-
71. Data: 2002-07-03 12:19:37
Temat: Re:
Od: "leszek" <s...@N...poczta.gazeta.pl>
wm <w...@p...onet.pl> napisał(a):
> A mi sie wydaje, że ludzie po studiach informatycznych (na poważnych
> uczelniach), mają kompleksy. Przez 5 lat wtłaczano im do głowy zupełnie
> nieprzydatne w realnym świecie rzeczy i mają tego świadomość. Wkurza ich to,
Skończyłem informatykę na UW kilkanaście lat temu. To co sobie chwalę, to
porządne wykłady z matematyki przez pierwsze 2 lata studiów: analiza
matematyczna, geometria liniowa, logika matematyczna itp, itd. Rzetelna,
uniwersytecka wiedza, to zostaje w głowie. Z przedmiotów informatycznych
bardzo dobre były wykłady i ćwiczenia z algorytmów i struktur danych.
Wykładowcą był (niezyjący już niestety) Andrzej Kreczmar, zaś ćwiczenia
prowadził Banachowski. Chętnie bym jeszcze raz je zaliczył. Mile też
wspominam "numerki" (analiza numeryczna, programowanie związane z
wykonywaniem obliczeń), chociaż tym się nie zajmuję. Po prostu były bardzo
rzetelnie prowadzone wykłady. Pozostałych wykładów prawie nie pamiętam. Były
to albo zajęcia związane z praktyczną stroną stroną informatyki (języki
programowania, komputery, bazy danych itp itd), dzisiaj oczywiście
zdezaktualizowe, albo kiepsko prowadzone.
Generalnie jednak, nie uważam tych pięciu lat za zmarnowane.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
72. Data: 2002-07-03 12:26:20
Temat: Re:
Od: "leszek" <s...@N...poczta.gazeta.pl>
DIUK <p...@d...com.pl> napisał(a):
> >...
> > A po co Ci zlozonosc obliczeniowa w IT? Po co Ci grafika komputerowa skoro
> > chcesz byc programista?
> Ano właśnie... po co analiza numeryczna, złozoność obliczeniowa itp... czyli
> robisz program, jak Ci wyjdzie, a jak potem wolno chodzi - to wina słabego
> komputera, windowsów i użytkownika...
>
> > Wlasnie w tym problem, ze teraz specjalisci sa w cenie, a nie "informatycy
> ogolnego przeznaczenia".
> Dobrze wykształcony informatyk jest w stanie podołac KAŻDEMU problemowi
> informatycznemu, ma nabyty zespół łatwości przyswajania kolejnych
> narzędzi... I uwierz mi, zmienia dziedziny kilka razy w ciągu wsojej kariery
> zawodowej
>
> > A analogia do lekarzy jest bledna, bo materialow informatycznych jest
> ogrom, sa kursy, szkolenia itd,
> > poza tym praktyka - informatyk sobie moze w domu praktykowac, na wlasnym
> kompie, jak cos skopie
> > to nic sie nie stanie. Lekarz praktykowac w ten sposob nie moze, bo gdy on
> cos skopie to zginie czlowiek
> A jak mu się wydaje, że już umie, to chrzani robotę dla zleceniodawców,
> którzy nie są w stanie ocenić jego umiejętności, oceniają natomiast kasę...
> i mamy takie rózne kwiatki jak ZUSy, które skazane były na niepowodzenie z
> samego założenia, co każdy (wykształcony) informatyk widzi w pierwszym
> czytaniu...
Komputeryzacja ZUSu to raczej polityka, a nie informatyka.
>
> > I jeszcze raz - nie wystarczy sie uczyc - trzeba sie uczyc tego, co przyda
> > sie w zawodzie, a studia takiej wiedzy wpajaja zbyt malo. Ekspert w IT nie
> > musi znac analizy matematycznej, grafiki komputerowej, kompilatorow,
> > macierzy, czy zlozonosci obliczeniowej - jemu to nie jest potrzebne i taka
> > wiedza mu nic nie da!
