-
1. Data: 2008-02-19 18:53:35
Temat: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: fresh <t...@w...pl>
Witam wszystkich,
mam pytanie dotyczące wyjazdów służbowych.
Mój pracodwaca zobowiązuje mnie do wyjadów służbowych. Jestem
zatrudniony na etat - ale czasami, musze wyjechać np w niedziele o 17.
żeby móc rozpocząć prace dnia następnego o 8. Wracam też różnie,
czasami jestem w domu o 21 - bo tyle trwaja dojazdy (pociąg,
samochód).
Nie dostaje nic z tyyułu wyjazdów.. równie dobrze mogłbym siedzieć na
miejscu, a przynajmniej byłbym o 17 w domu.
Czy w związku z powyższym należy mi się nagdodziny wypłacane w formie
pieniędzy lub skrócenia czasu pracy w innych dniach ?
Dziękuje za wszelką merytoryczną odpowiedź i pomoc.
Piotr
-
2. Data: 2008-02-20 10:34:23
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: "tumek" <n...@m...pl>
Użytkownik "fresh" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9p8mr3p0cmna94o9341u4mlnc2u7unsnun@4ax.com...
> Witam wszystkich,
>
> mam pytanie dotyczące wyjazdów służbowych.
> Mój pracodwaca zobowiązuje mnie do wyjadów służbowych. Jestem
> zatrudniony na etat - ale czasami, musze wyjechać np w niedziele o 17.
> żeby móc rozpocząć prace dnia następnego o 8. Wracam też różnie,
> czasami jestem w domu o 21 - bo tyle trwaja dojazdy (pociąg,
> samochód).
>
> Nie dostaje nic z tyyułu wyjazdów.. równie dobrze mogłbym siedzieć na
> miejscu, a przynajmniej byłbym o 17 w domu.
>
> Czy w związku z powyższym należy mi się nagdodziny wypłacane w formie
> pieniędzy lub skrócenia czasu pracy w innych dniach ?
>
> Dziękuje za wszelką merytoryczną odpowiedź i pomoc.
> Piotr
ja mam podobna sytuacje wiec odpowiem na moim przykladzie.
wszelkie formy o ktorych piszesz sa wlasciwe ale zaleza od pracodawcy. Ja
sie dogadalem ale przed "dogadaniem" poprostu wypisywalem delegacje - ale to
w sumie niewiele bo dostawalem pelna diete + nocleg czyli 23 zł + faktura.To
najprostszy uklad no i niezbyt oplacalny - po pewnym czasie namowilem szefow
zebym mogl poprostu wychodzic szybciej z inne dni bez pytan kiedy wroce i
gdzie chce jechac.
tumek
-
3. Data: 2008-02-20 13:00:37
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: "LewyG" <l...@g...pl>
"fresh" <t...@w...pl> wrote in message
news:9p8mr3p0cmna94o9341u4mlnc2u7unsnun@4ax.com...
> Witam wszystkich,
>
> mam pytanie dotyczące wyjazdów służbowych.
> Mój pracodwaca zobowiązuje mnie do wyjadów służbowych.
(...)
Mam podobna sytuację i chciałbym sie zorientowac czy gdzieś tu nie mam
iejsca na nadgodziny :>
Co jakiś czas wyjazdy zagraniczne - podróż ok 12h. Czasem wyglada to tak:
poniedzialek normalny dzień pracy 8-16, wyjazd 21;
wtorek, przyjazd ok 9 i dalej praca 9-17
środa praca 9-17 powrót 19
czwartek przyjazd ok 7 , i normalny dzien pracy na miejscu 8-16
to ze pracuje po przyjezdzie jest związane z tym, że podróż odbywa się
pociągiem hotelowym nocnym - można sie w miare wyspać i w miare to rozumiem.
co do rozliczen: za wyjazd w poniedzialek dostaje 1/3 diety krajowej bo
przez ten czas jestem w Polsce, za wtorek i środe mam diete zagraniczną,
przyjazd w czwartek (czesc diety zagranicznej i znowu czesc krajowej.
