-
1. Data: 2002-10-03 10:38:57
Temat: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Albert" <a...@p...fm>
Witam
Czasem uderzają mnie wymagania pracodawców, ale jak widzę takie ogłoszenie
to nie wiem co myśleć !
http://www.kiz.pl/praca77.htm
Niby wymagania stawiają jasne, ale analizując je dochodzę do wniosku że ma
to na celu wymóc u przyszłych pracownków gotowość do pracy ponad normę, bez
własnych praw pracowniczych w dodatku najciekawsze jest to :
" Forma prawna zatrudnienia: możliwe są różne formy, gdzie pracujesz w
pełnym wymiarze godzin z wyjątkiem jednej formy zatrudnienia: umowy o pracę
( zatem możemy Cię zatrudnić na umowę zlecenie, o dzieło lub jeszcze
inaczej). Będziesz musiał się zgodzić na 3 miesięczny okres próbny
Czyli po 3 miesiącach pracy przykładowo po 12 godzin - kopa w tyłek,
nastepnego naiwnego poszukujemy tylko na umowę zlecenie. No nieźle, oferują
pracę - tak wiele a w zasadzie nic !!! Czyż tylko na tyle Was stać
pracodawcy ?
Albert
-
2. Data: 2002-10-03 15:00:37
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "AL" <a...@N...gazeta.pl>
> Czasem uderzają mnie wymagania pracodawców, ale jak widzę takie ogłoszenie
> to nie wiem co myśleć !
> http://www.kiz.pl/praca77.htm
> Niby wymagania stawiają jasne, ale analizując je dochodzę do wniosku że ma
> to na celu wymóc u przyszłych pracownków gotowość do pracy ponad normę, bez
> własnych praw pracowniczych w dodatku najciekawsze jest to :
>
> " Forma prawna zatrudnienia: możliwe są różne formy, gdzie pracujesz w
> pełnym wymiarze godzin z wyjątkiem jednej formy zatrudnienia: umowy o pracę
> ( zatem możemy Cię zatrudnić na umowę zlecenie, o dzieło lub jeszcze
> inaczej). Będziesz musiał się zgodzić na 3 miesięczny okres próbny
>
> Czyli po 3 miesiącach pracy przykładowo po 12 godzin - kopa w tyłek,
> nastepnego naiwnego poszukujemy tylko na umowę zlecenie. No nieźle, oferują
> pracę - tak wiele a w zasadzie nic !!! Czyż tylko na tyle Was stać
> pracodawcy ?
a dla mnie to wyglada na malenka firemke robiaca niewielkie zlecenia. Pewnie
z reguly robota jest ale czasami jej nie ma, trzymanie w takiej sytuacji
pracownika jest kosztowne. Na malych zleceniach nie masz wystarczajacych
marginesow zeby trzymac ludzi na przyszlosc. To tez powinienes starac sie
zrozumiec.
Popatrz na to z drugiej strony, potrzebuja kogos do wielu rzeczy
(programowanie, grafika, administracja, zarzadzanie, organizacja
oprogramowania/sprzetu), mozna sie wiele nauczyc a pozniej startowac do
powaznej firmy chwalac sie osiagnieciami. Nie sadze ze oczekuja ze zglosi sie
do nich ktos wielce doswiadczony, bo za takich ludzi sie niestety ostro placi
i potrafia oni swietnie uzaleznic firme od siebie. Ewidentnie szukaja
studenta, kogos bez rodziny kto jest w stanie zainwestowac swoj czas.
I nie sadze ze jak ktos sie sprawdzi to beda to tylko trzy miesiace, koszt
rekrutacji i przyuczenia jest zbyt wysoki.
Powodzenia i troche zdolnosci wczucia sie w sytuacje innych i rynku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-10-03 17:13:39
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "GreenGarden" <g...@p...onet.pl>
> a dla mnie to wyglada na malenka firemke robiaca
> niewielkie zlecenia. Pewnie z reguly robota jest ale
> czasami jej nie ma, trzymanie w takiej sytuacji
Ja też prowadzę małą firmę. I nigdy nie przyszłoby do głowy, żeby publikować
ogłoszenia o rekrutacji, które w istocie rzeczy po prostu są obraźliwe dla
potencjalnego pracownika. Choćby z powodu tego, żeby moje ogłoszenie nie
było przedmiotem takich dyskusji (podstawy PR). Pomijam sformułowania "per
ty", ale chodzi o użyty język - nakazowo rozdzielczy. Współczuję ludziom,
którzy pracują w takim miejscu....
