-
1. Data: 2003-05-23 13:03:47
Temat: Gazeciarze Wyborczej na skrzyzowaniach - praca/placa?
Od: "Michal Wornakow" <a...@N...gazeta.pl>
Mam pytanie jaka to praca, ciezka latwa? Jakie pieniadze oni dostaja i ile
maja z napiwkow? A trudno dostac taka prace czy nie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-05-26 11:27:46
Temat: Re: Gazeciarze Wyborczej na skrzyzowaniach - praca/placa?
Od: "Rafał" <k...@g...ox.pl>
Pewnego dnia, a bylo to w Fri, 23 May 2003 13:03:47 +0000, pewna osoba (Michal
Wornakow) napisała:
> Mam pytanie jaka to praca, ciezka latwa? Jakie pieniadze oni dostaja i
> ile maja z napiwkow? A trudno dostac taka prace czy nie?
Praca w tej "branży" jest szalona.
Swego czasu, tylko krótko pracowałem, przez dwa dni na stanowisku
sprzedawca gazet, na placu Zawiszy w Warszawie. Przeżycia - począwszy od
wspaniałych (facet daje napiwek! - BARDZO rzadko!) do dramatycznych -
facet kupuje gazetę, ząda wypłaty reszty (gdzie ona jest?!), dookoła pełno
samochodów trąbiących, a katem oka widzisz jeszcze, że właśnie się zmienia
światło na zielone...
Płaca? Ja dostawałem 40 groszy do sztuki sprzedanej gazety, ale to było
ponad rok temu. Na pewno coś się w tym temacie zmieniło, gdyż firma
generalnie w chwili kiedy odchodziłem (zmiana pracy), zmieniała stawki w
innej sferze swopich usług dla innej firmy.
Gdybyś się miał jej podjąć, to przede wszystkim polecam dobre obuwie i jak
już zaczniesz, to spróbuj opanować kilka technik noszenia w ten sposób
gazety, by była ona po prostu dobrze widoczna (tytuł, nagłówki).
NIE POLECAM pracy w tym zawodzie w zimę. NIE RADZĘ. Chyba, że lubisz
ganiać ileś godzin po skrzyżowaniu ubrany niczym Eskimos...
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał
(ew. stare kontakty na firmę dost. na priv)
--
(-------------------------------------------------)
Przy odpowiadaniu na moje posty do mnie, usuń .ox
i wszelkie cyferki poza dwójką z mojego adresu.
(_________________________________________________)