-
1. Data: 2005-03-16 09:41:31
Temat: Facet po 50-tce a praca
Od: "N.W." <n...@a...lodz.pl>
Witam wszystkich. W firmie w której pracuje następuje restrukturyzacja. Wiem
że stracę po kilkunastu latach zatrudnienie. Nie chcąc obudzić się z ręką w
nocniku zaczołem szukać nowego pracodawcy. Jestem po 3 rozmowach
kwalifikacyjnych. I odnoszę wrażenie że pracodawcom nie chodzi o
umiejętności, znajomość zagadnienia i doświadczenie zawodowe lecz o ludzi
młodych. Chciałbym zaznaczyć że mimo 50-tki trzymam się fizycznie dobrze.
Żaden tam stereotyp sapiącego, wyłysiałego faceta z mięśniem piwnym. Jestem
związany zawodowo z branżą od 25 lat. Ale na rozmowach kwalifikacyjnych
przyjmują mnie młodzi ludzie którzy chyba patrzą na to by zatrudnić kogoś
młodszego od siebie. Takie odnoszę wrażenie. Pytam się szczegółowo o zakres
obowiązków, staram się grzecznie opowiedzieć czym się zajmowałem do tej pory
i jakie mam wyniki w pracy zawodowej lecz zostaje mi pewien niedosyt. Mam
wrażenie że moja spokojna rozmowa, a nie huraoptymistyczna, stawia mnie na z
góry skreślonej pozycji. Co na ten temat sądzicie? Może ktoś mi podpowie jak
należy zachowywać się w takich sytuacjach? Co mam na ten temat myśleć.
Pozdrawiam wszystkich grupowiczów.
W.
-
2. Data: 2005-03-16 09:43:37
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Wed, 16 Mar 2005 10:41:31 +0100, N.W. <n...@a...lodz.pl>
napisał:
> Witam wszystkich. W firmie w której pracuje następuje restrukturyzacja.
> Wiem
> że stracę po kilkunastu latach zatrudnienie. Nie chcąc obudzić się z
> ręką w
> nocniku zaczołem szukać nowego pracodawcy. Jestem po 3 rozmowach
> kwalifikacyjnych. I odnoszę wrażenie że pracodawcom nie chodzi o
> umiejętności, znajomość zagadnienia i doświadczenie zawodowe lecz o ludzi
> młodych. Chciałbym zaznaczyć że mimo 50-tki trzymam się fizycznie dobrze.
> Żaden tam stereotyp sapiącego, wyłysiałego faceta z mięśniem piwnym.
> Jestem
> związany zawodowo z branżą od 25 lat. Ale na rozmowach kwalifikacyjnych
> przyjmują mnie młodzi ludzie którzy chyba patrzą na to by zatrudnić kogoś
> młodszego od siebie. Takie odnoszę wrażenie.
Możesz powiedzieć, czy były to duże, czy małe firmy? I czy ci młodzi
ludzie to menedżerowie (HR czy ewentualnie przyszli szefowie?) czy
właściciele?
> Co mam na ten temat myśleć.
Powiem tylko, co ja myślę. Ja myslę, że - to dość banalne stwierdzenie -
starzy są generalnie lepsi i mądrzejsi od młodych.
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
3. Data: 2005-03-16 10:32:14
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "hjk" <p...@o...pl>
1. W tej chwili sytuacja na rynku pracy jest tak zła, że można jej tylko szukać
przez znajomości.
Bez znajomości po prostu się nie da.
2.Pracodawcy nie szukają ludzi z doświadczeniem, bo nie wiedzą co to jest i co
z tego wynika.
Nie wiedzą, że fachowiec z doświadczeniem robi mniej błędów, a to one na końcu
najdrożej kosztują. Te błędy wychodzą dużo później. Ale wtedy jest już po
rekrutacji.
3.Pracodawca wie, że młodym, niedoświadczonym człowiekiem łatwiej kierować.
Młody łatwiej podporządkuje się.
4.Pracodawca wie, że młody człowiek posłusznie wykona polecenie ( zmieni datę
na jakimś dokumencie, usunie załącznik, zmieni typ kupowanych części itp.), bo
młody nie jest świadomy tego co czyni. Pracodawca za to jest w pełni świadomy,
że robi przekręt, ale z doświadczonym taki przekręt nie wyjdzie. Doświadczony
na to nie pójdzie.
5.Pracodawca szuka naiwnego, a doświadczony naiwny nie jest.
A kto jest pracodawcą? Czy pracodawca zatrudni kogoś lepszego od siebie? Tylko
jeśli jest debilem. Przecież jeśli jesteś lepszy to stanowisz konkurencję.
A to, że będą błędy? To nic. To będą długi. To będą kredyty. Pracodawca kredyt
przeje. Państwo dług umorzy. Pracodawca będzie wypoczęty na Kanarach, upasiony
i gotowy do następnych działań – czytaj psucia. Jego dzieci będą się obijać w
prywatnej szkole.
A Ty? Tobie braknie na chleb i lekarstwa. Na twoich dzieciach będą wymuszać
haracz przed publiczną szkołą, w której nauczyciele będą mścić się na uczniach
za swoje małe pensje.
Wniosek: nie szukaj pracy na kilka lat do przodu. Jeśli mają Twój zakład
reorganizować, a ty masz stracić pracę dopiero za 3 lata, to po co szukać
pracy? Przecież szukanie pracy, to najlepszy powód, żeby Cię zwolnić.
A z drugiej strony: doświadczony: to człowiek często zdemoralizowany. Kłamie i
oszukuje bez zmróżenia oka. W tym wieku już potrafi. Powód sobie zawsze
znajdzie. Ma doświadczenie. Potrafi więc manipulować, obijać się, podkłądać
świnie.
