-
21. Data: 2002-07-18 11:23:14
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Shane McGowan" <m...@h...com> wrote in message
news:ah61jk$qojd7$1@ID-121707.news.dfncis.de...
>
> "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ah60gu$i99$1@news.onet.pl...
> >
> (...)
> > Niestety, tak to
> > widze, wiec jesli ktos moze wyjechac, niech porowna co dostanie tam, a
co
> ma
> > tu, jakie szanse ma tam a jakie tu - i chyba wszystko jasne. Ja w tej
> chwili
> > wyjechalbym nawet do Moskwy, majac warszawska pensje:)
>
> Ze srednia warszawska pensja w Moskwie za wiele bys nie zdzialal - koszty
> zycia chyba ze 2 razy wieksze niz w Warszawie :)
Eeee tam, kumpel byl na praktach przez 2 miechy, dostawal 300 baksow
miesiecznie i zyl jak panisko. Owszem, sa tam niezle dysproporcje itp, ale
zalezy gdzie. Za 100 baksow masz chate z pocalowaniem raczki, za 100 zarcie,
a stowka na impry:)
/p
-
22. Data: 2002-07-18 11:42:29
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "Pawelek" <p...@g...net>
<g...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
news:ah67b6$go3$1@news.gazeta.pl...
> Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
>
>
> Co według Ciebie znaczy: _doswiadczenia na gruncie Unii_. Jeżeli jesteś
>informatykiem???, to co ma dla Ciebie znaczenie Unia? Rozumiem dla
>prawnika, ekonomisty itd.
> Od czego różnią się umiejętności, czy doświadczenie zdobyte w Polsce
>od tego zdobytego za granicą? Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w
>Niemczech czujesz się lepszy? Jak już, to wszystko zależy w jakiej firmie
>pracujesz. Jak pracujesz w znanej, rozpoznawalnej wszędzie firmie, to co
>innego, ale wówczas nie ma znaczenia, czy jest to PL, czy zagranica.
>Standardy są takie same.
Czy ty czasem probujesz byc nieuprzejmy, czy raczej ty nie umiesz czytac
postow?
Jakie znaczenie ma, dla kogo czuje sie lepszy? To moja wewnetrzna samoocena,
ktora jak juz wspomnialem, oprocz kilku innych nie jest i nie powinna byc
tematem dyskusji.
> Ale warunki pogorszyły się wszędzie, nie tylko w Polsce.
>Wszędzie jest teraz problem ze znalezieniem pracy.
Polepszyly sie rowniez mozliwosci utracenia pracy, w Polsce. Moja firma
w powazniejszym stopniu, niz inne, byla zagrozona bankructwem, lecz z tego
powodu, i ze wzgledu na dobre zarzadzanie nie pozbywala sie pracownikow
a tym bardziej wykwalifikowanych specjalistow.
> > I jeszcze jedno: W Niemczech placisz pieniadze na obowiazkowa emeryture.
> > Przed
> > uplywem 5 lat mozesz sobie te pieniadze zabrac z powrotem, nie
przepadna.
> > A jest to suma (przy 50k) ok 5k na rok.
> >
>
> Mowa była o braniu emerytury (przyp. jak nie umiesz czytać), a nie o
rezygnowaniu z niej.
Pisalem jedynie o ewentualnosci
> > A poza tym. Czy wyobrazasz sobie, ze tak "lekka reka" lobby pracodawcow
> > pozwoli
> > na nie przedluzanie pobytu specjalistom na dluzej. Ja w to watpie. Juz
teraz
> > w Niemczech
> > brakuje uzdolnionych kilkadziesiat tysiecy informatykow do pracy. I
dlatego
> > prowadzone
> > sa prace nad nowa ustawa emigracyjna
>
> Jeżeli pisałeś wcześniej o odbieraniu tych 50k, to chyba i tak, to Cię nie
dotyczy.
Tego zdania nie rozumiem.
>Chyba,że nie należysz do grupy specjalistów, jak to ująłeś i nikt nie
będzie się o Ciebie bić.
>Jeżeli już tu jesteś na GC, to wiedziałeś, że będzie to na 5 lat.
>Z tego co wiem, to w Niemczech nie można nic _załatwić_ jak w PLu.
>Jeżeli nie będzie odpowiedniego prawa, to firma nie będzie miała nic do
gadania.
