Użytkownik Kaizen <x...@c...sz> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:i...@4...com..
.

> Od służbowych zastosowań jest internet w pracy.
> Jakież to branżowe materiały z sieci są potrzebne szeregowym
> pracownikom firmy, o której tu mowa?

Mowiac branzowe mialem na mysli prase zwiazana z jakims tematem np.
komputerami. Akurat mnie to interesuje. Gazeta taka kosztuje okolo 15
zl. Nastepna sprawa. Prowadzenie kont w banku i przelewy. Gdyby nie net,
to bylbym stratny i na czasie i na pieniadzach. Po roznego rodzaju
towary nie musze sie ruszac z domu. Np. jak szukam jakies ksiazki, to
nie musze latac po wszystkich antykwariatach w miescie, tylko wlacze
www.allegro.pl i nieraz kupie dana rzecz taniej, nie ruszajac sie z
miejsca. Nie musze wydawac kasy np. na bilet do miasta. Dalej
twierdzisz, ze internet jest dla bogatych? Bo ja powiedzialbym ze wrecz
przeciwnie. O dzwonieniu za darmo i darmowych smsach nie wspomne.

Laris

do góry

Użytkownik Wojciech Bańcer <p...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@e...elsat.net.pl..
.

> Czyli jest ~3 razy droższy. A to jest towar dużo częściej kupowany
> niż ubranie, czy RTV.

I co z tego ze jest 3 razy drozszy, jak trzeba na niego krocej pracowac.


Przyklad.
Pensja minimalna u nas to okolo 4 zl. Ile kupisz bochenkow za to? Prawie
2.
Pensja minimalna w Angli to okolo 5 funtow. A wiec ile bochenkow kupisz
za godzine pracy? Przeszlo 5.

5>2 jak mi sie wydaje :)

Laris

do góry

Użytkownik Immona <c...@n...gmailu> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ea9kfl$i50$...@i...gazeta.pl...

> Czemu ten narod ma taka niska
> samoocene? Mozna sprobowac i moze sie nie udac, ale to co innego niz w
> ogole nie sprobowac - a tak jest w przypadku wiekszosci ludzi, z
ktorymi
> robilam na ten temat wywiad.

Tak ich pracodawcy polscy w szeregach poustawiali. Na byle jakie
stanowisko musisz miec wyzsze wyksztalecenie.
Podobnie jak z podwyzkami. W Polsce kazdy boi sie pisnac slowko o
podwyzce, a w Angli jest to nawet wskazane.

Laris

do góry

Laris napisał(a):

>> Czyli jest ~3 razy droższy. A to jest towar dużo częściej kupowany
>> niż ubranie, czy RTV.

> I co z tego ze jest 3 razy drozszy, jak trzeba na niego krocej pracowac.

[...]

> 5>2 jak mi sie wydaje :)

Odliczyłeś już mieszkanie i inne koszta od tych pensji czy porównujesz
jeden tylko czynnik? Come on.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik Wojciech Bańcer <p...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@e...elsat.net.pl..
.

> Odliczyłeś już mieszkanie i inne koszta od tych pensji czy porównujesz
> jeden tylko czynnik? Come on.


Przeczytaj caly watek, a bedziesz wiedzial. Przyklad z mieszkaniem tez
byl. Z benzyna, ciuchami. Co Ci mam jeszcze porownac?

Laris

do góry

Laris napisał(a):

>> Odliczyłeś już mieszkanie i inne koszta od tych pensji czy porównujesz
>> jeden tylko czynnik? Come on.

> Przeczytaj caly watek, a bedziesz wiedzial. Przyklad z mieszkaniem tez
> byl.

I go obaliłem. Żywność też. Porównać to można życie w całości _razem_, a nie
pojedyncze czynniki. Prawda jest taka, że za minimalną pensję zarówno tu,
jak i tam będziesz żył biednie. I tyle. Różnice zaczynają się dopiero przy
wyzszych zarobkach, bo wtedy stać nas na tzw. towary luksusowe.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik Wojciech Bańcer <p...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@e...elsat.net.pl..
.

> I go obaliłem. Żywność też. Porównać to można życie w całości _razem_,
a nie
> pojedyncze czynniki. Prawda jest taka, że za minimalną pensję zarówno
tu,
> jak i tam będziesz żył biednie. I tyle. Różnice zaczynają się dopiero
przy
> wyzszych zarobkach, bo wtedy stać nas na tzw. towary luksusowe.

