-
21. Data: 2004-02-09 19:20:42
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: w...@p...onet.pl
Pracowałem do niedawna na czarno jako programista i wszystko bylo swietnie
dopoki bylem studentem. Zgadzalem sie wtedy na rozne cuda, ale kiedy
skonczylem studia powiedzialem koniec, albo to sie zmieni (m.in dostane
normalna umowe, a nie na czarno lub o dzielo i to wypisane po wykonaniu pracy)
i ... teraz mam inną pracę, dużo lepszą oraz własną działalność gosp. z której
sobie nieźle dorabiam. Naprawdę nie ma co się zgadzać na bezmyslne i glupie
warunki, a szczególnie na stanowisku programisty. Na tym stanowisku tak
naprawdę nie ma bezrobocia, to tylko mit, który probują nam wcisnąć pracodwacy.
A co myślę o sytuacji kolegi, ktory pisał wcześniej :
> - nagrywane rozmowy telefoniczne
> - kontrlowana poczta
no, to jest jeszcze zrozumiale, pracodawca placi za rozmowy i daje ci skrzynke
mailową wiec ma prawo sprawdzac jak z tego korzystasz, oczywiscie musi o tym
powiedziec a nie robic to po cichu
> - pracodawca zatrudnia mnie na umowe zlecenie
to zalezy jak kto woli, ja np wole dostac wiecej, ale miec mniejszą pewnosci i
mniej przywilejow socjalnych wiec rozliczam sie na fakture zamiast miec umowe
o prace
> - (pracuje na stonowisku informatyka programisty) -100zł za każdy dzień
> zwłoki od wynagrodzenia (w przypadku nie wykonania(napisania) terminowo
> programu )
cóż, to przykre ze firmy probują stosować motywacje negatywną, nic tym nie
zyskają, a powieksza tylko stres pracownikow (oni naprawde nie beda pracowac
lepiej z tego powodu)
> - nie dostałem legalnego oprogramowania (niezbędnego do pracy) a
> jednocześnie zostałem zmuszony do podpisania pisma z którego wnikało
> mniejwięcej tyle że w przypadku kontroli wszelkie koszty związane z karami
> za używanie nielegalnego oprogramowania ponoszę ja
tamte punkty byly w sumie ok, ale czegos takiego nigdy w zyciu bym nie
podpisał, nie godź sie na cos takiego ! Dostarczenie legalnego oprogramowania
to obowiazek firmy! No chyba ze rozliczasz sie na fakture- jako firma, ale i
wtedy mozna to wynegocjowac w umowie.
> - brak papieru toaletowego
> - brak mydła
żenada, ja tez tak mialem w starej pracy, plus biuro było w prywatnym
mieskzaniu, ale to tylko swiadczy o tym, ze to g... a nie firma. Tym bardziej
dziwi taki brak poszanowania godnosci pracownika w duzej firmie w Warszawie.
> - za identyfikatory(zdjęcie,stanowisko) obowiązkowe płaci pracownik z
> własnej kieszeni
> - za kartę wejściową płaci pracownik z własnej kieszeni
glupota, ja bym powiedzial pas takiej firmie, no chyba ze pensja by mi to
wynagradzala (np. 4-5 tys brutto)
> - niepłatne nadgodziny
wogole nie rozumiem co to są niepłątne nadgodziny. Co innego gdy zdarzają sie
bardzo rzadko, albo czas pracy jest elastyczny(raz 7 a raz 9 godzin),ale jakby
ktos kazal mi stale pracowac po 10 godzin dziennie, to ... zgodzilbym sie, a
na koncu podsumowal wszystkie godziny i zażądał zaplaty wraz z odsetkami (albo
pojdziemy do sądu), szczegolnie jak masz karte wejsciowa i zapisane jest ile i
kiedy pracuejsz, to dowod dla sądu niezbity
> - na czajnik :) muszą sie składać oczywiście pracownicy
no coz, to akurat drobiazg, na herbate i kawe tez sie skladamy, w koncu nie
kazdy korzysta z tych rzeczy
> - dodam że zarobki nie przekraczają średniej krajowej
no to jest niezle podsumowanie calosci
A wogole, to stary ... co ty tam jeszcze robisz ??? natychmiast złóż
wypowiedzenie ... Jak jesteś dobry to znajedziesz w miesiąc lepszą pracę, a
jak nie jesteś to conajmniej rownorzędną...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2004-02-09 20:01:35
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "GreG" <g...@w...pl>
<w...@p...onet.pl> wrote in message
news:23f0.000003aa.4027dd89@newsgate.onet.pl...
> A wogole, to stary ... co ty tam jeszcze robisz ??? natychmiast złóż
> wypowiedzenie ... Jak jesteś dobry to znajedziesz w miesiąc lepszą pracę,
a
> jak nie jesteś to conajmniej rownorzędną...
A na koniec niech wykona telefon do smutnych panow co kontroluja legalnosc
softu (BTW jak sie taka jednostka nazywa?). Moze ci ulzy.
Pozdro
GreG
-
23. Data: 2004-02-09 20:51:29
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Piotr Michalowski" <r...@w...home.pl>
Witam,
Użytkownik "ps" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c07rr5$qlj$1@atlantis.news.tpi.pl...
| - brak papieru toaletowego
To nie macie gwoździa i starych gazet ??? ;-).
Pozdrowienia,
Piotr
-
24. Data: 2004-02-10 00:08:06
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: Artur Żmudzki <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c07l44$egg$1@sunflower.man.poznan.pl...
