eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak dostać pracę w agencji reklamowej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2005-09-15 08:14:23
    Temat: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Witam!

    Mam sporo fajnych pomysłów, kilka(naście) przykładowych scenariuszy na
    telewizyjne reklamy różnych mniej lub bardziej znanych produktów które
    IMNSHO (i nie tylko 'M') są naprawdę dobre i nie brakuje mi tzw.
    kreatywności (czymkolwiek by ona nie była wg marketoidów ;-) ). Niestety
    nie mam żadnego przygotowania w kierunku pracy w reklamie, kończę w bólu
    studia informatyczne i nie znajdę raczej funduszy na dokształcenie się w
    jakimś studium reklamy. Zresztą w przeciwieństwie do zdolności
    literackich, nie mam talentu plastycznego - gdybym miał pracować to
    bardziej jako "wymyślacz" haseł/scenariuszy itp.
    Namierzyłem już nawet jedną agencję reklamową w moim mieście która
    tworzy m.in. reklamy telewizyjne (nie mieszkam w Warszawie) i poważnie
    się zastanawiam czy by sobie nie pogadać z nimi o mojej ewentualnej
    pracy u nich.
    Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(
    Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy, z tym że nic mi do
    głowy nie przychodzi poza: "[spodnie na wielką kupę+czapeczka z daszkiem
    z tyłu i machając rękami] joł ziomale, jestem zajefajny, dajcie mi dżaba
    to dam dżezi-czadu aż wam kopary opadną" ;-)
    Nie bardzo wiem jak się nazywa stanowisko takiego "wymyślacza", czego
    oni oczekiwaliby po kimś takim jak ja, co mi będą chcieli zrobić podczas
    ewentualnego procesu rekrutacji (jakieś testy czy coś...).
    Wiem tylko, że moja praca na takim stanowisku to nie jest wcale taki zły
    pomysł, jestem w tym dobry i wspomniane w pierwszym akapicie scenariusze
    raczej stanowią poparcie tej tezy. Ale to zapewne nie wystarczy żeby ich
    przekonać. :-/
    Pomożecie? :-)))

    chester


  • 2. Data: 2005-09-15 08:36:18
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    chester napisał(a):

    > Mam sporo fajnych pomysłów, kilka(naście) przykładowych scenariuszy na
    > telewizyjne reklamy

    [...]

    > Namierzyłem już nawet jedną agencję reklamową w moim mieście która
    > tworzy m.in. reklamy telewizyjne (nie mieszkam w Warszawie) i poważnie
    > się zastanawiam czy by sobie nie pogadać z nimi o mojej ewentualnej
    > pracy u nich.
    > Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(

    Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.

    > Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy, z tym że nic mi do
    > głowy nie przychodzi poza: "[spodnie na wielką kupę+czapeczka z daszkiem
    > z tyłu i machając rękami] joł ziomale, jestem zajefajny, dajcie mi dżaba
    > to dam dżezi-czadu aż wam kopary opadną" ;-)

    Jak to Twój charakterystyczny styl, to czemu nie. Ale jesli miałbyś grać
    luzaka, to bądź lepiej sobą.

    > Nie bardzo wiem jak się nazywa stanowisko takiego "wymyślacza",

    Copywriter.

    --
    Pitt
    http://republika.pl/p_przewlocki/


  • 3. Data: 2005-09-15 09:20:04
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: "mhl999 " <m...@g...pl>

    chester <c...@p...gazeta.pl> napisał(a):

    > Mam sporo fajnych pomysłów, kilka(naście) przykładowych scenariuszy na
    > telewizyjne reklamy różnych mniej lub bardziej znanych produktów które
    > IMNSHO (i nie tylko 'M') są naprawdę dobre
    dobre wg czyjej opinii? jesli nie rozmawiales z minumim 100.osob
    na ten temat to moga byc najwyzej przecietne :-]
    "latwo" jest wymyslec scenariusz, ale czy on bierze pod uwage budzet na
    taka reklame tv? nie zawsze wszystko da sie upchac co autor wymyslil, wtedy
    jest problem :)

    > nie brakuje mi tzw. kreatywności (czymkolwiek by ona nie była wg
    > marketoidów ;-)
    w tym poscie troche ci jej braklo, ale rozumiem, ze to bylo powazniejsze
    wystapienie ;)
    w kazdym badz razie plus dla ciebie, za zdrowe myslenie

