Pewien pan , przedstawiciel tej firmy gorąco mnie dziś namawiał do podjęcia
"pracy" w Centrum Edukacji Eurpejskiej EMAR które ma powstać niedługo we
Wrocławiu. To kolejna banda oszustów, tzw. "PIRAMIDA". Spotkania odbywają
się w hotelach, barach itp. miejscach. Pan nie udziela konkretnych
informacji o firmie, jedynie sprzedaje bilety na spotkanie rekrutacyjne :-)
Tak więc jeżeli ktoś się wybiera do Hotelu Wrocław na niedzielne spotkanie
04.04.2004 - odradzam. Pewnie parę osób zapłaciło 30 zł za bilet na tą
iprezkę.
Warto też poczytać :
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23&w=844597
7&a=8677219

do góry

"KG" <e...@w...pl> skribis:

>Pewien pan , przedstawiciel tej firmy gorąco mnie dziś namawiał do podjęcia
>"pracy" w Centrum Edukacji Eurpejskiej EMAR które ma powstać niedługo we
>Wrocławiu. To kolejna banda oszustów, tzw. "PIRAMIDA".

Przestrzez innych na http://www.oszustwa.com/forum/


Pozdrawiam, Leh.
--
Nie daj sie oszukac! Zostales oszukany? Przestrzez innych!
>>> http://www.oszustwa.com/forum/
Chcesz mniejszych podatkow? http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Gościu jeśli chcesz co kolwiek wypowiedzieć się na jakiś temat to go poznaj
najpierw.

Na niektórych amerykańskich i europejskich uniwersytetach network marketing jest
już od wielu lat kierunkiem studiów. Absolwenci tego kierunku oraz ci, którzy na
własny koszt dokształcali się u takich sław, jak: Max Beninnger, Prof. Dr
Ollmann, Prof. Dr Birkenbiehl, Anthony Robbins, Michael Strachowitz, Brian Tracy
czy Axel Bertling, stanowią dziś fundament światowego networku. Te prawdziwe
elity nie tylko obróciły zdobytą wiedzę w praktykę, lecz są także w stanie
przekazywać tę wiedzę w zrozumiały sposób swoim strukturom. Ten potwierdzony
sukcesem cykl szkoleniowy jest w języku fachowym nazywany "learning by doing".
Pilotażowy projekt o podobnym wzorze jest praktykowany już od kilku miesięcy
przez polską firmę Emar's. Osoby, które interesują się branżą networku,
otrzymują nie tylko podstawowe informacje, lecz także dużą wiedzę, którą można
wykorzystać w praktyce. Trzyletni kurs Emar'su silnie podkreśla, że network
marketing to nie biznes fluktuacji, lecz poważna gałąź gospodarki, która
wykazuje się dynamicznym przyrostem. Emar's jest pierwszą na świecie firmą
szkoleniową, która przygotowuje ludzi docelowo do pracy w network marketingu i
pośredniczy w kontaktach z takimi firmami, wyłącznie etycznymi. Zalety kursu są
dla jego uczestników oraz firm network marketingowych bardzo przejrzyste. Po
pierwsze, uczestnik kursu decyduje, dla jakiej firmy chce pracować i jaki
produkt sprzedawać. Po drugie, do etycznych firm networkowych docierają osoby,
które wiedzą, czego chcą, a dzięki szkoleniom wiedzą, jak to osiągnąć.
W roku 2004 ma zostać zrealizowany kolejny projekt firmy Emar's - pierwszy w
Polsce Uniwersytet Network Marketingu. W przeciwieństwie do wielu firm, które
chcą zbić przysłowiowe kokosy na szkoleniach, ta firma ma stosowne doświadczenia
i praktykę zawodową, które pozwalają na przekazywanie know-how. Do dyspozycji
kursantów jest też dobrze dobrana grupa referentów, która jest w stałym
kontakcie z uznanymi na świecie trenerami, którzy doradzają firmie i wspierają
ją w zakresie szkoleń. Koncepcja szkoleniowa Emar's nie ma na polskim rynku
konkurencji.

jak to przeczytasz to może trochę zrozumiesz
z poważaniem jeden z kursantów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> jak to przeczytasz to może trochę zrozumiesz
> z poważaniem jeden z kursantów.

Jaki piekny tekst. Wzruszylem sie ... to prawie jak encyklika.

--
Krzysiek, Krakow

do góry

p...@p...onet.pl napisał(a):

> Na niektórych amerykańskich i europejskich uniwersytetach network marketing jest
> już od wielu lat kierunkiem studiów. Absolwenci tego kierunku oraz ci, którzy na
> własny koszt dokształcali się u takich sław, jak: Max Beninnger, Prof. Dr
> Ollmann, Prof. Dr Birkenbiehl, Anthony Robbins, Michael Strachowitz, Brian Tracy
> czy Axel Bertling, stanowią dziś fundament światowego networku.

Eeee... co to za sławy? Robbins i Strachowitz? Birkenbiehl?
Brak na tej liście tak znanego przecież na całym świecie profesora Takimauy
Skubiekury, który zaczerpnął dużą część swojej wiedzy z japońskich doświadczeń
i zrewolucjonizował w dużej części metody światowego networku, uważam co
najmniej za oburzające! Mam nadzieję, że tylko przez gapiostwo o nim nie
wspomniałeś!