> Co do ustawy, to po pierwsze nie wiadomo, czy w ogóle przejdzie. Jak już,
to nie
>wiadomo jak będzie wyglądała. W sumie dotyczy ona nie ludzi na GC, ale
Turków i Jugoli,
>którzy w Niemczech nic nie robią oprócz dzieci. Jest tam jeden punkt
odnośnie ludzi wysoko
>wykwalifikowanych, ale co z tego wyjdzie i jak to będzie interpretowane, to
dopiero się zobaczy.
Moze o kilku rzeczach wiesz, ale o wielu nie masz pojecia.
Pawelek
PS.
Panie Gandalf, czy panie Marku. Rzeczowa, rzetelna i w czesci kulturalna
dyskusja wymaga podpisanie sie pod swoim postem, czy to nickiem
czy tez imieniem. Ja na razie widze tylko puste miejsce
-
23. Data: 2002-07-18 12:33:11
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "Shane McGowan" <m...@h...com>
"clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote in message
news:ah68fb$6cg$1@news.onet.pl...
>
> Eeee tam, kumpel byl na praktach przez 2 miechy, dostawal 300 baksow
> miesiecznie i zyl jak panisko. Owszem, sa tam niezle dysproporcje itp, ale
> zalezy gdzie. Za 100 baksow masz chate z pocalowaniem raczki, za 100
zarcie,
> a stowka na impry:)
To ciekawe. Jak ja bylem, to doba w przecietnej jakosci hotelu kosztowala 50
dolcow.
A obiad w sredniej restauracji co najmniej 10. Ale fakt, ze nie mialem
dobrych przewodnikow :)
--
Shane
-
24. Data: 2002-07-18 12:50:33
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: " " <g...@N...poczta.gazeta.pl>
Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
Pawełku,
>
> <g...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
> news:ah67b6$go3$1@news.gazeta.pl...
> > Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
> >
> >
> > Co według Ciebie znaczy: _doswiadczenia na gruncie Unii_. Jeżeli jesteś
> >informatykiem???, to co ma dla Ciebie znaczenie Unia? Rozumiem dla
> >prawnika, ekonomisty itd.
> > Od czego różnią się umiejętności, czy doświadczenie zdobyte w Polsce
> >od tego zdobytego za granicą? Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w
> >Niemczech czujesz się lepszy? Jak już, to wszystko zależy w jakiej firmie
> >pracujesz. Jak pracujesz w znanej, rozpoznawalnej wszędzie firmie, to co
> >innego, ale wówczas nie ma znaczenia, czy jest to PL, czy zagranica.
> >Standardy są takie same.
>
> Czy ty czasem probujesz byc nieuprzejmy, czy raczej ty nie umiesz czytac
> postow?
> Jakie znaczenie ma, dla kogo czuje sie lepszy? To moja wewnetrzna samoocena,
> ktora jak juz wspomnialem, oprocz kilku innych nie jest i nie powinna byc
> tematem dyskusji.
>
Co Ci nagle przyszło z tą _nieuprzejmością_. I nie bardzo rozumiem Twoją uwagę
odnośnie nie umiejętności czytania postów. Co do Tego, co widzę, to Ty nie posiadasz
umiejętności zrozumienia całości. Wyłapujesz jakąś część wypowiedzi i do niej się
ustosunkowujesz, bez zrozumienia kontekstu.
Tak samo jest i w tym przypadku, gdy zarzucasz mi, że czujesz się lepszy. To jest
tylko przypuszczenie: _Dla kogo, może dla Ciebie_. Rzucasz nagle hasło o niezwyklej
przydatności doświadczenia zdobytego u Niemca, ale dla kogo jest ta przydatność???
> > Ale warunki pogorszyły się wszędzie, nie tylko w Polsce.
> >Wszędzie jest teraz problem ze znalezieniem pracy.
>
> Polepszyly sie rowniez mozliwosci utracenia pracy, w Polsce. Moja firma
> w powazniejszym stopniu, niz inne, byla zagrozona bankructwem, lecz z tego
> powodu, i ze wzgledu na dobre zarzadzanie nie pozbywala sie pracownikow
> a tym bardziej wykwalifikowanych specjalistow.
>
Ty chyba w ogóle nie oglądzasz niemieckiej telewizji i nie znasz obecnych globalnych
tendencji. Może Twoja firma jest wyjątkiem i nie zwolniła nikogo, ale dużo to
zrobiło i nadal to robi. Co do dobrego zarządzania, to w większości wypadów łączy
się ono z oszczędnościami, różnego rodzaju cięciami.
