-
1. Data: 2004-12-28 10:56:36
Temat: Bezrobotni, uważajcie!
Od: Artur <a...@A...pl>
Przeczytajcie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24671
24.html
Ta urzędaska chyba nie wie w jakich czasach żyje. Być może w czasie wywiadu
miała "pomroczność jasną", bo na logicznie myślącą osobę to raczej nie
wygląda.
--
Pozdrawiam, Artur
Post wysłany 2004-12-28 11:52:46.
-
2. Data: 2004-12-28 11:34:39
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: Krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Tue, 28 Dec 2004 11:56:36 +0100, Artur
<a...@A...pl> napisał:
> Przeczytajcie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24671
24.html
> Ta urzędaska chyba nie wie w jakich czasach żyje. Być może w czasie
> wywiadu
> miała "pomroczność jasną", bo na logicznie myślącą osobę to raczej nie
> wygląda.
Nie wyglada.
Pomijajac zalety wynikajace z telefonu kom dla osoby poszukujacej pracy,
to taki telefon na abonamet (rozumiem, ze pre-paid ta pani nie sciga z
urzedu?) ma to do siebie, ze nie mozna zrezygowac z umowy przed jej
wygasnieciem, poniewaz wiaze sie to z wysokimi karami umownymi.
Sadzac po komentarzu dotyczacego posiadania TV bez abonamentu, wzorcowy
podopieczny wrecz powinien nie oplacac roznych oplat i miec kilka
egzekucji komorniczych w toku.
W sumie ma to sens - jako pomoc socjalna zminimalizowana do najgorzej
sytulowanych, (mowa jest o zasilkach spolecznych a nie dla bezrobotnych).
Ale dla mnie logiczneijsze by bylo, jesli ta pani przed decyzja o
wstrzymaniu pomocy za "posiadanie telefonu" przeanalizowala umowe
podpisana z operatorem (brak mozliwosci rozwiazania) oraz czy posiadacz
korzysta z telefonu do rozmow przychodzacych czy gada godzinami o
pierdolach z najblizsza rodzina poza darmowymi minutami.
Wzmianka o mozliwosci skorzystania z aparatu w osrodku rozbawila mnie do
lez, bo juz widze, jak taki zasilkowy bezrobotny moze sobnie podzwonic od
nich na telefony komorkowe podane w ogloszeniach pracodawcow.
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
3. Data: 2004-12-28 12:03:55
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "ewela" <e...@v...pl>
> Ciekawy artykuł, nie powiem. Ja jestem zdania, że owszem wywiad srodowiskowy
jest konieczny, ale zgodze się, że jest głupotą zabieranie zasiłków, jeżeli
ktoś posiada telefon komórkowy. Przeciez wiadomo wszem i wobec, że tak sobie
nie mozna zrezygnowac z telefonu - powód wysokie kary umowne. Co do
przegladania umów o rachunek osobisty czy tez wniosków o ten rachunek - nie
wierzę w to specjalnie - po co ktoś miałby przynosić taki wniosek czy też
umowę rachunku do urzędu jak wystarczy podać tylko nr rach. na jaki maja być
przelane środki z zasiłku a co wiecej jaki urzędnik ma prawo do zagladania do
czyiś dokumentów w bankach (jest przecież coś takiego jak ochrona danych
osobowych i tajemnica bankowa - prawda?)Niestety sa potrzebujący i są też
osoby, które nadwyrężają ułomność "systemu" i cos powinnysmy z tym zrobić.
Sama znam parę osób, które nie powinny korzystać z tego typu pomocy a jednak
to robią, bo na to pozwala im "system". Tak to już u nas jest!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-12-28 12:06:51
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "_Zibi_" <n...@w...com>
Użytkownik "Artur" <a...@A...pl> napisał w wiadomości
news:1ffq34x22wwvs.bjh3k173zqye$.dlg@40tude.net...
> Przeczytajcie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24671
24.html
> Ta urzędaska chyba nie wie w jakich czasach żyje. Być może w czasie
> wywiadu
> miała "pomroczność jasną", bo na logicznie myślącą osobę to raczej nie
> wygląda.
