Mam mieszane uczucia - ale raczej odbieram to bardziej negatywnie.
Mam wrazenie, ze tak naprawde jest to odpowiedz na niemieckie obawy, ze
firmy
pouciekaja do polskiego "raju podatkowego". Teraz bedzie to niewygodne i
przewlekle - nie wystarczy kupic pomieszczenia i wynajac mieszkania dla
kadry
kierowniczej przenoszonej firmy.
Inwestycje uciekna do lotwy estonii itp a restrykcje dla Polakow i tak
pozostana.
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040427/kraj/kra
j_a_5.html
Szlaban dla cudzoziemców
Jak Unia nam, tak my Unii. Po burzliwej dyskusji wewnątrz rządu zapadła
decyzja, że Polska wprowadzi ograniczenia w dostępie do rynku pracy dla
obywateli niektórych krajów UE. "Rzeczpospolita" dotarła do projektu
rozporządzenia, które to reguluje. Organizacje gospodarcze krytykują rządowy
pomysł.

W całym dokumencie najważniejszy jest załącznik nr 1. zawierający listę
państw, których obywatele nie będą mogli swobodnie pracować w Polsce. Jest
na
niej 16 krajów - wszyscy obecni członkowie UE (oprócz Wielkiej Brytanii i
Irlandii) oraz Norwegia, Islandia i Liechtenstein, które ściśle współpracują
z Unią w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Skąd taka właśnie lista? Polska sięgnęła po tzw. lustrzane ograniczenia -
ponieważ wszystkie te 16 państw wprowadza ograniczenia w dostępie Polaków do
swoich rynków pracy, my zrobimy podobnie. Wielkiej Brytanii i Irlandii na
liście nie ma, gdyż po 1 maja Polacy będą tam mogli swobodnie pracować.
Traktat akcesyjny daje Polsce prawo wprowadzenia ograniczeń wobec państw,
które zamknęły swoje rynki pracy. W praktyce dla większości obywateli UE
pracujących w Polsce nic się nie zmieni, ponieważ w tej chwili i tak
potrzebują zezwoleń.

Będą jednak wyjątki. Ponieważ poszczególne kraje postanowiły - mimo okresów
przejściowych - nieco ułatwić Polakom podejmowanie pracy, rząd postąpi
podobnie wobec ich obywateli.

Dla przykładu - Dania, Holandia, Szwecja i Norwegia zdecydowały, że Polacy
będą co prawda potrzebowali pozwoleń na pracę, jednak znacznie ułatwiły
procedury wydawania takich dokumentów. Polska zrobi podobnie. W projekcie
rządowego rozporządzenia zapisano, że przed wydaniem pozwolenia na
zatrudnienie w Polsce Duńczyka, Holendra, Szweda czy Norwega, wojewoda nie
będzie już musiał sprawdzać, czy nie ma Polaka chętnego na ich stanowisko.

Ograniczenia dotkną głównie menedżerów wysokiego szczebla - z czego rząd
doskonale zdaje sobie sprawę. Ustaliliśmy, że przed podjęciem decyzji badano
nie tylko, ilu cudzoziemców z UE pracuje w Polsce (10 tys. osób), ale także,
jak wielu z nich ma wyższe wykształcenie (średnio 78 proc.).

Nie obyło się bez kontrowersji. Pierwotnie resort gospodarki planował
zaproponować pełne otwarcie rynku. - Nie zamierzamy utrzymywać żadnych
restrykcji. Uważamy, że byłoby to sprzeczne z interesem naszej gospodarki.
Liczba obywateli Unii pracujących w Polsce jest na tyle mała, że nie wpływa
istotnie na wielkość bezrobocia - mówił pod koniec lutego "Rz" jeden z
wiceministrów. Skąd więc zmiana stanowiska? Nieoficjalnie wiadomo, że rząd
przestraszył się krytyki partii opozycyjnych, których większość domagała się
restrykcji. Znaczenie miało również to, że część krajów przystępujących (np.
Czechy, Węgry, Słowenia) zapowiada "lustrzane ograniczenia" wobec państw
Unii.

