-
11. Data: 2005-01-26 09:17:57
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻA
Od: "rut" <r...@a...pl>
Użytkownik "Juzek Kocimientka" <b...@a...email> napisał w wiadomości
news:ct6fvu$mj7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Luiza napisała była:
>
> > - ręcznik należy prać sobie co 1-2 tygodnie inaczej zaśmierdnie i
> > zgnije!!!!!
>
> Bzdura :)
To akurat nie jest bzdura - no! chyba, że go nie używasz...
-
12. Data: 2005-01-26 10:17:21
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻA
Od: "rut" <r...@a...pl>
Użytkownik "Luiza" <l...@o...pl.WYTNIJ.TO> napisał w wiadomości
news:ct5mim$nb2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
>
> proszę zapoznaj się i podziel obowiązkami z kimś....
Z "kimś"? Z Tobą się podzieli, jak będzie łaskaw...
> Ponieważ uznałeś iż cytuję " A co ty tam sprzatasz..."
>
> mnie raczej nie bierz pod uwagę.
Może nie brać, wtedy "zarośniecie brudem i przyjdzie milicja..." - że
pozwolę sobie zacytować.
> DO CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW NALEŻY:
> -zabezpieczenie podłogi :ścierka, papiery, dywanik itp tam gdzie stawia
się
> brudne buty
Durnowaty zwyczaj - nie lepiej zmyć częściej? Dywanik jeszcze ujdzie, ale
ścierka? Gazety?? Fuj!
> - dbanie o to by przy wannie nie zrobił się grzyb - ew. trzeba zastosować
> zgodnie z instrukcją środek przeciw grzybowi
Kto Ci robił wentylację w łazience? Może by trzeba coś przeczyścić?
Udrożnić?
> - codziennie osuszanie brzegów wanny
??
> - czyszczenie piekarnika po tych co tam pieką (teraz to wasze obowiązki)
Spoko - nie będą piekli! A jak już upieką tacy będą dumni, że napewno nie
zbrukają się czyszczeniem!
> - dbanie aby szafka pod zlewem była sucha!!! - już odkleja się laminat
I czyja to wina? Jak zmywałaś do tej pory niezdaro?
> -dbanie o czystość podłogi w kuchni zamiatanie i podnoszenie resztek
> jedzenia - jeżeli się tego nie robi kilka razy dziennie to jedzenie na
> trwałe przykleja się do podłogi i jest nie do odmycia!!!
Wiesz, co to szczoteczka?
> - przynoszenie wody
??? Jesteś z Warszawy, bo nie sprawdziłam? Tam ciągle jeszcze noszą wodę?
> - konserwacja odurzacza ciągle coś tam trzeba skleić naprawić
Skleić? Mój odkurzacz jest nie pierwaszej młodości, ale pierwsze słyszę o
sklejaniu odkurzacza... Co to za model?
> --oczywiście cały pojemnik na wodę od niego trzeba myć po odkurzaniu i
> lepiej trzymać go na balkonie bo inaczej zaczyna po 1 dniu śmierdzieć
Wysusz - nie będzie miało co śmierdzieć. Próbowałać dodawać jakiś środek do
tej wody? Są takie specjalne...
> - pilnowanie aby każdy wycierał po sobie deskę jak zasika
MYĆ, nie wycierać!!
> - mycie podłogi w WC i co jakiś czas ścian i drzwi (aby nie gromadziła się
> tam nadmierna ilość bakteri które wynosimy z kibla na rękach)
Chodzicie po kiblu na rękach i do tego czasem po ścianach? Ciekawe...
> - pilnowanie aby wszyscy myli ręce po wyjściu z WC
Nie macie umywalki w WC? To pewnie też nie wiecie do czego jest bidet?
> - conajmniej 1 raz wm cu zmienić czyli wyprać i założyć bo nie mamy na
> zmianę
2 razy w miesiącu!
Pościel to nie taki znów straszny wydatek, ale pranie zaraz po zdjęciu to
dobry pomysł.
> - zmywanie ceraty po kożdym posiłku
Cerata? Fuj! Obrus - prać wg potrzeb, czyli właściwie codziennie. Można
ewentualnie dodatkowo zastosować estetyczne podkładki.
> - zmienia pościel co 1 mc i ręczniki najdalej co 2tyg
Było. Ale zapamiętaj sobie - raz na tydzień ręcznik, raz na dwa pościel.
MINIMUM!
> - przynoszenie wody oligoceńskiej--------- codziennie --1x 5l
Było o wodzie. Jednak Wa-wa. Mam nadzieję, że nie pijecie tego syfu bez
gotowania?
Jeśli nosicie w kanistrach nie zapominaj o wyparzaniu.
> NAPRAWY BIERZĄCE:
>
> - pozszywać pokrowiec na materac Jasia
>
> - pozszywać naszą pościel
Jeśli pościel drze się z tego powodu, o którym myślę, to gratuluję! Nie
narzekaj na partnera!
Jeśli ze starości - współczuję...
> - zaszyć Jasia kalesony
Kim jest Jaś i jak go namówiłaś do kaleson?
> - porządne chaczyki na ścierki w kuchni
>
> - chaczyki na fartuszki może za drzwiami w kuchni
HACZYKI! "H"! Może zamiast wydziwiać poczytaj trochę? "Ortografia na
wesoło" -polecam!
> - pomalować progi
> - uszczelnić przy zlewie
Poproś o to sąsiada, koniecznie tak, żeby mąż (czy tam kto) słyszał. Już
nigdy nie będziesz się musiała o to martwić...
> JEŻELI NIE BĘDZIECIE TEGO ROBIĆ TO ZAROŚNIECIE BRUDEM I PRZYJEDZIE MILICJA
I
> ZABIORĄ DZIECI DO POGOTOWIA OPIEKUŃCZEGO I ZABIORĄ WAM PRAWA RODZICIELSKIE
Ty histeryczna, naiwna marzycielko... Oczywiście, że nie będą tego robić!
Psychiatra to dobry pomysł... Dla Ciebie - kiedy już podejmiesz pracę i
dodatkowo będziesz robić to wszystko, o czym pisałaś, z małymi poprawkami
naniesionymi przeze mnie.
A wasza pościel chyba jednak drze się tylko ze starości, inaczej nie byłoby
z Tobą tak źle...
-
13. Data: 2005-01-26 10:52:02
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻ A
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Ami Morton; <ct6ldp$24g$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> > a. tekst jest w pewnych fragmentach nieprawdziwy;
> > b. może służyć jako oręż w "walce" z mężem;
> > c. może świadczyć o braku możliwości skupienia się dłużej na jednej
> > czynności;
> >
>
> To ja dodam jeszcze jedno :)
>
> d. tekst został przygotowany w oparciu o wieloletnie doświadczenie,
> związane z przebywaniem w jednym mieszkaniu ze wspomnianym mężem i
> świadomość tego, że można liczyć na wykonanie średnio co trzeciej z
> podanych w tekście czynności.
>
> Przy uznaniu punktu "d" za prawdziwy, cały tekst nabiera sensu, czyż nie?
Stan psychotyczny nazywasz "wieloletnim doświadczeniem" - może - ale
powinna zmienić męża, jeżeli on jest jego źródłem. Powtórzę - niestety
tekst we fragmentach był nieprawdziwy, niespójny, przeczący sobie - co
powoduje, że nie da się stwierdzić, które fragmenty były prawdziwe
prawdziwie, a które prawdziwe, bo akurat nie zaprzeczone - czyli do
kosza. Co gorsze - stan psychotyczny mógł wyzwolić w autorce potrzebę
zmiany, kariery itp, które nie są w stanie uleczyć tego stanu - bardzo
nieracjonalne podejście, które skończy się klęską, bo nowe "mini"
psychozy związane z pracą nie będą mogły być łagodzone w domu, skoro mąż
"stał się" wrogiem. Klasyczna sytuacja - dom zły, praca zła itd.
Dodatkowo nie wiadomo, czy mąż wymagał wszystkich opisanych czynności,
czy autorka wykonywała je z własnej "potrzeby", więc trudno żeby mąż
robił je wszystkie, skoro mu do szczęścia nie są potrzebne - jeżeli ja
jem kanapki, to nie zmuszam innych, żeby je też jedli. ;)
Flyer
-
14. Data: 2005-01-26 10:52:07
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻ A
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Ami Morton; <ct6l76$ac2$4@nemesis.news.tpi.pl> :
> Popieram, że bzdura :) Ręczniki trzeba prać co najmniej raz w tygodniu,
> szczególnie jeśli w łazience ma się taką wilgoć, jak było to opisane w
> poście Luizy.
Oczywiście, że zależy to od typu ręcznika [tworzywo, bawełna - jak
zapach wejdzie we włókno bawełny to praktycznie zawsze będzie
śmierdzieć, bo włókno jest porowate i tak łatwo nie da się pozbyć z
niego różnych substancji, a oprócz tego zachodzą procesy łączenia się
substancji z nośnikiem, czyli węglowodanem], wilgotności [sądząc po
opisie, który podkreśla znaczenie mycia różnych sprzętów w łazience musi
tam być całkiem wilgotno tylko z samego tytułu ciągłego mycia ;)],
ciepło, wietrzenie.
Ale grzybów bym do tego nie mieszał - to jest podstawowy problem z
diagnozą via internet, ale mz. cytat o "grzybie przy wannie" jest 100%
kalką niedawno reklamowanego środka na likwidowanie grzybów na spoinach
glazury, a nie grzyba na pół ściany. Dodam jeszcze, że skuteczne środki
na grzyby są równie "skuteczne" na ludzi, więc istnieje możliwość, że
stan autorki jest wywołany długotrwałym zatruciem [wszystkimi środkami
używanymi do zwalczania "zarazków"]. ;)
A swoją drogą ciekawe co by było, gdyby autorce uświadomić skład flory
bakkteryjnej w całym przewodzie pokarmowym, poczynając od ust a na
odbycie kończąc - zaczeła by pić Clorox? ;) Ale mz. takie uświadamianie
to już behawioryzm i lepiej, żeby odbyło się to w jakimś zakładzie
zamkniętym.
Flyer
-
15. Data: 2005-01-26 12:11:03
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻ A
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Ami Morton [Wed, 26 Jan 2005 00:40:04 +0100]:
> To ja dodam jeszcze jedno :)
>
> d. tekst został przygotowany w oparciu o wieloletnie doświadczenie,
> związane z przebywaniem w jednym mieszkaniu ze wspomnianym mężem i
> świadomość tego, że można liczyć na wykonanie średnio co trzeciej z
> podanych w tekście czynności.
>
> Przy uznaniu punktu "d" za prawdziwy, cały tekst nabiera sensu,
> czyż nie?
Nie nabiera... Caly post to jest zlepek na prawde niekiedy dziwnych
czynnosci z ktorych wiekszosc robi sie na biezaco i nie zajmuja one
dluzej niz kilkanascie minut, czesc wykonuje sie raz na ruski rok i
te w ogole spokojnie mozna bylo pominac, czesci mozna sie pozbyc za
pomoca kupna podstawowych rzeczy (typu posciel).
Pomijam tez juz, ze zaden normalny facet nie bedzie prowadzil domu
w taki sposob (i moim prywatnym zdaniem zadna normalna kobieta tez
nie) -- ale znasz mezczyzne ktory to chociaz przeczyta? ;)
Kira
-
16. Data: 2005-01-26 14:50:11
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻ A
Od: Ami Morton <ami-morton@spam_precz.o2.pl>
Kira wrote:
> Re to: Ami Morton [Wed, 26 Jan 2005 00:40:04 +0100]:
>
>
>
>>To ja dodam jeszcze jedno :)
>>
>>d. tekst został przygotowany w oparciu o wieloletnie doświadczenie,
>>związane z przebywaniem w jednym mieszkaniu ze wspomnianym mężem i
>>świadomość tego, że można liczyć na wykonanie średnio co trzeciej z
>>podanych w tekście czynności.
>>
>>Przy uznaniu punktu "d" za prawdziwy, cały tekst nabiera sensu,
>>czyż nie?
>
>
> Nie nabiera... Caly post to jest zlepek na prawde niekiedy dziwnych
> czynnosci z ktorych wiekszosc robi sie na biezaco i nie zajmuja one
> dluzej niz kilkanascie minut, czesc wykonuje sie raz na ruski rok i
> te w ogole spokojnie mozna bylo pominac, czesci mozna sie pozbyc za
> pomoca kupna podstawowych rzeczy (typu posciel).