Wydaje się to w miarę uczciwie ale z drugiej strony w poniedzialek swoje 8h
juz przepracowalem a wyjazd wieczorem jest służbowy i sie zastanwiam czy nie
pwoinno sie tego rozliczać jako nadgodziny...
-
4. Data: 2008-02-20 17:56:29
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: MarcinF <m...@i...pl>
LewyG wrote:
> Wydaje się to w miarę uczciwie ale z drugiej strony w poniedzialek swoje 8h
> juz przepracowalem a wyjazd wieczorem jest służbowy i sie zastanwiam czy nie
> pwoinno sie tego rozliczać jako nadgodziny...
niestety czas podrozy sluzbowej nie wlicza sie to czasu pracy
-
5. Data: 2008-02-20 18:08:46
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: MarcinF <m...@i...pl>
fresh wrote:
> Nie dostaje nic z tyyułu wyjazdów.. równie dobrze mogłbym siedzieć na
> miejscu, a przynajmniej byłbym o 17 w domu.
>
> Czy w związku z powyższym należy mi się nagdodziny wypłacane w formie
> pieniędzy lub skrócenia czasu pracy w innych dniach ?
za podroz nie przysluguja nadgodziny, dlatego zwykle na stanowiskach
ktore wymagaja wyjazdow zarabia sie poprostu nieco wieksze pieniadze,
skrocenia czasu pracy przepisu tez nie gwarantuja (poza przypadkiem
kiedy wraca sie z delegacji na mniej niz 8 godzin przez rozpoczeciem
dnia pracy), tak wiec w kwestii tego co sie ma w zamian za tracenie
swojego prywatnego czasu trzeba sie poprostu z szefem dogadac
-
6. Data: 2008-02-20 21:26:51
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
On Wed, 20 Feb 2008 19:08:46 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>za podroz nie przysluguja nadgodziny, dlatego zwykle na stanowiskach
Niby czemu nie?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
7. Data: 2008-02-20 22:24:26
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: MarcinF <m...@i...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> On Wed, 20 Feb 2008 19:08:46 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>
>> za podroz nie przysluguja nadgodziny, dlatego zwykle na stanowiskach
>
> Niby czemu nie?
bo nie ma przepisu ktory by nakazywal pracodawcy placic pracownikowi
za czas jaki spedza podrozujac, o ile nie wykonuje on obowiazkow kierowcy
-
8. Data: 2008-02-21 06:28:59
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: Konto <k...@o...pl>
> bo nie ma przepisu ktory by nakazywal pracodawcy placic pracownikowi
> za czas jaki spedza podrozujac, o ile nie wykonuje on obowiazkow kierowcy
Najlepszym rozwiązaniem jest dodatek do pensji w postacji premi lub
ustalenie nowej podstawy.
Dla firmy mniej papierów ,dla Ciebie też mniej pisania.
Sam wiesz gdyby dwie strony podeszły do sprawy z aptekarska
dokładnością to trzeba by się rozstać.
Z doświadczenia :
1.brak delegacji - wszystko na fakture (limit w graniach rozsądku)
2. delegacje + faktury (noclegi) + odbiór godzin (sprawa zaufania ,
bez prowadzenia ewidencji)
pozdrawiam
-
9. Data: 2008-02-21 21:58:42
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
On Wed, 20 Feb 2008 23:24:26 +0100, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
>> Niby czemu nie?
>
>bo nie ma przepisu ktory by nakazywal pracodawcy placic pracownikowi
>za czas jaki spedza podrozujac, o ile nie wykonuje on obowiazkow kierowcy
Windows prawda. Art. 128. par. 1.
"Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
wykonywania pracy."
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
10. Data: 2008-02-21 23:02:21
Temat: Re: Dajazdy - delegacje - rozliczenie
Od: MarcinF <m...@i...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Windows prawda. Art. 128. par. 1.
> "Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji
> pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do
> wykonywania pracy."
zdanie ktorego prawdziwosc raczyles podwazyc brzmi: "za podroz nie
przysluguja nadgodziny"
wg mnie art. ktory przytoczyles wcale nie opisuje podrozowania,
ale pozostawanie w dyspozycji w konkretnie okreslonym miejscu