2005 20:09:58 +0200, Przemek Boruta napisał(a):
    >
    >
    >>Czesc, z gory przepraszam jesli moje pytanie zabrzmi dziwnie :)
    >>Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    >>sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    >>szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    >>angielski jako narzedzie pracy :)
    >>Pozdrawiam
    >
    >
    > Najprosciej - korepetycje - w szkolach podstwaowych i gimnazjach.
    > Zacznij moze od mlodszego rodzenstwa kolegow z klasy, lub daj ogloszenia w
    > necie na odpowiednich grupach dyskusyjnych.
    > Jesli "wygladasz" to lepiej przedstawiaj sie jako student.
    No niby wygladam, mam prawie 2 metry/95 kg wiec nie jest zle :) To co
    musze zrobic w kwestii np, tych tlumaczen? Jakies ogloszenie gdzies w
    gazecie/necie? Bo do dzieci to reki nie mam...
    I dzieki za odp :)


  • 7. Data: 2005-09-12 19:21:54
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: Krzysztofsf <k...@g...pl>

    Dnia Mon, 12 Sep 2005 21:07:07 +0200, Przemek Boruta napisał(a):

    > No niby wygladam, mam prawie 2 metry/95 kg wiec nie jest zle :) To co
    > musze zrobic w kwestii np, tych tlumaczen? Jakies ogloszenie gdzies w
    > gazecie/necie? Bo do dzieci to reki nie mam...
    > I dzieki za odp :)

    Tlumaczenia to nie wiem (zobacz moze w google i regionie call center -
    szukaja na sluchawki roznych pracownikow obcojezycznych)

    Przyszlo mi jeszcze do glowy, ze moze (rowniez reklama poprzez net)
    zaoferujesz pomoc przy nauce dla starszych - konwersacje. Moze byc popyt
    na tanie konwersacje, bo ludzie na kursach lub samoucy maja problemy ze
    szlifowaniem wymowy.
    Kiedys nawet na gg spotkalem osobe, ktora tak zarabiala (podobno ) na
    zycie i to poprzez net, a nie u "klienta".


  • 8. Data: 2005-09-12 20:12:32
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Przemek Boruta" napisał w wiadomości
    news:dg4g9m$kra$2@flis.man.torun.pl...
    > Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    > sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    > szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    > angielski jako narzedzie pracy :)

    Pewnie Cię rozczaruję, ale certyfikat CAE nie świadczy o tym, że Twój
    angielski jest na tyle dobry, żeby stał się wyłącznym narzędziem pracy. No,
    chyba że dla krewnych i znajomych królika:)) Na poważne tłumaczenia nie masz
    co liczyć. Korki - w sumie czemu nie, miej tylko świadomość, że między
    nauczyć się a nauczyć kogoś jest ogromna różnica. O konwersacjach nawet nie
    myśl, bo to w ogóle inna bajka (poczytaj sobie fora dla nauczycieli,
    zobaczysz, że z takimi lekcjami nawet doświadczeni ludzie mają kłopoty).

    Natomiast co byłoby fajne (IMHO) - zostań "hostessem":)) Znasz język, ubiorą
    Cię w marynarę i będzie OK. Wbrew pozorom popyt jest nie tylko na długonogie
    blondynki. Załap się na kelnerowanie (zwłaszcza tam gdzie jadają turyści).
    Zadzwoń do centrum obsługi turystycznej - może przyda się im przewodnik (tak
    BTW, warto zainwestować w kurs pilotów wycieczek).

    pzdr,
    Aga


  • 9. Data: 2005-09-12 20:14:22
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>


    Uzytkownik "Przemek Boruta" <b...@w...pl> napisal w wiadomosci
    news:dg4g9m$kra$2@flis.man.torun.pl...
    > Czesc, z gory przepraszam jesli moje pytanie zabrzmi dziwnie :)
    > Jestem licealista, mam zdane certyfikaty FCE i CAE (angol). Chcialbym
    > sobie troche dorobic w miare mozliwosci i nie wiem jak sie zabrac do
    > szukania, oraz czy w ogole warto czegos szukac (chodzi mi glownie o ten
    > angielski jako narzedzie pracy :)
    > Pozdrawiam

    Korepetycje - ogloszenia na necie lub w lokalnych szkolach, a takze poczta
    pantoflowa.
    Co do tlumaczen, to koledzy Ci poradzili troche na wyrost. Zadna powazna
    (czytaj: placaca w terminie i przyzwoicie) firma nie wezmie licealisty z CAE
    do sensownego zlecenia - musisz miec albo studia, albo jakis czas praktyki,
    albo portfolio, bo do dobrego tlumaczenia nie wystarczy znac jezyka obcego.
    Portfolio mozesz sobie zaczac wyrabiac sam woluntarystycznie tlumaczac i
    publikujac na Sieci artykuly i materialy z jakiejs hobbistycznej dziedziny,
    ktora Cie kreci i w ktorej autorzy oryginalow beda szczesliwi, ze ktos ich
    przetlumaczyl, a nie beda zabraniac ze wzgledu na prawa autorskie. Np.
    dokumentacja linuxowa albo zwalczanie glodu na swiecie :). Jesli w ten
    sposob wbijesz sie w jakas nisze i zostaniesz w niej lokalnie znany jako
    tlumacz, zlecenia nadejda po pewnym czasie. Sa nisze hobbistyczne, w ktorych
    brakuje tlumaczy znajacych nie tylko jezyk, ale i temat na tyle, zeby mogli
    sensownie przetlumaczyc specjalistyczny tekst - na przyklad ostatnio sie
    dowiedzialam, ze taki brak istnieje wsrod ludzi grajacych w japonska gre
    zwana go.
    Call center to tez dobry pomysl, wiele z nich pozwala na ruchome i w miare
    swobodnie dobierane godzin pracy, bo celuja w studentow dziennych i mozna
    byc np. dwie godziny dziennie po poludniu w dni robocze i cala sobote.

    I.


  • 10. Data: 2005-09-12 20:21:08
    Temat: Re: Jaka szansa i jak zaczac?
    Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>


    Użytkownik "Krzysztofsf" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2005.09.12.19.00.33.75288@gazeta.pl...

    > Jesli "wygladasz" to lepiej przedstawiaj sie jako student.

    Namawiasz go do klamstwa?

    I.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1