41. Data: 2004-03-26 10:19:25
Temat: Re: prośba
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik " Marek" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c3u3t0$4ck$1@inews.gazeta.pl...
> <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
> > Niedlugo takie osoby nazwa terrorystami.
> >
> Tak się czasem zastanawiam, ilu na tym forum "pokrzywdzonych" pracodawców
> frustratów z podciętymi skrzydłami (lub ich krewnych).
Oj calkiem sporo, przeciez ludzi, ktorzy nie maja pracy
nie stac na buszowanie po internecie.
> > Pewnie mu chodzilo o takie wymyslone, ktore pozwalaja na
> > wykorzystywanie pracownikow a sobie fundowanie
> > tego na co inni nie moga sobie pozwolic.
> >
> Jeżeli tak jest faktycznie, to przedsiębiorca podejrzewał najemnego o to,
> że jest przedsiębiorcą :))
>
>
> > Widzial ktos rzeczywiste krzywe popytu i podazy?
> >
> Pewnie nie, bo większość teorii moich oponentów nie uwzględnia tego,
> że coraz więcej konsumentów ma jedynie na dobra podstawowe.
> Moi oponenci pracują i kupują, no i luzik. No a jak ktoś nie pracuje i nie
> kupuje, to wypisują, że to jego wina - niech idzie do pracy :)), lub
założy
> firmę :)))) lub spada za granicę :)))))).
> Nie bez kozery większość ofert pracy dotyczy domo i firmokrążców.
> Nie wystarczy wyprodukować - trzeba jeszcze sprzedać. Zachodni producenci
> zapchaliby magazyny w Polsce jeszcze bardziej, ale po pierwsze zapłacą
> karę za nadmierne zapasy :)), a po drugie chyba nie są idiotami i wiedzą,
> że biedni im większego ruchu w interesie nie zrobią.
> Tymczasem jak Polska długa i szeroka, biegnie wołanie o coraz
sprawniejszych
> sprzedawców i przedstawicieli handlowych. Dlaczego? No bo sytuacja jest
taka
> jak pisał kolega ze Szczecina: wszyscy wszystko wszystkim chcą sprzedać, a
> nikt nie kupuje - bo nie ma za co.
Jak najbardziej zgadzam sie.
I na wage zlota przedstawiciel, ktory mimo wszystko wmowi biednemu kupno
towarow/uslug.
>
> Podziwiam upór niektórych moich oponentów w namawianiu mnie do założenia
> firmy lub wyjazdu za granicę. Jeżeli to takie wpaniałe rozwiązanie dla
> każdego, to dlaczego sami tego nie zrobią, tylko siedzą na etacie lub
> na pracach zleconych :)) ?
Najlepiej zeby sami otworzyli firme i zatrudnili tego, ktorego namawiaja do
zalozenia firmy.
Klus
> Marek