-
11. Data: 2002-06-09 09:54:14
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tyrmand" <b...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:adusne$3tk$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Ruszy sie [moim zdaniem] gdy ludzie zaczna kupowac, a zeby kupowac to
> zarobki musza byc wyzsze. Nie sugerujmy sie srednia krajowa, ten wskaznik
> musialby byc na poziomie 4000PLN lub wiecej.
Akurat to ma marginalne znaczenie. Ludzie bede kupowac jak sie beda czuli
pewnie, czyli beda mieli optymizm na temat przyszlosci i
beda uwzali, ze ich zarobki w przyszlosci wzrosna, a oni sami nie straca
pracy
> Wsrod moich znajomych zarobki
> wynosza srednio 1000zł. A, od maja sprzedaz w firmie. ktorej pracuje
spadla
> niemal do zera i to jes dla mnie wymierny wskaznik.
Akurat to jest zaden wskaznik - jedna firma o niczym nie swiadczy .....
Ogolnie IMHO jestesmy teraz w stanie oczekiwania na wzrost i jezeli nic
zlego sie nie stanie to on powinien nadejsc.
--
Jacek
-
12. Data: 2002-06-09 09:56:02
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "jarpol" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:aduv3q$b8e$1@news.tpi.pl...
> jezeli gospodarka sie ruszy to znikna w gazetach lokalnych oraz listach
> dyskusyjnych ogloszenia bo wtedy rzemieslnik oraz sklepikarz beda mieli
tyle
> zajecia ze nie beda musieli sie oglaszac , reklamowac. A tak narazie to
> chyba tego ozywienia nie widac i mysle ze chyba sie nie ruszylo.
Dokladnie bedzie odwrotnie - pojawia sie ogloszenia, wzrosna wydatki na
reklame.
A czasy, gdy reklama byla niepotrzebna "to se ne wraci". Tak, jak "nie ma
interesa ponizej Mercedesa".
--
Jacek
-
13. Data: 2002-06-09 18:49:57
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>
> > Ruszy sie [moim zdaniem] gdy ludzie zaczna kupowac, a zeby kupowac to
> > zarobki musza byc wyzsze. Nie sugerujmy sie srednia krajowa, ten
wskaznik
> > musialby byc na poziomie 4000PLN lub wiecej.
>
> Akurat to ma marginalne znaczenie.
a tu prezentujesz swoj dorobek naukowy na ten temat, czy jakichs znanych
ekonomistow czy moze psychologow ?
Wojtek
-
14. Data: 2002-06-09 19:22:22
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "fotech" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:prNM8.180175$305.2257054@news.chello.at...
> > > Ruszy sie [moim zdaniem] gdy ludzie zaczna kupowac, a zeby kupowac to
> > > zarobki musza byc wyzsze. Nie sugerujmy sie srednia krajowa, ten
> wskaznik
> > > musialby byc na poziomie 4000PLN lub wiecej.
> >
> > Akurat to ma marginalne znaczenie.
>
> a tu prezentujesz swoj dorobek naukowy na ten temat, czy jakichs znanych
> ekonomistow czy moze psychologow ?
Zdrowy rozsadek - zarobki rosna caly czas, a spozycie spadlo - ludzie w
trudnych czasach wola oszczedzac niz wydawac.
Oczywiscie, gdyby wzrosl o kilkanascie %, to by mialo znaczenie, ale mowimy
o rzeczywistosci.
--
Jacek
-
15. Data: 2002-06-10 07:19:12
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>
> Zdrowy rozsadek - zarobki rosna caly czas, a spozycie spadlo - ludzie w
> trudnych czasach wola oszczedzac niz wydawac.
> Oczywiscie, gdyby wzrosl o kilkanascie %, to by mialo znaczenie, ale
mowimy
> o rzeczywistosci.
Jacku !
Zarobki rosna, ale grupa zarabiajacych sie zmniejsza !
A wsrod tych, ktorzy dostaja pieniadze w postaci prowizji ich zarobki maleja
!
Nie ma mowy tu o oszczedzaniu, tylko po prostu ludzie nie maja co wydawac
Wojtek
-
16. Data: 2002-06-10 14:40:53
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Jacku !