> Powodzenia i troche zdolnosci wczucia sie w sytuacje innych i rynku.
Arogancja i bezczelność nie zasługuje na zrozumienie. Ciekaw jestem, czego
oni w tym instytucie uczą i co mają tak naprawdę wspólnego z Kanadą....
Jarecki
-
4. Data: 2002-10-03 17:58:47
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl>
> Ja też prowadzę małą firmę. I nigdy nie przyszłoby do głowy, żeby
publikować
> ogłoszenia o rekrutacji, które w istocie rzeczy po prostu są obraźliwe dla
> potencjalnego pracownika. Choćby z powodu tego, żeby moje ogłoszenie nie
> było przedmiotem takich dyskusji (podstawy PR). Pomijam sformułowania "per
> ty", ale chodzi o użyty język - nakazowo rozdzielczy. Współczuję ludziom,
> którzy pracują w takim miejscu....
A ja sądzę, że szukają osoby o konkretnym stosunku do pracy i życia, więc
ogłoszenie jest skonstruowane tak, aby takie osoby zainteresować. Uczciwie
piszą, kogo szukają, a kto ich nie interesuje, więc w czym problem.
--
______________________
Pozdrawiam
TS
-
5. Data: 2002-10-03 18:48:23
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> A ja sądzę, że szukają osoby o konkretnym stosunku do pracy i życia, więc
> ogłoszenie jest skonstruowane tak, aby takie osoby zainteresować. Uczciwie
> piszą, kogo szukają, a kto ich nie interesuje, więc w czym problem.
A ja sądzę że pisanie w stylu : "Jeśli myślisz w kategoriach polskiego
Kodeksu Pracy " jest na wstępie podejrzane od strony traktowania przyszłego
pracownika. Po to jest Kodeks aby normował postępowanie wobec jednej i
drugiej strony. A ich ton wypowiedzi nakazowy podkreślający, że ten się
nadaje a takich nie chcemy to już przekracza poczucie dobrego smaku !!!
Powiem krótko dobry specjalista wykaże się efektywną pracą w ciągu 8 godzin
pracując wydajnie a ktoś inny będzie potrzebował na to 12 godzin nie
wymagając wypłacenia za nadgodzimy o czym mowa aby nie "podpierać się
Kodeksem Pracy". Więc spostrzegam jedno, szukają albo studenta albo jelenia
jednym słowem tak jak podkreślił to również przedmówca prowadzący własną
działaność.
Zauważcie że ktoś kto nawet od wszystkiego bedzie w tej firmie,włoży cały
swój wysiłek, lata doswiadczeń i wykształcenia - nie otrzyma od nich nic
poza wynagrodzeniem w formie dzisiaj jesteś a jutro wynocha. Najgorsze jest
to że coraz więcej widzę ogłoszeń o zatrudnianiu ludzi na takich warunkach.
To jest chore, bo gdzie ludzie rozpoczynający etap pracy zawosowej na takich
warunkach mają doczekać stabilności lub możliwości założenia rodziny ? W
takich firmach, dziekuję bardzo !!!
Pozdrawiam
Wrangler
-
6. Data: 2002-10-04 09:01:19
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Aga" <a...@N...gazeta.pl>
> A ja sądzę że pisanie w stylu : "Jeśli myślisz w kategoriach polskiego
> Kodeksu Pracy " jest na wstępie podejrzane od strony traktowania przyszłego
> pracownika. Po to jest Kodeks aby normował postępowanie wobec jednej i
> drugiej strony. A ich ton wypowiedzi nakazowy podkreślający, że ten się
> nadaje a takich nie chcemy to już przekracza poczucie dobrego smaku !!!
> Powiem krótko dobry specjalista wykaże się efektywną pracą w ciągu 8 godzin
> pracując wydajnie a ktoś inny będzie potrzebował na to 12 godzin nie
> wymagając wypłacenia za nadgodzimy o czym mowa aby nie "podpierać się
> Kodeksem Pracy". Więc spostrzegam jedno, szukają albo studenta albo jelenia
> jednym słowem tak jak podkreślił to również przedmówca prowadzący własną
> działaność.
