eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeList motywacyjny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 1. Data: 2010-05-09 10:48:54
    Temat: List motywacyjny
    Od: WOJSAL <w...@n...pl>

    W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    pytanie o sens listu motywacyjnego.
    I tak:
    1. Po co pisac list motywacyjny do firmy, ktora
    nie ma czasu czytac CV n-stronicowego (n > 1)?
    2. Jak ma wygladac LM czlowieka ktory jest bezrobotny,
    i szuka pracy dlatego, bo trzeba z czegos zyc.
    A do tego firma, ktora szuka pracownikow, jest mu
    kompletnie nieznana.
    3. Co wnosi list motywacyjny w procesie rekrutacji?
    Mamy np. 10-iu kandydatów. Czy list motywacyjny
    bedzie jednym z istotnych kryteriow wyboru pracownika?

    Pozdrawiam,
    Wojtek


  • 2. Data: 2010-05-09 10:54:23
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    WOJSAL pisze:
    > W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    > nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    > pytanie o sens listu motywacyjnego.
    > I tak:
    > 1. Po co pisac list motywacyjny do firmy, ktora
    > nie ma czasu czytac CV n-stronicowego (n > 1)?
    > 2. Jak ma wygladac LM czlowieka ktory jest bezrobotny,
    > i szuka pracy dlatego, bo trzeba z czegos zyc.
    > A do tego firma, ktora szuka pracownikow, jest mu
    > kompletnie nieznana.
    > 3. Co wnosi list motywacyjny w procesie rekrutacji?
    > Mamy np. 10-iu kandydatów. Czy list motywacyjny
    > bedzie jednym z istotnych kryteriow wyboru pracownika?


    A dlaczego kobietę przepuszcza się w drzwiach pierwszą, a przy stole
    się nie beka? Przecież w innych kulturach jest inaczej. LM to taki sam
    zwyczaj jak - na przykład - mówienie dzień dobry. Można to uznawać za
    zasadę *tetyczną* - nie wynikającą z jakichś szczególnych powodów.
    Jedynym powodem istnienia tej zasady jest konieczność istnienia
    jakiegokolwiek zwyczaju. Tym zwyczajem jest CV i LM.

    Stanowienie takich zasad bardzo ułatwia życie.

    "Popatrzmy na dzisiejsze lodowiska, które się udostępnia ludności do
    jeżdżenia na łyżwach. Ludzie spontanicznie raczej krążą w jednym
    kierunku: albo w lewo, albo w prawo. I to jest sensowne, wytwarza się
    naturalny porządek, a to czy w lewo czy w prawo, to wszystko jedno,
    byleby konsekwentnie w jednym kierunku. Bywa nawet tak, że na sygnał co
    jakiś czas władza lodowiska zarządza zmianę kierunku - ale zawsze w
    danym momencie wszyscy krążą w tą samą stronę. Zasada stronności jest tu
    zasadą tetyczną, a nie etyczną - żadna strona nie jest moralnie wyższa
    nad inną, ale nie zastosowanie się do kierunku stosowanego przez
    większość, albo zarządzonego przez władzę, już nie jest moralne."

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2010-05-09 11:08:32
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: mi <m...@o...pl>

    WOJSAL wrote:
    > W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    > nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    > pytanie o sens listu motywacyjnego.
    > I tak:
    > 1. Po co pisac list motywacyjny do firmy, ktora
    > nie ma czasu czytac CV n-stronicowego (n > 1)?
    > 2. Jak ma wygladac LM czlowieka ktory jest bezrobotny,
    > i szuka pracy dlatego, bo trzeba z czegos zyc.
    > A do tego firma, ktora szuka pracownikow, jest mu
    > kompletnie nieznana.
    > 3. Co wnosi list motywacyjny w procesie rekrutacji?
    > Mamy np. 10-iu kandydatów. Czy list motywacyjny
    > bedzie jednym z istotnych kryteriow wyboru pracownika?

    <pierwsze_twierdzenie_rekrutacji>
    Wartość LM jest funkcją ciągłą wartości firmy, do której jest skierowany
    LM i wartości kandydata, wyrażoną w przestrzeni zespolonej:
    LM(F,K)=F*K
    gdzie wartości LM, F i K są liczbami zespolonymi.

