-
1. Data: 2003-04-21 11:03:37
Temat: Egzotyczne języki programowania.
Od: m...@p...onet.pl
Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper? Zauważyłem
fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do Cobolu. Czy to
znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper występuje już tylko jako ciekawostka
na wykładach z (pre)historii infomatyki?
Pozdrawiam.
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-04-21 12:39:29
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
m...@p...onet.pl <m...@p...onet.pl> zapodał(-a):
> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
> Zauważyłem fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do
> Cobolu. Czy to znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper występuje już
> tylko jako ciekawostka na wykładach z (pre)historii infomatyki?
W firmię, gdzie jestem informatykiem Clipper to podstawa (NetWare).
Chyba to się jednak trochę zmieni...
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
3. Data: 2003-04-21 14:51:18
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "Kaktus" <p...@h...pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:115d.00000338.3ea3d008@newsgate.onet.pl...
> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
Zauważyłem
> fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do Cobolu. Czy to
> znaczy, że Cobol wraca do łask,
Nie, Cobol nie wraca do łask. Nie oznacza to jednak, że nie jest on już
używany.
--
Paweł Jóźwicki
p...@h...pl
www.kolejarz.prv.pl
-
4. Data: 2003-04-21 18:41:04
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "Neo[EZN]" <h...@b...gnet.pl>
Ludzik zwany DooMiniK, w wiadomosci
news:b80qcg$n10$2@nemesis.news.tpi.pl napisal:
> m...@p...onet.pl <m...@p...onet.pl> zapodał(-a):
>> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
>> Zauważyłem fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika
>> do Cobolu. Czy to znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper
>> występuje już tylko jako ciekawostka na wykładach z (pre)historii
>> infomatyki?
>
> W firmię, gdzie jestem informatykiem Clipper to podstawa (NetWare).
> Chyba to się jednak trochę zmieni...
Tam, gdzie pracowalem oprogramowanie bylo wlasnie robione na Clipperze -
mialo wady ale to moze byla wina programistow a nie samego Clippera.
--
Neo[EZN] - http://wroclaw.dolny.slask.pl
"Cytowanie wszelkich moich wypowiedzi jest prawnie zabronione.
Zastrzegam do nich wszelkie prawa." (c) 2002 Marcin Rutkowski
-
5. Data: 2003-04-22 06:34:49
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "winetu" <P...@w...pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:115d.00000338.3ea3d008@newsgate.onet.pl...
> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
Zauważyłem
> fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do Cobolu. Czy to
> znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper występuje już tylko jako
ciekawostka
> na wykładach z (pre)historii infomatyki?
> Pozdrawiam.
> Marek
>
>
Jest jeszcze sporo clipperowych aplikacji na rynku, szczególnie w małych
firmach, ale są to produkty zdecydowanie schyłkowe.
-
6. Data: 2003-04-22 08:22:03
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
m...@p...onet.pl napisał(a):
> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
Zauważyłem
> fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do Cobolu. Czy to
> znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper występuje już tylko jako
ciekawostka
> na wykładach z (pre)historii infomatyki?
> Pozdrawiam.
> Marek
>
Clipper jest ściśle związane z DOSem i sieciami DOSowymi. Raczej świat
schyłkowy. Ale dopóki będą używane jeszcze programy działający w Clipperze,
dopóty będą potrzebni specjaliści znający to narzędzie i literatura.
Popularność Clippera i Novela to jednak jakaś polska specyfika.
To samo dotyczy COBOLa. Ogromne zapotrzebowanie na programistów kobolowych
było przy okazji problemu roku 2000, kiedy okazało się, że w dalszym ciągu
ogromna liczba programów, zwłaszcza tzw "mission critical" chodzi na COBOLu.
W swoim czasie ogromne pieniądze włożono w programy COBOLowe i nikt tych
pieniędzy nie wyrzuci do kosza, tylko dlatego, że klient-serwer jest
nowocześniejszy.
Jednak ani COBOL ani CLIPPER, to nie są specjalności rozwojowe. Lepiej się
uczyć czegoś innego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2003-04-22 20:01:42
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
Neo[EZN] <h...@b...gnet.pl> zapodał(-a):
> Ludzik zwany DooMiniK, w wiadomosci
> >> Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
> >> Zauważyłem fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika
> >> do Cobolu. Czy to znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper
> >> występuje już tylko jako ciekawostka na wykładach z (pre)historii
> >> infomatyki?
> > W firmię, gdzie jestem informatykiem Clipper to podstawa (NetWare).
> > Chyba to się jednak trochę zmieni...
> Tam, gdzie pracowalem oprogramowanie bylo wlasnie robione na Clipperze -
> mialo wady ale to moze byla wina programistow a nie samego Clippera.
Język prosty, życzliwy, ogromna liczba bibliotek (cuda można robić).
Wady: 3 linijki programu i pół mega wynikowego ;-P
/EOT bo NTG/
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl
-
8. Data: 2003-04-22 20:02:35
Temat: Re: Egzotyczne języki programowania.
Od: "DooMiniK" <bachus20[WYTNIJ]@poczta.wp.pl>
winetu <P...@w...pl> zapodał(-a):
>
> > Czy w tym kraju jest jeszcze praca dla znających np. język Clipper?
> Zauważyłem
> > fakt pojawienia się w księgarni nowowydanego podręcznika do Cobolu. Czy
> > to znaczy, że Cobol wraca do łask, a Clipper występuje już tylko jako
> ciekawostka
> > na wykładach z (pre)historii infomatyki?
> Jest jeszcze sporo clipperowych aplikacji na rynku, szczególnie w małych
> firmach, ale są to produkty zdecydowanie schyłkowe.
Spoooro firm jeszcze inwestuje, spoooro. Możesz być pewny,
że programiści mają co robić.
--
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(@)irc(.)pl