-
11. Data: 2003-10-09 10:03:26
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "JL" <jl@[cut]walor.torun.pl>
Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bm35kp$ge3$1@news.onet.pl...
> Twoja metodologia jest o kant tylka potluc.
To Twoje zdanie, masz do niego prawo.
Choć namawiam Cię do zrozumienia zależności pomiędzy
wpływającymi na siebie wskaźnikami ekonomicznymi.
> Gdzie masz w niej szara strefe?
Czy istnienie szarej strefy jest dowodem na to,
że 30% bezrobotnych nie chce podjąć legalnej pracy?
:-) Ciekawy tok myślenia.
> Tak pienisz sie, ze dane z Rzepy sa do niczego
Masz najwyraźniej problem z oceną tonu wypowiedzi.
> - a jak widac sam nie worzysz nic lepszego.
Nie moja w tym rola.
Medium publiczne, mające wpływ na kształtowanie opinii
ma obowiązek prezentowania rzetelnych informacji.
Przedstawiłem wyraźnie czego dotyczą moje zastrzeżenia
odnośnie artykułu (metody badawczej, co wpływa na wiarygodność
prezentowanych opinii). Wyraziłem również opinię na temat
tego jaki _dla_mnie_ ma wydźwięk prezentowany cytat.
Powtórzę - polityczny.
> Zreszta - w te same dane uwierzysz, jak powiedza przy innym rzadzie?
Nie. Najwyraźniej nie rozumiesz co krytykowałem.
Masz do tego prawo, tylko po co się ciskasz?
> Zreszta
> co do tych badan ma obecny rzad?
Nie dysponuję informacjami na ten temat.
Śledzę przebieg prac komisji, kojarzę mechanizmy powiązań
i obserwuję komentarze w prasie codziennej.
W tym bacznie przyglądam się "pomysłom budżetowym".
> Marek Gora tam sie wypowiada w tym artykule. Ty zobacz zanim zaczniesz
> takierzeczy pisac kim ten facet byl (oprocz tego kim jest).
Kompletnie mnie to nie obchodzi.
Zacytuję:
"Gwarantujące anonimowość badania socjologiczne są dobrym sposobem
weryfikacji skali zjawiska, o jakim głośno mówi się od kilku
lat. Jedną z głównych motywacji rejestrujących się w urzędach pracy
osób jest chęć zagwarantowania sobie ubezpieczenia - zdrowotnego i
emerytalnego. W kolejce po zasiłek tacy "bezrobotni" stają niejako
przy okazji."
Tu już nie ma mowy o 30% (moim zdaniem dane z kapelusza), niby wynika to
z kontekstu.
Czytamy dalej:
"Część Polaków, zamiast pracować, woli wyciągnąć rękę po
zasiłek, który jest tylko trochę niższy niż płaca minimalna. Wygodnie
jest dla nich żyć skromniej, ale na koszt budżetu. "
Tu już sprytnie przemycone odniesienie do całej nacji - kombinatorów i
nieudaczników.
Trzeba być niemałym ignorantem, żeby wypisywać takie historie,
albo czerpać korzyści z układu. W tym przypadku ludzi rozdzielających
budżet na przyszły rok.
JL
-
12. Data: 2003-10-09 10:15:45
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
"mer" <b...@w...de> writes:
> I po co to pisalas? Zaraz cie zjedza, ze Cie nie ma u umeczonej ojczyznie, wiec
skad mozesz wiedziec
> jak jest na prawde.
tylko, ze te badania byly robione przez profesjonalnych socjologow,
ktorzy siedza w ojczyznie, a nie przeze mnie ;)))
a ze sie ktos rzuci zaraz to wiem. jedna z pierwszych reakcji ludzi na
cos, co jest sprzeczne z ich swiatopogladem jest proba dyskredytacji
informacji badz takie jej wytlumaczenie, zeby ni zmieniac wlasnego
swiatopogladu/nastawienia.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
13. Data: 2003-10-09 10:18:52
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
"JL" <jl@[cut]walor.torun.pl> writes:
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisał w
> wiadomości news:m24qyix46n.fsf@pierdol.ninka.net...
