-
41. Data: 2003-06-20 15:59:22
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "miras" <m...@i...pl>
Użytkownik wrote:
>> myslisz ze to nierealne?
>
> Realne - mam kumpla w Motoroli :-)
> Ale niestety mało prawdopodobne :-(
>
no ja tez mam tam kumpla po Polibudzie Gdanskiej. Skonczyl studia 5 lat temu
i od razu mu robote zaproponowali. Ale zaraz rzuca sie na mnie ci co to
twierdza ze teraz tez jest super i tylko te niedojdy na studiach caly czas
narzekaja zamiast zakasac rekawy i rowy kopac.
--
Pozdr
miras
-
42. Data: 2003-06-20 16:02:43
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "miras" <m...@i...pl>
bAnan wrote:
> jeszcze raz zaznaczam, ze nie jestem zlosliwy, a jedynie staram sie
> byc szczery
dobra niech Ci bedzie. tyle szumu o jedno slowo.
poza tym wydaje mi sie ze mamy do tego inne podejscie. moje jest bardziej
akademickie i gdyby nawet mialo byc z tego mniej kasy - przezyje. grunt to
robic to co sie lubi.
--
Pozdr
miras
-
43. Data: 2003-06-20 19:59:23
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
f...@p...onet.pl writes:
> > jednak przedmowca mial racje: jak chcesz sie bawic przy
> > tworzeniu nowych technologii, to zostaja ci tylko stany, ew. jeszcze
> > indie...
>
> Z tymi indiami to tez juz nie jest tak ciekawie... Podobno wiele
> firm sie wycofuje z powodow politycznych. Zobaczymy.
no wycofuje sie troche, a jednak nie caly biznes.
fakt, ze mniej ciekawie i nie da sie tego ukryc.
>
> A poza tym kto chcialby przeniesc sie do indii? (poczytaj nowy
> numer National Geografic)
nie taki on nowy :) - jesli masz na mysli ten z artykulem na temat
kasty nietykalnych.
ale jakbys poczytal jakies 4 numery wstecz, tam gdzie opisywali
wlasnie jak zyje sie w bangalore, w dzielnicy informatykow wlasnie -
to moze ciut zmienilbys zdanie ;)))
anyway, ja i tak nie zamierzam nikogo przekonywac do przeprowadzania
sie do indii.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
44. Data: 2003-06-20 20:03:43
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"miras" <m...@i...pl> writes:
> bAnan wrote:
> > jeszcze raz zaznaczam, ze nie jestem zlosliwy, a jedynie staram sie
> > byc szczery
>
> dobra niech Ci bedzie. tyle szumu o jedno slowo.
chlopie, walnales ewidentna bzdure, potem jeszcze cos sie na ten temat
chciales wyklocac, a jak ci teraz ktos czarno na bialym napisal, ze
nie masz pojecia o czym piszesz - to kwitujesz "tyle szumu o jedno
slowo".
no pewnie ze tyle i ja sie koledze nie dziwie - jesli bowiem mieniac
sie byc informatykiem sadzisz takie bzdety, to zaufanie do tego, co
piszesz w temacie znajdowania pracy jako informatyk bedzie zadne.
sam sobie wystawiasz niechlubna laurke.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
45. Data: 2003-06-20 22:48:43
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "kuku" <k...@g...pl>
Użytkownik "bAnan" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bcurv9$oha$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał
> > no tak, taki GPRS to sie wzial z powietrza... Gb interface to sie
pojawil
> > zapewne w czasach arpanet-u....
>
> slicznie...
> przepraszam, ale ktorej sieci protokolem (pomijajac to, ze nie jest to
> protokol!) jest GPRS? - LAN, MAN czy moze WAN?
> sprobuj czytac ze zrozumieniem
> btw. Gb _ethernet, bo chyba o to Ci chodzilo, rowniez porotokolem nie jest
>
>
> --
> pozdro, bAnan
>
No skoro prosisz ..... to rozwine moj skrot myslowy ....Wiec Gb interface
jest zdefiniowany miedzy SGSN a BSC oczywiscie nie musze dodawac ze to siec
GSM. Dla tego interfejsu definiuje sie w warstwie 3 protocol stack-u
protokol BSSGB, nizej mamy NSC ponizej SNS ktory uzywa Frame Relaya. Czy
malo Ci protokolow? To moze przyjrzec sie innym interfejsom w tej sieci? No
ale dla Ciebie zapewne informatyka to aplikacje dla bankow i stadko adminow.
A, przepraszam! sieci tez ,ale LAN WAN i MAN tylko..... To jeszcze dodam ze
te protokoly powstaja, ewoluuja caly czas, jak nie wierzysz to zajrzyj tam
http://www.3gpp.org/specs/specs.htm No i o dziwo, pracuje sie przy tym, za
calkiem niezle pieniadze, oczywiscie gorsze niz kiedys, bo po wielkim BUM na
gieldzie pare lat temu wszystko przystopowalo.
No ale dosc juz o protokolach :> co chce zauwazyc, to tyle ze jest duzo
ciekawej tworczej roboty w szeroko rozumianej informatyce, co wiecej, bedzie
jej przybywalo. Co wiecej sa nawet w Polsce takie firmy gdzie sie robi rozne
ciekawe rzeczy, moze nie definiuje te slawetne protokoly ale gdzie sie je
miedzy innymi implementuje, ( bo protokoly, przynajmniej w sieciach tele,
glownie tworza grupy ludzi zwiazanych z duzymi providerami sprzetu,
operatorami itd ) tworzy sie rozne uslugi zwiazane z telekomunikacja itd.
Pisze o telekomunikacji bo w tym siedze, ale wiem ze sa tez inne dzialki
gdzie ludzie robia ciekawe rzeczy i nie musza od razu zakladac firm po
studiach i zajmowac sie handlem pietruszka, bieganiem po zusach itd. mozna
robic cos ciekawego, a z czasem, z doswiadczeniem, jak sie znajdzie ciekawy
pomysl, bedzie forsy troche na start, mozna zalozyc firme, ale to ma byc
narzedzie do zrealizowania pomyslu, nie tak jak sugeruje autor watku, cel.
Nie kazdy moze byc biznesmenem, bo nie bedzie mial kto pracowac i nie bedzie
komu sprzedac....
no nic, wracam do roboty...
pozdrawki
m
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
46. Data: 2003-06-21 11:06:53
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
f...@p...onet.pl news:bctbb5$o1n$1@news.onet.pl
> Czlowiek po studiach, ktory dopiero rozpoczyna prace, nie jest
> warty z punktu widzenia pracodawcy nic. Trzeba go wszystkiego
> uczyc. Niewazne czy to jest magister czy doktor czy czlowiek po
> Tylko ze w Polsce nikt tego nie zauwaza. Wszyscy sa strasznie
> pewni ze studia daly im juz kompletna wiedze potrzebna do pracy.
Sluszna uwaga. Wlasnie zostales moim idolem ;)
W PL za duzo sie uczy "wiedzy ogolnej" i potem po LO wiekszosc osob
umie wszystko czyli nic.
--
:. http://www.raf256.com/from-news .: ~~~~~~~l-.~~~~~~\ SSN 688
:.:. Rafal (at) Raf256 (dot) com .:.: ____| ]____, '--------
:. :. Rafal 'Raf256' Maj .: .: :-( * ) . . _
:.:.:.:. GG - 1175498 .:.:.:.: ,"----------"
-
47. Data: 2003-06-21 12:00:05
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "miras" <m...@i...pl>
Nina M. Miller wrote:
> "miras" <m...@i...pl> writes:
>
>
> chlopie, walnales ewidentna bzdure, potem jeszcze cos sie na ten temat
> chciales wyklocac, a jak ci teraz ktos czarno na bialym napisal, ze
> nie masz pojecia o czym piszesz - to kwitujesz "tyle szumu o jedno
> slowo".
>
jaka bzdure?? nikt mi nie wmowi ze nowe protokoly nie beda powstawaly a
istniejace nie beda ulepszane.
> no pewnie ze tyle i ja sie koledze nie dziwie - jesli bowiem mieniac
> sie byc informatykiem sadzisz takie bzdety, to zaufanie do tego, co
> piszesz w temacie znajdowania pracy jako informatyk bedzie zadne.
> sam sobie wystawiasz niechlubna laurke.
to znaczy jakie bzdety? wyjasnij mi informatyku? ty masz o tym jakies
pojecie? gratuluje bo do tej pory nie zauwazylem
--
Pozdr
miras
-
48. Data: 2003-06-22 00:20:27
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "bAnan" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "miras" <m...@i...pl> napisał
> jaka bzdure?? nikt mi nie wmowi ze nowe protokoly nie beda powstawaly a
> istniejace nie beda ulepszane.
numero uno
> dobry admin zarobi i 10000zl. bo jak mowi stare polskie przyslowie: sa
> admini i admini.
kto tyle zaplaci? jaki dobry admin? gdybys orientowal sie w srodowisku w
stopniu chociaz minimalnym, wiedzialbys, iz stawki nawet w wa-wie ksztaltuja
sie na calkowicie innym poziomie...no chyba, ze jest to glowny admin
systemow opartych na aix, solaris, unicos, ale podejrzewam, ze nie bardzo
wiesz co to wogole jest
numero due
> nisze. Ja na przyklad studiuje informatyke, lubie to i nie chce miec nic
> wspolnego z papierkami, biurokracja, rozliczeniami, strategiami rozwoju,
> ekonomia itd. Chce miec mozliwosc pracy w zawodzie, rozwoju w tym kierunku
> i...tyle. W niektorych krajach to wystarcza.
a ja lubie pic piwo i ogladac gwiazdy, dlaczego nikt mi za to nie zaplaci
39kzl + szkodliwe?
praca nie polega tylko i wylacznie na rzeczach, ktore lubisz i czym
wczesniej sobie to uzmyslowisz, tym lepiej dla Ciebie
btw. wystawcza do czego? w niektorych krajach, by utrzymac sie, auto i
mieszkanie wystarczy sprzedawac bilety w parku zabaw
i kolejna
> poza tym: opracowywanie nowych protokolow dla sieci LAN,MAN,WAN czy
> radiowych, badanie ich skutecznosci, optymalizacja, kryptografia i wiele
+
> no tak to wychodzi na to ze u nas caly instytut za darmo kase bierze.
a potem, chyba tylko z Tobie znanych powodow, wyskakujesz z sieciami
radiowymi...moze Ty sie chciales pochwalic, ze znasz takie terminy ? :P
ale to juz chyba omowilismy
i dodam jeszcze, ze instytut $ na pewno za darmo nie bierze - w odniesieniu
do Twojej niecheci do pracy papierkowej zapytaj prosze losowo wybranego
kierownika instytutu (najczesciej prof lub prof uczelniany) ile ma pracy
wlasnie tego typu, zwizanej chociazby z doktorantami
wspomne jednak, ze z pewnymi sposrod Twoich innych stwierdzen sie w
mniejszym lub wiekszym stopniu zgadzam
> to znaczy jakie bzdety? wyjasnij mi informatyku? ty masz o tym jakies
> pojecie? gratuluje bo do tej pory nie zauwazylem
wyjasnie Ci cos przyjacielu, pracuje kilka godzin na uczelni jako pracownik
dydaktyczny, bardziej dla przyjemnosci niz $ i zaobserwowalem, ze studentow
o gornolotnych idealach, pragnacych pracowac nad rozwojem nowych technologi
(lub egzaminowac studentki) jest wielu - jednak w wiekszosci przypadkow, by
robic doktorat na zasadzie stypendium musisz byc pracownikiem danej uczelni,
a One z kolei nie zatrudniaja kazdego, ktory wyraza taka chec - musisz byc
dosc dobry, a zaznaczam, ze to raczej scisle pojecie
ze swojej strony jak najbardziej zachecam do pracy naukowej, potrzeba nam
ludzi wyksztalconych, specjalizujacych sie w danych dziedzinach, a jak
wynika z tej dyskusji, to nawet przyzwoitych demagogow wyprodukowac nie
potrafimy
--
pozdro, bAnan
-
49. Data: 2003-06-22 00:20:32
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "bAnan" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "kuku" <k...@g...pl> napisał
> ale dla Ciebie zapewne informatyka to aplikacje dla bankow i stadko
adminow.
> A, przepraszam! sieci tez ,ale LAN WAN i MAN tylko..... To jeszcze dodam
ze
wspaniale tak wyrawac kilka slow z kontekstu, ehh...gwoli scislosi i by
uniknac dalszych nieporozumien nadmienie, iz okreslenia typow sieci uzylem w
odpowiedzi na poprzedni post, a nie jak swiadomie, lub tez nie, zeznales, w
celu klasyfikacji wspomnianych przez Ciebie "protokolow"
--
pozdro, bAnan
-
50. Data: 2003-06-22 23:34:50
Temat: Re: Refleksje (dlugie)
Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>
> ale panstwo w ktorym nie potrzebuja np. biologow, naukowcow,
> a nawet filologow jezyka polskiego to dla mnie panstwo chore. nie jest w
> stanie rozwijac sie ani technologicznie ani kulturalnie.
Sorry, ale nie wytrzymalem.
Znaczy panstwo jest zle? No dobra. I pewnie panstwo powinno dac filologom,
biologom i naukowcom prace? To Twoje zdanie? A pisales kilka postow temu, ze
nie masz "postawy roszczeniowej"...
Cos mi tu nie halo ;-)
PiotrG
PS. Nic nie mam oczywiscie do filologow, biologow i innych naukowcow ;-) i
zycze im jak najwiecej pracy.