-
1. Data: 2004-12-10 11:36:09
Temat: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: MarekC <m...@h...com>
Witam.
Mam pewien problem - osiolkowi w zloby dano.
Pracuje obecnie za 2000 (informatyk - nie programista) i od jakiegos
dluzszego juz czasu szukam innej pracy (tutaj skonczyly sie
perspektywy itp).
Teraz mam oferte tez informatyk, okres probny 2000, potem moze nie od
razu ale 2300-2500.
Praca podobna, ale ciekawsza, w wiekszym zespole, wiekszej firmie,
nowsze technologie.
Przy ewentualnej pozniej zmienie miejsca ta firma mi cos wniesie do
zycia.
Trafila mi sie druga oferta - wdrozeniowiec, okres probny kolo 2000,
potem w porywach 2800-3000.
Oddzial wiekszej firmy, tutaj kilka osob. Tutaj chyba sie mniej
naucze, wyjazdy itp.
Wolalbym chyba ta pierwsza gdyby nie niestety finanse.
I ? ..... nie wiem....
Ktos kiedys mial taki dylemat?
Pozdrawiam
--
MarekC
-
2. Data: 2004-12-10 12:09:43
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: "Piotr Zebrowski" <p...@o...pl>
Uzytkownik "MarekC" <m...@h...com> napisal w wiadomosci
news:2h2jr0pr6fvbpqu1d3lu3kag9ksvieistk@4ax.com...
> Witam.
> Mam pewien problem - osiolkowi w zloby dano.
> Pracuje obecnie za 2000 (informatyk - nie programista) i od jakiegos
> dluzszego juz czasu szukam innej pracy (tutaj skonczyly sie
> perspektywy itp).
> Teraz mam oferte tez informatyk, okres probny 2000, potem moze nie od
> razu ale 2300-2500.
> Praca podobna, ale ciekawsza, w wiekszym zespole, wiekszej firmie,
> nowsze technologie.
> Przy ewentualnej pozniej zmienie miejsca ta firma mi cos wniesie do
> zycia.
> Trafila mi sie druga oferta - wdrozeniowiec, okres probny kolo 2000,
> potem w porywach 2800-3000.
> Oddzial wiekszej firmy, tutaj kilka osob. Tutaj chyba sie mniej
> naucze, wyjazdy itp.
> Wolalbym chyba ta pierwsza gdyby nie niestety finanse.
> I ? ..... nie wiem....
> Ktos kiedys mial taki dylemat?
> Pozdrawiam
zmiana znanego na nie znane za potencjalne [watpie] 300 zl - IMO nie warto -
chyba ze to naprawde duza dobra firma - korporacja tam warunki i wartosci
dodane moga byc tego warte [8 godzin pracy, basen, imprezy integracyjne,
lekarz itd]
w 2 przypadku .. moze warto dowiedziec sie czy jest szansa np awansu do
centrali? itp....
--
Pozdrawiam
Piotr Zebrowski
http://www.otwarte.com.pl
-
3. Data: 2004-12-10 12:32:29
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: MarekC <m...@h...com>
On Fri, 10 Dec 2004 13:09:43 +0100, "Piotr Zebrowski"
<p...@o...pl> wrote:
>zmiana znanego na nie znane za potencjalne [watpie] 300 zl - IMO nie warto -
>chyba ze to naprawde duza dobra firma - korporacja tam warunki i wartosci
>dodane moga byc tego warte [8 godzin pracy, basen, imprezy integracyjne,
>lekarz itd]
>
>w 2 przypadku .. moze warto dowiedziec sie czy jest szansa np awansu do
>centrali? itp....
Z tym, ze to znane wlasnie sie konczy, juz prawie ten koniec widac,
perspektyw brak. Zmiana konieczna :)
Firma 1 nie jest jakas wielka, bez basenow itp ;) po prostu ciekawsza
i w branzy, nie to co mam.
W firmie 2 na awans nie mozna liczyc, centrala w innym wojewodztwie,
wdrozeniowiec i ... i tyle. Minus, ze to kilka osob, nie ma zwiazkow
itp.
W firmie 1 pracuje sie od 10-18, w firmie 2 od 8-16 (plus moze czasem
dojazd z innego miasta.... wiadomo wdrozenia, ale nie za czesto,
przewaznie do 16 wlacznie).
Nie wiem po prostu czy ta cos moze wnoszaca do mojego zycia, jakies
moze szkolenia itp, czy lepiej platna (co nie ukrywam w obecnej
sutyacji dosc kusi).
Pozdr
--
MarekC
-
4. Data: 2004-12-10 21:05:31
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (MarekC, a któżby!) wyklepał:
[ciach]
> Nie wiem po prostu czy ta cos moze wnoszaca do mojego zycia, jakies
> moze szkolenia itp, czy lepiej platna (co nie ukrywam w obecnej
> sutyacji dosc kusi).