> a w niektorych hurtowniach tej korporacji nie ma straznikow ktorzy
podbijaja
> pieczatki, sa tylko pracownice.
Skąd to wytrzasnąłeś? Potwierdzam to, co napisał wyżej Lesio5,
że kontrolą zgodności faktury z zawartoscią koszyka dokonuje
pracownik ochrony.
Zastanawiam się czasem skąd ludzie biorą takie niestworzone
historie. Ostatnio jeden z moich rozmówców stwierdził,
że jego siostra zarabia w supermarkecie 500 PLN.
Straszne prawda? Tylko, że chwilę później dodał że na 0,5 etatu.
Nie dziwota, że potem rodzą się legendy.
pozdrawiam
Art
(były pracownik Makro :-( (chlip, chlip) )
-
25. Data: 2004-02-10 08:02:56
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> Skąd to wytrzasnąłeś?
Dobra podaje szczegoly:
Gdzie: Poznan -> Makro
Kiedy: 07.02.2004
Najpierw pani w niebieskim kubraczku, pozniej pani w niebieskim kubraczku.
Ochroniarzy brak przy wyjsciu, za to chodza sobie wzdluz kas.
> że kontrolą zgodności faktury z zawartoscią koszyka dokonuje
> pracownik ochrony.
(chyba cos pomyliles w tym zdaniu, ale zakladam, ze wiesz co chciales
powiedziec i ze to panie porownuja koszyk z faktura a ochrona tylko to
przybija na koncu, tak jak kiedys bylo w Selgrosie.)
moze ja czegos nie wiem i te panie sa z ochrony?
> Zastanawiam się czasem skąd ludzie biorą takie niestworzone
> historie.
A no widac nie sa takie niestworzone.
Dodam jeszcze ze w Poznan->Selgros
bylo tak jak piszecie. Panie->ochrona.
Pozniej przez jakis czas ochroniarze mowili, ze nie podbijaja. Pozniej znowu
zaczeli podbijac.
Nie wiem jak jest teraz, ale te zmiany powyzej mialy miejsce nie dalej jak w
2003.
--
Michal
-
26. Data: 2004-02-10 08:06:09
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> Nie jest to absurd, kontrola w hurtowni (a taka jest MCC) jest zupelnie
inna
> niz kontrola w hipermarkecie.
bo w markecie jeszcze sie z kontrola nie spotkalem, moze stad roznica?
> Mylisz sie. Nie znasz logistyki zabezpieczen MCC.
Masz racje nie znam. Ty z pewnoscia znasz i mnie zaraz oswiecisz, bo za
cholere nie wiem, jak pani przeswietla wzrokiem to co mam w siatkach w
koszyku i w kilka sekund porownuje jego zawartosc z
kilkunastoma/kilkudziesiecioma pozycjami na paragonie/fakturze.
Do czasu mojego oswiecenia, upieram sie ze jest to absurd.
--
Michal
-
27. Data: 2004-02-10 08:10:51
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> A na koniec niech wykona telefon do smutnych panow co kontroluja legalnosc
> softu (BTW jak sie taka jednostka nazywa?). Moze ci ulzy.
szwadrony smierci? :-)
jednostka ta sie nazywa BSA aka Microsoft :-)
--
Michal
-
28. Data: 2004-02-10 13:53:53
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: Artur Żmudzki <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c0a37p$ou4$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > że kontrolą zgodności faktury z zawartoscią koszyka dokonuje
> > pracownik ochrony.
>
> (chyba cos pomyliles w tym zdaniu, ale zakladam, ze wiesz co
chciales
> powiedziec i ze to panie porownuja koszyk z faktura a ochrona tylko
to
> przybija na koncu, tak jak kiedys bylo w Selgrosie.)
> moze ja czegos nie wiem i te panie sa z ochrony?
Nic w tym zdaniu nie jest pomylone. Widzę, że rozróżniasz osobno
"ochrona" i "panie". Tak się składa, że z ochrony są zarówno panie
jak i panowie :-). Kasjerka po zakończeniu faktury może sobie
sprawdzić
zgodność ilości jednostek towaru z ilością na fakturze. A potem
przy wyjeździe osoba z ochrony, czy to pani czy pan sprawdza
zgodność zawartości koszyka z fakturą. Nie zawsze robi to dokładnie.
Jeśli masz 3 przedmioty w koszyku to rzut oka wystarczy. Jeśli będzie
chciała przetrzepie koszyk co do pozycji.
I wierz mi nie jest to absurd.
pzdr
Art
-
29. Data: 2004-02-10 14:46:46
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Lesio5" <I...@w...pI>
Użytkownik "Artur Żmudzki" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0anop$qvt$1@news.onet.pl...
> I wierz mi nie jest to absurd.
>
Otóz to. Z Makro lub Selgrosu jest tyle metod wywiezienia towaru, ze
procedury ochronne sa bardzo scisle. Kto nie byl w roli sprzedawcy /
dostawcy do tych hurtowni - tez nie zrozumie. Widzi tylko 'panie z
pieczatkami'.
--
Leszek Grelak - Lesio5
Winietu jest poPOLdolony
-
30. Data: 2004-02-10 19:58:44
Temat: Re: Absurdy w koncernach
Od: "Tony_Soprano" <p...@o...pl>
Użytkownik "Artur Żmudzki" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0981h$8hg$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:c07l44$egg$1@sunflower.man.poznan.pl...
> pozdrawiam
> Art
> (były pracownik Makro :-( (chlip, chlip) )
>
Witam,
Ja też były Makro(wiec)
Pozdrawiam
TS.