Obaliles? Nie sadze.
Tam za minimalna bedziesz zyl LEPIEJ. Nie mowie ze bedziesz jadl w
knajpach, jezdzil nowym samochodem i bedziesz mial dom z basenem.

Wlasnie porownujac czynniki kazdy z osobna, mozna sie zorientowac ile
bedzie kosztowalo zycie tutaj, a ile tam.
Bo na zycie w calosci sklada sie wlasnie jedzenie, ubranie, mieszkanie i
inne dobra konsumpcyjne.

Ja porownywalem tylko place minimale i juz bylo widac, w UK mozna za to
kupic wiecej. Logiczne, ze jak ktos ma najnizsza pensje 800 funtow, to
nie wynajmnie sobie chaty z 4 pokojami. Ale w Polsce bedzie jeszcze
gorzej. Dlaczego? Bo wogole nie bedzie go stac na wynajem. Bedzie
siedzial u mamusi.

Mozna tak przyrownywac rozne zawody. Informatyk tu, informatyk tam,
lekarz tu, lekarz tam. W kazdym przypadku pieniadz zarobiony w UK bedzie
wiecej wart.

Laris

do góry

Laris napisał(a):


> Obaliles? Nie sadze.
> Tam za minimalna bedziesz zyl LEPIEJ.

E tam.

> Wlasnie porownujac czynniki kazdy z osobna, mozna sie zorientowac ile
> bedzie kosztowalo zycie tutaj, a ile tam.

Nie można. Co mi po szacunku że tu kupię 2 bochenki, tam 5, skoro tam
*muszę* wydać na mieszkanie tyle że ilość bochenków się zredukuje potężnie,
podczas gdy tu *nie muszę*.

[...]

> Ja porownywalem tylko place minimale i juz bylo widac, w UK mozna za to
> kupic wiecej. Logiczne, ze jak ktos ma najnizsza pensje 800 funtow, to
> nie wynajmnie sobie chaty z 4 pokojami. Ale w Polsce bedzie jeszcze
> gorzej. Dlaczego? Bo wogole nie bedzie go stac na wynajem. Bedzie
> siedzial u mamusi.

Ale tam *musisz* wynajmować, a tu jedynie *możesz*. Nadmiernie upraszczasz
sobie porównanie.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik Wojciech Bańcer <p...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@e...elsat.net.pl..
.

> Ale tam *musisz* wynajmować, a tu jedynie *możesz*. Nadmiernie
upraszczasz
> sobie porównanie.

Tak mieszkanie z nieba Ci spadnie. Nie te czasy.......
Albo sie wpieprzysz w raty, albo w wynajem.

Ja rozumiem, ze Ty masz troche inna sytuacje, moze mieszkanie dostales,
zalatwiles, rodzice Ci kupili. Tyle, ze takich osob jest zdecydowana
mniejszosc.

Po drugie jezeli tam wydam nawet 500 funtow na mieszkanie, to zostanie
mi 300. Zalozmy, ze tutaj po oplaceniu mieszkania tez gosciowi zostaje
okolo 300 ale zl. Teraz policz sobie co mozesz kupic w Polsce za te 300
zl, a co w Angli.

Oczywiscie caly czas pisze o pensji minimalnej. Zreszta im lepsza praca,
lepsze kwalifikacje tym roznica w poziomie zycia wieksza. Ja nie
twierdze, ze tam za minimalna bedziesz mial luksus. Ale twierdze, ze
zarabiajac minimalna jestes w stanie mieszkac sam i sie utrzymac i
jeszcze cos tam z zycia miec. W Polsce za 700 zl to nie wykonalne.

Laris

do góry

Laris napisał(a):

> Tam za najnizsza krajowa mozna kupic o wiele wiecej niz tutaj za
> najnizsza krajowa.

Teoretycznie i na oko to prawda w rzeczywistosci nie zbyt.

> Pierwszy lepszy przyklad.
>
> Tam benzyna prawie funt.
> U nas przeszlo 4 zl.
>
> Tam za godzine najgorszej pracy zatankuje okolo 5 litrow, u nas okolo litra.

Liczysz tylko koszt paliwa. Kiedy dolozysz do tego wydatki zwiazane z
zakupem i utrzymaniem pojazdu, do ktorego to paliwo jest potrzebne to
juz tak rozowo nie bedzie.

j.

--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
* * * powierzchnia reklamowa - do wynajęcia * * *

do góry