> Uważam się za inteligentnego i dlatego wogóle nie przyjąłbym do pracy
człowieka, który ma chociaz
> jedną z powyższych wad i traktuje je jak dopust boży, czyli wszyscy inni
muszą sobie z nimi
> poradzić.

Szkoda ze bedac inteligentnym nie widzisz obu stron medalu.
Kazda wada jest tez zaleta nie mozna pogodzic wszystkich cech

Nie mozna byc jednoczesnie bardzo milym przez telefon i budzacym strach
Glosu nie zmienisz ale na windykatora jak znalazl

Skupiasz sie i nie masz podzielnej uwagi
To znaczy ze sumiennie pracujesz Niektorzy potrafia sluchac (gumowe ucho) i
nie moga sie skupic
itd itp

Ja tam wole szczerosc Przecie i tak ludzie sie zorientuja jakie masz wady bo
przeciez nie jestes cyborgim

do góry

> Ja tam wole szczerosc Przecie i tak ludzie sie zorientuja jakie masz wady bo
> przeciez nie jestes cyborgim

Nie zawsze - sprawny manipulator potrafi temu zapobiec.
Zfrustrowany alkoholik, notoryczny kłamca, oszust i krętacz może być
osobą godną szacunku i cieszącą się poważaniem - np. prezesem spółki
giełdowej albo posłem na sejm.

Pzdr: Dogbert

do góry

Użytkownik "No Name" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bb8jog$67m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ja tam wole szczerosc Przecie i tak ludzie sie zorientuja jakie masz
wady bo
> > przeciez nie jestes cyborgim
>
> Nie zawsze - sprawny manipulator potrafi temu zapobiec.
> Zfrustrowany alkoholik, notoryczny kłamca, oszust i krętacz może być
> osobą godną szacunku i cieszącą się poważaniem - np. prezesem spółki
> giełdowej albo posłem na sejm.
>
Ale moze tez byc na odwrot - znam alkocholika ktoremu bez wahania
powierzylbym zrobienie projektu duzej sieci wanowskiej. Jest specem w swojej
klasie, a ze nigdy nie jest trzezwy? No..podobno w robocie jest:)))
pozdr
/p

do góry