    > Niestety nie mam żadnego przygotowania w kierunku pracy w reklamie,
    kazdy kiedys zaczynal, a poza tym to nawet lepiej dla ciebie, nie nasiakles
    jeszcze pewnymi zwyczajami :)

    > kończę w bólu studia informatyczne
    bez komentarza :-)

    > nie znajdę raczej funduszy na dokształcenie się w jakimś studium reklamy.
    chlopie swiat sie nie konczy na tym, ze cos nie wychodzi badz nie ma
    perspektywy w danej chwili. predzej czy pozniej do tego pewnie wrocisz
    choc wtedy mozesz sie zastanawiac czy taki papierek jest mi potrzebny skoro
    mam doswiadczenie i zrealizowane projekty za soba.

    > Zresztą w przeciwieństwie do zdolności literackich, nie mam talentu
    > plastycznego - gdybym miał pracować to bardziej jako "wymyślacz"
    > haseł/scenariuszy itp.
    tez nie mam talentu plastycznego,
    co gorsza nie mam zdolnosci literackich
    ale pomysly mam dobre i tym sie pocieszam
    przeciez cala otoczke zawsze mozna dodac. sztuka zaskoczyc pomyslem
    i pozniej go umiejetnie obrobic "dla mas"

    > Namierzyłem już nawet jedną agencję reklamową w moim mieście która
    > tworzy m.in. reklamy telewizyjne (nie mieszkam w Warszawie) i poważnie
    > się zastanawiam czy by sobie nie pogadać z nimi o mojej ewentualnej
    > pracy u nich.
    a ja bym zrobil inaczej na twoim miejscu. skoro jak wspomniales, ze masz
    pomysl na reklame konkretnych produktow to sprobuj przedreptac sciezke
    u producenta. od razu mowie, ze jak uda sie za 10.razem to bedzie dobrze:D
    ale podobno cierpliwosc poplaca:)

    sam mam podobny problem.
    mam promocje dla polmosu lublin na zoladkowa gorzka. prosta ale zaskakujaca
    co wazniejsze mozna ja powtarzac cyklicznie :-)
    jest jeszcze jakies pol roku do jej zrealizowania, ale twierdze, ze czas
    najwyzszy. roznica miedzy mna a toba jest taka, ze ja daje konkretne
    wyliczenia, materialy reklamowe, podpisane przedwstepne umowy. nic tylko
    zlozyc podpis pod promocja i wydac pieniadze :) ale to wymaga dotarcia do
    prezesa, dlatego odnawiam stare znajomosci w polmosie.

    > Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(
    od wizyty u nich i rozmowy na odpowiednim poziomie

    > Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy
    e tam, pierdolen** kotka za pomoca mlotka
    jak wiesz co chcesz to nie musisz sie przygotowywac
    zreszta ta brazna ma to do siebie, ze trzeba byc elastycznym do sytuacji
    a noz widelec po twoim extra.przywitaniu ktos ci powie powaznym tonem:
    "tam sam drzwi, prosze z nich skorzystac" co wtedy zrobisz? ;-)

    > "[spodnie na wielką kupę+czapeczka z daszkiem z tyłu i machając rękami]
    > joł ziomale, jestem zajefajny, dajcie mi dżaba to dam dżezi-czadu aż wam
    > kopary opadną" ;-)
    hehe, chyba za stary jestem aby cos takiego mialo mnie porwac ;-)

    > Wiem tylko, że moja praca na takim stanowisku to nie jest wcale taki zły
    > pomysł, jestem w tym dobry i wspomniane w pierwszym akapicie scenariusze
    > raczej stanowią poparcie tej tezy. Ale to zapewne nie wystarczy żeby ich
    > przekonać. :-/
    tak z ciekawosci masz pomysl na promocje mleka w okresie zimowym ?

    > Pomożecie? :-)))
    pomoglem ?