Nie znam się na pracy wdrożeniowca, ale z tego, co piszesz wynika, że to
też jest znane, albo wkrótce się zrobi... A weź pod uwagę, że w
pierwszej firmie po jakimś czasie będziesz pewnie mógł dyskutować o
płacy. Ja na Twoim miejscu (nawet niezależnie od tego 'pewnie')
wybrałabym jednak to, co się wydaje ciekawsze - możliwość rozwoju,
szkolenia.. Ale uwaga - zaczynam się podejrzewać o brak umiejętności
dokonania właściwego wyboru! ;-)
--
Pozdrawiam
M., były osiołek
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
5. Data: 2004-12-12 12:55:10
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
MarekC wrote:
> Firma 1 nie jest jakas wielka, bez basenow itp ;) po prostu ciekawsza
> i w branzy, nie to co mam.
> W firmie 2 na awans nie mozna liczyc, centrala w innym wojewodztwie,
> wdrozeniowiec i ... i tyle. Minus, ze to kilka osob, nie ma zwiazkow
> itp.
> W firmie 1 pracuje sie od 10-18, w firmie 2 od 8-16 (plus moze czasem
> dojazd z innego miasta.... wiadomo wdrozenia, ale nie za czesto,
> przewaznie do 16 wlacznie).
>
> Nie wiem po prostu czy ta cos moze wnoszaca do mojego zycia, jakies
> moze szkolenia itp, czy lepiej platna (co nie ukrywam w obecnej
> sutyacji dosc kusi).
Marek, z tego co zrozumiałem to pierwsza praca to coś w rodzju
informatyka ogólnego rażenia, a druga to wdrożeniowiec. A tu są dwie
sprawy :
1. Wdrożeniowiec to stanowisko przychodowe - to znaczy jak robisz to
firma ma przychód, jak nie robisz / kaszanisz to firma traci. Informatyk
ogólnego rażenia zazwyczaj jest stanowiskiem kosztowym - nikt nie
"widzi" tego, co taki czlowiek wytwarza, mimo że wytwarza (informatyka
O.R. dostrzega się jak coś p*nie albo jak taki coś w podbramkowej
sytuacji naprawie / odstanie, ale to inna sprawa). To oznacza, że jako
wdrożeniowiec masz szanse zarboic więcej, ale stresu będziesz też miał
więcej. Do tego zapewne wyjazdy.
2. IMO bardzo ważna sprawa jeśli chodzi o wdorżeniowca : najdokladniej
jak możesz wywiedz się o to, jaki produkt masz wdrażać. Szukaj opinii
gdzie się da, najchętniej od użytkowników, może jakimiś prywatnymi
kanałami etc Wywiedz się ile takie wdrożenia trwają, czy skończyły sie w
jakimś rozsądnym terminie, czy użytkownicy są zadowoleni, czy były
jakieś "katastrofy" w trakcie wdrażania itd Czy wdrożeniowcy mieli obłed
w oczach :-D Chdozi o to, że jak będziesz miał wdrażać beznadziejny
produkt - to nie kuś się na to. Może i zarobisz więcej, ale będziesz
siwy. Nawet najlepszy fachura nie jest w stanie sensownie wdrożyć
czegoś, co jest beznadziejne, a jak już wdroży jakimś cudem - to może
być różnie, to że mu się udało, to w szczególach wcale nie musi być
powód do dumy ani jakieś szczególnie cenne doświadczenie.
--
Pozdrawiam,
Piotr Hosowicz
Friedrich von Hayek: "Rządy socjalistów można poznać po tym, że
gdy się kończą, wszystko wygląda tak, jakby kraj uczestniczył w
wojnie. Tyle że nie widać umocnien, bunkrów i nie ma jeńców,
których można by zatrudnić przy odbudowie"
-
6. Data: 2004-12-12 19:09:02
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: Janusz <l...@...tresci.postu>
MarekC napisał(a):
> Witam.
> Mam pewien problem - osiolkowi w zloby dano.
> Pracuje obecnie za 2000 (informatyk - nie programista) i od jakiegos
> dluzszego juz czasu szukam innej pracy (tutaj skonczyly sie
> perspektywy itp).
> Teraz mam oferte tez informatyk, okres probny 2000, potem moze nie od
> razu ale 2300-2500.
> Praca podobna, ale ciekawsza, w wiekszym zespole, wiekszej firmie,
> nowsze technologie.
> Przy ewentualnej pozniej zmienie miejsca ta firma mi cos wniesie do
> zycia.
> Trafila mi sie druga oferta - wdrozeniowiec, okres probny kolo 2000,
> potem w porywach 2800-3000.
> Oddzial wiekszej firmy, tutaj kilka osob. Tutaj chyba sie mniej
> naucze, wyjazdy itp.
