-
1. Data: 2007-02-19 12:54:58
Temat: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: "Abaddon" <a...@w...pl>
Witam szanownych Grupowiczow
Jakis czas temu zostalem zatrudniony w pewnej firmie. Wstepne rozmowy z
przedstawicielem tej firmy wskazywaly na umowe o prace, jednak gdy doszlo do
jej podpisania wyszlo na to, ze jest to umowa zlecenie. Jako ze byla trudna
sytuacja u mnie a warunki finansowe byly dobre, zgodzilem sie na to.
Umowa zostala podpisana na 16 miesiecy, a charakter jej wykonywania
wskazywal na umowe o prace (okreslone obowiazki i godziny pracy, stale
miejsce pracy, okreslona ilosc godzin w tygodniu do przepracowania,
"godzinowki" - lista obecnosci z iloscia przepracowanych danego dnia godzin
z podpisem moim i kierownika, ktory potwierdzal liste).
Przed zakonczeniem umowy (31.12.2006) wszystko wskazywalo na to, ze zostanie
ona bez problemu przedluzona na kolejny okres 16 miesiecy, w zasadzie bedzie
przedluzona "z automatu". Na moje pytania odnosnie tego czy bedzie to umowa
o prace dostawalem odpowiedzi, ze jest to wielce prawdopodobne.
Skonczylo sie tym, ze umowa nie zostala przedluzona, firma argumentowala ta
decyzje moim niskim poziomem wykonywania poprzedniej umowy (argumenty
"wziete z kosmosu" - co miesiac kierownik odbieral moja prace i potwierdzal
jej przyjecie bez zastrzezen swoim podpisem, opinie wielu osob wskazujace na
wlasciwe wykonywanie obowiazkow). Sposrod wielu innych pracownikow, ktorzy
pracowali na tej samej zasadzie tylko ja nie zostalem na kolejny okres w
firmie. Na dzien dzisiejszy nikt nie zostal zatrudniony na moje miejsce.
Podejrzewam, ze jest to wynikiem moich pytan o forme kolejnej umowy oraz
"wzbranianiem sie" przed wykonywaniem dodatkowych obowiazkow, ktore nie byly
ujete w umowie, a ktore znacznie obciazaly by mnie czasowo. Oczywiscie za te
dodatkowe obowiazki nie bylo przewidziane zadne dodatkowe wynagrodzenie, o
zwrotach kosztow (m.in.wyjazdy w teren wlasnym samochodem) tez nie bylo
mowy.
Chcialbym starac sie o zmiane formy umowy, ze zlecenia na umowe o prace,
wydanie swiadectwa pracy oraz o ile to mozliwe o przywrocenie do pracy. Czy
da sie to jakos "ugrysc"? Co musialbym zrobic na poczatku? Wyslac najpierw
pismo z zadaniem wydania swiadectwa pracy czy tez od razu oddac sprawe do
sadu pracy? Nie chcialbym zostawic tego.
Pozdrawiam,
Abaddon
-
2. Data: 2007-02-19 14:23:34
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
In news:erc6uc$p5m$1@nemesis.news.tpi.pl, *Abaddon* wrote:
> Chcialbym starac sie o zmiane formy umowy, ze zlecenia na umowe o
> prace, wydanie swiadectwa pracy oraz o ile to mozliwe o przywrocenie
> do pracy. Czy da sie to jakos "ugrysc"? Co musialbym zrobic na
> poczatku? Wyslac najpierw pismo z zadaniem wydania swiadectwa pracy
> czy tez od razu oddac sprawe do sadu pracy? Nie chcialbym zostawic
> tego.
Sad pracy.
Przywrocic cie do pracy nie moga bo ty NIGDY tam nie pracowales. Wykonywales
zlecenie.
Post factum sad moze uznac ze to zlecenie mialo charakter pracy.
A teraz szukaj czegos innego bo tu to juz nie popracujesz, a calosc pewnie
troche potrwa.
--
darnok
"A ja TRUskawki cukrem..."
-
3. Data: 2007-02-19 17:23:14
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"Abaddon" <a...@w...pl> wrote in
news:erc6uc$p5m$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Chcialbym starac sie o zmiane formy umowy, ze zlecenia na umowe o
> prace, wydanie swiadectwa pracy oraz o ile to mozliwe o przywrocenie
[...]
ale przeciez swiadomie wykonywales te czynnosci; zatem wraz z pracodawca
wspolnie oszukiwaliscie pozostalych obywateli - jestescie odpowiedzialni
za postepowanie wbrew przepisom;
adas;
-
4. Data: 2007-02-19 19:31:15
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: " leszek" <s...@g...pl>
Ale na czym polega właściwie twoja krzywda ? Nie przedłużono z tobą
umowy-zlecenia i tyle.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2007-02-19 19:56:58
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:erc6uc$p5m$1@nemesis.news.tpi.pl Abaddon <a...@w...pl>
pisze:
> Chcialbym starac sie o zmiane formy umowy, ze zlecenia na
> umowe o prace, wydanie swiadectwa pracy oraz o ile to mozliwe o
> przywrocenie do pracy. Czy da sie to jakos "ugrysc"? Co musialbym zrobic
> na poczatku? Wyslac najpierw pismo z zadaniem wydania swiadectwa pracy
Nie pracowałeś tam. Jakim cudem chciałbyś dostać świadectwo pracy?
> czy tez od razu oddac sprawe do sadu pracy? Nie chcialbym zostawic tego.
Nie masz nic do stracenia. Należy wystąpić do sądu pracy u ustalenie
faktycznie istniejącego stosunku pracy.
Tylko, że jeśli wygrasz, to sam finansowo nie zyskasz specjalnie. Jak
mniemam zostanie uznany stosunek pracy na czas określony, który został
rozwiązany z upływem okresu czasu, na jaki został zawarty (16 m-cy), więc o
żadnym przywróceniu nie będzie mowy. Pewnie będą coś musieli dopłacić do
składek (zawsze coś), nie wiem jak tam z podatkami, bo na tym się nie za
bardzo nie znam.
Ale i tak bym spróbował, kosztów nie poniesiesz (przynajmniej w 1-szej
instancji, o ile dobrze pamiętam), a przytrzeć gnojkom nosa - toż to
przyjemność sama. ;)
--
Jotte
-
6. Data: 2007-02-19 21:05:57
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: "Abaddon" <a...@w...pl>
Witam
> Ale na czym polega właściwie twoja krzywda ? Nie przedłużono z tobą
> umowy-zlecenia i tyle.
Po krótce to obiecano mi umowę o pracę, z której wynika sporo korzyści,
choćby urlop płatny.
Abaddon
-
7. Data: 2007-02-26 22:20:19
Temat: Re: Jak to ugrysc? - dosyc dlugie
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
In news:eru733$g09$1@atlantis.news.tpi.pl, *Abaddon* wrote:
>> Ale na czym polega właściwie twoja krzywda ? Nie przedłużono z tobą
>> umowy-zlecenia i tyle.
>
> Po krótce to obiecano mi umowę o pracę, z której wynika sporo
> korzyści, choćby urlop płatny.
Obiecanki cacanki.
Liczy sie papier.
Nie przedluzyli aktualnej umowy. Nie zaproponowali umowy o prace.
Po prostu szukaj czegos innego.
Trzeba bylo odpowiednio wczesniej zadabac o spisanie w umowie obiecanek
pracodawcy.
--
darnok
"A ja TRUskawki cukrem..."