> Zarobki rosna, ale grupa zarabiajacych sie zmniejsza !
raczej "Zarobki nie rosna, a grupa zarabiajacych sie zmniejsza !" ;-)
pozdrawiam
romekk
-
17. Data: 2002-06-14 20:54:27
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: jerzu <n...@j...one.pl>
On Sun, 9 Jun 2002 11:56:02 +0200, "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
wrote:
>A czasy, gdy reklama byla niepotrzebna "to se ne wraci". Tak, jak "nie ma
>interesa ponizej Mercedesa".
Szkoda że nie rozumieją tego niektórzy "poważni" ludzie w "poważnych"
firmiach. Jedyna odpowiedź to "Dobra firma nie potrzebuje reklamy". No
i nie potrzebowała - aż padła. A zanim padła to udało jej się otworzyć
5 sklepów w Warszawie.
A firma konkurencyjna która powstała jakiś czas po starcie padniętej
firmy wpompowała duże pieniądze w reklamę i posuada sieć sklepów na
terenie całej Polski.
Drugi przykład - sieć sklepów w hipermarketach całej Polski. Po co się
reklamować? Przecież my jesteśmy w hipermarketach - tam przychodzi
mnóstwo ludzi - nie potrzebujemy reklamy. I bez tej reklamy sprzedaż
była na poziomie 1/2 tego co uzyskiwał sklep położony poza
hipermarketem ale reklamujący się w prasie lokalnej. I do kogo
pretensja? Oczywiscie do handlowców.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński j...@i...pl
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org - strona domowa
http://zloty.autokacik.pl - zloty Internetowych Klubów Moto
ICQ UIN 3867037 GG 129280
-
18. Data: 2002-06-15 08:46:26
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik jerzu napisał:
> On Sun, 9 Jun 2002 11:56:02 +0200, "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
> wrote:
>
>
>>A czasy, gdy reklama byla niepotrzebna "to se ne wraci". Tak, jak "nie ma
>>interesa ponizej Mercedesa".
>
>
> Szkoda że nie rozumieją tego niektórzy "poważni" ludzie w "poważnych"
> firmiach. Jedyna odpowiedź to "Dobra firma nie potrzebuje reklamy". No
> i nie potrzebowała - aż padła. A zanim padła to udało jej się otworzyć
> 5 sklepów w Warszawie.
(...)
No tak, jak z firmą będzie gorzej, to się ludzi wypieprzy, w tedy
prezesowi lub derektorowi (nie poprawiać, derektorowi) się polepszy.
Dogbert
-
19. Data: 2002-06-15 11:59:20
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: "Brodek" <b...@r...pl>
Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3D0AFEE2.50908@wp.pl...
> Użytkownik jerzu napisał:
> No tak, jak z firmą będzie gorzej, to się ludzi wypieprzy, w tedy
> prezesowi lub derektorowi (nie poprawiać, derektorowi) się polepszy.
Cóż...
Człowiek to taki sam składnik aktywów firmy jak przykładowo krzesło...
Czy na miejscu właściciela, dyrektora żałowałbyś krzeseł? Ktoś je przecież
ze śmietnika zabierze, nie?
Brodek
-
20. Data: 2002-06-15 12:38:17
Temat: Re: Chyba sie ruszylo
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik Brodek napisał:
>>No tak, jak z firmą będzie gorzej, to się ludzi wypieprzy, w tedy
>>prezesowi lub derektorowi (nie poprawiać, derektorowi) się polepszy.
>
> Cóż...
> Człowiek to taki sam składnik aktywów firmy jak przykładowo krzesło...
> Czy na miejscu właściciela, dyrektora żałowałbyś krzeseł? Ktoś je przecież
> ze śmietnika zabierze, nie?
Pewien bardzo bogaty obywatel USA powiedział kiedyś: "możecie mi zabrać
wszystko, zostawcie mi moich sprzedawców, a odbuduję firmę w dwa lata".
O krzesłach i biurkach nie wspominał.
Czy koszty "siły roboczej" nie powinny być po stronie pasywów?
Dogbert