> Wolalbym chyba ta pierwsza gdyby nie niestety finanse.
> I ? ..... nie wiem....
>
> Ktos kiedys mial taki dylemat?
> Pozdrawiam
> --
> MarekC
Ja podszedłbym do tego tak:
Jak jestem młody, nie mam rodziny i stać mnie na ryzyko, to biorę tą pracę,
która dzisiaj teoretycznie jest mniej płatna, ale za to daje większe perspektywy
i możliwości awansu i nauki (czyli oferta pierwsza).
A jak musisz utrzymać rodzinę chcesz mieć dla niej czas i kasę od razu, albo
masz pow. 35 lat , to bierz to co lepiej płatne (czyli wdrożeniowiec).
Więc wszystko zależy od akceptacji ryzyka, jak to w życiu :)
Powodzenia przy wyborze
Pozdrawiam
Janusz
--
http://pi.skynet.com.pl
-> Twoje inwestycje jak na dłoni.
www.kodeki.org/?lsec5ud29vrs7t3qkjlkfu2m
[kliknij na link aby do mnie napisać]
-
7. Data: 2004-12-12 19:33:59
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: "MarekC" <m...@h...com>
> Marek, z tego co zrozumiałem to pierwsza praca to coś w rodzju
> informatyka ogólnego rażenia, a druga to wdrożeniowiec.
Hej - nie podales maila ;) mozesz mi wyslac na priv jakis kontakt, chcialem
jeszcze o cos spytac.
Pozdrawiam
--
MarekC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2004-12-12 19:37:29
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Sun, 12 Dec 2004 20:09:02 +0100, Janusz <l...@...tresci.postu> napisał:
> Powodzenia przy wyborze
W mojej poprzedniej firmie szefowie przy wdrozeniu nowego duzego programu
przechwycili wdrozeniowca na szefa dzialu informatyki - tak przy
okazji.Stwierdzili, ze dotychczasowy szef informatyki nie podzwignie
nowych obowiazkow i wymyslili najszybsza opcje. Czyli czasem wdrazanie
moze zaowocowac ciekawymi propozycjami zawodowymi.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana
-
9. Data: 2004-12-12 21:39:06
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
IMHO musisz to czuc. Wdrozeniowiec to pewien typ charakteru ktory potrafi
dwie rzeczy jednoczesnie: identyfikowac sie z polityka i dobrem firmy w
ktorej pracuje i jednoczesnie dzialac dla dobra klienta, zac jego potrzeby i
umiec reagowac na jego zachowania- byc zawsze o krok przed klientem. Czesto
praca wdrozeniowca to nocne wyjazdy i posiedzenia do pozna u klienta.
Czesto jest tak ze bardzo dobry programista jest do dupy wdrozeniowcem- nie
lubi jezdzic, nielubic stykac sie z problemami klieta i wogole nie lubi
gadac z lamerami bo sam jest guru. Na sugestie klienta reaguje agresja lub
olewactwem. Nie zebym mial cos przeciw programistom - to taki
przekoloryzowany przyklad.
Musisz wiedziec czy bedziesz sie nadawac do takiej pracy, czy ja czujesz,
czy lubisz byc z ludzmi, umiesz rozwiazywac ich problemy. Czesto wazniejsze
jest "pogadanie o dupie Maryni" np. z pania ksiegowa w firmie klienta niz
merytoryczne opanowanie tematu.
Wdrozeniowiec musi umiec rozkochac w sobie klienta. Klient (tzn jego
przedstawiciele) jest czesto agresywnie nastawiony do wdrozenia, bo czesto
wdrozenie oznacza redukcje zatrudnienia lub redukcje w jednym miejscu i
plany ztrudnienia w innym. Wdrozeniowiec musi umiec ich troche omotac i uzyc
do realizacji wlasnych celow.
Pozdro
--
Jackare
Bytom
-
10. Data: 2004-12-13 07:46:06
Temat: Re: Co wybrac-ktora firma?-osiolkowi w zloby dano.
Od: "MarekC" <m...@h...com>
> Czesto praca wdrozeniowca to nocne wyjazdy i posiedzenia do pozna u klienta.
Witam ponownie...
Glowa mnie boli od myslenia co zrobic - no chyba, ze sprawa sie rozwiaze bo
znajda kogos "tanszego"? itp.
Jesli chodzi o nocki itp. to wdrozenia w firmach nieprodukcyjnych, pracujacych
8-16 wiec nie powinno byc problemow.
Nadal nie wiem co zrobic, niby 1 jest bardziej przyszlosciowa (choc nie
wiadomo), a znow 2 wieksze zarobki i moze jakies dodatkowe korzysci?
No nic, w kazdym razie poki co to serdecznie dziekuje za podpowiedzi.
Jakby ktos mial jeszcze jakies sugestie to :) bedzie mi milo.
Pozdrawiam
--
MarekC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl