-
91. Data: 2008-08-05 13:13:59
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem?
Od: "gargamel" <s...@d...lina>
> A to, czy będą wykorzystywane efektywnie przez te dwa miesiące to zależy
> już od wielkości pola.
> I tutaj widać wyraźnie, że zboże zebrane tym kombajnem z 1 ha będzie
> droższe niż zebrane z 2h.
przykłady dałeś świene tutaj jesteś w blędzie:O(
koszt skoszenia hektara pola jest taki sam na polu 1h, 2h i 10h:O)
-
92. Data: 2008-08-05 13:30:52
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: "gargamel" <s...@d...lina>
>Użytkownik "grom@x" napisał:
> I to jest z grubsza rozróżnienie między kosztami stałymi a zmiennymi.
>
> Czy w kinie sprzęt wyświetlający można zaliczyć do kosztów stałych, czy
> zmiennych? Sam wyświetlacz oczywiście zakupujesz (załóżmy że się nigdy nie
> popsuje i bedzie działał wiecznie) jednorazowo. Ale co powiedzieć o
> prądzie wykorzystywanym do tego wyświetlacza? zawsze będzie się go zuzywać
> _jednakowo_ ? to samo pytanie do żarówek, ludzi potrzebnych do obsługi tej
> maszyny itd.
sprzęt wyswietlajacyw kinie (ekran, rzutnik i coś tam jeszcze) jest kosztem
stałym, ponosisz taki sam szoszt na niego cz będzie n wyswietlał filmy w
sali 10cio osobowej czy w 1000 osobwej, w koszta zmienne natomast możesz
wliczyć prąd zasilający ten sprzęt, bo więce go zurzyje jak będzie częściej
urzywany:O)
> No i wróćmy na teren gospodarstwa rolniczego. Teren którego dotyczy
> działalność jest w jakikolwiek sposób zmienny w zależności od produkcji?
> Nie, zawsze masz to samo miejsce na park maszynowy, te sama stodołę do
> przechowywania przetworów (np. zboża) i samo pole. A dalej masz
> wykorzystanie maszyn - w zależności od ilości uprawy. Ale też te same
> maszyny, niezależnie co z nimi robisz w sezonie, musisz odpowiednio
> utrzymać - oczyścić, zakonserwować. Koszt stały? koszt zmienny? hmmm
po kolei:O) produkcja z hektara pola jest taka sama niezależnie od welkości
gspdarstwa:O)
i jesteś w błędzie że park maszynowy, stodoła i coś jeszcze są takei same
rnychwierzchgospodartwa:O(
jak masz małe poe tomasz mały park, mało maszyn, małe maszyny i małą
stodołę, a jak masz e duże to i to wszystko masz duże:O)
więc to wszystko to koszty typowo zmienne, kosztów stałych w rolnictwie
prawie nie ma (przynajmniej mnie nicteraz nie przychodzi do głowy;O(
> Wyżej chciałeś udowodnienia większej wydajności większego i mniejszej
> mniejszego przedsiębiorstwa. Oprę się tutaj o gospodarstwo rolne.
pomyłka:O(
ja twierdziłem i udawadniałem że jest odwrotnie, czyli małe jest
wydajniejsze:O)
-
93. Data: 2008-08-05 14:25:10
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUfantastyka.com.pl>
gargamel pisze:
> jak masz małe poe tomasz mały park, mało maszyn, małe maszyny i małą
> stodołę, a jak masz e duże to i to wszystko masz duże:O)
Argumentacja na poziomie przedszkola.
> więc to wszystko to koszty typowo zmienne, kosztów stałych w rolnictwie
> prawie nie ma (przynajmniej mnie nicteraz nie przychodzi do głowy;O(
I nic dziwnego. Ponieważ nie masz pojęcia czym się różnią koszty stałe
od zmiennych.
>> Wyżej chciałeś udowodnienia większej wydajności większego i mniejszej
>> mniejszego przedsiębiorstwa. Oprę się tutaj o gospodarstwo rolne.
>
> pomyłka:O(
> ja twierdziłem i udawadniałem że jest odwrotnie, czyli małe jest
> wydajniejsze:O)
I do tego brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
EOT
Pozdrawiam
Piotr
-
94. Data: 2008-08-05 14:25:50
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem?