Teoretycznie tak, ale jak sama sprawdziłam na moim mężu, zalecenie
wykonania kilku czynności tego samego dnia, czynności, które realnie
wykonuje się co pewien czas kończyło się tym, że rozkładał sobie ten
harmonogram na kilka dni i wszystko było w porządku :) Innymi słowy, gdy
powiedziałam, że ma:
1. Odkurzyć
2. Zmyć podłogi
3. Wyczyścić umywalkę
4. Zrobić pranie
i takie coś dawałam mu codziennie, w ciągu czterech dni wykonał
następujące czynności:
1. 4 razy odkurzył (w domu były dwa liniejące collie długowłose)
2. raz umył podłogę
3. umywalkę zostawił mi na sobotnią generalkę :)
4. zrobił pranie raz (więcej nie było potrzeby, ale zapomniałam punkt z
kartki wykreślić), ale zapomniał rozwiesić :)
> Pomijam tez juz, ze zaden normalny facet nie bedzie prowadzil domu
> w taki sposob (i moim prywatnym zdaniem zadna normalna kobieta tez
> nie) -- ale znasz mezczyzne ktory to chociaz przeczyta? ;)
Hmmm, ponieważ jestem nowa na Grupie, to zapytam... Czy Flyer jest
mężczyzną? :)
Pozdrawiam
Ami
-
17. Data: 2005-01-26 17:19:00
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻA
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
rut w news:ct7nb8$suf$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>>> - ręcznik należy prać sobie co 1-2 tygodnie inaczej
>>> zaśmierdnie i zgnije!!!!!
>> Bzdura :)
> To akurat nie jest bzdura - no! chyba, że go nie używasz...
Zgnije po dwóch tygodniach? Chyba ręcznik papierowy ;-)
pozdrawiam
Greg
-
18. Data: 2005-01-26 20:13:04
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻA
Od: Jakub Turski <y...@c...plukwa.net>
._ The little penguin sat on the shore,
_@__ watching Luiza write the letter
~~~~~ on the memorable day of wto, 25 sty 2005 at 14:53 GMT
>W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
(ciach)
Nie wiem czy powyższe to troll, prowokacja czy też poważny post, ale
niniejszym chciałbym serdecznie podziękować, za umożliwienie przeczytania tego
tekstu. Wybitna wartość rozrywkowa ;)
(no dobra, jak alergicy to po części rozumiem, niemniej jednak wizja
'osuszania brzegów wanny' mnie oszołomiła: wanna w postaci rozległego bagna
i szanowny właściciel z suszareczką do włosów w dłonie. Bzzz.....)
Pozdrawiam,
KT
--
__ __.-------------------------------------------------
--------------.__
(oo) | If God is perfect, why did He create discontinuous functions? |
/ \/ \ | |
`V__V' `--.__penguin_#128720_______________________________
_______________.--'
-
19. Data: 2005-01-26 21:33:45
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻA
Od: "Juzek Kocimientka" <b...@a...email>
Mój nie zaśmiardł, nie zgnił a używam go codziennie. Nie, nie chcesz
wiedzieć jak długo :) Ale nie dajmy się zwariować tym wszystkim producentom
środków czystości, którzy marzą o tym, żeby "przeciętna" gospodyni miała w
swoim mieszkaniu laboratoryjną czystość i sterylność. A potem się okazuje,
że byle zarazek jest dla organizmu taką rewelacją, że przygląda mu się leżąc
całymi tygodniami.
--
ĄĆĘŁŃÓŚŻŹ ąćęłńóśżź
-
20. Data: 2005-01-27 07:37:04
Temat: Re: CHCĘ pracować- POSTULAT DO MĘŻ A
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Ami Morton [Wed, 26 Jan 2005 15:50:11 +0100]:
> i takie coś dawałam mu codziennie, w ciągu czterech dni wykonał
> następujące czynności:
> 1. 4 razy odkurzył (w domu były dwa liniejące collie długowłose)
> 2. raz umył podłogę
> 3. umywalkę zostawił mi na sobotnią generalkę :)
> 4. zrobił pranie raz (więcej nie było potrzeby, ale zapomniałam punkt z
> kartki wykreślić), ale zapomniał rozwiesić :)
No to chyba standardowo ;) Upieram sie jednak, ze ma to sens tylko
wlasnie w przypadku paru punktow na krzyz a nie takiego kolosa...
Zwlaszcza ze na prawde, byl na sile rozdmuchany do granic mozliwosci
-- chyba tylko po to zeby autorke po glowce poglaskac jaka biedna.
> Hmmm, ponieważ jestem nowa na Grupie, to zapytam... Czy Flyer jest
> mężczyzną? :)
Hm, ok. Wprowadzam korekte:
"ale znasz mezczyzne ktory to chociaz przeczyta jesli nie bedzie to
stanowilo postu, maila lub innej formy potencjalnego zartu zamiast
grozby wykonywania tych czynnosci? ;)"
Lepiej? ;)
Kira