Szef resortu gospodarki, pracy i polityki społecznej Jerzy Hausner będzie
czekał ze złożeniem podpisu pod projektem do ostatniej chwili. Czemu? Jeśli
przed 1 maja któreś z państw członkowskich zliberalizuje zasady zatrudniania
Polaków, wówczas zostanie skreślone z czarnej listy. Jednak zdanie może
zmienić właściwie już tylko Szwecja.

Według rozmówców "Rz" rozporządzenie zostanie opublikowane razem z wieloma
dokumentami unijnymi dopiero w Dzienniku Ustaw datowanym na 1 maja, który
ukaże się w przyszłym tygodniu.

Katarzyna Sadłowska

Andrzej Stankiewicz



---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.650 / Virus Database: 416 - Release Date: 04-04-04

do góry

On Tue, 27 Apr 2004 11:59:04 +0200, krzysztofsf wrote:

> W całym dokumencie najważniejszy jest załącznik nr 1. zawierający listę
> państw, których obywatele nie będą mogli swobodnie pracować w Polsce. Jest
> na
> niej 16 krajów - wszyscy obecni członkowie UE (oprócz Wielkiej Brytanii i
> Irlandii) oraz Norwegia, Islandia i Liechtenstein, które ściśle współpracują
> z Unią w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
>
> Skąd taka właśnie lista? Polska sięgnęła po tzw. lustrzane ograniczenia -
> ponieważ wszystkie te 16 państw wprowadza ograniczenia w dostępie Polaków do
> swoich rynków pracy, my zrobimy podobnie. Wielkiej Brytanii i Irlandii na
> liście nie ma, gdyż po 1 maja Polacy będą tam mogli swobodnie pracować.

Bardzo dobrze. Osobiście mam już dosyć naszego narodowego
wazeliniarstwa, jeśli my sami się nie szanujemy - tym bardziej nie
możemy liczyć na to, że zrobią to inni. Bez względu na finansowe
konsekwencje takiego przedsięwzięcia - popieram.

--
Pozdrawia m.

do góry

"misman" <m...@r...NIESPAM.pl> wrote in message
news:pan.2004.04.27.15.30.25.331465@rip.NIESPAM.pl..
.


> Bardzo dobrze. Osobiście mam już dosyć naszego narodowego
> wazeliniarstwa, jeśli my sami się nie szanujemy - tym bardziej nie
> możemy liczyć na to, że zrobią to inni. Bez względu na finansowe
> konsekwencje takiego przedsięwzięcia - popieram.

zgadzam sie, tylko... kto to zauwazy na tzw "zachodzie"? Czy wstrzasnie to
rzadem szwedzkim i hiszpanska gospodarka? A moze obywatele Wloch posypia
sobie glowy popiolem, lub zmusza swoich przywodcow do zmiany polityki wobec
zatrudnienia Polakow? Watpie. Watpie tez, zeby taki byl cel restrykcji
polskich. Co wskazuje jasno na wazeliniarstwo politykow polskich, ale tym
razem wobec Polakow, ktorych chcieliby przekupic gestami, ktore nic nie
kosztuja.

marek

do góry

On Tue, 27 Apr 2004 18:30:02 +0200, marek wrote:

> zgadzam sie, tylko... kto to zauwazy na tzw "zachodzie"? Czy wstrzasnie to
> rzadem szwedzkim i hiszpanska gospodarka? A moze obywatele Wloch posypia
> sobie glowy popiolem, lub zmusza swoich przywodcow do zmiany polityki wobec
> zatrudnienia Polakow? Watpie. Watpie tez, zeby taki byl cel restrykcji
> polskich. Co wskazuje jasno na wazeliniarstwo politykow polskich, ale tym
> razem wobec Polakow, ktorych chcieliby przekupic gestami, ktore nic nie
> kosztuja.

Może i nie wstrząśnie, ale być może przy próbie wprowadzenia
kolejnej dyskryminacji dla nas ktoś się tam podrapie w głowę i
stwierdzi: "no tak, ale my u nich będziemy mieć tak samo..." A to nie
jest tak, że Polska nic na świecie nie znaczy. _Jeszcze_ nie jesteśmy
Bangladeszem czy inną Etiopią, Szanowni Państwo...

