eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJa nie mam...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 41. Data: 2003-07-22 10:59:40
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>

    > Przerob na serwery linuksowe do zabawy :)
    >
    > wer
    >

    A myślisz że do czego ja to wykorzystuje?
    Do eksperymentowania (jak mam czas)
    ;-)
    pozdr.
    A



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2003-07-22 11:31:16
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "PawełW" <f...@g...pl>



    > Ostatnio
    > > umowę 4 podpisali cwaniaki mi tez na rok.
    > > A jak tylko jakaś lepsza robota się trafi to .... sam wiesz. Może już
    tak
    > > blisko do roboty nie będzie ale na 100% ciekawiej.
    > Fajnie by bylo z ta lepsza robota ;]

    'Kurcze jakaś firma np zakładająca nowe instalacje - co rósz to nowa
    zabaweczka o wartości nowego cinkusia :).
    Kawałek czasu robiłem dla takiej firmy ale na stałe niestety nie
    potrzebowali pracownika :( Wtedy trzeba było jeździć po całej Polsce ale
    było zdecydowanie ciekawiej.. jak się 3coma 12 portów światełko wiozło :).

    PawełW.



  • 43. Data: 2003-07-22 11:33:16
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "PawełW" <f...@g...pl>


    Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bfj57c$4go$1@inews.gazeta.pl...
    > > Przerob na serwery linuksowe do zabawy :)
    > >
    > > wer
    > >
    >
    > A myślisz że do czego ja to wykorzystuje?
    > Do eksperymentowania (jak mam czas)
    > ;-)
    > pozdr.
    > A
    >
    Ja mam cały stary sprzęt reanimować i przekazywać np dla policji czy
    przedszkola. Jakoś mi to nie idzie bo nie wiem jak tym szczęśliwcom wcisnąć
    np P150 :(

    PawełW.



  • 44. Data: 2003-07-22 11:39:31
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>

    > Ja mam cały stary sprzęt reanimować i przekazywać np dla policji czy
    > przedszkola. Jakoś mi to nie idzie bo nie wiem jak tym szczęśliwcom
    wcisnąć
    > np P150 :(
    >
    > PawełW.
    >
    >

    Ja też, tylko udało mi się wyjaśnić swoim przełożonym, żeby nie mieli zbyt
    wielkich złudzeń w tej sprawie.

    Kiedyś policji wcisnąłem dwa 386, z 4 MB RAM i dwie stare igłówki do tego.
    Ale to tylko dlatego że mąż kadrowej był policjantem i musiał zeznania
    spisywać na maszynie do pisania. Przekonała go że nawet na takim komputerze
    będzie mu łatwiej.
    Niech się policja cieszy z nowoczesnej techniki ;-)

    A Pentium 150 to u nas są jeszcze w normalnym obrocie.
    pozdr.
    A.




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 45. Data: 2003-07-22 12:11:45
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "PawełW" <f...@g...pl>


    Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bfj7i3$bhi$1@inews.gazeta.pl...
    > > Ja mam cały stary sprzęt reanimować i przekazywać np dla policji czy
    > > przedszkola. Jakoś mi to nie idzie bo nie wiem jak tym szczęśliwcom
    > wcisnąć
    > > np P150 :(
    > >
    > > PawełW.
    > >
    > >
    >
    > Ja też, tylko udało mi się wyjaśnić swoim przełożonym, żeby nie mieli zbyt
    > wielkich złudzeń w tej sprawie.
    >
    > Kiedyś policji wcisnąłem dwa 386, z 4 MB RAM i dwie stare igłówki do tego.
    > Ale to tylko dlatego że mąż kadrowej był policjantem i musiał zeznania
    > spisywać na maszynie do pisania. Przekonała go że nawet na takim
    komputerze
    > będzie mu łatwiej.
    > Niech się policja cieszy z nowoczesnej techniki ;-)
    >
    > A Pentium 150 to u nas są jeszcze w normalnym obrocie.
    > pozdr.
    > A.
    Ja prawie wszystkie wycofałem - teraz hulają aż miło na Duronach. Z
    szaleństw postawiłem tylko na 17 calowe monitory.
    A właśnie dla policji szykuję jedno P200 ale coś się czasem dysk przycina
    "przewspaniały samsung" i cd jakby nie zawsze czytał.. ja bym to na złom
    wypchnął bo inaczej tylko dokładać niepotrzebnie trzeba.
    Pozdrawiam
    PawełW.



  • 46. Data: 2003-07-22 12:25:06
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl>

    > Ja prawie wszystkie wycofałem - teraz hulają aż miło na Duronach. Z
    > szaleństw postawiłem tylko na 17 calowe monitory.

    Gdyby tak firma miała na porządny sprzęt. Pomarzyć. Ale nic z tego. Trzeba
    sobie radzić z tym co jest. Aby tylko Winda 95 działała. I Office 2000.

    > A właśnie dla policji szykuję jedno P200 ale coś się czasem dysk przycina
    > "przewspaniały samsung" i cd jakby nie zawsze czytał.. ja bym to na złom
    > wypchnął bo inaczej tylko dokładać niepotrzebnie trzeba.

