-
1. Data: 2013-01-28 12:06:09
Temat: Brak podpisu na liście obecność a nieobecność?
Od: Raffaello <r...@r...pl>
Sytuacja jest taka: jest lista obecności, ale czasami bywa, że nie ma kiedy.
Wpadam do firmy, już na wejściu coś ode mnie chcą, zdążyłem tylko zdjąc
kurtkę, ale już trzeba lecieć do kogoś i coś robić.
Dzisiaj widzę: spóźnienie (którego nie było!) i nieobecność. Pytanie: jak
mnie nie było, skoro moje wejście punktualne widzieli wszyscy, a nieobecny
nie byłem na pewno, bo brałem udział w spotkaniu zarządu spółki z kilkoma
pracownikami.
Czy względem kodeksu pracy grożą mi jakieś problemy, jeśli "zastrajkuję" i
np przestanę podpisywać się na liście? A co jeśli ten brak obecności
zostanie?
-
2. Data: 2013-01-28 12:52:26
Temat: Re: Brak podpisu na liście obecność a nieobecność?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2013-01-28 12:06:09 +0100, Raffaello <r...@r...pl> said:
>
> Sytuacja jest taka: jest lista obecności, ale czasami bywa, że nie ma kiedy.
Kiedy nie ma czasami?
;>>>
> Wpadam do firmy,
Z odpowiednim zapasem czasu, bo doskonale wiesz, że od danej godziny
masz pracować, a nie wchodzić do budynku...
> już na wejściu coś ode mnie chcą, zdążyłem tylko zdjąc
> kurtkę, ale już trzeba lecieć do kogoś i coś robić.
Niczego nie robisz przed godziną rozpoczęcia pracy.
Inaczej byłoby to oszukiwanie pracodawcy, który - nieświadomy -
płaciłby ci mniej, niż powinien.
;>
> Dzisiaj widzę: spóźnienie (którego nie było!)
Byłeś przed godziną rozpoczęcia pracy?
To dlaczego nie podpisałeś listy?
A jeśli jej nie było - to był twój przełożony...
> i nieobecność. Pytanie: jak
> mnie nie było, skoro moje wejście punktualne widzieli wszyscy,
A co to ma do rzeczy, skoro postanowiłeś nie podpisywać listy obecności
ani iść do szefa?
>
> Czy względem kodeksu pracy grożą mi jakieś problemy, jeśli "zastrajkuję" i
> np przestanę podpisywać się na liście?
Tak.
> A co jeśli ten brak obecności
> zostanie?
Masz nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy.
Dobry powód do np. zwolnienia...
--
Bydlę