-
21. Data: 2007-06-13 05:41:16
Temat: Re: DG a etat
Od: "Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>
>>> A teraz to już całkiem na poważnie: lojalny to powinien być ten, _komu_
>>> się płaci,
>> Oczywiscie do chwili kiedy ten, _komu_ się płaci znajdzie kogos kto
>> placi wiecej. Wtedy zadne reguly juz nie obowiazuja.
> Obydwu wam obce są tradycyjnie ujęte pojęcia: uczciwości, przyzwoitości
> i - przede wszystkim - honoru. Nawet nie wiem któremu bardziej obce, choć
> z racji historii grupy obstawiałbym Bylejakiego.
> Słowem - łajno, tak czy inaczej.
Jest jednak jeden problem... to co robie jest też moim hobby. Człowiek pewne
rzeczy jest gotów zrobić za darmo byle się do tego dorwać ;-)
B.Z.
> --
> Jotte
>
-
22. Data: 2007-06-13 06:40:55
Temat: Re: DG a etat
Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>
Ludzie na calym swiecie zmieniaja prace z powodow placowych (obok innych,
tez waznych). Raczej nie bedzie w przyszlosci czlowieka ktory bedzie
pracowac w jednej firmie cale zycie, wiec kazdy przynajmniej raz zmieni
prace wlasnie z tego powodu. Jest to tez instrument nacisku pozwalajacy
poprawic szeroko pojete warunki pracy. A jesli chodzi o honor, uczciwosc
etc. prawo przewiduje okresy wypowiedzenia w przypadku etatu lub mozliwosc
wprowadzenia legalnych klazul do umow jesli piszemy o DG, wiec nie wiem o co
ten lament. Czasy niewolnictwa juz dawno sie skonczyly.
M
-
23. Data: 2007-06-13 09:07:58
Temat: Re: DG a etat
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f4o3ho$ti6$1@news.onet.pl Marcin
<n...@p...onet.pl> pisze:
> Ludzie na calym swiecie zmieniaja prace z powodow placowych (obok innych,
> tez waznych). Raczej nie bedzie w przyszlosci czlowieka ktory bedzie
> pracowac w jednej firmie cale zycie, wiec kazdy przynajmniej raz zmieni
> prace wlasnie z tego powodu. Jest to tez instrument nacisku pozwalajacy
> poprawic szeroko pojete warunki pracy. A jesli chodzi o honor, uczciwosc
> etc. prawo przewiduje okresy wypowiedzenia w przypadku etatu lub
> mozliwosc wprowadzenia legalnych klazul do umow jesli piszemy o DG,
> wiec nie wiem o co ten lament. Czasy niewolnictwa juz dawno sie
> skonczyly.
Spójrz jeszcze raz na te wypowiedzi. Pomogę:
Bylejaki:
<cit>
A teraz to już całkiem na poważnie: LOJALNY TO POWINIEN BYĆ TEN, _KOMU_ SIĘ
PŁACI, A NIE TEN, KTO PŁACI
</cit>
Ty:
<cit>
Oczywiscie do chwili kiedy ten, komu się płaci znajdzie kogos kto
placi wiecej. Wtedy ZADNE REGULY JUZ NIE OBOWIAZUJA
</cit>
--
Jotte
-
24. Data: 2007-06-13 09:20:28
Temat: Re: DG a etat
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f4o03a$psb$1@atlantis.news.tpi.pl Bartek <bolivar @
CosTamJeszcze autograf.pl> pisze:
> Człowiek
> pewne rzeczy jest gotów zrobić za darmo byle się do tego dorwać ;-)
A to prawda...
--
Jotte
-
25. Data: 2007-06-13 16:23:04
Temat: Re: DG a etat
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> wrote in
news:f4nvdc$nvm$1@atlantis.news.tpi.pl:
>>> Wiem, jednak nie o to pytałem na poczatku...
>>>
>>> Ciekawie mnie jak najlepiej prowadzenie własnej DG wpisać do CV.
>>>
>>
>> a jakie masz pomysly na to? moze rzuc jakimis haslami, skoro pytasz
>> "jak najlepiej" - to pewnie pomyslales juz o kilku sposobach - prawda?
>
>
> Njaczęściej spotykane:
>
> - własna DG od... do...
> lub
> - praca w firmie NAZWA od... do...
>
jezeli NAZWA to jest wlasnie Twoja DG, to niestety - nie o to pytalem;
czasami zdarza sie, ze w CV liczy sie wylacznie sama nazwa firmy, ale
to musi byc naprawde cos "mocnego" - bardzo atrakcyjnego dla nowego
pracodawcy; jezeli tak nie jest, to raczej wypisuje sie swoj zakres
obowiazkow i doswiadczenie zdobyte na danym etapie zycia zawodowego;
jezeli piszac powyzsze miales na mysli, ze zastanawiasz sie, czy napisac
"wlasna DG od ... do ..." czy "praca w firmie NAZWA od ... do ..." - przy
czym to byloba jedyna informacja na temat tego etapu Twojego zycia,
to - z calym szacunkiem - o co sie w ogole pytasz?
adas;