> Zauważcie że ktoś kto nawet od wszystkiego bedzie w tej firmie,włoży cały
> swój wysiłek, lata doswiadczeń i wykształcenia - nie otrzyma od nich nic
> poza wynagrodzeniem w formie dzisiaj jesteś a jutro wynocha. Najgorsze jest
> to że coraz więcej widzę ogłoszeń o zatrudnianiu ludzi na takich warunkach.
> To jest chore, bo gdzie ludzie rozpoczynający etap pracy zawosowej na takich
> warunkach mają doczekać stabilności lub możliwości założenia rodziny ? W
> takich firmach, dziekuję bardzo !!!
wow, powalajacy pesymizm, nic tylko usiasc i plakac. Bez pierwszej rozmowy
juz wiesz ze chca oszukac. Raczej jest to nieformalna firma wiec wysylajac
swoje CV, zadajac nieformalne pytania mozesz sie wiele dowiedziec. Firmy sa
niestabilne i padaja jak mrowki wiec jak moga Ci zapewnic stabilnosc? Na
calym swiecie pojecie 'stabilna praca' umiera (ostatnio starszy
robotnik/specjalista australijski w Australii tlumaczyl mi /zalil sie ze od
wielu lat majac rodzine moze sobie tylko pomarzyc o stalej pracy i tak jest
rowniez z jego kolegami). Moze jeszcze bogate (socjalistyczne) kraje jak
Niemcy czy Francja moga sobie pozwolic na rozbudowany kodeks pracy (czego
efektem jest ze np mlodzi francuzi bardzo zadko zostaja zatrudniani na
bezterminowa umowe - to nie sa informacje z gazet tylko bezposrednio od
nich), ale nie kraje rozwijajace sie i majace jeszcze bardzo daleka droge do
stabilnosci. Wiesz jak wyglada kodeks pracy w Irlandii? (pisza ze za trzy
lata bedzie to najbogatszy kraj na swiecie, chociaz dla mnie to czyjes
abstrakcyjne tlumaczenie statystyk) moga cie zwolnic z dnia na dzien dajac
1/2 (do 40 lat) - 1 tydzien (powyzej 40lat)odprawy za rok przepracowany w
danej firmie. Nalezy sie po dwoch latach w firmie. Oczywiscie w firmach ze
zwiazkami zawodowymi ludzie dostaja duzo wiecej a i niektore firmy majac na
wzgledzie nastroje wewnatrz daja wieksze odprawy. Ale nie musza, to jest w
tylko w dobrym guscie. W umowie pisza ze nie placa Ci chorobowego ale doloza
sie do ubezpieczenia, ktore gwarantuje ci 2/3 pensji w czasie dlugiej
choroby. Realnie mozesz zadzwonic rano ze jestes chory i nie przychodzic a i
tak zaplaca normalnie, tylko ze jak zaczniesz nadwyrezac ich cierpliwosc to
zwyczajnie moga sie pozegnac. Wszystko jest umowne a pracownicy maja wieksza
swobode, oczywiscie jak firme stac na ta swobode.
Jezeli w Polsce jest tak zle to czemu nie wyjedziesz? kraje umozliwiaja
szybkie dostanie pozwolenia na prace (ale sie spiesz, powoli to znika, np
Anglia juz nie ma preferencji dla IT), jak potrzebuja pilnie to i zaplaca za
relokacje. Jak nie potrzebuja to trzeba postawic na nauke a nie
stabilnosc/dobra pensje lub mozna jechac i isc do pracy fizycznej szukajac
czegos lepszego. Zrob cos, nawet jak nie wyjdzie to zaczniesz doceniac to co
masz. Ja nie mowie ze jest latwo i wiele ludzi jest naprawde w sytuacji
patowej, ale jak informatyk za tak narzeka to jest to cos nie tak.