> > > I jeszcze jedno: W Niemczech placisz pieniadze na obowiazkowa emeryture.
> > > Przed
> > > uplywem 5 lat mozesz sobie te pieniadze zabrac z powrotem, nie
> przepadna.
> > > A jest to suma (przy 50k) ok 5k na rok.
> > >
> >
> > Mowa była o braniu emerytury (przyp. jak nie umiesz czytać), a nie o
> rezygnowaniu z niej.
>
> Pisalem jedynie o ewentualnosci
>
> > > A poza tym. Czy wyobrazasz sobie, ze tak "lekka reka" lobby pracodawcow
> > > pozwoli
> > > na nie przedluzanie pobytu specjalistom na dluzej. Ja w to watpie. Juz
> teraz
> > > w Niemczech
> > > brakuje uzdolnionych kilkadziesiat tysiecy informatykow do pracy. I
> dlatego
> > > prowadzone
> > > sa prace nad nowa ustawa emigracyjna
> >
> > Jeżeli pisałeś wcześniej o odbieraniu tych 50k, to chyba i tak, to Cię nie
> dotyczy.
>
> Tego zdania nie rozumiem.
>
> >Chyba,że nie należysz do grupy specjalistów, jak to ująłeś i nikt nie
> będzie się o Ciebie bić.
> >Jeżeli już tu jesteś na GC, to wiedziałeś, że będzie to na 5 lat.
> >Z tego co wiem, to w Niemczech nie można nic _załatwić_ jak w PLu.
> >Jeżeli nie będzie odpowiedniego prawa, to firma nie będzie miała nic do
> gadania.
> > Co do ustawy, to po pierwsze nie wiadomo, czy w ogóle przejdzie. Jak już,
> to nie
> >wiadomo jak będzie wyglądała. W sumie dotyczy ona nie ludzi na GC, ale
> Turków i Jugoli,
> >którzy w Niemczech nic nie robią oprócz dzieci. Jest tam jeden punkt
> odnośnie ludzi wysoko
> >wykwalifikowanych, ale co z tego wyjdzie i jak to będzie interpretowane, to
> dopiero się zobaczy.
>
> Moze o kilku rzeczach wiesz, ale o wielu nie masz pojecia.
A Ty nagle wiesz o wszystkim, omnibus się znalazł.
>
> Pawelek
>
> PS.
>
> Panie Gandalf, czy panie Marku. Rzeczowa, rzetelna i w czesci kulturalna
> dyskusja wymaga podpisanie sie pod swoim postem, czy to nickiem
> czy tez imieniem. Ja na razie widze tylko puste miejsce
Dlaczego Marku, znamy się czy co. Co do podpisu, to jakbyś był skory zauważyć, to w
drugim moim poście on się znajduje - akuratnie z tym miałem małe problemy przy
wysyłaniu.
Przy kulturalnej dyskusji, w momencie kiedy zwracasz się do drugiej osoby i używasz
zaimka, to powinien się on zaczynać z dużej litery. Ale nie wymagam tego od Ciebie.
A poza tym, to nie jest to grupa na tego rodzaju wywody. A przy tym widzę, że w
Twoim mniemaniu Twoja kultura jest na bardzo wysokim poziomie, to przystaniesz na
to.
/Gandalf
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2002-07-18 13:17:39
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
"Shane McGowan" <m...@h...com> wrote in message
news:ah6cgo$q9pm3$1@ID-121707.news.dfncis.de...
>
> "clockworkoi" <c...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ah68fb$6cg$1@news.onet.pl...
> >
> > Eeee tam, kumpel byl na praktach przez 2 miechy, dostawal 300 baksow
> > miesiecznie i zyl jak panisko. Owszem, sa tam niezle dysproporcje itp,
ale
> > zalezy gdzie. Za 100 baksow masz chate z pocalowaniem raczki, za 100
> zarcie,
> > a stowka na impry:)
>
> To ciekawe. Jak ja bylem, to doba w przecietnej jakosci hotelu kosztowala
50
> dolcow.
> A obiad w sredniej restauracji co najmniej 10. Ale fakt, ze nie mialem
> dobrych przewodnikow :)
>
Bo ty byles z Orbisem a on z Wermachtem;)
A tak po prawdzie, to kumpel nie mieszkal w hotelu (btw szczecinski
RadissonSas w ktorym kiemalem jak bylem na delegacji - 200 marek doba - a
Szczecin to kurde nie jest Moskwa). Wynajecie stancji jest duzo tansze,
wszedzie. Podobnie jedzenie. Bylem w Rosji na krotkim wypadzie przez
granice - tanio jest jak barszcz. Nie byla to Moskwa wprawdzie, ale na
normalnym poziomie da sie zyc - a jak chcesz jak panisko balowac, to musisz
jak panisko zarabiac:)
pozdr
/p
-
26. Data: 2002-07-18 13:28:13
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "Grzegorz Z." <killserv@NOSPAM_poczta.onet.pl>
witam
" " <g...@N...poczta.gazeta.pl> napisal:
>Co do ustawy, to po pierwsze
> nie wiadomo, czy w ogóle przejdzie. Jak już, to nie wiadomo jak będzie
> wyglądała. W sumie dotyczy ona nie ludzi na GC, ale Turków i Jugoli,
> którzy w Niemczech nic nie robią oprócz dzieci. Jest tam jeden punkt
> odnośnie ludzi wysoko wykwalifikowanych, ale co z tego wyjdzie i jak to
> będzie interpretowane, to dopiero się zobaczy.
ogolnie ustawa jest juz przeglosowana tylko jej wiekszosc zarzadzen wchodzi w
zycie z dniem 01.01.2003, a czesc juz jest realizowanych.
a powiedz mi czy ty to czytales? mam wrazenie ze tylko ktos ci opowiadal
o niej lub cos w tym stylu.
zgadzam sie ze sa rozne protesty odnosnie tej ustawy moze zostanie
zmieniona po wborach ale w obecnej postaci jest wyraznie powiedziane kto
to jest wysoko wykwalifikowany (dokladnych slow nie pamietam ale chyba nie
to nie ma konkretnego znaczenia) wiec wszystko sie sprowadza tylko do
odczekania tych kilku miesiecy i ....
--
Pozdrowka
|^^^^^^^^^^^^^^\||
| |<illservice G.Z. | ||'""|""\__,__
| _____________ l ||__ |__|___ |)
|(@) |(@)"""**|(@)(@)****|(@)
-
27. Data: 2002-07-18 14:09:00
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: " " <g...@N...poczta.gazeta.pl>
Grzegorz Z. <killserv@NOSPAM_poczta.onet.pl> napisał(a):
>
> witam
>
> " " <g...@N...poczta.gazeta.pl> napisal:
>
> >Co do ustawy, to po pierwsze
> > nie wiadomo, czy w ogóle przejdzie. Jak już, to nie wiadomo jak będzie
> > wyglądała. W sumie dotyczy ona nie ludzi na GC, ale Turków i Jugoli,
> > którzy w Niemczech nic nie robią oprócz dzieci. Jest tam jeden punkt
> > odnośnie ludzi wysoko wykwalifikowanych, ale co z tego wyjdzie i jak to
> > będzie interpretowane, to dopiero się zobaczy.
>
> ogolnie ustawa jest juz przeglosowana tylko jej wiekszosc zarzadzen wchodzi w
> zycie z dniem 01.01.2003, a czesc juz jest realizowanych.
> a powiedz mi czy ty to czytales? mam wrazenie ze tylko ktos ci opowiadal
> o niej lub cos w tym stylu.
> zgadzam sie ze sa rozne protesty odnosnie tej ustawy moze zostanie
> zmieniona po wborach ale w obecnej postaci jest wyraznie powiedziane kto
> to jest wysoko wykwalifikowany (dokladnych slow nie pamietam ale chyba nie
> to nie ma konkretnego znaczenia)
To jest, czego niepamiętasz. Mylisz się, przeczytałem to. Tylko tyle jest o wysoko
wykwalifikowanych:
§ 19
Niederlassungserlaubnis für Hochqualifizierte Einem hochqualifizierten Ausländer kann
in besonderen Fällen abweichend von § 9 Abs. 2 eine Niederlassungserlaubnis erteilt
werden, wenn die Bundesanstalt für Arbeit
zugestimmt hat und die Annahme gerechtfertigt ist, dass die Integration in die
Lebens-verhältnisse der Bundesrepublik Deutschland ohne staatliche Hilfe
gewährleistet ist.
A to jest komentarz dla lepszego zrozumienia § 19.