>
>> z podsumowania:
>>
>> ----------------
>> Co trzeci rodak, zarejestrowany w urzędzie pracy jako bezrobotny,
>> wcale bezrobotny nie jest.
>
> Z przyzwoitości, mogłabyś nie powtarzać głupot za politycznym medium.
oho, pierwsze proba dyskredytacji ;)
to nie polityczne medium bylo autorem tego raportu, ale zespol
socjologow.
rzeczpospolita tylko o tym napisala.
szkoda ze nie zauwazyles ;)
> Dla mnie wymowa artykułu świadczy o tym iż rzĄd pomrocznej
> szykuje nowy pomysł na cięcie wydatków.
>
> Nie wierzę w badania statystyczne zwłaszcza nie mając dostępu do treści
> pytań w ankiecie, informacji o wielkości próby oraz rozmieszczeniu
> geograficznym badań.
ale te informacje wszystkie mozna znalezc w oryginalnym raporcie,
dostepnym jako pdf pod
www.diagnoza.com!
widzisz, nawet tam nie zajrzales i nie sprawdziles, ale juz z gory
wiesz, ze nie wierzysz.
a z wiara to ciezko sie dyskutuje, bo wiara wyklucza fakty...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
14. Data: 2003-10-09 10:23:34
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller)
" leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:
> 1. Bezrobotny, człowiek, który chce pracować, ale z różnych powodów nie może
> znaleźć zatrudnienia.
>
> 2. Według prawa polskiego bezrobotny to osoba niezatrudniona i niewykonująca
> żadnej innej pracy zarobkowej, zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia w
> pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującego w danym zawodzie, nieucząca się w
> systemie dziennym i zarejestrowana w rejonowym urzędzie pracy. Dodatkowe
> kryteria dotyczące bezrobotnych określa ustawa z 1994 o zatrudnieniu i
> przeciwdziałaniu bezrobociu.
>
> Oficjalne statystyki mierzą liczbę zarejestrowanych w UP według 2.
>
> Natomiast 1. jest po prostu niemierzalne, tutaj sobie można wypowiadać
> dowolne poglądy.
jest mierzalne.
zajrzyj moze na www.diagnoza.com i zobacz, W JAKI SPOSOB
przeprowadzono te badania, w jaki sposob dobrano probe i o co pytano!
> Rząd się powinien opierać na statystykach mierzalnych, a nie na jakiś
> domniemaniach czy przypuszczeniach.
jesli uwazasz, ze cala socjologia i metody statystyczne badan w niej
uzywane sa domniemaniem, to chyba nie znajdziemy wspolnego jezyka.
oponenci tutaj skupili sie TYLKO na artykule w Rzepie, a przeciez
dostepny jest CALY RAPORT z tych badan! i to nie bylo robione na
zmowienie rzadu!
i nie przez politykow!
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
15. Data: 2003-10-09 11:15:16
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "M" <m...@p...onet.pl>
> To badanie pokazuje, że pomoc z kasy państwa w takiej formie jak
> obecnie wcale nie mobilizuje bezrobotnych do poszukiwania
> zatrudnienia. Część Polaków, zamiast pracować, woli wyciągnąć rękę po
> zasiłek, który jest tylko trochę niższy niż płaca minimalna. Wygodnie
> jest dla nich żyć skromniej, ale na koszt budżetu.
Po pierwsze trudno domniemywać, że ludzie opierają swoja przyszłość na zasiłku,
którego wypłata odbywa się przez pół roku, lub rok, zależnie od statusu gminy.