Bo z doświadczeniem , tak jak z wiedzą można je wykorzystać dobrze lub źle.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-03-16 11:00:22
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "Zdzisio" <d...@g...pl>
> Witam wszystkich. W firmie w której pracuje następuje restrukturyzacja. Wiem
> że stracę po kilkunastu latach zatrudnienie. Nie chcąc obudzić się z ręką w
> nocniku zaczołem szukać nowego pracodawcy. Jestem po 3 rozmowach
> kwalifikacyjnych. I odnoszę wrażenie że pracodawcom nie chodzi o
> umiejętności, znajomość zagadnienia i doświadczenie zawodowe lecz o ludzi
> młodych.
Taa, a ja jako "mlody" mam wrazenie ze chodzi o doswiadczenie i znajomosc
zagadnienia. :)
Najlepiej oczywiscie aby kandydat mial doswiadczenie, byl mlody i pracowal za
darmo, ale to sie zdarza rzadko. 50 lat to troche duzo ale sprobowac szukac
przeciez nie zaszkodzi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2005-03-16 11:26:13
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "tukan" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "T.Omasz" <t...@f...pl> napisał w wiadomości
news:opsnp5azxaz2c1mg@blaster...
[ciach]
> > Co mam na ten temat myśleć.
>
> Powiem tylko, co ja myślę. Ja myslę, że - to dość banalne stwierdzenie -
> starzy są generalnie lepsi i mądrzejsi od młodych.
Tak, w sumie racja. Ale powiedz to pracodawcom albo tym
z UP. Mój tata jest w gorszej sytuacji jak N.W. -
zwolniono go wcześniej już i teraz szuka pracy, do tego
w niezbyt dużym mieście.
Też już był na rozmowach, szuka również przez UP pracy.
Na rozmowach najczęściej jest "za stary", dla UP...
też za stary. W UP odmówiono mu szkoleń i kursów, bo
jest... za stary. Ciekawe co ma zrobić w tej sytuacji ?
Nie atakuje Ciebie, ale "podczepiam" się do wątku i
wyjaśniam jak wygląda proza życia.
-
6. Data: 2005-03-16 11:29:26
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "vertret\(at\)op.pl" <vertret @ op.pl>
Użytkownik "N.W." <n...@a...lodz.pl> napisał w wiadomości
news:d18uqo$2s5$1@kujawiak.man.lodz.pl...
Nie ma innego sposobu jak szukać dalej. Jeżeli oceniasz, że będą cie
potrzebować w 1% firm to musisz przerzucić tą setke, albo zacząć pracować u
siebie.
vertret
-
7. Data: 2005-03-16 11:34:28
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Wed, 16 Mar 2005 12:26:13 +0100, tukan
<t...@p...onet.pl> napisał:
> Użytkownik "T.Omasz" <t...@f...pl> napisał w wiadomości
> news:opsnp5azxaz2c1mg@blaster...
> [ciach]
>> > Co mam na ten temat myśleć.
>>
>> Powiem tylko, co ja myślę. Ja myslę, że - to dość banalne stwierdzenie -
>> starzy są generalnie lepsi i mądrzejsi od młodych.
>
> Tak, w sumie racja. Ale powiedz to pracodawcom albo tym
> z UP.
(ciach)
> Nie atakuje Ciebie, ale "podczepiam" się do wątku i
> wyjaśniam jak wygląda proza życia.
>
Wiem, jak wyglada. Miliony much...
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)
-
8. Data: 2005-03-16 14:30:10
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "Darek" <d...@e...pw.edu.pl>
Użytkownik "hjk" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6fdb.00001b4b.42380b2d@newsgate.onet.pl...
> 1. W tej chwili sytuacja na rynku pracy jest tak zła, że można jej tylko
> szukać
> przez znajomości.
> Bez znajomości po prostu się nie da.
Bardzo nietrafne uogolnienie. Po znajomosci mozna szukac prostych prac -
sekretarka, sprzedawca, magazynier. Specjalistow po znajomosci przyjmowac
sie raczej nie da. Tu liczy sie konkretna wiedza. Wyobraz sobie firme ktora
szuka specjaliste od sterownikow Siemensa z kilkuletnim doswiadczeniem a
przyjmuje synka kierownika, ktory o wszystkim ma blade pojecie i zero
doswiadczenia. Taka firma nie ma racji bytu na rynku.
-
9. Data: 2005-03-16 15:40:33
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: N.W. [Wed, 16 Mar 2005 10:41:31 +0100]:
> Co na ten temat sądzicie? Może ktoś mi podpowie jak należy
> zachowywać się w takich sytuacjach? Co mam na ten temat myśleć.
Co masz myslec to Ty juz dobrze wiesz ;) Nie napisales bardzo
waznej rzeczy: w jakiej branzy szukasz pracy?
Kira
--
/O)\ Prosba: szukam domu dla 2-letniej suczki z Wawy.
\(O/ Szczegoly na www.cyber-girl.net w PopUp'ie. Jesli
szukasz psiaka, znasz kogos kto szuka -- daj znac, ok?
-
10. Data: 2005-03-16 15:56:36
Temat: Re: Facet po 50-tce a praca
Od: "T.Omasz" <t...@f...pl>
Dnia Wed, 16 Mar 2005 16:40:33 +0100, Kira <c...@e...pl> napisał:
>
> Co masz myslec to Ty juz dobrze wiesz ;) Nie napisales bardzo
> waznej rzeczy: w jakiej branzy szukasz pracy?
>
Powiedziałbym, że zgaduję tepsę ;)
--
Miałem jakiś pomysł na nowego siga, ale chwilowo wyleciał mi z pamięci.
(priv: z lewej from, w środku małpa, z prawej gazeta.pl)