Zu § 19
Die Erfahrung mit der Green Card hat gezeigt, dass international inzwischen längst
ein Wettbewerb um die Hochqualifizierten entbrannt ist. Sie lösen Wachstumsbremsen
in der Wirtschaft und schaffen zusätzliche Arbeitsplätze für Arbeitnehmer mit
einfachen, mittleren und gehobenen Qualifikationen. So wurden nach den
Feststellungen des ersten Berichts ?Monitoring des IT-Sofortprogramms? vom 2. Juli
2001 im Umfeld jedes Green Card-Inhabers im Durchschnitt weitere 2,5 zusätzliche
Arbeitsplätze geschaffen.
Im Rahmen der Green Card-Diskussion wurde von vielen Seiten darauf hingewiesen, dass
eine auf fünf Jahre begrenzte Aufenthaltserlaubnis wie bei der Green Card-Regelung
im Wettbewerb um die besten Köpfe möglicherweise nur begrenzt wettbewerbsfähig ist.
Daher ermöglicht es die Vorschrift erstmals, hochqualifizierten Arbeitskräften, an
deren Aufenthalt im Bundesgebiet ein besonderes wirtschaftliches und
gesellschaftliches Interesse besteht, von Anfang an einen Daueraufenthaltstitel in
Form der Niederlassungserlaubnis zu erteilen. Damit wird den hochqualifizierten
Fachkräften die für ihre Aufenthaltsentscheidung notwendige Planungssicherheit
geboten. Die Vorschrift zielt auf Spitzenkräfte der Wirtschaft und Wissenschaft. Die
Erteilung
erfolgt nach Ermessen und ist damit hinreichend flexibel. Sie ist wie bei § 18 von
der Zustimmung der Arbeitsverwaltung abhängig. Die genaue Einordnung, welche
Personen als hochqualifizierte Arbeitskräfte einzuordnen sind, erfolgt durch
Rechtsverordnung des Bundesministeriums für Arbeit und Sozialordnung auf der
Grundlage von § 42 Abs. 1. Da sich bei der Green Card die Abgrenzung des
Personenkreises der Hochqualifizierten durch Ausbildung und Bezahlung bewährt hat,
spricht viel dafür, sich auch in Zukunft nach diesen Kriterien zu orientieren. Die
Ausländerbehörde hat vor der Erteilung der Niederlassungserlaubnis eine
Prognoseentscheidung über die Integrationsfähigkeit des Betroffenen zu treffen, um
von Anfang an erkennbare Schwierigkeiten bei der Eingliederung in die
Gesellschaftsordnung zu vermeiden. Hierbei kann sie die besonderen Anforderungen in
ihre Entscheidung
einstellen, wie sie auch bei dem Auswahlverfahren nach § 20 gefordert werden (z.B.:
guter Leumund).
Mit der Niederlassungserlaubnis ist langfristig besonderer Ausweisungsschutz
verbunden, der jedoch einen dreijährigen Aufenthalt im Bundesgebiet voraussetzt (§
52 Abs. 1 Nr. 1), um zu vermeiden, dass der nach dieser Vorschrift Begünstigte zu
Beginn seines Aufenthaltes ohne Folgen Ausweisungstatbestände verwirklichen kann.
Ty się zapewne z tym zapoznałeś szczegółowo, skoro wypowiadasz się w tej kwestii jako
ekspert.
Jeżeli tak, to sam widziesz, że nawet jeżeli ustalenia tej ustawy wejdą w życie od
nowego roku, to i tak ostateczna decyzja będzie należała do _die Bundesanstalt für
Arbeit_. A Ty przy tym musisz się wykazać _die Integration in die
Lebens-verhältnisse der Bundesrepublik Deutschland ohne staatliche Hilfe_.
> wiec wszystko sie sprowadza tylko do
> odczekania tych kilku miesiecy i ....
Bądźmy optymistami.
/Gandalf
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2002-07-18 14:17:38
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "Pawelek" <p...@g...net>
<g...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
news:ah6dip$ac5$1@news.gazeta.pl...
> Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
>
> Pawełku,
>
> >
> > <g...@N...poczta.gazeta.pl> wrote in message
> > news:ah67b6$go3$1@news.gazeta.pl...
> > > Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
> > >
> > >
> > > Co według Ciebie znaczy: _doswiadczenia na gruncie Unii_. Jeżeli
jesteś
> > >informatykiem???, to co ma dla Ciebie znaczenie Unia? Rozumiem dla
> > >prawnika, ekonomisty itd.
> > > Od czego różnią się umiejętności, czy doświadczenie zdobyte w Polsce
> > >od tego zdobytego za granicą? Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w
> > >Niemczech czujesz się lepszy? Jak już, to wszystko zależy w jakiej
firmie
> > >pracujesz. Jak pracujesz w znanej, rozpoznawalnej wszędzie firmie, to
co
> > >innego, ale wówczas nie ma znaczenia, czy jest to PL, czy zagranica.