Jest to chyba jakieś nieporozumienie. Celem studiów nie jest nauczenie
programowania. Tego się można nauczyć samemu. Celem jest zdobycie różnorodnej
wiedzy związanej z informatyką, tak, aby móc później rozwiązywać problemy.
Zarówno te, które są teraz jak i te, które się dopiero pojawią.
> No i oczywiście ten brak wiedzy pozwala mu się nazywać EKSPERTEM... :-)
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
73. Data: 2002-07-03 21:03:45
Temat: Re: "informatycy"...
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 3 Jul 2002 05:53:05 +0200, "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl>
wklepał(-a):
>No tak. W koncu jesli chce napisac oprogramowanie serwisu WWW wyswietlajace
>niusy odczytane z bazy danych, oraz zliczajace odwiedziny to musze najpierw
>zapisac to w postaci rownan matematycznych, nastepnie skonstruowac algorytm,
>a potem dopiero zaprogramowac, nie?
Musisz tak to oprogramować, żeby działało efektywnie. A do tego choćby minimum
teorii jest potrzebne - w tym przypadku z zakresu baz danych. Bo potem przyłażą
tacy 'tfórcy' i się pytają, jaka jest odwrotność "order by"...
>Hmm.. a moze poprostu podstawy programowania - skladnia jezykow, sposoby
>projektowania oprogramowania, oraz przenoszenia projektu w kod?
Składnia się zmienia w zależności od tego, jaki akurat język jest na topie...
czy program nauczania miałby być zmieniany co semestr? A projektowanie
oprogramowania i metody implementacji jak najbardziej.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/
-
74. Data: 2002-07-03 21:51:10
Temat: Re: "informatycy"...
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "Efro" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:aftcsv$3n5$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Sprubuj przedstawic model matematyczny tego wspanialego algorytmu,
niestety
> mozg
> uzywa dosyc dziwnych algorytmow i droga prob i bledow znajduje te ktore
> dzialaja...
wymyslac ameryke po raz drugi?
www.google.com -> sortowanie przez wstawianie :P
--
l...@s...pl
gg 1287117
-
75. Data: 2002-07-03 21:52:06
Temat: Re: "informatycy"...
Od: "Sebol" <l...@s...pl>
Użytkownik "Gabriel" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:afu7v7$cjo$1@news.tpi.pl...
> Przecież to nie egzamin, podałem te wiadomości od tak sobie, więc siw nie
> przypixxxxxx!!!
to byla raczej dezinformacja.
--
l...@s...pl
gg 1287117
-
76. Data: 2002-07-04 07:32:10
Temat: Re: "informatycy"...
Od: Sławomir Pucia <s...@p...net.NOSPAM>
"Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał:
> Bo potem przyłażą tacy 'tfórcy' i się pytają, jaka jest odwrotność "order
by"...
A to ciekawe... zatem, jaka jest odwrotność order by?
slawek-
-
77. Data: 2002-07-04 08:15:06
Temat: Re: "informatycy"...
Od: "misiak" <m...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl> napisał w wiadomości
news:afq343$g9l$2@news.tpi.pl...
> > Nie neguję tego że można coś sobą reprezentować i bez doktoratu w
> > informatyce, ale ciekawi mnie to kiedy wreszcie niektórzy sięgną po
> odrobinę
> > samokrytycyzmu. Dla mnie informatyka to nie klikanie po ekranie myszą
> > niesplamione samodzielnym myśleniem, ale coś więcej (pewnie niewielu z
> tzw.
> > "informatyków" słyszało o teorii automatów skończonych, maszynie Turinga
> czy
> > sortowaniu bąbelkowym).
>
> O! A to jest juz przeginanie w druga strone - twierdzenie, ze jak sie nie
> zna teorii automatow skonczonych, zaawansowanej matematyki itp to nie
mozna
> byc informatykiem. Przepraszam, ale zawsze wydawalo mi sie, ze informatyk
> nie jest podzbiorem zbioru "matematyk" i mozna byc informatykiem bez
> znajomosci typowo teoretycznych zagadnien. Po cholere Ci informacje o
> maszynie Turinga w PHP, czy Delphi? Albo teoria automatow przy
> administrowaniu systemem? huh?
