Użytkownik "mer" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bf37oq$pdp$1@news.onet.pl...
> >
> > A sprzataczka albo opiekunka do dziecka ??? :-)))
> >
> > Katarzyna
>
> Sprzedają swój czas. Tez muszą często wciskać kit klientowi, aby sprzedać
godzine swojej pracy za
> więcej niż klient (pracodawca chce dać).


Zgadzam sie w 100%.
Najpierw trzeba umiec "sprzedac siebie" aby potem umiejetnie sprzedawac
swoje uslugi, swoj czas.

Praktycznie , za wyjatkiem "budzetu" i "budzetopochodnych", wszystkie
czynnosci pracownika sa powiazane z procesem sprzedazy firmy, w ktorej
pracuje, mniej lub bardziej bezposrednio. Do bani
ksiegowosc......logistyka...magazyn.....nawt niechlujna sprzatacka w
biurze....wszystko ma wplyw na zadowolenie klienta firmy, a w konsekwencji
na poziom sprzedazy.


> mer
>
pzdr
Krzysztof



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Kociam" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bf1086$412$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Po kilku latach pracy jako handlowiec, chciałbym zajać się
> > czymś innym. Czy można jeszcze znaleźć pracę, która
> > pozwoliłaby na skromne utrzymanie i wyłączenie się z pościgu
> > za klientami????
>
> Mysle, ze skoro masz duze doswiadczenie sprzedazowe, moglbys sprobowac sie
> gdzies zahaczyc jako szkoleniowiec.
>


Mam rozumieć 'TRENER' znaczy... ???

Th

do góry

>
> Nie ma takiego zajęcia na Ziemi, które nie wymaga sprzedaży.
>
> mer
>
>

Owszem jest. Barter.
Th

do góry

Użytkownik "OutDOOR s.c." <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bi3isv$2b5g$1@arrakis.solutions.net.pl...
>
>
> >
> > Nie ma takiego zajęcia na Ziemi, które nie wymaga sprzedaży.
> >
> > mer
> >
> >
>
> Owszem jest. Barter.
> Th


Barter to tez sprzedaż. Musisz klienta przekonać, że to co mu chcesz wcisnąć za jego
super towar też
jest dużo warte.

mer

do góry

> Barter to tez sprzedaż. Musisz klienta przekonać, że to co mu chcesz
wcisnąć za jego super towar też
> jest dużo warte.

Umówmy się że barter to wymiana.
Sprzedaż - zgodnie z defnicją jest to wymiana w której uczstniczą środki
płatnicze jako ekwiwalent wartości.

Zresztą ja tu czas marnuję, jutro sobota powinienem być już w domu.

Th+
Pane Havranek to se uz nevrati!

do góry