> --
Wniosek z tego ciekawy za chwilę urzędy uznają że należy rozpuścić cały
majątek będąc na bezrobociu aby uzyskać zasiłek a potem zaczynać od nowa.
-
5. Data: 2004-12-28 12:22:21
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "AKS" <o...@b...zag.pl>
Artur news:1ffq34x22wwvs.bjh3k173zqye$.dlg@40tude.net napisał (-a):
> Przeczytajcie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,24671
24.html
> Ta urzędaska chyba nie wie w jakich czasach żyje. Być może w czasie
> wywiadu miała "pomroczność jasną", bo na logicznie myślącą osobę to
> raczej nie wygląda.
Z opowiesci znajomych mieszkajacych w Niemczech sprawa zasilkow
wyglada podobnie - moze akurat posiadanie telefonu GSM nie jest
zabronione, ale internetu juz tak.
Generalnie sprawdzaja twoj stan majatkowy, oszczednosci, auto itp
i wyliczaja Ci na ile przy danych oplatach (tu: po ich zmiejszeniu)
na ile mieisiecy starczy ci srodkow.
I tak rezygnujesz z oszczednosci, wczasow, netu itp.
Mowa oczywiscie o trzecim "stopniu" zasilku, czyli tym najnizyszm;
w praktyce to chyba po ok. 1,5-2 lat bezrobocia.
To logiczne - dlaczego masz otrzymywac od Panstwa pieniadze na zycie,
podczas gdy jedziesz BMW i masz na koncie pieniadze?
Inni tego nie maja i dla tych wlasnie osob moze zabraknac.
Tak jak wspomnialam posiadanie GSM to przesada, dlatego wlasnie
ze najczesciej poprzez komorke kontaktujemy sie z przyszlym pracodawca.
--
Pozdrowienia,
AKS
-
6. Data: 2004-12-28 12:31:25
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "AKS" <o...@b...zag.pl>
A i najwazniejsze czego brakuje u nas - w Niemczech
wyplacany jest zasilek wg twojej ostatniej pensji (zdaje sie
najpierw 80 lub 60 %, pozniej mniej, a na koniec stawka najnizsza).
U nas nadal wszyscy dostaja po rowno, niezalenie od poprzedniej
pensji, wyksztalcenia etc.
To "rowno" tam a u nich jest nieporownywalne, poniewaz u nas
to prawie racje glodowe.. ech.
Mam nadzieje, ze w opisie sytuacji w Niemczech za bardzo nie
minelam sie z prawda, jesli tak przepraszam - tak mniej wiecej
zapamietalam rozmowe ze znajomymi.
--
Pozdrowienia,
AKS
-
7. Data: 2004-12-28 13:13:22
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Artur [Tue, 28 Dec 2004 11:56:36 +0100]:
Ja prywatnie proponuje jeszcze kazac im poodlaczac telefony
stacjonarne, tez nie sa niezbedne do zycia a placic za nie
abonament trzeba. W zasadzie jakby sie tak zastanowic, to
powinni jeszcze posprzedawac pralki (mozna recznie), meble
(da rade trzymac ciuchy na kupie i przezyc), natychmiast
byc wykluczani z zasilku po zlapaniu z biletem autobusowym
w rece (a piechota to nie laska?) no i konieczna jest tez
szczegolowa kontrola czy nie maja przypadkiem w domu np.
smyczy czy kaganca (psa nalezy zjesc zamiast na niego kase
wydawac, no nie?).
Popadanie w paranoje to widze dosc charakterystyczna cecha
naszych urzednikow.
A swoja droga: "Zauważyliśmy, że na umowach z bankiem na
pytanie o kontakt telefoniczny wielu podawało numer komórki"
-- czy ja dobrze rozumiem ze oni wsadzili nosy w prywatne
umowy ludzi z bankami? Na jakiej niby podstawie?
Kira
-
8. Data: 2004-12-28 13:16:16
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: Kira <k...@e...pl>
Re to: Kira [Tue, 28 Dec 2004 14:13:22 +0100]:
> A swoja droga: "Zauważyliśmy, że na umowach z bankiem na
> pytanie o kontakt telefoniczny wielu podawało numer komórki"
> -- czy ja dobrze rozumiem ze oni wsadzili nosy w prywatne
> umowy ludzi z bankami? Na jakiej niby podstawie?
