-
11. Data: 2007-10-30 09:30:45
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Sakujami napisał(a):
[...]
> Tego się obawiam, że nie wystarczy tylko legalny kompilator a mogą sie
> przyczepić gdy będzie cokolwiek mniej legalnego. Nie tylko
> Windows,office,legalny TotalCommander ale nie mógłbym miec ani jednej rzeczy
> z której nie mógłbym się wytłumaczy , chociażby utworu mp3.
Akurat muzykę to sobie można mieć. Nie można rozpowszechniać. A TC/Windows
to są groszowe sprawy w porównaniu do profesjonalnego oprogramowania. A
Office mieć nie musisz. Są darmowe alternatywy.
> Może już raczej opłacałoby się założyc jednoosobową firmę, kupić jeszcze
> jeden komputer, nowy Windows,kompilator i wszystko miec w 100 % legalne.
Można od razu notebooka. Teraz takie są bardzo tanie (poniżej 2500 można
znaleźć Core 2 Duo i 1GB RAM). I Windows wbudowany. Ale koszty prowadzenia
firmy sobie policzyłeś? Bo te takie niskie nie są.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
12. Data: 2007-10-30 09:34:51
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>> Tego się obawiam, że nie wystarczy tylko legalny kompilator a mogą sie
>> przyczepić gdy będzie cokolwiek mniej legalnego. Nie tylko
>> Windows,office,legalny TotalCommander ale nie mógłbym miec ani jednej
>> rzeczy z której nie mógłbym się wytłumaczy , chociażby utworu mp3. Może
>> już raczej opłacałoby się założyc jednoosobową firmę, kupić jeszcze
>> jeden komputer, nowy Windows,kompilator i wszystko miec w 100 % legalne.
>> Wtedy moze kontrola dotyczyła by tylko tego kompa a nie tego co mam
>> prywatnie u siebie
> A co za problem jest miec wszystko legalne?
Cenowy. Office do domu kosztuje 200 zł / 3 licencje. Takiego Office nie
wpakujesz na komputer firmowy. Ja mam też np. systemy od MS za darmo,
ale z przeznaczeniem 'niekomercyjnym'. Antywirus darmowy (niekomercyjnie).
And so on.
"Legalne" w firmie a "legalne" w domu to często różnica ok. 10 tyś. zł. [1]
Na początku prowadzenia działalności się inwestuje dużo, więc warto
oszczędzić tam gdzie się da.
[1] Windows 2003 Standard + Visual Studio Pro + MSSQL + Antywir i już jest 10k.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
13. Data: 2007-10-30 09:44:45
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Any User <u...@a...pl>
>>> Tego się obawiam, że nie wystarczy tylko legalny kompilator a mogą sie
>>> przyczepić gdy będzie cokolwiek mniej legalnego. Nie tylko
>>> Windows,office,legalny TotalCommander ale nie mógłbym miec ani jednej
>>> rzeczy z której nie mógłbym się wytłumaczy , chociażby utworu mp3. Może
>>> już raczej opłacałoby się założyc jednoosobową firmę, kupić jeszcze
>>> jeden komputer, nowy Windows,kompilator i wszystko miec w 100 % legalne.
>>> Wtedy moze kontrola dotyczyła by tylko tego kompa a nie tego co mam
>>> prywatnie u siebie
>
>> A co za problem jest miec wszystko legalne?
>
> Cenowy. Office do domu kosztuje 200 zł / 3 licencje. Takiego Office nie
> wpakujesz na komputer firmowy. Ja mam też np. systemy od MS za darmo,
> ale z przeznaczeniem 'niekomercyjnym'. Antywirus darmowy (niekomercyjnie).
> And so on.
>
> "Legalne" w firmie a "legalne" w domu to często różnica ok. 10 tyś. zł. [1]
> Na początku prowadzenia działalności się inwestuje dużo, więc warto
> oszczędzić tam gdzie się da.
>
> [1] Windows 2003 Standard + Visual Studio Pro + MSSQL + Antywir i już jest 10k.
Ale po co do firmy Windows 2003, albo MSSQL? Przecież wiedzę można sobie
uzupełniać na sprzęcie prywatnym (choćby był w tym samym lokalu, który
może być jednocześnie domem i miejscem prowadzenia działalności
gospodarczej), a na firmowym laptopie zainstalować Windows XP Pro i MSDE.
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
14. Data: 2007-10-30 10:07:06
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: glos <g...@p...onet.pl>
On 30 Paź, 10:25, Wojciech Bańcer <p...@p...pl> wrote:
> > Mam wrazenie, ze zabrales sie do sprawy od konca. Najpierw powinienes
> > zakrecic sie za zleceniami, a dopiero po ich zdobyciu warto
> > zainwestowac w narzedzia.
