-
11. Data: 2004-02-25 12:51:07
Temat: Re: za porozumieniem stron bo jak nie to ...
Od: "Ewa Kamińska" <e...@N...gazeta.pl>
SQLwysyn <s...@w...pI> napisał(a):
>
> Użytkownik "hAu" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c1g57l$nfp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> >
> > dokladnie, poza tym szkoda czasu na blakaniem sie po sadach. trudno. od
> > dawna nie odpowiadala mi ta firma, i moze dobrze sie stalo. wystraszylem
> sie
> > bo sadzilem ze z dnia na dzien pozostane bez srodkow do zycia, a tu sie
> > okazuje ze nawet po rozwiazaniu umowy za moje zszargane nerwy nalezy mi
> sie
> > zwolnienie lekarskie i zus :)
> > dzieki za przjecie sie moimi sprawami
>
>
> Czy mamy rozumiec, ze podpisales umowe o porozumieniu stron ze skutkiem
> NATYCHMIASTOWYM? Naprawde sie na to zdecydowales?
>
Na przyszłość - nigdy nie podpisuj za porozumieniem stron jeśli szandazuja
Cie dyscyplinarka - zawsze mozesz zadzwonic do Panstwowej Inspekcji Pracy -
po porade (sa tam radcy prawni).
A na marginesie - jesli nie zrobili Ci badania krwi - to skad dowody ze byles
w stanie niestrzezwym???
Pozdrawiam i powodzenia
Ewa
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/