eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy informatyk to gatunek ginący?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2003-04-09 22:42:00
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: Mackosa <mackosa@wp._NOSPAM_pl>

    Marek wrote:

    > Lektura ogłoszeń potencjalnych pracodawców sugeruje, że informatycy są raczej
    > niepotrzebni. Za to bardzo pożądani są domo i firmokrążcy. Dlaczego więc
    > uczelnie maści różnych - nawet te, których nazwa nie ma nic wspólnego z
    > informatyką - ciągle kształcą nowych informatyków? Czy to na zasadzie jak
    > klient płaci, to niech się kształci? Czy bezrobotny informatyk ma większy
    > komfort psychiczny, niż bezrobotny "Kazio z pod budki z piwem"? A może
    > przypadkiem nasze uczelnie w trosce o podniesienie poziomu wykształcenia
    > społeczeństwa, produkują masowo bezrobotnych?

    A co maja powiedziec budowlancy jak rzad polozyl lape na interesie
    (VAT), a co mechanicy - samochody coraz rzadziej sie psuja, nie
    wspominajac o elektrykach, bo przeciez kazdy moze sobie sam polozyc
    kilka metrow przewodu.

    Pozadani sa sprzedawcy i przedstawiciele handlowi, poniewaz jest obecnie
    trudniej "wyrwac" pieniazki od tych co je maja, a oni jako fachowcy w
    tej dziedzinie powinni firmie pomoc.
    Nie jest sztuka teraz cos zrobic dla Klienta - sztuka jest go najpierw
    znalezc.

    A informatycy to osoby bardzo pozadane, i nie patrz sie w gazety i na
    internet na ofert pracy z takim "entuzjazmem", bo to nie jest caly obraz
    rynku pracy.
    Mam nadzieje, ze pomoglem w rozwazaniach.


    Pozdro !
    Mackosa <mackosa@wp._NOSPAM_pl>


  • 12. Data: 2003-04-09 23:22:13
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "Konrad Chechłacz" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:b71igs$a0c$1@inews.gazeta.pl...
    > Dlaczego więc
    > uczelnie maści różnych - nawet te, których nazwa nie ma nic wspólnego z
    > informatyką - ciągle kształcą nowych informatyków?

    Dlatego że ciągle jest popyt!
    Zgodzę się że coraz mniej potrzeba ludzi z technicznym wykształceniem na
    przykładzie telekomunikacji: operator kupuje razem ze sprzętem serwis do
    niego...

    pzdr



  • 13. Data: 2003-04-10 01:20:26
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "Abend_System_Specialist" <n...@n...com>


    Konrad Chechłacz wrote in message ...
    >
    >Użytkownik "Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    >news:b71igs$a0c$1@inews.gazeta.pl...
    >> Dlaczego więc
    >> uczelnie maści różnych - nawet te, których nazwa nie ma nic wspólnego z
    >> informatyką - ciągle kształcą nowych informatyków?
    >
    >Dlatego że ciągle jest popyt!
    >Zgodzę się że coraz mniej potrzeba ludzi z technicznym wykształceniem na
    >przykładzie telekomunikacji: operator kupuje razem ze sprzętem serwis do
    >niego...
    >
    Kupuje razem ze... za "granica" !
    Tak jest juz od dawna */see: sprzet medyczny, etc /*
    To znaczy, ze trzeba swoje umiejetnosci zaoferowac pracodawcy z za "granicy".
    i nic nowego.







  • 14. Data: 2003-04-10 06:00:11
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "db501" <d...@t...net>

    Szkola to biznes jak kazdy inny i dopuki jest klient doputy jest biznes.
    Niestey ludzie w Polsce sie jeszcze nie zorjentowali ale czysta informatyka
    czyli pisanie algorytmow bedzie coraz mniej potrzebne. Owszem znajomosc
    informatyki jast wazna ale wazniejsza jest znajomosc domeny czyli na
    przyklad jesli ktos chce pisac programy dla biznesu to znajomosc procesow
    biznesowych jest znacznie wazniejsza. I w tym przypadku lepjej jest
    studiowac biznes z ukierunkowaniem na informatyke niz czysta informatyke.

    "Marek" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:b71igs$a0c$1@inews.gazeta.pl...
    > Lektura ogłoszeń potencjalnych pracodawców sugeruje, że informatycy są
    raczej
    > niepotrzebni. Za to bardzo pożądani są domo i firmokrążcy. Dlaczego więc
    > uczelnie maści różnych - nawet te, których nazwa nie ma nic wspólnego z
    > informatyką - ciągle kształcą nowych informatyków? Czy to na zasadzie jak
    > klient płaci, to niech się kształci? Czy bezrobotny informatyk ma większy
    > komfort psychiczny, niż bezrobotny "Kazio z pod budki z piwem"? A może
    > przypadkiem nasze uczelnie w trosce o podniesienie poziomu wykształcenia
    > społeczeństwa, produkują masowo bezrobotnych?
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 15. Data: 2003-04-10 07:39:30
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: Grendel <n...@b...spamerzy.to.idioci>

    On Wed, 9 Apr 2003 16:42:04 +0000 (UTC), "Marek"
    <m...@N...gazeta.pl> wrote:

    >Lektura ogłoszeń potencjalnych pracodawców sugeruje, że informatycy są raczej
    >niepotrzebni. Za to bardzo pożądani są domo i firmokrążcy

    dokładnie tak. Jeśli już jakiś informatyk jest potrzebny, to raczej
    naprawdę z górnej półki programista albo bddesigner pod oracle, sap i
    inne cuda. Tzw "zwykli" informatycy są coraz mniej "potrzebi" (czytaj:
    zadzwonimy do pana jak będzie pan potrzebny i zrobi pan coś na
    zlecenie). Firmom nie opłaca się trzymać informatyków na etatach.