> > Swoja droga, kiepska wybrales technologie. Delphi to umierajaca
> > technologia, przede wszystkim koncepcyjnie. Obecnie aplikacje tworzy
> > sie glownie jako web-based, a Delphi byl projektowany do nieco innych
> > zastosowan. Rekomenduje zainteresowanie sie .NET, J2EE, PHP, Perl,
> > Ruby on Rails, itp.
>
> Najnowsze Delphi kompiluje pod .NET z tego co wiem. A mam wrażenie,
> że Delphi jest popularne wśród rodzimych producentów oprogramowania
> księgowego.
Masz sluszne wrazenie. Tyle, ze to nie rynek dla freelancerow. Poza
tym waski i malo perspektywiczny.
> A co do proponowanych przez Ciebie technologii - w PHP trzeba być naprawdę
> dobrym, żeby się wybić ponad głodowe stawki (tzn. żeby zarabiać > 2k na
> rękę). Perl to już niekoniecznie jest popularny na platformie web. :)
> Ruby w Polsce też nie ma za wielu zwolenników (niestety).
php padlo ofiara wlasnej popularnosci i latwosci poznania podstaw - za
duzo lamerow zaczelo sie garnac to i stawki spadly. Nie zmienia to
faktu, ze freelancerowi najlatwiej znalezc zlecenia wlasnie w php (i
mysql/psql). Co do stawek - znam takich, co zarabiaja jako phpowcy
ponad 4k netto. Znam tez takich, ktorym trudno wyjsc ponad 1k5.
Perl - zdziwilbys sie. Oczywiscie, nie do klepania dynamicznych
stronek, a do aplikacji z webowym UI. Bardzo czesto wykorzystywany
jest w e-commerce i aplikacjach telekom.
Osobiscie rekomendowalbym zainteresowanie sie w technologiami w
kolejnosci opisanej przeze mnie we wczesniejszym poscie -> .NET, J2EE,
PHP, itd.
--
Pozdrawiam,
glos
-
15. Data: 2007-10-30 10:12:12
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: glos <g...@p...onet.pl>
On 30 Paź, 10:21, "Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote:
> Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomościnews:1193730572.220694.256050@50g2000hsm.g
ooglegroups.com...
>
> > Swoja droga, kiepska wybrales technologie. Delphi to umierajaca
> > technologia, przede wszystkim koncepcyjnie. Obecnie aplikacje tworzy
> > sie glownie jako web-based, a Delphi byl projektowany do nieco innych
>
> Zgoda że web-based,PHP,Net są bardzo modne, nie znaczy to że należy od razu
> ulegac modzie, Kiedyś Borland wymyślił naprawde niezłą rzecz jak Kylixa pod
> Linuxa, co pozwalało tworzyć jeden program , który mogł byc kompilowany
> jednoczesnie pod Windows jak i pod Linuxa, potem jednak uległ modzie na NET.
kiedys DEC (potentant swiatowy na rynku mainframe i minikomputerow)
powiedzial, ze nie bedzie ulegac modzie na mikrokomputery. Kiedys
Amstrad powiedzial, ze ma na tyle duza sile rynkowa, ze moze
przeforsowac swoj wlasny standard dyskietek 3''. Kiedys gigant IBM
stworzyl konkurencyjny dla Windowsa system OS/2 i probowal go
upowszechniac na rynku.
Poza tym - powodzenia w szukaniu pracy dla nie ulegajacych modzie
programistow Clippera/Turbo Pascala/wielu innych.
Wnioski sa chyba oczywiste.
--
Pozdrawiam,
glos
-
16. Data: 2007-10-30 10:16:47
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
Any User napisał(a):
>> [1] Windows 2003 Standard + Visual Studio Pro + MSSQL + Antywir i już jest 10k.
> Ale po co do firmy Windows 2003, albo MSSQL? Przecież wiedzę można sobie
> uzupełniać na sprzęcie prywatnym (choćby był w tym samym lokalu, który
> może być jednocześnie domem i miejscem prowadzenia działalności
> gospodarczej), a na firmowym laptopie zainstalować Windows XP Pro i MSDE.