Pozdrowienia i troche optymizmu.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-10-04 09:24:51
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: b...@p...onet.pl
> > "Forma prawna zatrudnienia: możliwe są różne formy, gdzie pracujesz w
> > pełnym wymiarze godzin z wyjątkiem jednej formy zatrudnienia: umowy o pracę
> > ( zatem możemy Cię zatrudnić na umowę zlecenie, o dzieło lub jeszcze
> > inaczej). Będziesz musiał się zgodzić na 3 miesięczny okres próbny"
Najzabawniejsze jest nazywanie tego formą _prawną_, podczas gdy przy podanych
wymaganiach (nie tych dotyczących umiejętności, tylko zakresu obowiązków
podporządkowania, wymiaru i rozkładu czasu pracy), umowę zlecenia, a już
zwłaszcza o dzieło należy od razu nazwać _bezprawną_. Pracownik, jeżeli tylko
zadba o udokumentowanie czasu pracy, spokojnie wygra proces o ustalenie
istnienia stosunku pracy.
> z reguly robota jest ale czasami jej nie ma, trzymanie w takiej sytuacji
> pracownika jest kosztowne. Na malych zleceniach nie masz wystarczajacych
> marginesow zeby trzymac ludzi na przyszlosc.
No i OK! Jezeli mam malutką firmę, mało zleceń, skromne dochody, to kalkuluję,
czy w ogóle stać mnie na pracownika, a jeśli tak - to jakiego. Nie mogę nikogo
zatrudnić na etat, bo mnie na to nie stać - trudno, jestem uczciwy i biorąc
kogoś na zlecenie, nie oczekuję, że na podstawie tego zlecenia będzie pracował
jak na trzech etatach, bo ja muszę oszczędzać. To prosta i uniwersalna zasada:
jeśli mnie na coś nie stać (na auto, perfumy, wyjazd, nowe kafelki w łazience,
wyposażenie biura....), to albo z tego rezygnuję, albo szukam tańszego, lecz
_uczciwego_ rozwiązania. To, że koszty pracy są wysokie, a różne przepisy
głupie, nie oznacza, że mam omijać prawo, i to kosztem konkretnej osoby. Moja
matka też ma małą 1-os. firmę i często powtarza: zatrudniłabym pracownika,
przydałby się bardzo, no ale cóż, nie mogę sobie na to pozwolić.
Nie bądźmy adwokatami diabła;-)
Ste
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2002-10-04 10:17:53
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Aga" <a...@N...gazeta.pl>
> No i OK! Jezeli mam malutką firmę, mało zleceń, skromne dochody, to
kalkuluję,
> czy w ogóle stać mnie na pracownika, a jeśli tak - to jakiego. Nie mogę
nikogo
> zatrudnić na etat, bo mnie na to nie stać - trudno, jestem uczciwy i biorąc
> kogoś na zlecenie, nie oczekuję, że na podstawie tego zlecenia będzie
pracował
> jak na trzech etatach, bo ja muszę oszczędzać.
alez tam nigdzie nie jest napisane ze bedzie pracowal na trzech etatach, moze
do nich dzwonilas i Ci to powiedzieli, co swiadczy ze sa uczciwi przynajmniej
wobec Ciebie (z prawem gorzej, ale w Polsce jest takie prawo ze uczciwych
skutecznie eliminuje, patrzac na to co sie dzieje w rzadzie jawne
zaproponowanie pracy na 3 etatach wydaje sie niczym), wiesz co bierzesz, brac
nie musisz.
To prosta i uniwersalna zasada:
> jeśli mnie na coś nie stać (na auto, perfumy, wyjazd, nowe kafelki w
łazience,
> wyposażenie biura....), to albo z tego rezygnuję, albo szukam tańszego,
lecz
> _uczciwego_ rozwiązania. To, że koszty pracy są wysokie, a różne przepisy
> głupie, nie oznacza, że mam omijać prawo, i to kosztem konkretnej osoby.
hmm, to nie jest nieuczciwe ze ktos moze zaoferowac tylko zlecenie, inne -
wiec pewnie mozesz miec wlasna firme itp. Student moze miec zlecenia przez
wiele lat o to jest prawnie uczciwe. Nieuczciwe byloby jakby zaproponowali
normalna prace a pozniej okazalo sie ze moga dac tylko zlecenie. Wiele ludzi
juz ma wlasna firme i robi jakies zlecenia, wielu ludzi szuka mozliwosci
doswiadczenia. To pewnie dla nich ta robota. Rynek jest taki a nie inny,
jezeli Twoja mama ma do zaoferowania jakas ciekawa prace nawet na zlecenia to
na pewno znajdzie sie jakis student kto potraktuje to jako praktyke. I nie
bedzie to dzialanie nieuczciwe, jezeli od razu zaznaczy ze nie ma mowy o
zatrudnieniu na stale. Oczywscie musi sie liczyc ze jak sie juz dobrze nauczy
do znajdzie sobie cos lepszego. No ale tak to jest.