    Gdy w któryś z parametrów Firmy lub Kandydata przeważa część urojona to
    w wartości LM także przeważa część urojona.
    </pierwsze_twierdzenie_rekrutacji>

    :)

    mi


  • 4. Data: 2010-05-09 11:21:50
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: live_evil <u...@o...pl>

    W dniu 09.05.2010 12:54, Liwiusz pisze:
    > tym zwyczajem jest CV i LM.

    To nie zwyczaj, a fanaberia części (IMO coraz mniejszej na szczęście)
    poszukujących pracowników.
    Widziałem już takie kurioza, jak wymaganie LM na stanowisko sprzątaczki,
    czy sprzedawcy w sklepie mięsnym. Dla mnie oczekiwanie od kandydata LM
    jest pytaniem - jak bardzo jesteś w stanie poniżyć się, aby dostać tę pracę?

    --
    live_evil


  • 5. Data: 2010-05-09 11:25:31
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-05-09, WOJSAL <w...@n...pl> wrote:

    > W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    > nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    > pytanie o sens listu motywacyjnego.

    Tam gdzie CV przeglądają specjaliści, a nie HR/wannabe-HR
    raczej nie uświadczysz LM w wymaganiach. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 6. Data: 2010-05-09 12:13:53
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 9 Maj, 12:48, WOJSAL <w...@n...pl> wrote:
    > W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    > nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    > pytanie o sens listu motywacyjnego.
    > I tak:
    > 1. Po co pisac list motywacyjny do firmy, ktora
    >     nie ma czasu czytac CV n-stronicowego (n > 1)?
    > 2. Jak ma wygladac LM czlowieka ktory jest bezrobotny,
    >     i szuka pracy dlatego, bo trzeba z czegos zyc.
    >     A do tego firma, ktora szuka pracownikow, jest mu
    >     kompletnie nieznana.
    > 3. Co wnosi list motywacyjny w procesie rekrutacji?
    >     Mamy np. 10-iu kandydatów. Czy list motywacyjny
    >     bedzie jednym z istotnych kryteriow wyboru pracownika?
    >
    > Pozdrawiam,
    > Wojtek

    Wielkosc (ilosc stron) LM mozna ocenic po jego wadze w KB. I dzieki
    temu mamy kolejne sito przez ktore mozemy odsiac kandydatow nawet nie
    czytajac tego co wyslali. Kandydat z LM "wiekszym" lub "mniejszym" od
    X laduje w koszu. Lub w firmach gdzie dzial HR jest ale dziala bo
    udaje mu sie odpowiednio "wykazac". Czyli dostac 100 mejli z
    potrzebnymi danymi. Jedna osoba przeglada CV, wybiera z nich 25
    przekazuje dalej. Druga osoba czyta LM wybiera z nich 10. Przekazuje
    dalej do osoby ktora dopiero na rozmowie czyta CV i przekonuje sie ze
    kandydat sie nie nadaje.


  • 7. Data: 2010-05-09 12:34:16
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4be692e0$0$19171$65785112@news.neostrada.pl WOJSAL
    <w...@n...pl> pisze:

    > 1. Po co pisac list motywacyjny do firmy, ktora
    > nie ma czasu czytac CV n-stronicowego (n > 1)?
    Odpowiedzią jest stare przysłowie - nadzieja jest matką głupich.

    > 2. Jak ma wygladac LM czlowieka ktory jest bezrobotny,
    > i szuka pracy dlatego, bo trzeba z czegos zyc.
    > A do tego firma, ktora szuka pracownikow, jest mu
    > kompletnie nieznana.
    Właśnie tak ma wyglądać.
    Nie mając z czego żyć żebrze o zatrudnienie, zgodzi się na bardzo wiele.

    > 3. Co wnosi list motywacyjny w procesie rekrutacji?
    Istnieje taka możliwość.
    Możliwość podróży przez tunel czasoprzestrzenny też istnieje.

    > Mamy np. 10-iu kandydatów. Czy list motywacyjny
    > bedzie jednym z istotnych kryteriow wyboru pracownika?
    Dla pracownika lepiej żeby nie.

    PS. User o nicku "mi" odpowiedział w sposób rewelacyjny.
    Szacun, a u mnie to niemało znaczy.