No więc własnie o tym pisałem. :) Na komputerze firmowym podstawa, a na
prywatnym wypasione środowiska i system, do nauki. Zauważ, że odpowiadalem
na pytanie 'jaki to problem mieć legalny soft?'. :)
Ja dokładnie uskuteczniam ten wariant. Na komputerze prywatnym mam wszystko
legalne do nauki, testów itd., a na firmowym mam tylko soft podstawowy.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
17. Data: 2007-10-30 10:20:25
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: glos <g...@p...onet.pl>
On 30 Paź, 10:44, Any User <u...@a...pl> wrote:
> Ale po co do firmy Windows 2003, albo MSSQL? Przecież wiedzę można sobie
> uzupełniać na sprzęcie prywatnym (choćby był w tym samym lokalu, który
> może być jednocześnie domem i miejscem prowadzenia działalności
> gospodarczej), a na firmowym laptopie zainstalować Windows XP Pro i MSDE.
>
w kwestii formalnej - nie ma juz MSDE. Jest MS SQL Express.
--
Pozdrawiam,
glos
-
18. Data: 2007-10-30 10:22:09
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Any User <u...@a...pl>
>> Ale po co do firmy Windows 2003, albo MSSQL? Przecież wiedzę można sobie
>> uzupełniać na sprzęcie prywatnym (choćby był w tym samym lokalu, który
>> może być jednocześnie domem i miejscem prowadzenia działalności
>> gospodarczej), a na firmowym laptopie zainstalować Windows XP Pro i MSDE.
>
> w kwestii formalnej - nie ma juz MSDE. Jest MS SQL Express.
Ale to zamiast 2005. A zamiast 2000 jest i będzie nadal MSDE (dokładniej
mówiąc, MSDE 2000).
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
19. Data: 2007-10-30 10:38:54
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Wojciech Bańcer pisze:
> Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>>> Tego się obawiam, że nie wystarczy tylko legalny kompilator a mogą sie
>>> przyczepić gdy będzie cokolwiek mniej legalnego. Nie tylko
>>> Windows,office,legalny TotalCommander ale nie mógłbym miec ani jednej
>>> rzeczy z której nie mógłbym się wytłumaczy , chociażby utworu mp3. Może
>>> już raczej opłacałoby się założyc jednoosobową firmę, kupić jeszcze
>>> jeden komputer, nowy Windows,kompilator i wszystko miec w 100 % legalne.
>>> Wtedy moze kontrola dotyczyła by tylko tego kompa a nie tego co mam
>>> prywatnie u siebie
>
>> A co za problem jest miec wszystko legalne?
>
> Cenowy. Office do domu kosztuje 200 zł / 3 licencje. Takiego Office nie
> wpakujesz na komputer firmowy. Ja mam też np. systemy od MS za darmo,
> ale z przeznaczeniem 'niekomercyjnym'. Antywirus darmowy (niekomercyjnie).
> And so on.
>
> "Legalne" w firmie a "legalne" w domu to często różnica ok. 10 tyś. zł. [1]
> Na początku prowadzenia działalności się inwestuje dużo, więc warto
> oszczędzić tam gdzie się da.
>
> [1] Windows 2003 Standard + Visual Studio Pro + MSSQL + Antywir i już jest 10k.
>
Więc oszczędzając - można zrezygnować np z office na rzecz narzędzi
darmowych, jeśli nie masz wystarczającej ilości pieniędzy. Dodatkowo w
specyficznych wypadkach można zawrzeć klauzulę w umowie, iż narzędzia
developerskie dostarcza klient. Wszystko zależy co i dla kogo robimy.
Dodatkowo jest to wydatek jednorazowy.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
20. Data: 2007-10-30 10:45:08
Temat: Re: Freelancing - jakie doświadczenia?
Od: warlock24 <w...@g...com>
On 30 Paź, 00:40, "Sakujami" <s...@n...gmail.to> wrote:
> Mam zamiar zostać freelancerem w dziedzinie programowania, jednak koszty
> tego są zniechęcające. Po pierwsze trzeba nabyć kompilator, a na przykład
> Delphi to wydatek paru tysięcy złotych
Po co komu komercyjne delphi? Od razu bierze się lazarusa (http://
www.lazarus.freepascal.org/). Object pascal to na prawdę bardzo
zaawansowany język, jednak jak ktoś już wcześniej wspomniał jest z nim
trochę tak jak z php, dla wielu ludzi jest on pierwszym językiem
programowania i naprawdę ciężko znaleźć kogoś kto byłby w stanie
napisać w nim np. nowy komponent na zakładkę.
Co do freelancingu w Polsce, kojazy mi się wyłącznie ze stroną
www.zlecenia.przez.net gdzie można załapać wyłącznie prace w stylu
"Zróbcie mi Allegro za 50 zł."