W informatyce lamanie polskiego prawa pracowniczego jest nagminne, gdyz wiele
rzeczy trzeba zrobic na czas a nie kazdy moze to zrobic (dodanie nowej osoby
do grupy moze spowolnic prace a nie ja przyspieszyc). Nawet w wyluzowanej
formie czasami trzeba pracowac duzo godzin wiecej, w soboty i niedziele,
wiele tygodni pod rzad. I ludzie to robia z wlasnej woli, nawet gdy moga bez
problemu zmienic prace na inna (mowie o zagranicy w czasie rozkwitu IT),
gdzie niestety bedzie to samo. To jest cena za dobre zarobki. A doswiadczeni
pracodawcy cenia dobrych pracownikow, bo to oni zarabiaja im pieniadze.
Znalezienie nowego + przeszkolenie do olbrzymi koszt. Nie mozna wrzucic
wszystkich zawodow do jednego worka.
Pozdrowienia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2002-10-04 10:53:52
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Jezeli w Polsce jest tak zle to czemu nie wyjedziesz? kraje umozliwiaja
> szybkie dostanie pozwolenia na prace (ale sie spiesz, powoli to znika, np
> Anglia juz nie ma preferencji dla IT), jak potrzebuja pilnie to i zaplaca
za
> relokacje. Jak nie potrzebuja to trzeba postawic na nauke a nie
> stabilnosc/dobra pensje lub mozna jechac i isc do pracy fizycznej
szukajac
> czegos lepszego. Zrob cos, nawet jak nie wyjdzie to zaczniesz doceniac to
co
> masz. Ja nie mowie ze jest latwo i wiele ludzi jest naprawde w sytuacji
> patowej, ale jak informatyk za tak narzeka to jest to cos nie tak.
> Pozdrowienia i troche optymizmu.
Pracuję nad tym aby stąd wyjechać, robię kroki ku temu. Bo jeśli mam
podejmować pracę na takich warunkach po raz kolejny u takiego pracodawcy aby
psuć sobie w CV to wolę dać sobie spokój. Spójrz na to z tej strony, masz 30
parę lat, popracujesz u takiego kilka miesięcy po to aby znów później przez
rok szukać pracy i wpisywac w CV że siepracowało tylko kilka mscy ? A
kolejny pracodawca zapyta dlaczego Pan tak często zmieniał pracę?, ale też
nie zrozumie że większość zatrudnia na takich zasadach. Więc to jest
zamknięte koło, dla ludzi w średnim wieku taka oferta to moim zdaniem to
czysta kpina !
Pozdrawiam
Wrangler
-
10. Data: 2002-10-04 11:04:28
Temat: Re: Ciekawe ogłoszenie - co sądzicie ?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Nawet w wyluzowanej
> formie czasami trzeba pracowac duzo godzin wiecej, w soboty i niedziele,
> wiele tygodni pod rzad. I ludzie to robia z wlasnej woli, nawet gdy moga
bez
> problemu zmienic prace na inna (mowie o zagranicy w czasie rozkwitu IT),
> gdzie niestety bedzie to samo. To jest cena za dobre zarobki.
Owszem Aga masz rację, można pracować nawet w weekendy i się poswięcać, ale
większkość pracodawców wymaga pracy nad projektami po 10 godzin i nie
zostaje to zapłacone. Jestem w branży IT ładnych kilka lat i wiele osób
które znam, dosłownie charuje za przysłowiową średnią krajową w sektorze w
którym wydawałoby się że można dobrze zarobić. O przepraszam jeden znajomy,
główny analityk, twórca modulów FK w Oraclu dostaje niezłą pensje ale jego
zespół wdrożeniowców, programistów itd. jedzie na średniej krajowej. I nie
jest to dobry zarobek za cenę przesiadywania po 10 godzin w firmie jak Ty
sądzisz ;-)))
Pozdrawiam
Wrangler