-
31. Data: 2005-01-14 10:17:50
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 09:13:25 +0000 (UTC), Stanislaw Chmielarz
<s...@u...com.PL> napisał:
>> Tu jest podstawowy problem z praca informatyka.
>> Jak wszystko chodzi bezawaryjnie, to "po co on nam jest potrzebny,
>> tylko=
>> =
>>
>> sie obija".
> Tylko prymitywy tak mysla :-))))
Oczywiscie.
Takie komentarze pojawiaja sie zwlaszcza ze strony "ogolu pracownikow", w
trudzie i znoju zarabiajacych na chleb powszedni i z zazdroscia
obserwujacych "obijajacych sie" informatykow, ktorym sie nawet nie chce
(tu lista zgloszonych badz nie mniej lub bardziej wyimaginowanych
problemow konkretnego urzytkownika).
Gorzej, gdy opinie takich osob maja realny wplyw na ocene pracy
informatyka.
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
32. Data: 2005-01-14 10:19:03
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 09:23:12 +0000 (UTC), Stanislaw Chmielarz
<s...@u...com.PL> napisał:
> Jest kosztem, ale wyobraz sobie przykladowa hurtownie gdzie w godzinach
> szczytu padnie jakis element systemu i nie mozna nic sprzedac. W ciagu 15
> minut hurtownia opustoszeje i zostana pelne wozki towaru do rozladowania
> bo
> kupujacy nie maja czasu czekac na uruchomienie sprzedazy i pojda gdzie
> indziej.(To jest przyklad z zycia).
Poczekaja. Maja wynegocjowane warunki sprzedazy. To tez jest przyklad z
zycia :)))))
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
33. Data: 2005-01-14 10:21:01
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>
> Ja raczej sie zgadzam z przedpiszca ... Masz jakies dowody swojej tezy? Nie
> zapominaj, ze jedna jaskolka nie czyni wiosny ...
Jeśli masz na myśli konkretnie:
>>Subject: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
to pewnie masz rację. Znam sporo firm płacących za pracę a nie za
godziny. Ten co potrafi dobrze robić to, czego się od niego wymaga,
zarabia dobrze. Ale tylko taki, a osiągnięcie odpowiedniego poziomu
umiejętności wymaga wiele somozaparcia i wytężonej pracy nad sobą.
Jednak nie mam informacji na temat firm, które płacą świetnie za
wiedzę od godziny.
Jeśli nie znasz żadnej firmy płacącej dobrze, to zacznij zwracać uwagę
np. na ogłoszenia, gdzie wymaga się działalności gosp. a jedyną płacą
jest czysta prowizja. Wiem co tu usłyszę na ten temat :), ale tak
najłatwiej znajdziesz możliwość zarabiania kilkunastu tysięcy
miesięcznie. Wystarczy, że podejdziesz do tego z takiej strony: 10%
(przykładowo) od wartości pracy to 10% (np. dla wykonawcy stron www
albo sprzedawcy) i nikt ci nie broni wypracować tyle, ile chcesz i
potrafisz. Takich firm jest sporo, więc nie będziesz mieć problemu z
szukaniem :). Wystarczy być dobry, ale lepiej bardzo dobry: zarabiasz.
To najłatwiej, ale mam też znajomego pracującego jako PH w
telefonach komórkowych na umowie o pracę i zarabiającego dwadzieścia
parę tys. miesięcznie. Dobrych sprzedawców w branży finansowej (w
biurze, nie w terenie) zarabiających powyżej 5 tys. znam kilku.
Współpracuję z firmą informatyczną, gdzie programiści mają udział w
zysku od sprzedaży programów w tworzeniu jakich uczestniczą - w pół
roku na dwoje z nich przypadło 50tys premii sprzedażowych.
Żeby zarobić musisz być niezastąpiony i przynoszący duże plusy dla
firmy, jakich inni nie przynoszą - to cała tajemnica. Albo możesz
sprzedawać dużo (to łatwiej osiągnąć, bo wystarczy kilka miesięcy
samozaparcia). Za wiedzę, wykształcenie, ładny wygląd i za to, że
jesteś - nikt Ci nie da.
Na poparcie mojej tezy, że nie ma za dużo takich, którym warto płacić
dużo mam to: w mojej firmie jest kilka osób zarabiających powyżej
15tys, więcej 3-15 (ci wszyscy pracuja stabilnie - nie odchodza,
chociaż przeważnie są na DG), najwięcej 1-3tys na umowach o pracę ale
rotacja w tej grupie trwa bez przerwy, a wyniki mają żenujące.
Tezy, że nie brakuje firm. które chcą płacić nie będę udowadniał.
Jeśli chcesz, sam je zauważysz, ale widzę jak pracownikowi trudno
wytłumaczyć, że może zarobić kilka razy więcej, jeśli zechce przejść
na DG i dostawać tylko prowizję od tego, co zrobi. Więc może nie
zauważysz albo pogardzisz. Bo zarobić świetnie można nawet w
pogardzanym MLM, tylko jeden to potrafi i zarobi wszędzie, a inny nie.
Jeśli masz jakąś ideologię co każe ci pisać o prawach człowieka,
proletariatu, socjalnych i innych - daruj sobie. Ja też tak wolę. Ja
tylko piszę o tym, co jest dzisiaj realne, a nie co powinno być :).
-
34. Data: 2005-01-14 10:21:53
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 14 Jan 2005 10:43:44 +0100, Daniel Rychcik
<m...@u...mat.uni.torun.pl> napisał:
> Może w sumie rzeczywiście troche przesadzam - w ten sposób można dojść
> do stwierdzenia, że wszystko jest kosztem generowania zysku
Nie wszystmko. Kiedys bylem na szkoleniu w siedzibie firmy, gdzie
zapowiedziano, ze po szkoleniu firma funduje aktualny superprzeboj kinowy
dla uczestnikow. Na koniec szkolenia prowadzacy z zaklopotaniem nam
obwiescil, ze musi to odwolac gdyz "ksiegowy stwierdzil, ze w zaden sposob
nie potrafi zaksiegowac obejrzenia filmu wojennego jako koszt uzyskania
przychodu". :))
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
35. Data: 2005-01-14 10:54:51
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2005-01-14, marxio <a...@p...onet.pl> wrote:
> a ja tobie powyrywal. czy 2300 (jak to ktos nizej wyliczyl) to malo ?
> Chlopie ! Tu nie ameryka, tylko zafajdana polska. Tu srednia to
> 800-1100. 1500-1800 to porzadna praca. A powyzej 2k to bajka. Moze ci
> znow skrzydelka urosly ? Skoro nie chcesz zapierd.. za 700 PLN to nie
> zapierd...aj. Zrobia to inni.
Na zdrowie. Tylko potem niech nie narzekają, że pracodawcy mało płacą :>
Owszem, mam świadomość, że wynagrodzenie zależy w dużej mierze od miasta.
Ale w obecnej chwili poniżej 1.5k na rękę to nawet, dajmy na to, w Kielcach
bym nie pracował.
> Od 2 lat poszukuje pracy jako admin i przeklinam jak moge Szczecin.
> Gdybym znalazl adminowanie za 700 PLN to bym wzial od razu, bo aktualnie
Zainteresuj się uoo.univ.szczecin.pl. Oni potrzebują admina od sieci i uniksów.
Choć, być może, o tym nie wiedzą :>
> powinno sie urwac costamcostam :) za to, ze to przez Was firma x nie zatrudni
> informatyka na etat, tylko wezmie "uslugi zewnetrzne" ? Kat widzenia
> zalezy od punktu siedzenia...
Nie, mój drogi... To nie przez nas firma nie zatrudni informatyka na etat
tylko weźmie usługi zewnętrzne. To wynika z kosztów zatrudnienia pracownika.
W których to kosztach lwią część stanowią ZUS i podatki.
> Ludzie informatycy! Czy myslicie, ze Wasz zawod to drugie stanowisko po
> szefie w firmie ? Jestescie bogami ? Otoz nie, wrecz przeciwnie.
> Jestescie zwyklymi pracownikami, prawie niczym nie rozniacymi sie od
> ksiegowych, z ta roznica jednak ze ona trzyma dlugopis, a wy myszke.
> Chyba przeceniacie swoja wiedze...
Nie przeceniamy. Za to Ty sprawiasz wrażenie, jakbyś nie doceniał pracy
księgowej. A dobra księgowa w firmie to prawdziwy skarb.
Pozdrawiam
Czesiu
--
Obyś webmasterem został
/przekleństwo Czesia/
-
36. Data: 2005-01-14 11:17:29
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <s...@d...hell.org> Daniel Rychcik
<m...@u...mat.uni.torun.pl> writes:
>From: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
>Subject: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
>Date: Fri, 14 Jan 2005 10:43:44 +0100
>In article <s...@u...com.PL>, Stanislaw Chmielarz wrote:
>> Jest kosztem, ale wyobraz sobie przykladowa hurtownie gdzie w godzinach
>> szczytu padnie jakis element systemu i nie mozna nic sprzedac. W ciagu 15
>Może w sumie rzeczywiście troche przesadzam - w ten sposób można dojść
>do stwierdzenia, że wszystko jest kosztem generowania zysku na nowego
>Mercedesa dyrektora ;-) Ale taka analogia jest mi bliska z firmy
>software'owej i relacji programista-administrator.
Kazdy z nas ma jakies zyciowe doswiadczenia :-))) akurat w firmie
produkujacej software nie zdarzaja sie sytuacje jakie opisalem :-))).
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
37. Data: 2005-01-14 11:18:35
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
In article <s...@b...hell.pl>, Artur R. Czechowski wrote:
>> Jestescie zwyklymi pracownikami, prawie niczym nie rozniacymi sie od
>> ksiegowych, z ta roznica jednak ze ona trzyma dlugopis, a wy myszke.
>> Chyba przeceniacie swoja wiedze...
> Nie przeceniamy. Za to Ty sprawiasz wrażenie, jakbyś nie doceniał pracy
> księgowej. A dobra księgowa w firmie to prawdziwy skarb.
Yup, to jest święta prawda. Zniknięcie informatyka, to może być,
powiedzmy, _duży_ problem. Zniknięcie księgowej, to często wywieszka
"na sprzedaż" i pakowanie manatków :-)
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++
-
38. Data: 2005-01-14 11:27:14
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: s...@u...com.PL (Stanislaw Chmielarz)
In article <1...@k...pl> Jan Kowalski <j...@k...pl>
writes:
>From: Jan Kowalski <j...@k...pl>
>Subject: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
>Date: Fri, 14 Jan 2005 11:21:01 +0100
>> Ja raczej sie zgadzam z przedpiszca ... Masz jakies dowody swojej tezy? Nie
>> zapominaj, ze jedna jaskolka nie czyni wiosny ...
>
>Jeśli masz na myśli konkretnie:
>>>Subject: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
>to pewnie masz rację. Znam sporo firm płacących za pracę a nie za
>godziny. Ten co potrafi dobrze robić to, czego się od niego wymaga,
>zarabia dobrze. Ale tylko taki, a osiągnięcie odpowiedniego poziomu
>umiejętności wymaga wiele somozaparcia i wytężonej pracy nad sobą.
>Jednak nie mam informacji na temat firm, które płacą świetnie za
>wiedzę od godziny.
Twoj problem polega na tym, ze nie dostrzegasz wagi pracownikow "
nieprodukcyjnych" nie majacych bezposredniego wplywu na generowanie zyskow
dla firmy. Bez nich dzialalnosc firmy nie bylaby stabilna lub wrecz mozliwa.
Twoje przyklady dotycza placenia prowizji od sprzedazy a wiele osob tak jak
ja nie mam talentu do wciskania kitu natomiast dobrze sie czuje w swiecie
techniki, eksploatacji, konserwacji czyli ogolnie utrzymania ruchu. Czy
wszyscy mamy przejsc do MLM? Kto wtedy bedzie dbal o zapewnienie mediow i
sprzetu do biura i magazynu? Odpowiedz sobie na to pytanie i zwaz czy ktos
kto odpowiada za dzialanie infrastruktury jest mniej wazny od sprzedawcy?
--
Pozdrowienia!!StaCH
mailto:s...@s...chmielarz.name
http://www.uniprojekt.com
Przy odpowiadaniu na priv'a wytnij duze litery.
-
39. Data: 2005-01-14 12:28:23
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>
> Twoj problem polega na tym, ze nie dostrzegasz wagi pracownikow "
> nieprodukcyjnych" nie majacych bezposredniego wplywu na generowanie zyskow
> dla firmy.
Dałem przykład programistów - czy oni sprzedają? Mówiąc o firmie w
jakiej zarabiam też nie pisałem o samych sprzedawcach. O sprzedaży
zaś pisałem, ale dla przykładu, bo jeśli szukasz pieniędzy - tam
znajdziesz najłatwiej. Możesz robić coś w administracji za dobre
pieniądze, ale jeśli nie mozesz a chcesz zarobić rób tam, gdzie możesz
zarobić a nie pisz że .. się da się (tekst nie "osobiście" do ciebie).
> Bez nich dzialalnosc firmy nie bylaby stabilna lub wrecz mozliwa.
