-
1. Data: 2002-09-17 19:39:43
Temat: Dostawca Pizzy
Od: "El_Chueco" <e...@w...pl>
Czesc!
Pisze do was w zwiazku z oferta pracy jaka przedstawia TelePizza. Otoz
oferuja oni prace dodatkowa w charakterze kelnera, kucharza, i dostawcy
pizzy. Interesowalaby mnie ta trzecia opcja. Jak wyglada taka praca? Czy
mając wlasny samochod firma zwraca za paliwo, czy ilosc zlecen zalezy tylko
od Samego siebie typem "ile wezmiesz zlecen tyle zarobisz", jakie sa place,
czy to sie w ogole oplaca, czy mozna pracowac tylko w weekandy (czyli
popoludnie w piatek, sobota i niedziela). Jak wyglada taka praca, jakie sa
warunki i inne? Bede wdzieczny za wszelkie wskazowki i informacje. BTW
Jestem z Wroclawia wiec moze znacie jakies firmy ktore szukaja dostawcow
pizzy z wlasnym samochodem? Bede wyjatkowo wdzieczny.
--
El_Chueco
White Rocket vel. Fiat Uno 60 S'94
White Rocket II vel. Toyota Yaris Terra'01
GG - 559899
-
2. Data: 2002-09-17 21:36:27
Temat: Re: Dostawca Pizzy
Od: "Shuwar" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "El_Chueco" <e...@w...pl> napisał :
>
> [Ciach]
Moja kobieta chciala dorobic w telepizzy jako student na roznoszeniu ulotek.
W odpowiedzi na oferte pracy, ktora ukazala sie w gazecie lokalnej poszla do
firmy. Trafila na niezbyt uprzejma Pania, ktora zbyt wiele o pracy nie
chciala powiedziec, a na pytanie jakie sa warunki pracy, wynagrodzenie, czas
pracy itp. odpowiedziala bez zastanowienia podniesionym glosem (prawie
krzyczac) cyt. "Jak ci sie nie podoba, to mozesz nie pracowac!". Wyszlo na
to, ze lepiej sie nie pytac o to ile sie na tym zarobi i przez jaki czas. A
najlepiej, to wykonac prace i nie upominac sie o wynagrodzenie.
Bez komentarza - Jaka firma, (pewnie?) taka pizza.
Shuwar
-
3. Data: 2002-09-18 04:54:57
Temat: Re: Dostawca Pizzy
Od: "budowa-2" <b...@n...pl>
>
> Czesc!
> Pisze do was w zwiazku z oferta pracy jaka przedstawia TelePizza. Otoz
> oferuja oni prace dodatkowa w charakterze kelnera, kucharza, i dostawcy
> pizzy. Interesowalaby mnie ta trzecia opcja. Jak wyglada taka praca? Czy
> mając wlasny samochod firma zwraca za paliwo, czy ilosc zlecen zalezy tylko
> od Samego siebie typem "ile wezmiesz zlecen tyle zarobisz", jakie sa place,
> czy to sie w ogole oplaca, czy mozna pracowac tylko w weekandy (czyli
> popoludnie w piatek, sobota i niedziela). Jak wyglada taka praca, jakie sa
> warunki i inne? Bede wdzieczny za wszelkie wskazowki i informacje. BTW
> Jestem z Wroclawia wiec moze znacie jakies firmy ktore szukaja dostawcow
> pizzy z wlasnym samochodem? Bede wyjatkowo wdzieczny.
>
> --
A co ci w pizzeriach powiedzieli?
-
4. Data: 2002-09-18 06:55:50
Temat: Re: Dostawca Pizzy
Od: "Mirosław Pragłowski" <p...@i...pl>
> Bez komentarza - Jaka firma, (pewnie?) taka pizza.
Raz zamówiłem - i to był ostatni raz.
Ale to troszkę OT.
Mirek
-
5. Data: 2002-09-18 11:37:09
Temat: Re: Dostawca Pizzy
Od: "peligroso" <p...@p...fm>
> Czesc!
> Pisze do was w zwiazku z oferta pracy jaka przedstawia TelePizza. Otoz
> oferuja oni prace dodatkowa w charakterze kelnera, kucharza, i dostawcy
> pizzy. Interesowalaby mnie ta trzecia opcja. Jak wyglada taka praca? Czy
> mając wlasny samochod firma zwraca za paliwo, czy ilosc zlecen zalezy
tylko
> od Samego siebie typem "ile wezmiesz zlecen tyle zarobisz", jakie sa
place,
> czy to sie w ogole oplaca, czy mozna pracowac tylko w weekandy (czyli
> popoludnie w piatek, sobota i niedziela). Jak wyglada taka praca, jakie sa
> warunki i inne? Bede wdzieczny za wszelkie wskazowki i informacje. BTW
> Jestem z Wroclawia wiec moze znacie jakies firmy ktore szukaja dostawcow
> pizzy z wlasnym samochodem? Bede wyjatkowo wdzieczny.
czesc ,
mozesz spobowac ale z doswiadczen moich kilku znajomych , ktorzy tam
pracowali
wiem iz to NAJGORSZA firma do pracy NAJBARDZIEJ wykorzystujaca pracownikow
tego wlasnie typu ( roznoszenie ulotek , rozwozenie pizzy - zysk moze okazac
sie ujemny , i dodatkowo daja
bardzo beznadziejna umowe , eh , szkoda slow.) . Jesli masz samochod to juz
bym bardziej polecam zatrudnic sie
jako kurier w np. pocztexie lub ewentualnie w innej sieci pizzeri .
pozdrawiam
peligroso
-
6. Data: 2002-09-18 12:16:14
Temat: Re: Dostawca Pizzy
Od: "Katarzyna" <k...@w...pl>
> wiem iz to NAJGORSZA firma do pracy NAJBARDZIEJ wykorzystujaca pracownikow
> tego wlasnie typu ( roznoszenie ulotek , rozwozenie pizzy - zysk moze
okazac
> sie ujemny , i dodatkowo daja
> bardzo beznadziejna umowe , eh , szkoda slow.) . Jesli masz samochod to
juz
> bym bardziej polecam zatrudnic sie
> jako kurier w np. pocztexie lub ewentualnie w innej sieci pizzeri .
> pozdrawiam
> peligroso
Potwierdzam. Moi znajomi też się na to nadzieli. Do chwili obecnej "firma
ta" nie uregulowała kosztów benzyny:(
-
7. Data: 2002-09-21 08:46:41
Temat: telepizza
Od: "Robert" <a...@p...com>
> Pisze do was w zwiazku z oferta pracy jaka przedstawia TelePizza. Otoz
> oferuja oni prace dodatkowa w charakterze kelnera, kucharza, i dostawcy
> pizzy. Interesowalaby mnie ta trzecia opcja. Jak wyglada taka praca? Czy
Chetenie sie wyzyje na tym pracodawcy, pracowalem az dwa tygodnie:
:najpierw warunki placowe ( aktualne to bylo na poczatku roku):
- 1,10 zł brutto za godzinę
- 3,50 zł brutto za kurs, w dalekie rejiony miasta 1,5 stawki
Jak zrobisz dwa kursy na godzinę to jesteś twardy
Firma nie zwraca za paliwo, tylko, ze twierdzi ze na paliwo musisz sobie
zarobic napiwkami. (Czasami sie udawalo zeby napiwki pokryly paliwo czasami
nie)
Prawda dodatkowo jest taka, ze bedziesz katowal swoj samochód po 100km po
mięscie na roboczo godzinę, będziesz zużywał olej silnikowowy, klocki
hamulcowe, zawieszenie będziesz robijać na miejskich wybojach.
Dodatkowo rozworzenie gorącego żarcia to nie jest taka lekk sprawa, bo
zajedziesz na nią a z odnalezieniem określonego numeru mże być czasam spory
problem. Szczególnie na dzielnicach-blokowiskach.
Jak juz to dowieziesz, skatujesz swój samochód, to sobie nie odpoczniesz,
tylko bedziesz mopował podłegę, donosił do stolików, przynosił produkty,
zmywał.
A jak już po tym wszystkim zglodniejesz to nie najesz sie pizzy do syta.
Bedziesz mogl ja sobie co najwyzej kupic ze znizka pracowniczą :) A najpierw
pracowaac na nia dwie godziny :)
I to jeszcze nie koniec: jest tam raz na jakiś czas dla kazdego cos takiego
jak "zamek" Dowozisz pizze od 17'tej do 23'ciej a ptem zamykasz lokal,
sprzątasz podłogę, zmywasz gary. I wtedy nie rozwozisz pizzy więc nie
dostajesz tylko stawke 1,10 zł brutto za godzine czyli ponad 90gr na czysto.
Zamek zawyczaj kończy się po północy. I przez ostanie dwie godziny
napierdzielając przy zmywaniu garów 2 zł. A potem cały dzień jesteś
zmęczony.
Idąc tam do pracy myślałem, że bedzie to taka lekka na pare godzin praca
dodatkowa, w którą jeżeli wkładam własny samochód, to mogę stosownie zarobić
do faktu, że wkladam własne narzędzie, to coś z tego wyciągne, a tellepizza
nie bedzie musiał inwestować w zakup i utrzymanie parku samochodowego.
A jedyna konkluzja jaką z tego wyciągnąłem, to to, że Polska to AFRYKA jak
ludzie godzą na takie warunki, inwestując w przedsięwzięcie swój samochód.
Prawda, ze rotacj jest duza, ale i zdazali sie ludzie którzy kurczowo
trzymali się takiej pracy.
-
8. Data: 2002-09-21 08:57:03
Temat: telepizza
Od: "Robert" <a...@p...com>
> Pisze do was w zwiazku z oferta pracy jaka przedstawia TelePizza. Otoz
> oferuja oni prace dodatkowa w charakterze kelnera, kucharza, i dostawcy
> pizzy. Interesowalaby mnie ta trzecia opcja. Jak wyglada taka praca? Czy
Chetenie sie wyzyje na tym pracodawcy, pracowalem az dwa tygodnie:
:najpierw warunki placowe ( aktualne to bylo na poczatku roku):
- 1,10 zł brutto za godzinę
- 3,50 zł brutto za kurs, w dalekie rejiony miasta 1,5 stawki
Jak zrobisz dwa kursy na godzinę to jesteś twardy
Firma nie zwraca za paliwo, tylko, ze twierdzi ze na paliwo musisz sobie
zarobic napiwkami. (Czasami sie udawalo zeby napiwki pokryly paliwo czasami
nie)
Prawda dodatkowo jest taka, ze bedziesz katowal swoj samochód po 100km po
mięscie na roboczo godzinę, będziesz zużywał olej silnikowowy, klocki
hamulcowe, zawieszenie będziesz robijać na miejskich wybojach.
Dodatkowo rozworzenie gorącego żarcia to nie jest taka lekk sprawa, bo
zajedziesz na nią a z odnalezieniem określonego numeru mże być czasam spory
problem. Szczególnie na dzielnicach-blokowiskach.
Jak juz to dowieziesz, skatujesz swój samochód, to sobie nie odpoczniesz,
tylko bedziesz mopował podłegę, donosił do stolików, przynosił produkty,
zmywał.
A jak już po tym wszystkim zglodniejesz to nie najesz sie pizzy do syta.
Bedziesz mogl ja sobie co najwyzej kupic ze znizka pracowniczą :) A najpierw
pracowaac na nia dwie godziny :)
I to jeszcze nie koniec: jest tam raz na jakiś czas dla kazdego cos takiego
jak "zamek" Dowozisz pizze od 17'tej do 23'ciej a ptem zamykasz lokal,
sprzątasz podłogę, zmywasz gary. I wtedy nie rozwozisz pizzy więc nie
dostajesz tylko stawke 1,10 zł brutto za godzine czyli ponad 90gr na czysto.
Zamek zawyczaj kończy się po północy. I przez ostanie dwie godziny
napierdzielając przy zmywaniu garów 2 zł. A potem cały dzień jesteś
zmęczony.
Idąc tam do pracy myślałem, że bedzie to taka lekka na pare godzin praca
dodatkowa, w którą jeżeli wkładam własny samochód, to mogę stosownie zarobić
do faktu, że wkladam własne narzędzie, to coś z tego wyciągne, a tellepizza
nie bedzie musiał inwestować w zakup i utrzymanie parku samochodowego.
A jedyna konkluzja jaką z tego wyciągnąłem, to to, że Polska to AFRYKA jak
ludzie godzą na takie warunki, inwestując w przedsięwzięcie swój samochód.
Prawda, ze rotacj jest duza, ale i zdazali sie ludzie którzy kurczowo
trzymali się takiej pracy.
-
9. Data: 2002-09-21 09:12:22
Temat: Re: telepizza
Od: "KG \(kgrygi\)" <k...@i...pl>
"Robert" napisał
> A jedyna konkluzja jaką z tego wyciągnąłem, to to, że Polska to AFRYKA jak
> ludzie godzą na takie warunki, inwestując w przedsięwzięcie swój samochód.
> Prawda, ze rotacj jest duza, ale i zdazali sie ludzie którzy kurczowo
> trzymali się takiej pracy.
a tak z ciekawosci, dlugo tam pracowales?
--
Pozdrawiam
------------
KG_kgrygi
-
10. Data: 2002-09-21 13:28:15
Temat: Re: telepizza
Od: " Yattaman" <y...@a...net.pl>
Użytkownik "KG (kgrygi)" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:amheso$enq$1@news.tpi.pl...
> "Robert" napisał
> > A jedyna konkluzja jaką z tego wyciągnąłem, to to, że Polska to
AFRYKA jak
> > ludzie godzą na takie warunki, inwestując w przedsięwzięcie swój
samochód.
> > Prawda, ze rotacj jest duza, ale i zdazali sie ludzie którzy
kurczowo
> > trzymali się takiej pracy.
>
> a tak z ciekawosci, dlugo tam pracowales?
Czytaj uważnie... cytuje linijkę z poczatku postu...
<cytat>
Chetenie sie wyzyje na tym pracodawcy, pracowalem az dwa tygodnie:
</cytat>
--
Y.