> > >Standardy są takie same.
> >
> > Czy ty czasem probujesz byc nieuprzejmy, czy raczej ty nie umiesz czytac
> > postow?
> > Jakie znaczenie ma, dla kogo czuje sie lepszy? To moja wewnetrzna
samoocena,
> > ktora jak juz wspomnialem, oprocz kilku innych nie jest i nie powinna
byc
> > tematem dyskusji.
> >
>
> Co Ci nagle przyszło z tą _nieuprzejmością_. I nie bardzo rozumiem Twoją
uwagę
>odnośnie nie umiejętności czytania postów. Co do Tego, co widzę, to Ty nie
>posiadasz umiejętności zrozumienia całości. Wyłapujesz jakąś część
wypowiedzi i
>do niej się ustosunkowujesz, bez zrozumienia kontekstu.
> Tak samo jest i w tym przypadku, gdy zarzucasz mi, że czujesz się lepszy.
>To jest tylko przypuszczenie: _Dla kogo, może dla Ciebie_. Rzucasz nagle
hasło
>o niezwyklej przydatności doświadczenia zdobytego u Niemca,
>ale dla kogo jest ta przydatność???
Powrocmy do zdania, ktore zacytuje w calosci:
_Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w Niemczech czujesz się lepszy_
Czy ty naprawde nie widzisz w nim ukrytego sarkazmu?
Ja nie mam w zwyczaju dyskredytowania innych ludzi pod katem, gdzie i
dlaczego obecnie pracuje. To zdanie, w przeciwienstwie do tego co piszesz,
pokazuje w moim rozumieniu pokazac TWOJA urazona ambicje. I na jakiej
podstawie?
Pokaz mi paragraf, oprocz cytowanego i nie majacego jakichkolwiek
przeslanek, w ktorym pisze, ze czuje sie lepszy.
Oto moje stwierdzenie:
"Maja mozliwosc podszkolenia swoich umiejetnosci i zdobycia
doswiadczenia na gruncie Unii (BTW - niezwykle przydatne w przyszlosci)."
Gdzie tu jest mowa o wartosciowaniu innych ludzi? I do czego lub kogo
odnosze
to doswiadczenie? A dla kogo? Wystarczy pomyslec?
A kim wg. ciebie sa "Turcy i Jugole, ktorzy tylko umieja dzieci robic"?
>Rzucasz nagle hasło o niezwyklej przydatności doświadczenia zdobytego
>u Niemca, ale dla kogo jest ta przydatność???
Zacytuj lepsze, poparte zyciowymi realiami.
> A Ty nagle wiesz o wszystkim, omnibus się znalazł.
Pracowales za granica? Na tematy poruszane w tym watku dyskutowano
na lamach tej grupy niejednokrotnie. Zapraszam do archiwum.
> >
> > Pawelek
> >
> > PS.
> >
> > Panie Gandalf, czy panie Marku. Rzeczowa, rzetelna i w czesci kulturalna
> > dyskusja wymaga podpisanie sie pod swoim postem, czy to nickiem
> > czy tez imieniem. Ja na razie widze tylko puste miejsce
>
> Dlaczego Marku, znamy się czy co. Co do podpisu, to jakbyś był skory
>zauważyć, to w drugim moim poście on się znajduje - akuratnie z tym
>miałem małe problemy przy wysyłaniu.
> Przy kulturalnej dyskusji, w momencie kiedy zwracasz się do drugiej osoby
>i używasz zaimka, to powinien się on zaczynać z dużej litery. Ale nie
wymagam
>tego od Ciebie. A poza tym, to nie jest to grupa na tego rodzaju wywody.
>A przy tym widzę, że w Twoim mniemaniu Twoja kultura jest na bardzo
>wysokim poziomie, to przystaniesz na to.