    --
    Jotte



  • 8. Data: 2010-05-09 13:29:55
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: "Andrzej Ekiert" <d...@t...pl>

    Dnia 09-05-2010 o 12:48:54 WOJSAL <w...@n...pl> napisał(a):

    > W swietle dyskusji o CV, o tym że firmy proszace o CV
    > nie maja czasu potem czytac tychze CV, nasuwa mi sie
    > pytanie o sens listu motywacyjnego.

    Wszystko zależy kto czyta i kto pisze. Jeśli ogłaszający nie wie po co
    chce LM i nie zamierza go czytać, no to chyba nie trzeba uzasadniać że w
    takim wypadku sensu to nie ma.

    Weź pod uwagę, że list motywacyjny (albo przynajmniej tzw. Cover Letter,
    czyli treść np. maila z załączonym CV) jest twoją jedyną szansą na
    przedstawienie się pracodawcy. Rozumiem, że dla wielu osób jedynym celem
    jest znaleźć w końcu jakąkolwiek pracę, więc pytanie o motywacje wydaje im
    się naiwne. Ale dobrze by było, gdybyście zrozumieli, że motywacje mogą
    być inne. Osoby, które wiedzą czego chcą i szukają sensownej zmiany pracy,
    analizują szczegółowo możliwości jakie daje dany pracodawca (szczegółowy
    zakres obowiązków, możliwości rozwoju, perspektywy danej firmy na rynku i
    możliwość zyskania na jej ewentualnym sukcesie) i porównują to ze swoimi
    aspiracjami i sprecyzowanymi oczekiwaniami. Po takiej analizie, napisanie
    paru zdań na temat dlaczego i przy jakich warunkach brzegowych chce się w
    danej firmie pracować staje się nagle trywialnym zadaniem. Nigdy bym nie
    zatrudnił osoby, która nie potrafi napisać dlaczego chce ze mną pracować i
    co ma nadzieję uzyskać z tego dla siebie. Ale zaprezentowanie na wstępie
    swoich oczekiwań może oszczędzić czas obu stronom. Nieumiejętność ich
    zaprezentowania oszczędza czas przynajmniej jednej stronie ;-)

    Moje Eur 0.02

    ae


  • 9. Data: 2010-05-09 15:06:21
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: "andreas" <a...@o...pl>

    Użytkownik "live_evil" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hs65se$1g3$1@newsfeed1.man.lodz.pl...
    > Dla mnie oczekiwanie od kandydata LM
    > jest pytaniem - jak bardzo jesteś w stanie poniżyć się, aby dostać tę pracę?

    Owszem, ale jest tak tylko u tych ludzi, którzy uważają, że etat z godziwym
    wynagrodzeniem do emerytury należy się obywatelowi z powodu samego faktu
    urodzenia się.
    Dla całej reszty poinformowanie potencjalnego klienta, dlaczego tej a nie innej
    osobie powinien dać kontrakt jest normalną czynnością na wolnym rynku.



    --
    andreas


  • 10. Data: 2010-05-09 16:05:04
    Temat: Re: List motywacyjny
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 9 Maj, 15:29, "Andrzej Ekiert" <d...@t...pl> wrote:
    Nigdy bym nie  
    > zatrudnił osoby, która nie potrafi napisać dlaczego chce ze mną pracować i  
    > co ma nadzieję uzyskać z tego dla siebie. Ale zaprezentowanie na wstępie  
    > swoich oczekiwań może oszczędzić czas obu stronom. Nieumiejętność ich  
    > zaprezentowania oszczędza czas przynajmniej jednej stronie ;-)
    >
    > Moje Eur 0.02
    >
    > ae


    Problemem jest kiedy zostajesz zaprosozny na rozmowe i rekruter zadaje
    pytanie na ktore odpowiedz znajduje sie liscie motywacyjnym. I
    okazuje sie ze, po pierwsze ogloszenie bylo niezbyt prezycyjnie
    stworzone (np. projektant zamiast "projektant konstrukcji lekkich" czy
    cos w tym stylu). Sam spotkalem sie z sytuacja kiedy dopiero na
    rozmowie okazuje sie ze szukaja osoby o moim wyksztalceniu ale ze
    specjalizacja i doswiadczeniem na polu "obok". Przeszedlem sito
    "dopuszczajace" bo osba ktora czytala CV spojrzala "wyksztalcenie
    jest, doswiadczenie jest" i podala LM dalej. A ze LM mialem napisany
    naumyslnie pod katem tej firmy wiec uznali i sie nadaje.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1