-
1. Data: 2004-04-22 07:14:14
Temat: Czy NIK ukróci proceder budowania "rodzinnych interesów" w administracji rządowej?
Od: "mifin" <m...@w...pl>
Obecnie podstawowymi kwalifikacjami przy zatrudnianiu w administracji
publicznej są związki towarzysko - rodzinne.
Jak to wygląda w szczegółach opisane zostało w Raporcie "Służba cywilna III RP:
zapomniany obszar", który z niewiadomych przyczyn do tej pory nie ujrzał
światła dziennego, choć Fundacja Batorego dysponuje tekstem od kilku miesięcy,
a 16 kwietnia odbyło sie nawet specjalne sympozjum poświęcone debacie nad
rzeczywistym obrazem funkcjonowania służby cywilnej.
Ukazany tam obraz rzeczywistości wyjaśnia poniekąd zjawiska rozgrywające się
wokół nas. Bezmiar niekompetencji, indolencja, kłamstwa urzędnicze,
wstrząsające wręcz bezprawie i sposoby zatrudniania noszące wszelkie cechy
korupcji urzędniczej. Od najniższego poziomu do szczytu urzędu. Konstruowanie,
pozornie zgodnie z prawem, grup i zespołów o "swojskiej atmosferze".
Dlaczego utajnia się treść obrazującą ewidentną zgniliznę administracji
rządowej? Trzeba by zapytać dysponenta Raportu. Nie był ów Raport przecież
pisany jako "Plastusiowy pamiętnik" ku uciesze i zabawie i z całą pewnością nie
po to, by organizacja powiększała swój "dorobek i osiągnięcia" w papierowych
sprawozdaniach. Nabycie praw autorskich nie powinno być chyba utożsamiane z
prawem do utajnienia treści istotnych z punktu widzenia interesu państwa.
Powstał właśnie tekst przygotowywany do publikacji, a skrótowo opisujący to, co
zawarte jest w Raporcie. Również i dalszy ciąg przedstawionych tam zdarzeń.
Jeśli są zainteresowani, mogę treść udostępnić już teraz. W artykule "Paragrafy
i kaptury" ukazany jest sposób konstruowania aparatu administracyjnego państwa.
Bez osłonek, wprost; instytucje, ludzie, zdarzenia. Kto brał udział w
rekrutacji do pracy w korpusie służby cywilnej ( zarówno na wyższe stanowiska,
jak i pozostałe) może znaleźć odpowiedź na niektóre pytania. O ile już ich nie
zna, ale wówczas pozna mechanizmy w szczegółach. Nepotyzm, kumoterstwo,
arbitralność i łamanie prawa na porządku dziennym.
A wszystko za szyldem ustawy o służbie cywilnej, tej przejrzystej, bezstronnej,
rzetelnej i - za przeproszeniem - profesjonalnej".
m...@w...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl