-
31. Data: 2007-06-05 12:59:19
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Abodzioa" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f43lgi$90c$1@news.onet.pl...
> A powiedz mi prosze gdzie podalem nazwe firmy?
> Bo jak na razie nie moge sie doszukac tego.
I ty sie wypowiadasz w kwestii polityk bezpieczenstwa?
Oszczedz sobie i nam kontynuowania tego zenujacego przedstawienia...
sz.
-
32. Data: 2007-06-05 13:05:48
Temat: Re: Praca, pracodawca a u ywane oprogramowanie
Od: Abodzioa <a...@p...onet.pl>
glosnetu pisze:
> On 5 Cze, 14:42, Abodzioa <a...@p...onet.pl> wrote:
>> Có - ja nie mówi i nie powiedzialem ze firma jest do kitu - zadalem
>> tylko pytanie odnosnie oprogramowania a widze ze pojawilo sie mnostwo
>> stwierdzen ze nie szanuje swojej firmy, ze mam gdzies szefa i jego
>> podejscie... Szkoda - to mialo byc tylko pytanie i chcialem uzyskac
>> odpowiedz... Dostalem ja ale dodatkowo jeszcze pare innych rzeczy...
>> Szkoda...
>
> Osobiscie nie podzielam Twojego entuzjastycznego podejscia wobec
> opensource - wynika z niego, ze masz bardzo umiarkowane doswiadczenie
> w obsludze informatycznej komercyjnych firm. Podejscie ideologiczne do
> software jest znakiem, ze jego glosiciel niedawno opuscil szkole/
> uczelnie. Software sluzy do uzywania, a nie do promowania ideologii.
> Jesli relacja: cena/jakosc danego softu jest najkorzystniejsza dla
> podobnych produktow, to nalezy go wybrac, przy czym cena to nie koszt
> nabycia, ale TCO. Jakosc z kolei to przydatnosc danego produktu do
> wlasnych zastosowan, ale nie "wspanialosc ogolna". Doswiadczenie to
> nabierzesz z czasem.
>
> Wazne jest jednak abys tu i teraz nie dal sie zdusic - badz swiadom,
> ze firm it na rynku jest wiele - i nie bierzesz z zadna z nich slubu.
> Praca jest umowa dwustronnie korzystna - firma ma kogos, kto wykonuje
> dla niej (za nia) prace, ktora ona (firma) sprzedaje na rynku,
> pracownik - zyskuje wynagrodzenie ORAZ doswiadczenie (=rozwija sie).
> Jesli w danej pracy zle sie czujesz, albo nie rozwijasz sie - zmieniaj
> ja na lepsza, a nie czekaj az sie praca sama zmieni, albo - co gorsza
> - nie walcz z wiatrakami. Obecna sytuacja na rynku pracy it wrecz
> promuje takie zachowania. Co wazne - rozwoj to nie uzyskiwanie coraz
> wiekszej bieglosci w klikaniu w kilku aplikacjach...
>
> Przepraszam za miejscami byc moze protekcjonalny ton, usilowalem po
> prostu naswietlic moj punkt widzenia wynikajacy z dwucyfrowego (w
> latach) doswiadczenia w it.
>
> --
>
> Pozdrawiam,
>
> glos
>
I dzoękuję za naświetlenie sprawy - wiem niej więcej jak to wygląda.
Dowiedziałem się też wielu rzeczy - i to jest właśnie doświadczenie
które się zdobywa.
Dzięki raz jeszcze.
Pozdrawiam
Abodzioa
P.S. Temat można zamknąć
-
33. Data: 2007-06-05 13:06:51
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Abodzioa" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f43loa$90c$2@news.onet.pl...
> Cóż - ja nie mówię i nie powiedzialem ze firma jest do kitu - zadalem
> tylko pytanie odnosnie oprogramowania a widze ze pojawilo sie mnostwo
> stwierdzen ze nie szanuje swojej firmy, ze mam gdzies szefa i jego
Message-ID: <f4341r$bgk$1@news.onet.pl>:
> Pracodawca jest osobą "niereformowalną"
Message-ID: <f43k0i$4bt$1@news.onet.pl>
> Kto weźmie odpowiedzialność za to i na kogo spadnie wina - na szefa który
> nie jest do końca świadomy tego niebezpieczeństwa
Message-ID: <f438ar$q3j$1@news.onet.pl>
> świadomie po prostu się "wystawia"...
No wogole nie podwazasz publicznie kompetencji przelozonego i wogole robisz
to tak, zeby byle lajza nie mogla sie dowiedziec o kogo i jaka firme chodzi.
Wybacz, ale twoje stwierdzenia z watku, ze zajmujesz sie administracja i
bezpieczenstwem wskazuja na pochodzenie ich z trzepakowej pseudo sieci.
I zastanawiam sie czy:
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.0 (Windows/20070326)
w sytuacji, ktora przedstawiles (zakaz uzywania /niekoszernego/
oprogramowania) jest bezczelnoscia czy brakiem instrynktu samozachowawczego
graniczacego z glupota...
EOT
sz.
-
34. Data: 2007-06-05 13:12:58
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl>
> Użytkownik "Abodzioa" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f43loa$90c$2@news.onet.pl...
>
>> Cóż - ja nie mówię i nie powiedzialem ze firma jest do kitu - zadalem
>> tylko pytanie odnosnie oprogramowania a widze ze pojawilo sie mnostwo
>> stwierdzen ze nie szanuje swojej firmy, ze mam gdzies szefa i jego
>
> Message-ID: <f4341r$bgk$1@news.onet.pl>:
>> Pracodawca jest osobą "niereformowalną"
>
> Message-ID: <f43k0i$4bt$1@news.onet.pl>
>> Kto weźmie odpowiedzialność za to i na kogo spadnie wina - na szefa który
>> nie jest do końca świadomy tego niebezpieczeństwa
>
> Message-ID: <f438ar$q3j$1@news.onet.pl>
>> świadomie po prostu się "wystawia"...
>
> No wogole nie podwazasz publicznie kompetencji przelozonego i wogole
> robisz to tak, zeby byle lajza nie mogla sie dowiedziec o kogo i jaka
> firme chodzi.
>
> Wybacz, ale twoje stwierdzenia z watku, ze zajmujesz sie administracja i
> bezpieczenstwem wskazuja na pochodzenie ich z trzepakowej pseudo sieci.
>
> I zastanawiam sie czy:
>
> User-Agent: Thunderbird 2.0.0.0 (Windows/20070326)
>
> w sytuacji, ktora przedstawiles (zakaz uzywania /niekoszernego/
> oprogramowania) jest bezczelnoscia czy brakiem instrynktu
> samozachowawczego graniczacego z glupota...
Hmmm, czy przypadkiem w tamtym rejonie firma na I nie udostępnia netu? Jak
będę u rodzinki to sprawdzę...
B.Z.
ps.
zapomniałes o TB z pena ;-)
> EOT
>
> sz.
>
-
35. Data: 2007-06-05 13:16:49
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> napisał w
wiadomości news:f43np8$j78$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hmmm, czy przypadkiem w tamtym rejonie firma na I nie udostępnia netu? Jak
> będę u rodzinki to sprawdzę...
Pisze o pracy w ewidentnych godzinach pracy ;-)
sz.
-
36. Data: 2007-06-05 13:20:31
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: Abodzioa <a...@p...onet.pl>
szomiz pisze:
> Użytkownik "Bartek" <bolivar @ CosTamJeszcze autograf.pl> napisał w
> wiadomości news:f43np8$j78$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Hmmm, czy przypadkiem w tamtym rejonie firma na I nie udostępnia netu? Jak
>> będę u rodzinki to sprawdzę...
>
> Pisze o pracy w ewidentnych godzinach pracy ;-)
>
> sz.
>
>
Cóż.. ja chciałem się tylko dowiedzieć jak to formalnie wygląda. I tyle.