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...p

do góry

> Na niektórych amerykańskich i europejskich uniwersytetach network
> marketing jest już od wielu lat kierunkiem studiów.
> stanowią dziś fundament światowego networku.
> network marketing to nie biznes fluktuacji, lecz poważna gałąź
> gospodarki jak to przeczytasz to może trochę zrozumiesz

To wszystko prawda. Jak równiez to, że przez takich jak TY network
marketing jest ośmieszany, a jego "ludzie" są równani do spamerów.
Zrozum najpierw jedną z podstawowych zasad networku, a może pojmiesz
z jakiego powodu jest tym, czym jest i dlaczego do działania i
"przekonywania" nie używa się środków przekazu poblicznego, jak np.
usenet. Przez tą Twoją litanię potwierdzasz nieprawdę, jakoby mlm
było domeną ludzi "nawiedzonych". A prawdą jest, że tylko tacy (mam
nadzieję margines) są widoczni właśnie tutaj i dlatego każdy
"niewtajemniczony" ma prawo sądzić, że tacy są wszyscy.
Ufff. Długi tekst wyjaśniający, ale mniejszych chyba nie rozumiesz,
sadząc po długości twojego.

J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/

do góry

Heh... dzisiaj mieliśmy prezentacje rewelacyjnych ściereczek czyszczących
(cały zestaw, małe, duże, białe, niebieskie, zielone, na patyku i bez) za
jedyne... uwaga....1700 zł.

Starszy Pan, nie powiem sympatyczny dowiedziawszy się, że zarabiamy marnie,
moja druga połowa 400 zł a ja na nauczycielskiej pensji też jakieś grosze
chciał nas wciągnąć do biznesu (network).

Ściereczki RAYPATH, cały zestaw na Allegro do kupienia za niecałe 700 zł.
Widać czym się taki network żywi, zero reklamy, zero konkurencji, zysk na
zestawie jak podał ów Pan ponad 500 zł (o ile, ktoś da się na to nabrać - z
góry współczuję). Trzeba wyżywić całe drzewko przecież od sprzedawcy w górę
to wiadomo, że marża musi być z gatunku kosmicznych.

Z poważaniem
Juzek Kocimientka

do góry

On 2005-04-16, Wojciech Bańcer <p...@p...pl> wrote:
>> na własny koszt dokształcali się u takich sław, jak: Max Beninnger, Prof. Dr
>> Ollmann, Prof. Dr Birkenbiehl, Anthony Robbins, Michael Strachowitz, Brian Tracy
>> czy Axel Bertling, stanowią dziś fundament światowego networku.
> Eeee... co to za sławy? Robbins i Strachowitz?

No coo Ty, nie słyszałeś? Nawet jedno miasto w Polsce jest nazwane od
nazwiska tego drugiego!

Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++

do góry

> Heh... dzisiaj mieliśmy prezentacje rewelacyjnych ściereczek
> czyszczących (cały zestaw, małe, duże, białe, niebieskie, zielone,
> na patyku i bez) za jedyne... uwaga....1700 zł.

Czy może znany jest sposób, aby w jakiś sposób odzyskać złoto zawarte
w tych ściereczkach?

> Widać czym się taki network żywi, zero reklamy, zero konkurencji,

Hmmm... Jest reklama "chodząca", czyli właśnie taki pan... więc nie
zero reklamy. Inny "patent" reklamowy. Pewnie ma katalogi itp. Firmy
wysyłkowe też działają na katalogach.
Zero konkurencji w ściereczkach? Coś ich dużo widziałem w sklepach.
Innej firmy, ale na tym właśnie konkurencja polega ;).
A konkurencja np. w kosmetykach duża. Część firm tego typu nawt ma
reklamę swoich produktów w telewizji albo gazetach.

> Trzeba wyżywić całe drzewko przecież od sprzedawcy w górę
> to wiadomo, że marża musi być z gatunku kosmicznych.

Ej, to nie do końca tak... Jak na razie, to nie brakuje chętnych
dziewcząt na sprzedawanie i używanie kosmetyków z takich firm.
Nawet uczennic, więc to chyba znowu nie takie strasznie drogie
a także chyba misi byc atrakcyjne. Pewnie, że są takie firmy, co
mają ceny rodem z księżyca (przynajmniej na nasze warunki), ale
dotyczy to wszelakich systemów sprzedaży. Sklepowych też.
Należy po prostu przyjąć, że każdy sposób sprzedaży na swoje wady
i zalety, jak też każdy towar i firma. A te niekoniecznie są takie
same dobre dla każdego klienta. Co dla jednego wada, dla innego
może być zaletą i odwrotnie.

J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/

do góry

Mnie w sumie zastanowiło raczej to, że na Allegro taki zestaw idzie nabyć za
niecałe 700 zł. I to by się zgadzało skoro ów Pan na jednym zestawie wyciąga
ponad 500 (reszta pewnie idzie w górę). Oczywiście można nabyć na raty i w
ogóle dostać to od ręki a pierwsza rata po 3 miesiącach. Pomijam akurat ten
towar (bo ani to rewelacja, ani cena niezbyt interesująca) ale spodobał mi
się sam pomysł nachodzenia ludzi po domach i prezentowania towaru. Może mam
duszę domokrążcy? :)

Z drugiej strony znajoma nabyła te ściereczki i po roku używania się
poniszczyły.


Z poważaniem
Juzek Kocimientka

do góry