--
Pozdrawia m.

do góry

zgadzam sie, tylko... kto to zauwazy na tzw "zachodzie"? Czy wstrzasnie to
> rzadem szwedzkim i hiszpanska gospodarka? A moze obywatele Wloch posypia
> sobie glowy popiolem, lub zmusza swoich przywodcow do zmiany polityki
wobec
> zatrudnienia Polakow? Watpie. Watpie tez, zeby taki byl cel restrykcji
> polskich. Co wskazuje jasno na wazeliniarstwo politykow polskich, ale tym
> razem wobec Polakow, ktorych chcieliby przekupic gestami, ktore nic nie
> kosztuja.
>
> marek
>
I tu masz niestety racje. Glupoty typu "nicea albo smierc" czy przesluchanie
Pani komisarz przez LPR. Moze przedterminowe wybory cos dadza ?? Ostatnio
krasawica Jaruga jest the best mowiac o ogromnym sukcesie !!!! przy 2 mln
oficialnie zarejestrowanych bezrobotnych bedzie na konie roku ok 100 tys
miejsc pracy, ale moze ona ma mgliste pojecie o procentach ;-))
Irek

do góry

In article <c6la7o$cmm$1@inews.gazeta.pl>, k...@p...gazeta.pl
says...

> Mam mieszane uczucia - ale raczej odbieram to bardziej negatywnie.
> Mam wrazenie, ze tak naprawde jest to odpowiedz na niemieckie obawy, ze
> firmy
> pouciekaja do polskiego "raju podatkowego". Teraz bedzie to niewygodne i
> przewlekle - nie wystarczy kupic pomieszczenia i wynajac mieszkania dla
> kadry
> kierowniczej przenoszonej firmy.

Moim zdaniem bezsensowne podejscie. Ja sie wcale nie dziwie, ze
zagraniczne firmy wola inwestowac w Czechach lub na Slowacji, omijajac z
daleka Polske. Coraz wieksze podatki, kiepska infrastruktura oraz
kiepskie, czesto zmieniajace sie prawo. Powoduje to, ze kolejne
inwestycje nam przepadaja. Jak tak dalej pojdzie, to bedziemy wygladac
jak zacofana wyspa posrod innych krajow Europy.

> Inwestycje uciekna do lotwy estonii itp a restrykcje dla Polakow i tak
> pozostana.

Zgadza sie. Zyskaja innych. A my znow sobie strzelimy w kolano. Idiotyzm
polskiego rzadu zaczyna mnie przerazac.

> Po burzliwej dyskusji wewn?trz rz?du zapadła
> decyzja, że Polska wprowadzi ograniczenia w dostępie do rynku pracy dla
> obywateli niektórych krajów UE.

Cha, cha! A to dobre! Juz widze te tabuny Niemcow walacych jak w dym do
Polski, aby pracowac w bogatych gospodarstwach sciany wschodniej.

..:: fabio

do góry

In article <p...@r...NIESPAM.pl>,
m...@r...NIESPAM.pl says...

> Może i nie wstrząśnie, ale być może przy próbie wprowadzenia
> kolejnej dyskryminacji dla nas ktoś się tam podrapie w głowę i
> stwierdzi: "no tak, ale my u nich będziemy mieć tak samo..."

Ale to wyglada bardzo smiesznie. Polska nie jest krajem, do ktorego wala
cudzoziemcy z Niemiec, czy Francji, aby u nas pracowac. To tak jakby
najbrzydsza baba na swiecie stwierdzila, ze teraz to bedzie udawac
niedostepna, mimo, ze nikt jej do tej pory 'nawet patykiem nie ruszyl.'

..:: fabio

do góry

Użytkownik "Fabio" <f...@a...inetsolutions.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1af8ef08529a205f989712@news.astercity.net..
.
> In article <c6la7o$cmm$1@inews.gazeta.pl>, k...@p...gazeta.pl
> Cha, cha! A to dobre! Juz widze te tabuny Niemcow walacych jak w dym do
> Polski, aby pracowac w bogatych gospodarstwach sciany wschodniej.


Tabuny może nie, ale pewna ich ilośc jest. Znam dwóch enerdowców, którzy
przed dwoma laty robili na czarno na polskiej budowie na Śląsku.

andrzej

do góry

Stało się to Tue, 27 Apr 2004 23:29:02 +0200, gdy Fabio
<f...@a...inetsolutions.pl> napisał:

>Moim zdaniem bezsensowne podejscie. Ja sie wcale nie dziwie, ze
>zagraniczne firmy wola inwestowac w Czechach lub na Slowacji, omijajac z
>daleka Polske. Coraz wieksze podatki,

CIT niższy. Koszty pracy nadal niższe niż na zachodzie.
Myślisz, że Niemcy boją się tylko pro-forma?

> kiepska infrastruktura oraz
>kiepskie, czesto zmieniajace sie prawo. Powoduje to, ze kolejne
>inwestycje nam przepadaja. Jak tak dalej pojdzie, to bedziemy wygladac
>jak zacofana wyspa posrod innych krajow Europy.

Czechy wprowadziły podobne ograniczenia jak my.

Dla pracowników z UE w istocie niewiele to zmienia w porównaniu ze
stanem dzisiejszym. Kadra kierownicza i specjaliści mają mnóstwo
sposobów na omienięcie tego. Trochę gorzej z pojedynczymi osobami, ale
tęż się da.

Ekonomiczny wpływ tych ograniczeń będzie żaden.
Politycznie, rząd nie miał za specjalnego wyboru. Należało zareagować na
restrykcje, które wiele krajów narzuciło nam w ostatniej chwili.
Pamiętacie kampanie przed referendum. W ilu to krajach będzie można
pracować? :-)

>> Inwestycje uciekna do lotwy estonii itp a restrykcje dla Polakow i tak
>> pozostana.
>
>Zgadza sie. Zyskaja innych. A my znow sobie strzelimy w kolano. Idiotyzm
>polskiego rzadu zaczyna mnie przerazac.

Co mają inwestycje do zatrudniania?
Firmę w Polsce czy UE może założyć każdy.

Czytam ujmujące wyjaśnienia pani z Francuskiej Izby Handlowej:
"Dostaję miesięcznie kilkadziesiąt życiorysów od młodych Francuzów,
którzy chcieliby rok lub dwa lata popracować w Polsce." Ojej.
A czy może przekonać swój rząd, aby uczynił miły gest wobec młodych
Polaków, którzy chcą popracować we Francji?

>Cha, cha! A to dobre! Juz widze te tabuny Niemcow walacych jak w dym do
>Polski, aby pracowac w bogatych gospodarstwach sciany wschodniej.

:-)
Ciekaw jestem czy nasza agroturystyka wykorzysta swoją szansę
(i to nie tylko na ziemiach odzyskanych).

Robert

do góry

Oto *Fabio* o e-mailu f...@a...inetsolutions.pl
w wiadomości news:MPG.1af8efb4911218ba989713@news.astercity.net zmieścił(a),
co cytuję:

> Ale to wyglada bardzo smiesznie. Polska nie jest krajem, do ktorego
> wala cudzoziemcy z Niemiec, czy Francji, aby u nas pracowac. To tak
> jakby najbrzydsza baba na swiecie stwierdzila, ze teraz to bedzie
> udawac niedostepna, mimo, ze nikt jej do tej pory 'nawet patykiem nie
> ruszyl.'

Dalej ze strony Rz czytuję:
"Polaków w Niemczech i Niemców w Polsce obejmą
ograniczenia w usługach budowlanych, dekorowaniu wnętrz
oraz sprzątaniu obiektów."
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Ekstra... nie będę mógł zatrudnić do sprzątania
mieszkania Niemca ani Austriaka!!

IMHO: Ograniczenie bezsensowne... i bardzo krótkowzroczne.
No ale cóż - taki mamy Rząd, jaki nam Parlament i Prezydent
zatwierdzili... a Parlament i Prazydenta takich, jakich
sobie wybraliśmy!!
--
Z dobrymi życzeniami ............................................ Szymon
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=89049
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=38884

do góry