    --
    GRendel


  • 16. Data: 2003-04-10 08:55:36
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:b726ar$gcn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Niektorzy studiuja dla przyjemnosci i poglebiania wiedzy, nie tylko dla
    KASY
    >

    Kazdy ma prawo studiowac co mu sie podoba.
    Ale jak ktos studiuje dla przyjemnosci, to niech nie
    placze potem, ze te studia nie daly mu kasy. Nie daly
    kasy, tylko wiedze i przyjemnosc.




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2003-04-10 09:42:23
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>


    Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b73bia$c51$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
    > news:b726ar$gcn$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Niektorzy studiuja dla przyjemnosci i poglebiania wiedzy, nie tylko dla
    > KASY
    > >
    >
    > Kazdy ma prawo studiowac co mu sie podoba.
    > Ale jak ktos studiuje dla przyjemnosci, to niech nie
    > placze potem, ze te studia nie daly mu kasy. Nie daly
    > kasy, tylko wiedze i przyjemnosc.

    Dobrze powiedziane, ale chyba troche za mocno :D



  • 18. Data: 2003-04-10 17:30:32
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: a...@p...onet.pl

    Kto to jest zwykły informatyk ?? :P (specjalista od instalowania Win98 i
    office - to potrafią 7-latki z giełdy komputerowej i nie trzeba konczyć studiów
    na takim kierunku).
    Z pełną odpowiedzialnością przyznaję się, że ukończyłem informatykę na
    politechnice i gdybym zatrzymał się na etapie studiowania to pewnie marudziłbym
    tak jak poniektórzy tutaj.... " za bezrobocie odpowiedzilny jest rząd...." itd..

    Młodzi studenci - od kiedy to "się należy" cokolwiek absolwentowi. Jak sam się
    nie weźmiesz do roboty to ciebie nikt nie będzie prosił łaskawie - "może
    łaskawy Pan zwykły informatyk wykona dla nas zlecenie, a my zapłacimy Panu kupę
    szmalu...".
    Informatyk jak chce sprzedać swoje usługi to powinien przestać zadzierać nos
    (no bo przecież jest informatykiem :P ) i nauczyć się rozmawiać z potencjalnymi
    klientami po ludzku...

    Na szczęście (dla mnie) zajmuję bardzo czesto miejsca takich specjalistów,
    którzy potrafią mówić tylko językiem maszynowym, z transferem na poziomie 20
    MB/s bez kontroli bitu parzystości.... z takim tekstem reklamującym, kazdy
    normalny prezes-ekonomista Wam podziękuje, a niestety 80% informatyków,
    administratorów, webmasterów, jak zwał tak zwał - nie potraficie się sprzedać.
    Po informatyce każdy powienien skończyć kurs komunikacji międzyludzkiej...

    Roboty jest od groma - w samym Wrocławiu, gdzie co roku kończy politechnikę
    min. 3000 informatyków jestem zmuszony odmawiać klientom, bo nie wyrabiam się
    czasowo... a zwykli informatycy po studiach siedzą w domach i marudzą, że
    roboty nie ma... bo rząd nie dał im dofinasowania na otwarcie sklepu w zsypie z
    komputerami.

    Weźcie się do roboty "informatycy"....

    Mariusz Hendzel

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2003-04-10 19:09:27
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "Void" <z...@w...pl>


    "Marek" <m...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:b71igs$a0c$1@inews.gazeta.pl...
    > Lektura ogłoszeń potencjalnych pracodawców sugeruje, że informatycy są
    raczej
    > niepotrzebni. Za to bardzo pożądani są domo i firmokrążcy. Dlaczego więc
    > uczelnie maści różnych - nawet te, których nazwa nie ma nic wspólnego z
    > informatyką - ciągle kształcą nowych informatyków? Czy to na zasadzie jak
    > klient płaci, to niech się kształci? Czy bezrobotny informatyk ma większy
    > komfort psychiczny, niż bezrobotny "Kazio z pod budki z piwem"? A może
    > przypadkiem nasze uczelnie w trosce o podniesienie poziomu wykształcenia
    > społeczeństwa, produkują masowo bezrobotnych?
    >
    > --

    Cała sytuacja dotyczy głównie absolwentów prywatnych uczelni i róznej maści
    techników informatyków. Edukacja w Polsce zeszła na psy - wystarczy wpłacić
    czesne, pochodzić od czasu do czasu na zajęcia i już można legitymować się
    tytułem magistra. Wiedza, ciężka praca schodzi na dalszy plan. Mam znajomych
    wśród absolwentów renomowanych państwowych uczelni - to praca szuka ich, a
    nie oni pracę. Zainteresowanych odsyłam do lektury Computerworld:

    http://www.computerworld.pl/artykuly/31509.html





  • 20. Data: 2003-04-10 21:36:12
    Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący?
    Od: "Lukas" <t...@o...pl>


    Owszem znajomosc
    > informatyki jast wazna ale wazniejsza jest znajomosc domeny czyli na
    > przyklad jesli ktos chce pisac programy dla biznesu to znajomosc procesow
    > biznesowych jest znacznie wazniejsza. I w tym przypadku lepjej jest
    > studiowac biznes z ukierunkowaniem na informatyke niz czysta informatyke.
    >
    MASZ PEŁNĄ RACJE
    ja spotykam sie z informatykami , ze koncza studia tak własciwie nie wiedza
    gdzie moga zastosowac swoja wiedze


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1