-
1. Data: 2003-03-05 12:26:45
Temat: Cd o mirazach rzeczywistosci
Od: flyer <f...@g...pl>
Wreszcie zaczynam robic prawo jazdy - bylem na swojej 4 rozmowie w
pewnej firmie i zauwazylem, ze brak takowego zdecydowanie "ostudzil"
osobe rozmawiajaca ze mna - od chwili kiedy stwierdzila brak takowego,
jej zapal do rozmowy wyraznie oslabl. Co ciekawe, mimo tzw. wysokiego
bezrobocia, ogloszenie o prace w tej firmie pokazalo sie znow w GW
(spokojna okolica, 9 h pracy, teoretycznie pewna przyszlosc, bo firma
jest jednym z trzech przedstawicieli na W-we b.duzej spolki
informatycznej, placa na poczatek nie zaczynajaca sie od minimum ale
"troche wiecej").
Popatrzylem na statystyke zdawalnosci prawa jazdy za pierwszym
podejsciem z firm, z ktorych zdawalo conajmniej 10 osob (dane pochodza
ze strony www.word.waw.pl i niestety zawieraja bledy rzeczowe - "powyzej
10" i jednoczesnie pokazywanie osrodkow z 10 zdajacymi, tudziez bledy
rachunkowe). Wyszlo mi:
zdawalnosc egz teoretycznego za pierwszym podejsciem - 75%
zdawalnosc egz praktycznego za pierwszym podejsciem - 31% (4702 osoby -
jak na lapowki to troche za duzo)
Wnioski - rzeczywistosc kreowana przez prase i zainteresowane osoby jest
rzeczywistoscia opisujaca skrajne wartosci - przegrani wszedzie gdzie
moga generalizuja, wygrani podkreslaja swoje zwycyciestwo, ale
przecietniacy, ktorzy "no nauczylem sie i zdalem" siedza cicho.
Sadze, ze z rynkiem pracy jest podobnie - te "swietne sposoby" na
uzyskanie pracy naglasniaja osoby chetnie podkreslajace swoje sukcesy i
negatywnie oceniajace cala reszte, podczas kiedy skutecznosc ich metod
moze miec wartosc nawet 5% (albo i nizej). Natomiast osoby, ktore prace
dostaly np nie ruszajac sie z domu, traktuja to jako cos normalnego i za
bardzo nawet nie maja sie czym chwalic.
Flyer