Możnaby dyskutować nad sensownością zasiłków, gdyby ich przyznawanie było "do
momentu znalezienia następnej pracy" wówczas rzeczywiście byłoby to
niemobilizujące. Każdy, kto chce zyć w miarę normalnie (bo przecież za 440 zł
nie da się wyżyć) będzie zmobilizowany do szukania pracy, a kto nie będzie
chciał pracować to i tak się go do tego nie zmusi.
Nie sugerujmy, że bezrobotni to darmozjady, bo większość z nich to "ofiary"
przemian ustrojowych i nie mieli żadnego wpływu a swój los, poza tym płacili
podatki gdy pracowali, wiec odbierają po części w formie zasiłku, to co państwo
dla ich na taka sytuację "uzbierało".
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2003-10-09 12:15:58
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "wm" <w...@p...onet.pl>
> Po pierwsze trudno domniemywać, że ludzie opierają swoja przyszłość na
zasiłku,
> którego wypłata odbywa się przez pół roku, lub rok, zależnie od statusu
gminy.
> Możnaby dyskutować nad sensownością zasiłków, gdyby ich przyznawanie było
"do
> momentu znalezienia następnej pracy" wówczas rzeczywiście byłoby to
> niemobilizujące. Każdy, kto chce zyć w miarę normalnie (bo przecież za 440
zł
> nie da się wyżyć) będzie zmobilizowany do szukania pracy, a kto nie będzie
> chciał pracować to i tak się go do tego nie zmusi.
> Nie sugerujmy, że bezrobotni to darmozjady, bo większość z nich to
"ofiary"
> przemian ustrojowych i nie mieli żadnego wpływu a swój los, poza tym
płacili
> podatki gdy pracowali, wiec odbierają po części w formie zasiłku, to co
państwo
> dla ich na taka sytuację "uzbierało".
Ja w wakacje rozmawiałem z przedsiębiorcą ze Słupska, który mówił, że na
ogłoszenie o pracę przychodza do niego ludzie, którzy chcą pracować na
czarno, żeby nie stracić przysługującego zasiłku. Faktem jest że praca jest
na stanowiskach robotniczych więc i mentalność potencjalnych kandydatów jest
denna. Mimo wszystko daje to jednak wiele do myślenia.
wm
-
17. Data: 2003-10-09 12:56:21
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
n...@p...ninka.net.usun (Nina M. Miller) napisał(a):
> " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:
>
>
> > 1. Bezrobotny, człowiek, który chce pracować, ale z różnych powodów nie
może
> > znaleźć zatrudnienia.
> >
> > 2. Według prawa polskiego bezrobotny to osoba niezatrudniona i
niewykonująca
> > żadnej innej pracy zarobkowej, zdolna i gotowa do podjęcia zatrudnienia
w
> > pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującego w danym zawodzie, nieucząca
się w
> > systemie dziennym i zarejestrowana w rejonowym urzędzie pracy. Dodatkowe
> > kryteria dotyczące bezrobotnych określa ustawa z 1994 o zatrudnieniu i
> > przeciwdziałaniu bezrobociu.
> >
> > Oficjalne statystyki mierzą liczbę zarejestrowanych w UP według 2.
> >
> > Natomiast 1. jest po prostu niemierzalne, tutaj sobie można wypowiadać
> > dowolne poglądy.
>
> jest mierzalne.
> zajrzyj moze na www.diagnoza.com i zobacz, W JAKI SPOSOB
> przeprowadzono te badania, w jaki sposob dobrano probe i o co pytano!
>
>
> > Rząd się powinien opierać na statystykach mierzalnych, a nie na jakiś
> > domniemaniach czy przypuszczeniach.
>
> jesli uwazasz, ze cala socjologia i metody statystyczne badan w niej
> uzywane sa domniemaniem, to chyba nie znajdziemy wspolnego jezyka.
>
> oponenci tutaj skupili sie TYLKO na artykule w Rzepie, a przeciez
> dostepny jest CALY RAPORT z tych badan! i to nie bylo robione na
> zmowienie rzadu!
