-
71. Data: 2005-09-14 07:10:23
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
W artykule <dg8da1$3ev$1@nemesis.news.tpi.pl>
Immona napisał(a):
> W jakiej pracy nauczysz sie podstaw matematyki i logiki? :)
W pracy dozorcy. Ma się tyle czasu, że można się uczyć czego dusza
zapragnie. ;)
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl
-
72. Data: 2005-09-14 10:20:27
Temat: Re: Ciekawa oferta...
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Wed, 14 Sep 2005 07:43:10 +0200, "Immona" wrote:
>Tez znam grupe zwiazana z nauka. Tzn. mam wysoki odsetek pracownikow
>naukowych w rodzinie. Moze roznica wynika z tego, ze nie podchodza do sprawy
>od strony biznesu, a tworczosci i samorealizacji raczej. Nie, nie sa to
>humanisci.
Nie mam nic przeciwko takiemu podejściu. Jednynie co mnie czasem
zastanawia, to wypowiadzi osób, które całe życie spędziły odgrodzone
drutami kampusu, na temat prowadzenia biznesu.
(...)
>> Dlaczego zatem polskie uczelnie nie kształcą "na eksport"?
>
>Ksztalca :) Ilosc wyjezdzajacych z kraju ludzi z wyzszym wyksztalceniem,
>robiacych doktoraty za granica jest dosc spora. Szczegolnie, wyjezdzaja
>najlepsi w dziedzinach nauki wymagajacych kosztownego sprzetu, poniewaz w
>Polsce niedofinansowanie nauki i niewielka ilosc komercyjnych laboratoriow
>badawczych z prawdziwego zdarzenia sprawia, ze mimoswojej wiedzy i
>inteligencji niewiele by mogli osiagnac bez odpowiednich narzedzi pracy.
Chodziło mi raczej o skalę masową. Tzn. takie kształcenie studentów,
żeby mogli "opanować" rynki pracy, na których brakuje specjalistów.
>> Dlatego zastanawiam się z czego wynika ten pęd ku dyplomom, skoro
>> okazuje się że więcej pożytku daje doświadczenie i wiedza zdobyta na
>> rynku, a nie w murach uczelni.
>>
>
>To wyglada, jakbys chcial sobie udowadniac, ze studia sa zawsze i wszedzie
>niepotrzebne i ich posiadanie nie jest zadna przewaga konkurencyjna. Mozesz
>takie przekonanie zywic. Tyle, ze sa takie grupy stanowisk i branze, gdzie
>to przekonanie jest nieprawda. Sa tez takie, gdzie jest ono zblizone do
>prawdy, wiec mozesz sie ograniczac po prostu do tej sfery. I tyle.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że lepiej jest zdobyć
doświadczenie, niż przez kilka lat wyłącznie zajmować się
studiowaniem, nie robiąc nic poza tym.
Zdaję sobie sprawę że studia mogą być potrzebne w rozwoju zawodowym,
ale wydaje mi się że powinny być tylko dodatkiem, a nie celem samym w
sobie.
--
pozdrawiam
Bremse