Zgadza się. Jednak nie każdy zawód w naszym kraju pozwala zarabiać
dobrze i to też fakt. Co nie znaczy, że sytuacja powinna się
dostosować do Ciebie, bo chyba raczej odwrotnie?
> Twoje przyklady dotycza placenia prowizji od sprzedazy a wiele osob tak jak
> ja nie mam talentu do wciskania kitu natomiast dobrze sie czuje w swiecie
> techniki, eksploatacji, konserwacji czyli ogolnie utrzymania ruchu.
Świetnie powiedziane. Znacznie łatwiej jest jeśli dba się od strony
technicznej o produkcję kitu, który ktoś potem ma sprzedać, żebyśmy
dużo na tym zarobili. Też uważam że to przyjemniejsze ;).
> wszyscy mamy przejsc do MLM?
To było napisane, że nawet tam się da, jeśli ktoś potrafi. Ale należy
pamiętac, że potrafi max 1/100.
> kto odpowiada za dzialanie infrastruktury jest mniej wazny od sprzedawcy?
No więc musisz uważniej czytać. Objasniam: możesz czuć się ważny na każdym
stanowisku, ale jak długo w naszym kraju będzie jak jest, to Ty musisz
się dostosować, jak chcesz zarabiać i robic to, co Ci da taką
możliwość. Wcale nie jest to dobre ale też wcale nie masz obowiązku
tego robić jak tez dużo zarabiać ;).
Ja nie sprzedaję, a zarabiam. To też jest możliwe. Jestem jednak
związany ze sprzedażą. I każdy jest. Co byś nie robił - usługi czy
produkcję, żeby zarabiała sprzątaczka w tym zakładzie, produkt musi
zostać sprzedany. Produkuje się po to, zeby sprzedać, a sprzedaje żeby
zarabiać. Sprzedawca bubli wciska kit tylko dlatego, bo ktoś go
produkuje. A sprzątaczka sprząta "ślady produkcji" robionej na
sprzedaż. A informatyk dba, żeby produkcja bubli lub nie-bubli była
sprawniej koordynowana. Ważny można się czuć na każdym stanowisku, ale
bez sprzedaży stanowisk nie będzie.
-
40. Data: 2005-01-14 13:10:20
Temat: Re: Ile informatyk - administrator na godziny ?
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Fri, 14 Jan 2005 02:36:43 +0100, na pl.praca.dyskusje, marxio napisal(a):
> czy 2300 (jak to ktos nizej wyliczyl) to malo ?
To rowniez ja wyliczylem. Tak to malo. To smiesznie malo jesli popatrzec na
koszt wiedzy. To komicznie malo jak na odpowiedzialnosc jaka taka osoba na
siebie bierze. To przerazliwie malo jak na osobe od ktorej nieraz zalezy
byc albo nie byc firmy (np. utrata danych handlowych za dwa lata z powodu
bledu admina i braku backupu to smierc firmy).
> Gdybym znalazl adminowanie za 700 PLN to bym wzial od razu, bo aktualnie dorabiam
> tylko malymi zleconkami. I co, mam wyjscie ?
A wiesz czemu nie masz wyjscia - bo ktos przed toba, jakas studencina
dorabiajaca do tego co mu daja rodzice i studiow oplaconych z naszej
(podatnikow) kasy, wlasnie sierdolil rynek.
> informatyka na etat, tylko wezmie "uslugi zewnetrzne" ? Kat widzenia zalezy od
> punktu siedzenia...
Nie jestem na etacie - mam wlasna DG.
> Czy myslicie, ze Wasz zawod to drugie stanowisko po szefie w firmie ?
My tak nie myslimy - my to wiemy.
> Jestescie zwyklymi pracownikami, prawie niczym nie rozniacymi sie od ksiegowych, z
ta roznica
> jednak ze ona trzyma dlugopis, a wy myszke.
Tylko ze przecietny pracownik nie ma wladzy wykonczenia firmy - informatyk
moze to zrobic (vide przyklad powyzej). Informatyk ma nieograniczony dostep
do informacji o firmie - a informacja to bardzo duza wartosc szczegolnie
dla konkurencji. Etc. .......
I w tych rzeczach tkwii sedno - informatyk powinien zarabiac adekwatnie do
tego ile warta jest wiedza o fimie, ile warte sa jej najcenniejsze dane,
ile sa one warte dla konkurencji, ile kosztuje przestoj firmy, ile firma
zarabia w godzine dzieki sprawnej infrastrukturze a ile traci jak nie
dziala, etc.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/