Czy warto inwestować w naukę języków obcych?
2009-07-09 13:29
Przeczytaj także: Angielski w biznesie to norma
Polscy inżynierowie są bardzo cenioną grupą specjalistów za granicą, niestety, nadal lęk przed komunikowaniem się po angielsku powstrzymuje niektórych przed aktywniejszym udziałem w liczących się projektach prowadzonych na arenie międzynarodowej.Kwalifikacje a sytuacja na rynku pracy
Rozkwit gospodarki w połączeniu z masową emigracją po 2004 roku spowodował, że rynek pracy odwrócił się o 180 stopni w porównaniu do okresu recesji w latach 2000-2003. Mieszkańcy regionów o najwyższym wskaźniku wzrostu gospodarczego, jak Warszawa, Wrocław, Katowice, ostatnio Trójmiasto, Poznań i Łódź praktycznie nie mają trudności ze znalezieniem pracy. Jednym z głównych problemów pracodawców jest to, jak utrzymać zatrudnionych specjalistów. Znalezienie inżyniera z doświadczeniem staje się coraz trudniejszym zadaniem, które jest znacznym wyzwaniem dla wielu firm. Czy w tej sytuacji, mając wyższe wykształcenie techniczne i doświadczenie w zawodzie, jest sens inwestować w naukę języków obcych? Czy pracodawcy przy obecnej sytuacji na rynku pracy nie powinni zrezygnować z niektórych wymagań, pośrednio tylko związanych z zakresem obowiązków - jak to jest w przypadku znajomości języka obcego?
Pomimo to, że na co dzień większość pracowników posługuje się językiem polskim, angielski lub inny język obcy jest kluczowy w komunikacji z zagranicznymi oddziałami firmy, z jej zarządem lub ze strategicznymi klientami. Minęły już czasy, kiedy znajomość języka sprawdzano podczas rozmowy kwalifikacyjnej, po czym pracownik nigdy nie miał więcej okazji, żeby wykorzystać posiadaną umiejętność. W międzynarodowych koncernach coraz więcej szkoleń prowadzonych jest za granicą lub przez międzynarodowych trenerów; globalizacja sprawia, że granice między krajami zacierają się i specjaliści z różnych stron świata w coraz większym stopniu konsultują się ze sobą i pracują nad wspólnymi projektami, zwłaszcza w tych obszarach gospodarki, w których nowe technologie decydują o przewadze w stosunku do konkurencji.
W czasach, gdy szybki dostęp do informacji staje się kluczowy, sprawna komunikacja jest niezbędna. Firmy wprowadzają więc standardowy - najczęściej anglojęzyczny - intranet, korzystają ze wspólnych baz danych prowadzonych dla ułatwienia w języku globalnym - angielskim - i aby przyśpieszyć zapoznanie się z nowinkami technicznymi przez wszystkich swoich pracowników, przygotowują instrukcje w jednym, powszechnie używanym języku - angielskim. Wracając zatem do pytania, dlaczego pracodawcy nie zrezygnują z wymagań językowych w stosunku do kandydatów, gdy rynek pracy jest tak niekorzystny dla pracodawców? Nie rezygnują, bo nie mogą pozwolić sobie, by grupa pracowników została odcięta od dopływu informacji.
Język angielski staje się niezbędny dla pracowników nie tylko najwyższego szczebla. Nie wystarcza już wiedza i odpowiednie wykształcenie wraz z doświadczeniem, jeżeli nie mamy narzędzia potrzebnego do przekazania tejże wiedzy. Pracodawcy to rozumieją i choć coraz trudniej jest im znaleźć osobę z odpowiednimi kompetencjami, nie chcą rezygnować z oczekiwań względem znajomości, co najmniej jednego języka obcego.
oprac. : Anna Lisowska / HAYS