> i nie przez politykow!
>
To badanie dotyczy wielu spraw, nie tylko bezrobocia.
Podana jest tam także definicja "faktycznego bezrobotnego" :
Są to:
//--
bezrobotnych zarejestrowanych,wyrażajacych gotowosc podjecia pracy,
poszukujacych pracy, nie pracujacych w pełnym wymiarze godzin oraz z
dochodem osobistym miesiecznie poniżej 850 zł,
// --
Tych bezrobotnych jest 13.5, zaś zarejestrowanych jest 19.6. Różnica prawie
1/3 - to jest rzeczywiście szokujące, minister pracy powinien podać się do
dymisji. Wynika z tego, że cała polityka rządu w kwestii bezrobocia to w
zasadzie jakiś nonsens, jeśli rząd nie potrafi nawet dobrze "wycelować" w
bezrobocie.
Obawiam się jednak, że jedyny wniosek władz to będzie jakaś statystyczna
sztuczka mająca na celu zmniejszenie zarejestrowanych i dumne
otrąbienie "sukcesu" w walce z bezrobociem.
To badanie pod adresem www.diagnoza.com jest bardzo ciekawe, warte uważnej
lektury, ale na to potrzeba trochę czasu.
Inna sprawa, że to badanie nie ujmuje ludzi bez pracy i nie
zarejestrowanych - bo sądzę, że takich też jest wielu, zwłaszcza na wsi.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2003-10-09 13:17:04
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "MarcinP" <b...@p...onet.pl>
> Ja w wakacje rozmawiałem z przedsiębiorcą ze Słupska, który mówił, że na
> ogłoszenie o pracę przychodza do niego ludzie, którzy chcą pracować na
> czarno, żeby nie stracić przysługującego zasiłku. Faktem jest że praca
jest
> na stanowiskach robotniczych więc i mentalność potencjalnych kandydatów
jest
> denna. Mimo wszystko daje to jednak wiele do myślenia.
Trzeba bylo jeszcze zapytac tego przedsiebiorce, jak chcial zatrudniac tych
ludzi.
Bo jak na pol etatu za pol minimalnej pensji (oczywiscie praca na caly etat)
to ja sie tym ludziom nie dziwie.
Mentalnosc to jedno a wymiar finansowy to drugie. Jak jest mozliwosc
godziwego
zarobku za godziwa prace to nikt nie bedzie kombinowal z paroma setkami z
zasilku.
MarcinP
-
19. Data: 2003-10-09 13:46:04
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "JL" <jl@[cut]walor.torun.pl>
Użytkownik "wm" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bm3j1e$657$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja w wakacje rozmawiałem z przedsiębiorcą ze Słupska, który mówił, że na
> ogłoszenie o pracę przychodza do niego ludzie, którzy chcą pracować na
> czarno, żeby nie stracić przysługującego zasiłku. Faktem jest że praca
jest
> na stanowiskach robotniczych więc i mentalność potencjalnych kandydatów
jest
> denna. Mimo wszystko daje to jednak wiele do myślenia.
Dla mnie Twój opis może wskazywać na to, że warunki zatrudnienia
nie gwarantowały stałych przychodów przez okres po którym zwolnionemu
pracownikowi przysługiwałoby prawo do zasiłku.
Co do mentalności...
Nie oceniałbym pochopnie mentalności ludzi, których nie znam...
JL
-
20. Data: 2003-10-09 13:48:02
Temat: Re: Jak to naprawde z tym bezrobociem jest.
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
MarcinP wrote:
> Mentalnosc to jedno a wymiar finansowy to drugie. Jak jest mozliwosc
> godziwego
> zarobku za godziwa prace to nikt nie bedzie kombinowal z paroma
> setkami z zasilku.
Godziwie, to znaczy ile?
Zreszta - sam zasilek powinien byc wyplacany za jakas prace - nawet przy
sprzataniu ulic. Od razu ladniej by bylo