Menedżerowie a utrata pracy
2014-03-03 12:17
Menedżerowie a utrata pracy © WavebreakmediaMicro - Fotolia.com
Przeczytaj także: Menedżer a poszukiwanie pracy
Są to jednak często osoby obciążone również wysokimi, trudnymi do szybkiego zredukowania, kosztami stałymi. Ponadto mamy dane GUSu wskazujące, że okres poszukiwania pracy na stanowiskach kierowniczych wynosił w Polsce w 2012 ponad 12 miesięcy (co wprawdzie koreluje z wysokością odpraw dla tych stanowisk, ale tylko w przypadku nielicznych, najbardziej hojnych firm). Co więcej, od czasu do czasu pojawiają się artykuły i reportaże relacjonujące postawy menedżerów, którzy są na rynku już 2 lub 3 lata - w ostatnim okresie nie jest to zjawisko rzadkie.Istotą problemu menedżera, który nagle znajduje się na rynku pracy jest skądinąd widoczny gołym okiem fakt, że stanowisk menedżerskich jest w gospodarce znacznie mniej niż stanowisk specjalistycznych i operacyjnych. W związku z tym jest większa konkurencja i okres poszukiwania nowej pracy naturalnie się wydłuża. Można zapytać, czemu zatem menedżerowie nie schowają swojej "dumy" i nie zaczną aplikować na stanowiska niższe, aby skrócić poszukiwania? Odpowiedź jest prosta - nawet jeśli próbują, to szybko przestają, bo nie mają szans. Bardzo niewielu pracodawców zdecyduje się na zatrudnienie na stanowisku specjalistycznym osobę, która pełniła funkcje menedżerskie. Taki eksperyment zazwyczaj szybko kończy się niepowodzeniem. Osoba, której doświadczenie zawodowe i dotychczasowa pozycja przewyższają oczekiwania często jest bardziej sfrustrowana niż zmotywowana, a jej przełożony, słusznie lub nie, obawia się konkurencji albo po prostu nie lubi czuć się ocenianym przez bardziej doświadczonego podwładnego. O ile zatem pozbawiony pracy dyrektor nie zdecyduje się na założenie własnej firmy (jeśli ma pomysł i kapitał) lub (co rzadkie) nie postanowi schować CV i spróbować prac dorywczych w londyńskich pubach, jest skazany na poszukiwanie stanowiska podobnego do tego, które właśnie traci. Problem w tym, że tych stanowisk jest na ogół nie tak wiele, co więcej, przeważnie są obsadzone...
fot. WavebreakmediaMicro - Fotolia.com
Menedżerowie a utrata pracy
Wielu menedżerów, rozpoczynających poszukiwania jest przekonanych, że "spotkam 3-4 headhunterów i coś się znajdzie". Ten często słyszany przez nas pogląd bierze się z doświadczeń z przedkryzysowych czasów, często odległych, kiedy znajomość angielskiego i przyzwoita autoprezentacja wystarczyła, aby w ciągu kilku tygodni wybierać spośród kilku ofert. Te czasy już nie wrócą, firm rekrutacyjnych prowadzących projekty związane z wysokimi stanowiskami jest w samej Warszawie przynajmniej 80. Znajomość angielskiego, MBA i staż menedżerski w renomowanej korporacji nie są już dziś niczym nadzwyczajnym. A i po kilkunastu latach kierowania innymi nie zawsze łatwo dopasować swoje zachowania do statusu kandydata do pracy, co nie pomaga w przejściu z sukcesem coraz bardziej rozbudowanych procesów rekrutacyjnych.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)