    > chester
    mhl999

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2005-09-15 09:58:04
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Thu, 15 Sep 2005 09:20:04 +0000 (UTC), "mhl999 " wrote:

    >> Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy
    > e tam, pierdolen** kotka za pomoca mlotka
    > jak wiesz co chcesz to nie musisz sie przygotowywac
    > zreszta ta brazna ma to do siebie, ze trzeba byc elastycznym do sytuacji
    > a noz widelec po twoim extra.przywitaniu ktos ci powie powaznym tonem:
    > "tam sam drzwi, prosze z nich skorzystac" co wtedy zrobisz? ;-)

    Zabarykaduje się w gabinecie od środka, żeby rozmówca nie mógł uciec?
    ;-)

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 5. Data: 2005-09-15 10:34:42
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: " Marek" <m...@g...pl>

    Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.
    >
    Jestem na bieżąco z ogłoszeniami pracodawców, więc dodam, że bez
    praktyki i "portfolio grubości wielotomowej encyklopedii" może być ciężko
    wygrać nawet konkurs CV, żeby być dopuszczonym przed oblicze rekrutującego.
    Chyba, że CV będzie tak nieszablonowe, że powali rekrutującego.

    W sieci piszą, że najpierw jest potrzebne terminowanie np. w non profit.
    Tylko nie piszą ile lat :)

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2005-09-15 18:11:12
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    mhl999 napisał(a):
    > chester <c...@p...gazeta.pl> napisał(a):
    >>Mam sporo fajnych pomysłów, kilka(naście) przykładowych scenariuszy na
    >>telewizyjne reklamy różnych mniej lub bardziej znanych produktów które
    >>IMNSHO (i nie tylko 'M') są naprawdę dobre
    > dobre wg czyjej opinii? jesli nie rozmawiales z minumim 100.osob
    > na ten temat to moga byc najwyzej przecietne :-]

    ;-) Mi tam wystarczy te kilka-kilkanaście z którymi się podzieliłem :-)
    One (pomysły) *sa* dobre, chwytliwe i jestem o tym w 100% przekonany :-)

    > "latwo" jest wymyslec scenariusz, ale czy on bierze pod uwage budzet na
    > taka reklame tv? nie zawsze wszystko da sie upchac co autor wymyslil, wtedy
    > jest problem :)

    Te co sobie akurat obmyśliłem, to nie są high-tech cudeńka. Kilka
    pierwszoplanowych postaci (żadnych szwarcenegerów czy pudzianów), trochę
    statystów w tle, lokalizacja IMO banalna do zainscenizowania/wynajęcia.
    Da się upchnąć bez problemu w przeciętnym budżecie :-)

    >>nie brakuje mi tzw. kreatywności (czymkolwiek by ona nie była wg
    >>marketoidów ;-)
    > w tym poscie troche ci jej braklo, ale rozumiem, ze to bylo powazniejsze
    > wystapienie ;)

    No nie można ze wszystkiego sobie jaj robić :-)

    >>Zresztą w przeciwieństwie do zdolności literackich, nie mam talentu
    >>plastycznego - gdybym miał pracować to bardziej jako "wymyślacz"
    >>haseł/scenariuszy itp.
    > tez nie mam talentu plastycznego,
    > co gorsza nie mam zdolnosci literackich
    > ale pomysly mam dobre i tym sie pocieszam
    > przeciez cala otoczke zawsze mozna dodac. sztuka zaskoczyc pomyslem
    > i pozniej go umiejetnie obrobic "dla mas"

    I z tym sobie raczej jestem w stanie poradzić, zresztą reklamę robi
    przecież zespół więc nie widzę problemu. W końcu nie każdy jest
    Leonardem Da Vinci :-)

    >>Namierzyłem już nawet jedną agencję reklamową w moim mieście która
    >>tworzy m.in. reklamy telewizyjne (nie mieszkam w Warszawie) i poważnie
    >>się zastanawiam czy by sobie nie pogadać z nimi o mojej ewentualnej
    >>pracy u nich.
    > a ja bym zrobil inaczej na twoim miejscu. skoro jak wspomniales, ze masz
    > pomysl na reklame konkretnych produktow to sprobuj przedreptac sciezke
    > u producenta. od razu mowie, ze jak uda sie za 10.razem to bedzie dobrze:D
    > ale podobno cierpliwosc poplaca:)

    Niektóre to są konkretne produkty, a niektóre to np. bliżej nieokreślone
    mydło (marka dowolna) więc chyba byłoby lepiej zacząć od atakowania
    agencji. A jak nie wyjdzie to dopiero producentów. Tyle że znając życie
    to by mnie na drzewo spuścili bo mają reklamowy/marketingowy outsourcing
    itp. itd.

    >>Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(
    > od wizyty u nich i rozmowy na odpowiednim poziomie

    Co ty nie powiesz? :-) Nigdy bym na to nie wpadł ;-)

    >>Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy
    > e tam, pierdolen** kotka za pomoca mlotka
    > jak wiesz co chcesz to nie musisz sie przygotowywac
    > zreszta ta brazna ma to do siebie, ze trzeba byc elastycznym do sytuacji

    Hm, czyli "audaces fortuna iuvat", "Napsióóód! Do atakuuuu!
    Skrapi-dapi-doo" i takie tam? :-)

    > a noz widelec po twoim extra.przywitaniu ktos ci powie powaznym tonem:
    > "tam sam drzwi, prosze z nich skorzystac" co wtedy zrobisz? ;-)
    Bremse wymyślił jedyne chyba rozwiązanie nieprzekreślające szans :-) ,
    choć dużo zależy też od powagi tego tonu i mowy ciała rozmówcy

    >>"[spodnie na wielką kupę+czapeczka z daszkiem z tyłu i machając rękami]
    >>joł ziomale, jestem zajefajny, dajcie mi dżaba to dam dżezi-czadu aż wam
    >>kopary opadną" ;-)
    > hehe, chyba za stary jestem aby cos takiego mialo mnie porwac ;-)

    Ja też jestem za stary żeby coś takiego zrobić, to był tylko przykład.

    >>Wiem tylko, że moja praca na takim stanowisku to nie jest wcale taki zły
    >>pomysł, jestem w tym dobry i wspomniane w pierwszym akapicie scenariusze
    >>raczej stanowią poparcie tej tezy. Ale to zapewne nie wystarczy żeby ich
    >>przekonać. :-/
    > tak z ciekawosci masz pomysl na promocje mleka w okresie zimowym ?
    Znaczy się na kampanię reklamową mleka "X" w mediach itp? Mogłoby się
    coś wymyśleć, czemu by nie :-) Za ile? ;-)

    >>Pomożecie? :-)))
    > pomoglem ?

    Nie wiem, okaże się :-)
    Na razie niczego się nowego nie dowiedziałem. Bo na "pomysł" żeby iść i
    pogadać to wpadłem sam. :-) Chodzenie po producentach też "wymyśliłem",
    ale słabo to widzę :-(

    >>chester
    > mhl999
    pozdrawiam ponownie,
    chester


  • 7. Data: 2005-09-15 18:13:55
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Piotr Przewłocki napisał(a):
    > chester napisał(a):
    >> Mam sporo fajnych pomysłów, kilka(naście) przykładowych scenariuszy na
    >> telewizyjne reklamy
    > [...]
    >> Namierzyłem już nawet jedną agencję reklamową w moim mieście która
    >> tworzy m.in. reklamy telewizyjne (nie mieszkam w Warszawie) i poważnie
    >> się zastanawiam czy by sobie nie pogadać z nimi o mojej ewentualnej
    >> pracy u nich.
    >> Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania. :-(
    > Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.

    CV jak CV, jako OMCM to w tym CV wiele nie ma, a już nic co by mogło
    zainteresować rekrutującego w agencji reklamowej.

    >> Pewnie by się trzeba przygotować do takiej rozmowy, z tym że nic mi do
    >> głowy nie przychodzi poza: "[spodnie na wielką kupę+czapeczka z
    >> daszkiem z tyłu i machając rękami] joł ziomale, jestem zajefajny,
    >> dajcie mi dżaba to dam dżezi-czadu aż wam kopary opadną" ;-)
    > Jak to Twój charakterystyczny styl, to czemu nie. Ale jesli miałbyś grać
    > luzaka, to bądź lepiej sobą.

    Eee, to była zgrywa z tym 'luzakiem', ja jestem dość normalny i
    przeciętny, miejscami nawet konserwatywny ;-)

    >> Nie bardzo wiem jak się nazywa stanowisko takiego "wymyślacza",
    > Copywriter.

    O! I to jest dobry punkt zaczepienia, pogooglam sobie i zobaczę z czym
    to się je :-)

    chester


  • 8. Data: 2005-09-15 18:37:40
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Marek napisał(a):
    > Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl> napisał(a):
    >>Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.
    > Jestem na bieżąco z ogłoszeniami pracodawców, więc dodam, że bez
    > praktyki i "portfolio grubości wielotomowej encyklopedii" może być ciężko
    > wygrać nawet konkurs CV, żeby być dopuszczonym przed oblicze rekrutującego.
    > Chyba, że CV będzie tak nieszablonowe, że powali rekrutującego.

    Niech spadają na drzewo. :-) Z CV niczego się nie dowiedzą ciekawego.
    Jak już to może z listu motywacyjnego. No ale taki czytający CV+LM to
    nic się _konkretnego_ nie dowie o moich pomysłach na reklamy. A nie
    bardzo wiem jak się sprzedać z tym co już mam :-( Dać jako załącznik?
    Przecież nie napiszę LM w formie np. krótkiego opowiadania SF? Hm?
    Nieszablonowe, oryginalne - owszem. Ale mimo wszystko powinno chyba
    zachować włąściwą formę? Czy może nie? <narastające wątpliwości> ;-)

    Według mnie to właśnie to co do tej pory wymyśliłem i co jeszcze mogę
    stworzyć jest tym, co by osobę rekrutującą przekonało do mnie. Niestety
    dopiero od niedawna zacząłem się w to bawić ale już trochę ciekawych
    rzeczy wykombinowałem.
    No i najważniejsze: agencja wcale się nie ogłasza że szuka copywritera.
    Więc nie ma żadnego konkursu itp. Ale im więcej o tym myślę, tym
    bardziej uważam że byłbym na właściwym stanowisku :-)

    > W sieci piszą, że najpierw jest potrzebne terminowanie np. w non profit.
    > Tylko nie piszą ile lat :)

    Niech spadają na drzewo. :-)
    A serio: nie mam pieniędzy żeby za darmo terminować. Mam już trochę
    pomysłów (choć nie wielotomową encyklopedię) oraz chęć do pracy i swoje
    zdolności. Cały problem polega na tym, żeby właściwa osoba w agencji
    zechciała się o tym przekonać.

    chester


  • 9. Data: 2005-09-15 18:38:34
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: Piotr Przewłocki <p...@p...onet.pl>

    chester napisał(a):

    >>> Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania.

    >> Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.

    > CV jak CV, jako OMCM to w tym CV wiele nie ma, a już nic co by mogło
    > zainteresować rekrutującego w agencji reklamowej.

    Ja jakiś czas temu starałem sie o pracę w agencji reklamowej.
    Nigdy wcześniej nie pracowałem w takiej branży, ale przygotowałem na
    tyle ciekawe i oryginalne CV, że zaprosili mnie na rozmowę i dostałem pracę.
    W końcowym rozrachunku z tej roboty nic poważnego nie wyszło, bo - primo
    - agencja okazała się g... warta - secundo - znalazłem ciekawszą pracę.

    --
    Pitt
    http://republika.pl/p_przewlocki/


  • 10. Data: 2005-09-15 18:39:48
    Temat: Re: Jak dostać pracę w agencji reklamowej?
    Od: chester <c...@p...gazeta.pl>

    Piotr Przewłocki napisał(a):
    > chester napisał(a):
    >
    >>>> Niestety, kompletnie nie mam pojęcia, od czego zacząć takie starania.
    >
    >
    >>> Nieszablonowe CV, a potem (np. 5 dni później) zadzwonić.
    >
    >
    >> CV jak CV, jako OMCM to w tym CV wiele nie ma, a już nic co by mogło
    >> zainteresować rekrutującego w agencji reklamowej.
    > Ja jakiś czas temu starałem sie o pracę w agencji reklamowej.
    > Nigdy wcześniej nie pracowałem w takiej branży, ale przygotowałem na
    > tyle ciekawe i oryginalne CV, że zaprosili mnie na rozmowę i dostałem
    > pracę.

    To proszę napisz co w nim było takiego oryginalnego. Nie żebym zamierzał
    kopiować pomysły, ale wg mnie CV to jest nawet nie pismo, to wręcz
    wypełnianie druczka i co najwyżej mógłbym w nim napisać np. 1997 -
    pierwszy wiersz, 1999 - pierwsze opowiadanie SF i takie tam oprócz szkół
    różnej maści.

    > W końcowym rozrachunku z tej roboty nic poważnego nie wyszło, bo - primo
    > - agencja okazała się g... warta - secundo - znalazłem ciekawszą pracę.

    Shit happens ;-)

    chester

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1