A tak jeszcze z ciekawosci: konto bankowe rozumiem jest
znacznie niezbedniejsze dla przezycia niz komorka? ;) Bo
jak widac tych sie nie czepiaja... ;)
Kira (ubawiona)
-
9. Data: 2004-12-28 13:45:28
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "Immona" <c...@W...com.pl>
Użytkownik "AKS" <o...@b...zag.pl> napisał w wiadomości
news:cqrjn5$kh3$1@news.zigzag.pl...
> A i najwazniejsze czego brakuje u nas - w Niemczech
> wyplacany jest zasilek wg twojej ostatniej pensji (zdaje sie
> najpierw 80 lub 60 %, pozniej mniej, a na koniec stawka najnizsza).
> U nas nadal wszyscy dostaja po rowno, niezalenie od poprzedniej
> pensji, wyksztalcenia etc.
> To "rowno" tam a u nich jest nieporownywalne, poniewaz u nas
> to prawie racje glodowe.. ech.
> Mam nadzieje, ze w opisie sytuacji w Niemczech za bardzo nie
> minelam sie z prawda, jesli tak przepraszam - tak mniej wiecej
> zapamietalam rozmowe ze znajomymi.
Ja tez z rozmow wiem, ze w DE jak urzad placi np. za czlowieka czynsz - to
ten czlowiek nie moze nikogo nocowac u siebie w domu. System jest tam bardzo
opiekunczy, ale osoba bedaca pod opieka podlega roznym restrykcjom - na moj
gust anarchiczni Polacy podniesliby protest :)
To z komorka to rzeczywiscie glupie. Czlowiek, ktory szuka pracy, musi miec
telefon. Dzwonienie do znajomych i zostawianie wiadomosci moze zniechecic
pracodawce, bo czesto przez telefon zadaje sie pierwsze pytania z rozmowy
kwalifikacyjnej. A komorka w wielu wersjach jest tansza niz telefon
stacjonarny.
Komus sie chyba myslenie zatrzymalo na pierwszych latach kapitalizmu, gdy
biznesmeni w bialych skarpetkach wystawali na rogach ulic trzymajac przy
uchu ciezkie wowczas komorki i wrzeszczeli do nich teksty bedace chwaleniem
sie przypadkowym przechodniom wysokoscia zawieranych transakcji. :D
U bezrobotnego _narzedzia szukania pracy_ powinny byc traktowane jako rzeczy
niezbedne. Telewizor jest w tym kontekscie zbedny, a dostep do Internetu
niezwykle pomocny.
I.
-
10. Data: 2004-12-28 15:30:33
Temat: Re: Bezrobotni, uważajcie!
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
Jak najbardziej zgadzam się z koniecznością sprawdzania stanu majątkowego
ludzi korzystających z pomocy społecznej. Jednak kryteria na powstawie
których w Katowicach okresla się "dobra zbędne do przeżycia" są iście
kretyńskie. O telefonach komórkowych nie będę pisał bo w zasadzie inni temat
wyczerpali. Pozwolę sobie za to zwrócic uwage na zachęcanie podopiecznych do
pozbywania się nieruchomości. Czy obejmuje to także mieszkania, kupione w
lepszych dla danej rodziny czasach? Jeżeli tak, to urzędnicy po prostu nie
umieją liczyć - wynajmowanie zawsze będzie droższe niż własne. Podobnie ma
się sprawa z kontem bankowym - prowadzenie rachunku to teraz chyba co
najmniej 6 złotych a więc około 3, 5 bochenków chleba.
Na tym przykładzie jak na dłoni widać do czego prowadzi radosna
interpretacja nieprecyzyjnych przepisów - za luksus uważa się przedmioty
ułatwiające znalezienie pracy (oprócz telefonu można za takowy uznać także
samochód) natomiast za rzecz niezbędną uchodzi telewizor - typowy złodziej
czasu...
Pozdrawiam
Paweł