Czy pensja na początek 50000 funtów rocznie brutto na wyspach to dużo?
Ile tego będzie do ręki (uwzględniając te wszystkie sławne podwójne
opodatkowania).

Chodzi o stanowisko programisty z doświadczeniem 5 lat pracy w Polsce.

Da się tam za tyle przeżyć jakoś? ;)
Chodzi o przyzwoite życie z kupnem jakiegoś mieszkania itp.

Wybaczcie naiwne pytanie, ale kompletnie się nie orientuję w tamtejszych
realiach ;)
Jak to odnieść do warunków np. w Warszawie?

Jeden znajomy opowiada jakoby to było strasznie dużo, drugi mówi że tyle
to tam sprzątaczki zarabiają.
Wiem że pewnie zależy wiele od regionu, firmy i warunków, ale może da
się to odnieść do jakiś średnich widełek?

W Polsce na takim stanowisku zarabia się powiedzmy 6tys brutto, czyli
jakieś 12000 funtów.