Od: "PioPio" <e...@g...pl>
> maszyny i nażędzia to koszta zmienne, czyli zależne od wielkości
> produkcji,jak msz małą produkcję to kupujesz małą maszynę, jak masz wielką
> to kupujesz wielką maszynę, natomiast koszty stale to takie które nie zależą
> od wielkosci produkcji (np. wyprodukowaie prototypu czegokolwiek est kosztem
> staly, bo robisz ten prototyp raz i koszt ponosisz niezależnie czykope
> prootpu zostaną wyprodukowane w małych, czy wielkch seriach)
>
Przepraszam, że wtrącam się do tak pasjonującej dyskusji, ale po mału nie
wytrzymałem.
Przypomina to trochę rozmowe idioty z profesorem, który próbuje prostymi
słowami wytłumaczyć coś dość podstawowego a ten dalej swoje.
Gargamelu, twoje wypowiedzi nie odbiegają od wypowiedzi mojej córki, która
dopiero uczy się życia w przedszkolu i jej w zasadzie nie podejrzewałbym o
takie głupoty bo rozumie tak podstawowe prawa jak koszty stałe i zmienne.
Jak już będziesz dorosły to kup sobie książeczkę do nauki podstaw ekonomii i
poczytaj, może się czegoś nauczysz. Polecam "Economy for Dummies".
> nie jestem budowlańcem, ale mogę śmiało strzelić ze koszta będą podobne, bo
> niby dlaczego miały by się różnić?
A ja widzisz jestem budowlańcem i informuje Cię, że jesli wybudowanie domu o
powierzchni 200m kosztuje 100% to wybudowanie domu o powierzchni 100m nie
kosztuje 50% tej kwoty. Ledwo dochodzi do ok. 75%.
I to wyobraź sobie własnie dzięki czemuś takiemu jak koszty stałe, które
występują nawet w budownictwie domu jednorodzinnego. Wiem ciężko ci to będzie
zrozumieć dlatego nie próbuje tu nawet tłumaczyć o co chodzi jak przeczytasz
polecaną przeze mnie książkę to bedziesz wiedział o co chodzi.
Życzę ci wiele sukcesów w pracy bo o założeniu własnej działalności przy
takiej wiedzy to nawet nie myśl.
PioPio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
95. Data: 2008-08-05 14:42:25
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-08-05, gargamel <s...@d...lina> wrote:
[...]
> jak masz małe poe tomasz mały park, mało maszyn, małe maszyny i małą
> stodołę,
A jak masz malutkie pole za domem, to możesz wszystko to wybudować
z klocków lego. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
96. Data: 2008-08-05 19:14:34
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: Paweł Goleń <p...@k...onet.pl>
gargamel wrote:
> sprzęt wyswietlajacyw kinie (ekran, rzutnik i coś tam jeszcze) jest kosztem
> stałym, ponosisz taki sam szoszt na niego cz będzie n wyswietlał filmy w
> sali 10cio osobowej czy w 1000 osobwej, w koszta zmienne natomast możesz
> wliczyć prąd zasilający ten sprzęt, bo więce go zurzyje jak będzie częściej
> urzywany:O)
Aha. Ale jeśli film chce obejrzeć w jednostce czasu 100 osób to w
pierwszym przypadku potrzebujesz 10 sal z wyposażeniem, w drugim
wystarczy jedna sala z wyposażeniem...
> jak masz małe poe tomasz mały park, mało maszyn, małe maszyny i małą
> stodołę, a jak masz e duże to i to wszystko masz duże:O)
To ja poproszę park maszynowy na 50 arów. I udowodnij mi, że koszty
produkcji będą niższe niż na 10 hektarach.
> ja twierdziłem i udawadniałem że jest odwrotnie, czyli małe jest
> wydajniejsze:O)
I pomyśleć, że moje pieniądze idą (pośrednio) na dopłaty dla takich
potentatów rolniczych... Normalnie kosa w "pomieszczeniu gospodarczym"
sama na sztorc staje.
--
Paweł Goleń
mailto:p...@k...onet.pl
"Wszyscy przecież wiemy, że nikt nie dostaje żadnych spamów" - mój trol
UGVybCBTVUNLUw==
-
97. Data: 2008-08-05 19:59:54
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem?
Od: "gargamel" <s...@d...lina>
> występują nawet w budownictwie domu jednorodzinnego. Wiem ciężko ci to
> będzie
> zrozumieć dlatego nie próbuje tu nawet tłumaczyć o co chodzi jak
> przeczytasz
> polecaną przeze mnie książkę to bedziesz wiedział o co chodzi.
może najpierw sam powinieneś przeczytać tą książkę?
-
98. Data: 2008-08-05 20:08:06
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: "gargamel" <s...@d...lina>
> To ja poproszę park maszynowy na 50 arów. I udowodnij mi, że koszty
> produkcji będą niższe niż na 10 hektarach.
na 50 arów wystarczy budka na kosę motykę:O)
a może ty udowodnij że duże gospodarstwo ma mniejsze koszty niż małe?
a jak poczytasz wątek uważnie to poznasz moje argumenty:O)
-
99. Data: 2008-08-06 04:35:26
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: Paweł Goleń <p...@k...onet.pl>
gargamel wrote:
> na 50 arów wystarczy budka na kosę motykę:O)
To dlaczego uporczywie porównujesz jabłka z pomarańczami?
> a może ty udowodnij że duże gospodarstwo ma mniejsze koszty niż małe?
Robili to już inni w tym wątku - bez powodzenia.
> a jak poczytasz wątek uważnie to poznasz moje argumenty:O)
Poza Twoim "głębokim przekonaniem" nie ma w tym wątku ŻADNYCH
merytorycznych argumentów.
--
Paweł Goleń
mailto:p...@k...onet.pl
"Wszyscy przecież wiemy, że nikt nie dostaje żadnych spamów" - mój trol
UGVybCBTVUNLUw==
-
100. Data: 2008-08-06 09:35:54
Temat: Re: Jak w tym kraju zostać rolnikiem? [OT i dlugi wywod]
Od: "PioPio" <e...@g...SKASUJ-TO.pl>
> po kolei:O) produkcja z hektara pola jest taka sama niezależnie od welkości
> gspdarstwa:O)
Zakładam, ze masz rację. Nie jestem rolnikiem z wykształcenia więc uwierzę na
słowo. Chociaż nei chce mi się do końca w to wierzyć. Ale niech tam powiedzmy,
ze masz rację.
> i jesteś w błędzie że park maszynowy, stodoła i coś jeszcze są takei same
> rnychwierzchgospodartwa:O(
>
> jak masz małe poe tomasz mały park, mało maszyn, małe maszyny i małą
> stodołę, a jak masz e duże to i to wszystko masz duże:O)
Idąc tym tokiem rozumowania jeśli ktoś ma 10ha pola to kupuje 1 ciągnik Ursus
C-360 bo taki mu wystarczy, a jak ma 100ha to kupuje 5 ciężkich Fergusonów. Do
tej pory wszystko jasne.
Tylko co z tym, który ma 2ha?? Kupuje sobie 1/5 ciągnika?? Tylko którą??
A co z tymi, którzy mają konie, jeśli jeden koń może obrobić 4ha to co z tymi,
którzy mają 3ha - kupują sobie kulawego na jedną nogę konia? Wtedy mają koszty
typowo zmienne zależne od wielkości gospodarstwa. Gorzej jak ten rolnik co ma
3 ha i kulawego konia dokupi kolejne 3ha. Ma do wyboru dwa kulawe na jedną
nogę konie albo jednego w całości sprawnego i jednego bez dwóch nóg.
> więc to wszystko to koszty typowo zmienne, kosztów stałych w rolnictwie
> prawie nie ma (przynajmniej mnie nicteraz nie przychodzi do głowy;O(
>
Nie ma nie ma. W zasadzie Immona spróbowała wytłumaczyć, że w dłuższym okresie
czasu możesz rozpatrywać koszty stałe jako zmienne ale rozmawiamy o
perspektywie kilkunastu - kilkudziesięciu lat.
> > Wyżej chciałeś udowodnienia większej wydajności większego i mniejszej
> > mniejszego przedsiębiorstwa. Oprę się tutaj o gospodarstwo rolne.
>
> pomyłka:O(
> ja twierdziłem i udawadniałem że jest odwrotnie, czyli małe jest
> wydajniejsze:O)
A za udowodnienie tej tezy to możesz się ubiegac o ekonomiczną nagrode Nobla.
Masz moje poparcie, myślę, ze wiele osób czytających ta grupę również.
Spróbuj może się uda.
PioPio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/