>
> > Może i dobrze byłoby wprowadzić coś jakieś egzaminy państwowe w różnych
> > dziedzinach? (No może przesadzam).
>
> A po cholere panstwowe? To prywatne certyfikaty juz nie wystarcza?
>
> > Zaczyna się robić w naszej profesji
> > bagno - byle łepek z kradzionym photoshopem czy builderem udaje
wielkiego
> > "profesjonalistę"...
>
> No tak, bo bez teorii automatow skonczonych to zaden z niego programista..
>
> Merlin
>
>
> --
> Tomasz 'Merlin' Kolinko
> E-mail: tom[at]mensa.org.pl
> Mowa jest srebrem, milczenie - zlotem
Jak czytam posty z rozrzalaniem się nad sobą i nad sytuacją jak to się
wszyscy uważają za informatyków to mnie rzuca na boki.
Może się ludzie obrażą ale ja także kończyłem studia i powiem tylko tyle że
niewiele one wniosły do mojego życia zawodowego (a myślałem że wniosą).
Pracuję już ponad 5 lat jako ten przysłowiowy "informatyk" i czy jakieś tam
pierdoły których uczyli mnie w szkole się przydały ? nieststy nie i uważam
że jakieś 80% wiedzy na uczeli to wiedza zbędna której raczej się nigdy nie
wykorzysta no chyba że ktoś będzie pracował na uczelni później i dalej to
tłukł. Najważniejsza jest praktyka i tyle .. teoria i owszem jest potrzebna
jednak gdy wystąpią jakieś problemy to najcenniejsza okazuje się praktyka.
Miałem tu taką Panią "Informatyk" świeżo co po studiach i szykowała się do
doktoryzowania i nie umiała odróżnić karty sieciowej od przysłowiowej
"pralki automatycznej" i pracowała miesiąc - teorią to ona "sypała" ale co z
tego? przyszło do zrobienia czegokolwiek to dwie lewe łapy.
Pozdrawiam wszystkich "Informatyków"
Misiek
-
78. Data: 2002-07-04 11:44:17
Temat: Re: "informatycy"...
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 4 Jul 2002 09:32:10 +0200, Sławomir Pucia <s...@p...net.NOSPAM>
wklepał(-a):
>A to ciekawe... zatem, jaka jest odwrotność order by?
He, he, to jest pytanie retoryczne?
Ci co wiedzą - wiedzą. Ci co nie wiedzą - błądzą.
P.S.
Odwrotnością ORDER BY (czyli po prostu sortowania) jest brak ORDER BY.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/
-
79. Data: 2002-07-04 12:04:34
Temat: Re: "informatycy"...
Od: "news.tpi.pl" <t...@s...pl>
Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ag1jfi.1ag.1@slaszysz.poczta.onet.pl...
> Dnia Thu, 4 Jul 2002 09:32:10 +0200, Sławomir Pucia
<s...@p...net.NOSPAM>
> wklepał(-a):
>
> >A to ciekawe... zatem, jaka jest odwrotność order by?
>
> He, he, to jest pytanie retoryczne?
> Ci co wiedzą - wiedzą. Ci co nie wiedzą - błądzą.
>
> P.S.
> Odwrotnością ORDER BY (czyli po prostu sortowania) jest brak ORDER BY.
kolego ORDER BY (czyli po prostu sortowanie)(domyślnie ASC, rosnąco)
odwrotność ORDER by (ORDER by nazwa_pola DESC (sortowanie malejąco)
brak ORDER by (brak sortowania)
""noł_koment""
-
80. Data: 2002-07-04 12:52:10
Temat: Re: "informatycy"...
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 4 Jul 2002 14:04:34 +0200, "news.tpi.pl" <t...@s...pl>
wklepał(-a):
>kolego ORDER BY (czyli po prostu sortowanie)(domyślnie ASC, rosnąco)
>odwrotność ORDER by (ORDER by nazwa_pola DESC (sortowanie malejąco)
>brak ORDER by (brak sortowania)
Nie chodziło o *odwrotny kierunek sortowania*, ale o *odwrotność ORDER BY*,
czyli co zrobić żeby dane były *nieposortowane*.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/