Czlowiek sie caly czas uczy. Ostatni akapit przypomnial mi, ze popelnilem
gafe. Mam natomiast nadzieje, ze i ty wyciagniesz lekcje z tego watku
(patrz urazona ambicja)
Pawelek
-
29. Data: 2002-07-18 14:50:29
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: "Grzegorz Z." <killserv@NOSPAM_poczta.onet.pl>
" " <g...@N...poczta.gazeta.pl> napisal:
> To jest, czego niepamiętasz. Mylisz się, przeczytałem to. Tylko tyle
> jest o wysoko wykwalifikowanych:
ok po tym co napisales bylo ciezko stwierdzic czy cos wiesz wiecej niz
napisales
(nizej wiecej)
>
> § 19
> Niederlassungserlaubnis für Hochqualifizierte Einem hochqualifizierten
> Ausländer kann in besonderen Fällen abweichend von § 9 Abs. 2 eine
> Niederlassungserlaubnis erteilt werden, wenn die Bundesanstalt für
> Arbeit zugestimmt hat und die Annahme gerechtfertigt ist, dass die
> Integration in die Lebens-verhältnisse der Bundesrepublik Deutschland
> ohne staatliche Hilfe gewährleistet ist.
>
zapomniales przytoczyc punkt 2 do paragrafu 19 gdzie jest wyraznie
napisane kto jest uwazany za "Hochqualifizierte" nie bede tego przytaczal
bo nie ma sensu wystarczy ze sobie ewentualnie przeczytasz
i przez to ze nie wspomniales o tym i napisales ze nie wiadomo jak to
bedzie interpretowane to dlatego smialem napisac ze nie czytales, jednak
sie pomylilem :( sorry
> Ty się zapewne z tym zapoznałeś szczegółowo, skoro wypowiadasz się w tej
> kwestii jako ekspert.
moze expertem nie jestem ale jak napisalem wyzej wydalo mi sie ze nie
dokonca czytales i chcialem ci cos podpowiedziec, ale skoro czytales i
wiesz to nie bylo sensu bym slal tamten post.
>Jeżeli tak, to sam widziesz, że nawet jeżeli
> ustalenia tej ustawy wejdą w życie od nowego roku, to i tak ostateczna
> decyzja będzie należała do _die Bundesanstalt für Arbeit_. A Ty przy tym
> musisz się wykazać _die Integration in die Lebens-verhältnisse der
> Bundesrepublik Deutschland ohne staatliche Hilfe_.
a powiedz mi czy to takie trudne by sie wykazac tym co rzadaja??
wydaje mi sie ze jak znasz dosc dobrze jezyk(wiadomo pewnei bedzie jakis
test, ale za trudny raczej nie), masz jakichs tam znajomych niemcow,
utrzymujesz z nimi kontakt, chodzisz do sklepow, zalatwiasz sam bez pomocy
innych sprawy w urzedach, to czego mozna jeszcze od ciebie rzadac abys
udowodnil ze sie "zintegrowales"???
jak sie myle to mi powiedz gdzie?
> Bądźmy optymistami.
a co innego nam pozostaje?? poza tym lepiej byc optymista niz pesymista i
sie zalamywac, wkoncu jak cos to najwyzej sie wroci do .pl i po klopocie
no nie?? chyba az tak zle w .pl nie jest by trzeba bylo walczyc niewiadomo
jak o pobyt w .de, co?
> /Gandalf
>
--
Pozdrowka
|^^^^^^^^^^^^^^\||
| |<illservice G.Z. | ||'""|""\__,__
| _____________ l ||__ |__|___ |)
|(@) |(@)"""**|(@)(@)****|(@)
P.S.
mozesz podeslac na priv dokument z ustawa co ty masz??
jak cos to ci podesle mojego pdf'a
-
30. Data: 2002-07-18 15:33:47
Temat: Re: Arbeit - angebot
Od: " " <g...@N...poczta.gazeta.pl>
Pawelek <p...@g...net> napisał(a):
Pawełku,
> > Co Ci nagle przyszło z tą _nieuprzejmością_. I nie bardzo rozumiem Twoją
> uwagę
> >odnośnie nie umiejętności czytania postów. Co do Tego, co widzę, to Ty nie
> >posiadasz umiejętności zrozumienia całości. Wyłapujesz jakąś część
> wypowiedzi i
> >do niej się ustosunkowujesz, bez zrozumienia kontekstu.
> > Tak samo jest i w tym przypadku, gdy zarzucasz mi, że czujesz się lepszy.
> >To jest tylko przypuszczenie: _Dla kogo, może dla Ciebie_. Rzucasz nagle
> hasło
> >o niezwyklej przydatności doświadczenia zdobytego u Niemca,
> >ale dla kogo jest ta przydatność???
>
> Powrocmy do zdania, ktore zacytuje w calosci:
> _Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w Niemczech czujesz się lepszy_
>
> Czy ty naprawde nie widzisz w nim ukrytego sarkazmu?
> Ja nie mam w zwyczaju dyskredytowania innych ludzi pod katem, gdzie i
> dlaczego obecnie pracuje. To zdanie, w przeciwienstwie do tego co piszesz,
> pokazuje w moim rozumieniu pokazac TWOJA urazona ambicje. I na jakiej
> podstawie?
> Pokaz mi paragraf, oprocz cytowanego i nie majacego jakichkolwiek
> przeslanek, w ktorym pisze, ze czuje sie lepszy.
> Oto moje stwierdzenie:
> "Maja mozliwosc podszkolenia swoich umiejetnosci i zdobycia
> doswiadczenia na gruncie Unii (BTW - niezwykle przydatne w przyszlosci)."
> Gdzie tu jest mowa o wartosciowaniu innych ludzi? I do czego lub kogo
> odnosze
> to doswiadczenie? A dla kogo? Wystarczy pomyslec?
To jest to, co Ci zarzucam - wycięte jedno zdanie i próba jego analizy bez kontekstu.
Jakbyś uważniej przeczytał tego posta, to byś zauważyć, że do próby analizy należy
również wziąć poprzednie zdanie. To stanowi całość:
cyt.:
Od czego różnią się umiejętności, czy doświadczenie zdobyte w Polsce od tego
zdobytego za granicą? Dla kogo, może dla Ciebie - pracując w Niemczech czujesz się
lepszy?
Chodziło mi o to dla kogo to ma znaczenie. Z tego co widzę, to dla Ciebie ma to
wielkie. Może w firmie, w której pracowałeś wcześniej w Polsce miało to ogromne
znaczenie, bo pracowali w niej sami nieudacznicy albo nikomu się nie chciało
wyjeżdzać. Nie wiem...
> A kim wg. ciebie sa "Turcy i Jugole, ktorzy tylko umieja dzieci robic"?
Są podmiotem nowego prawa emigracyjnego przyjętego przez parlament niemiecki. Są
również dużym problemem dla państwa niemieckiego. Jeżeli tego nie zauważasz
mieszkając tam, to jest to dziwne.
> >Rzucasz nagle hasło o niezwyklej przydatności doświadczenia zdobytego
> >u Niemca, ale dla kogo jest ta przydatność???
>
> Zacytuj lepsze, poparte zyciowymi realiami.
>
Co przez to rozumiesz - _Zacytuj lepsze, poparte zyciowymi realiami._??? To jest moja
interpretacja Twojego komentarza. Chyba nie uważasz, że Twój komentarz nie jest
poparty życiowymi realiami, a może...?
> > A Ty nagle wiesz o wszystkim, omnibus się znalazł.
>
> Pracowales za granica? Na tematy poruszane w tym watku dyskutowano
> na lamach tej grupy niejednokrotnie. Zapraszam do archiwum.
>
Pracowałem i to w różnych krajach, w różnych firmach. Stąd wiem, że liczy się firma,
a nie kraj. Poziom zarówno kultury pracy, możliwości szkoleń i innych ważnych dla
pracownika rzeczy rośnie proporcjonalnie z wielkością i renomą firmy. Jest to
świetnie rozwiązane w firmach Oracle, HP, IBM, itd.
> > Dlaczego Marku, znamy się czy co. Co do podpisu, to jakbyś był skory
> >zauważyć, to w drugim moim poście on się znajduje - akuratnie z tym
> >miałem małe problemy przy wysyłaniu.
> > Przy kulturalnej dyskusji, w momencie kiedy zwracasz się do drugiej osoby
> >i używasz zaimka, to powinien się on zaczynać z dużej litery. Ale nie
> wymagam
> >tego od Ciebie. A poza tym, to nie jest to grupa na tego rodzaju wywody.
> >A przy tym widzę, że w Twoim mniemaniu Twoja kultura jest na bardzo
> >wysokim poziomie, to przystaniesz na to.
>
> Czlowiek sie caly czas uczy. Ostatni akapit przypomnial mi, ze popelnilem
> gafe. Mam natomiast nadzieje, ze i ty wyciagniesz lekcje z tego watku
> (patrz urazona ambicja)
>
> Pawelek
>
To się zgadza, że człowiek się cały czas uczy, ale to jeszcze nie uznacza, że się
nauczy i będzie to stosował, jak to jest w Twoim wypadku (cyt: ... i _ty_
wyciagniesz lekcje...).
Co do tej urażonej ambicji, to na prawdę nie rozumiem.
/Gandalf
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/