    Ja tam nie mam specjalnej awaryjności sprzętu. Stare graty, jeszcze hulają.
    Jak pracownicy zgłaszają problemy, to najczęściej chodzi o oprogramowanie.
    Jakieś pliki pokasowane, jakiś dialer się zainstalował (sam oczywiście) itp.
    pozdr.
    A

    > Pozdrawiam
    > PawełW.
    >
    >



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 47. Data: 2003-07-22 13:10:16
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "PawełW" <f...@g...pl>


    Użytkownik "Andrzej Woźniak" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bfja7h$jmj$1@inews.gazeta.pl...
    > > Ja prawie wszystkie wycofałem - teraz hulają aż miło na Duronach. Z
    > > szaleństw postawiłem tylko na 17 calowe monitory.
    >
    > Gdyby tak firma miała na porządny sprzęt. Pomarzyć. Ale nic z tego. Trzeba
    > sobie radzić z tym co jest. Aby tylko Winda 95 działała. I Office 2000.

    Ja trochę przyoszczędziłem gdzie się dało na Office i władowałem
    OpenOffica - oj narobiłem sobie trochę roboty żeby poprawnie działał w
    domenie 2000 z plikami offline :) a ile biadolenia było .. userów - nagle
    sami dobrze znająćy MS offica się wtedy znaleźli :), ale na razie sprzęt
    jest i w większości przypadków OpenOffice wystarcza. W przyszłym roku wyjdą
    ostatnie dwie P150 -tki.
    >
    > Ja tam nie mam specjalnej awaryjności sprzętu. Stare graty, jeszcze
    hulają.
    > Jak pracownicy zgłaszają problemy, to najczęściej chodzi o oprogramowanie.
    > Jakieś pliki pokasowane, jakiś dialer się zainstalował (sam oczywiście)
    itp.
    > pozdr.
    > A

    Z nowym tylko raz poleciał zasilacz a dysk o którym pisałem
    najprawdopodobniej od nowości był nieco kulawy. Ale jak się kupuje najtańsze
    dyski samsunga to tak bywa (na całe szczęście nie ja kupowałem).

    Pozdrawiam
    PawełW.



  • 48. Data: 2003-07-22 17:14:43
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: Dorota <p...@c...pl>

    Dnia 03-07-22 09:10, Użytkownik Sławek napisał :
    > Pisz, Doroto...pisz :)
    >
    >
    > Teraz byłem zarejestrowany jako inżynier, poszedłem do okienka, podpisałem
    > deklaracje i usłyszałem ,że mam zgłosić się do banku po kase za miesiąc.
    > Spytałem grzecznie kiedy mam zgłosić się na przegląd ofert jakie mają w
    > swojej bazie danych. I uszłyszałem: CO??? PRACY MAMY PANU SZUKAĆ??? JA TU
    > TYLKO KSIĘGUJE !!! . Podbiła mi kwitek z góry na 6 m-cy , gdybym wiedział i
    > podał numer konta, to juz nie musiałbym się tam pokazywać, wyjechać na
    > winobranie i olać to wszystko. Ale nie podałem i do banku trzeba było
    > chodzić...za 2 m-ce znalazłem pracę, wyrejestrowałęm się, ale praca była
    > kiepska i mam niby jeszcze prawo do kontynuacji zasiłku...i nie chce mi się
    > już tam wracać...Ble
    >

    No to masz opory takie jak ja. W grudniu zarejestrowałam działalność
    gospodarczą. Miałam dość chodzenia, meldowania się i ignorancji pań tzw
    "doradców zawodowych". Była kiedyś tak sytuacja, zę nie przyszłam w
    wyznaczonym dla mnie terminie. Pani na mnie wsiadła że nie byłam, a j
    jej połozyłam na stole trzy kajzerki które akurat kupiłam. I pytam czy
    wie co to jest. Ona na to żebymn zabierała, co ja sobie wyobrażam itd.
    No to ja: ok zabieram ale pani spojrzy to są 3 (trzy) kajzerki czyli dla
    mnie: śniadanie, obiad i kolacja. Czy pani też tak ma???

    Teraz prowadzę DG idzie cienko, bardzo cienko, opisze przy okazji (o ile
    to kogoś zainteresuje) jak wyglada tzw "pomoc" ze strony urzędu
    zatrudnienia dla tych co zamiast chodzić i sytemplowac książeczkę
    próbują coś zrobić. Musze tylko zastanowić się czy to będzie komedia,
    farsa czy może podręcznik dla naiwnych wierzących w jakąkolwiek pomoc ze
    strony urzędu.

    Tymczasem ciągnę to bo na samą myśl o ponownym procesie rejestracji
    dostaję choroby lokomocyjnej i nóż w kieszeni mi się otwiera. To kolejny
    kretyński pomysł aby całkowicie od nowa się rejesttrować. pytanie po
    jaką cholerę sa tam komputery i tqworzy się bazę


    --
    Pozdrawiam Dorota
    GG 2245542
    ICQ 307966325


  • 49. Data: 2003-07-22 17:32:12
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: Dorota <p...@c...pl>

    Dnia 03-07-22 10:02, Użytkownik babla napisał :
    >>Mam jeszcze par scenek chcesz???
    >
    > Poproszę...
    > ... napiszę post-barejowski scenariusz do nowej polskiej komedii
    >
    > --
    > pozdrawiam...
    > Andrzej Wąsik
    >
    Ok ja już mam to zebrane w formie felietoników,
    może jakaś spółka??? ;))))

    --
    Pozdrawiam Dorota
    GG 2245542
    ICQ 307966325


  • 50. Data: 2003-07-23 08:10:15
    Temat: Re: Ja nie mam...
    Od: "babla" <n...@s...pl>

    > Ok ja już mam to zebrane w formie felietoników,
    > może jakaś spółka??? ;))))
    Jeśli w stylu barejowskim to spółka!

    > GG 2245542
    > ICQ 307966325
    nie używam więc zostaje mail
    wasikandrzej AT poczta.onet.pl

    --
    pozdrawiam...
    Andrzej Wąsik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1