-
37. Data: 2007-06-05 14:13:28
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "Jacek5" <j...@i...pl>
> Ujmę to tak.... Szkoda że niektórzy nie rozumieją tego że to co jest
> komercyjne nie jest zawsze najlepsze, najbezpieczniejsze i wogóle naj,
> naj, naj...
My to wiemy, Ty wiesz, ja wiem, oni wiedzą... a szef twardy jak beton... :-(
Krótko mówiąc, przemawia przez Ciebie bezsilność.
Wiele zależy od Twojej pozycji w firmie...
Przypomniała mi się taka oto historia sprzed kilku lat:
Zatrudniono nową fakturzystkę. Jako, że była to osoba świeża, moim zadaniem
było ją podszkolić w tym i owym ;-)...
No i niemal od pierwszego dnia pracy zaczęła wytykać niedogodności systemu
sprzedaży. A to, że mamy dziwne indeksy towarowe i ona zrobilaby to po
swojemu, dopisala to i tamto. Przyznałem, że pomysly miala nawet ciekawe i w
małej firmie mogłoby to usprawnić pracę. Sprowadziłem ją na ziemię,
wyjaśniając, że nie można ot tak sobie ustalać indeksów kartoteki towarowej,
że baza asortymentu jest aktualizowana w centrali i replikowana w
oddziałach, inaczej gdyby każdy wprowadzal własne indeksy.... Ona nie
przyjmowala tego do wiadomości. Stwierdzila, że jesteśmy ogólnie zacofani,
100 lat za murzynami, nie przyjmujemy jej argumentów, a ja jako informatyk,
powinienem zrobić coś z tym jak najszybciej... Podałem jej numer tel. do
osoby w centrali, zajmujacej sie nadawaniem indeksów towarowych, niech z nią
porozmawia, bo ja już nie miałem siły...
Pewnie w jej oczach wyszedłem na betona.
-
38. Data: 2007-06-05 15:31:25
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "Jacek5" <j...@i...pl>
> No wogole nie podwazasz publicznie kompetencji przelozonego i wogole
> robisz to tak, zeby byle lajza nie mogla sie dowiedziec o kogo i jaka
> firme chodzi.
>
> Wybacz, ale twoje stwierdzenia z watku, ze zajmujesz sie administracja i
> bezpieczenstwem wskazuja na pochodzenie ich z trzepakowej pseudo sieci.
>
> I zastanawiam sie czy:
>
> User-Agent: Thunderbird 2.0.0.0 (Windows/20070326)
>
> w sytuacji, ktora przedstawiles (zakaz uzywania /niekoszernego/
> oprogramowania) jest bezczelnoscia czy brakiem instrynktu
> samozachowawczego graniczacego z glupota...
>
Często liżesz d... swojemu przełożonemu?
-
39. Data: 2007-06-05 15:39:40
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Jacek5" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f43vlj$for$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Często liżesz d... swojemu przełożonemu?
Od kilku lat nie mam przelozonego.
:-P
sz.
-
40. Data: 2007-06-05 18:14:47
Temat: Re: Praca, pracodawca a używane oprogramowanie
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
> dodatku aktywowanych wówczas możesz sobie robić update aler tylko za
> pomocą IE) kiedy to Firefox czy Thunderbird czy dystrybucje Linuksa
> (mówię o Open-Source) wydają poprawi i łaty tak szybko jak tylko jest to
> możliwe.
Nie do końca. W dystrybucjach linuksa oznaczonych jako stabilne,
podstawowy numer wersji oprogramowania się zazwyczaj nie zmienia.
Jeżeli wyjdzie jakaś poprawka security, to jest "backportowana"
przez twórców dystrybucji i nanoszona na starą wersję. Jeśli
wyjdzie jakaś inna poprawka, to już niekoniecznie. Więc ostrożnie
ze słowami "tak szybko jak to tylko możliwe".
Odnośnie Windowsa i update: łatki security można nanieść na system
przy pomocy AWU, czyli usługi automatycznej i nie wymagającej IE.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl