witam

otrzymalem siwadectwo pracy na ktorym pisze ze otrzymalem ekwiwalent za 7
dni urlopu z wynagrodzenia wynika ze raczej go nie dostalem wogule kwitek
(widzialem kwitek raz na ruski rok ) jak zwykle byl zawily ale z tego
ostaniego wynikalo ze 2600 brutto zarobilem a przelano mi 1222 potracajac
jakms zliczke w wyskosci 400 zl ktorej wogule nie bralem wystosowalem pismo
do pacodawcy o sprostowanie swiadectwa i wyliczenie mi ile zarobilem za
kazdy miesiac ile za urlop mi naliczyli ile za nadgodizny ile za sierpien
powinienem dostac choc jezszcze nie dostalem wyplaty ale nic minal dzisiaj 8
dzien i teraz zglupialem gdzie oddac sprawe ?

w poneidizalek ide na spotkanie ze znajoma specjalistka od kadr i plac oraz
zadzownie do pip od razu srpawdze czy wogule byly odporowadzane skladki na
zus

poradzcie jak najlepiej zalatwic sprawe bo mysle ze zadzwonie do nich i
zapytam czy chca sie dogadywac czy nie


...i w zwiazku ze ze konczy sie rok to chyb zaczne juz skladac zyczenia
uczciwych pracowadcow wszystkim zycze tkaich ktorzy placa i szanuja
podwaldnych .... sam nie wierze w to co psize

z gory dzieki za pomoc

PS ps jak ktos sie zna na odszyfrowywaniu takich kwitkow to moge go przeslac
na priv jesli ktos bedzie chcial mi pomoc z gory dzieki

do góry

1.Jeśli chodzi o ZUS to dla Ciebie wystarczającym dokumentem są druki RMUA.
Jeśli pracodawca nie płacił ZUS-owi to nie twoja sprawa. To ZUS ma dochodzić
swoich pieniędzy u twojego pracodawcy.
Tobie nic do tego.

2. Wyliczenia płacy od pracodawcy nie sposób wyegzekwować, chyba że przez sąd.

Patrz(w niusach z 21 listopada g 16:10):
Sprawdź czy Tobie nie skradziono części ekwiwalentu za urlop w WARCIE.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Lukas w news:cotvgb$9k$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> wogule kwitek (...) ktorej wogule nie bralem (...) srpawdze
> czy wogule byly

O mamo! ;-)
Przeprasam, że zwracam uwagę publicznie, ale to z powodu popularności błędu.
Być może skorzystają również inni.




pozdrawiam
Greg

Podpowiedz: istnieje słowo "ogół". Skoro zaś istnieje to coś innego może się
W tym OGÓLE znajdować.

do góry

Użytkownik "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> napisał w wiadomości
news:covgos$62j$1@news.onet.pl...
> Lukas w news:cotvgb$9k$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
> >
> > wogule kwitek (...) ktorej wogule nie bralem (...) srpawdze
> > czy wogule byly
>
> O mamo! ;-)
> Przeprasam, że zwracam uwagę publicznie, ale to z powodu popularności
błędu.
> Być może skorzystają również inni.
>
> pozdrawiam
> Greg
>
> Podpowiedz: istnieje słowo "ogół". Skoro zaś istnieje to coś innego może
się
> W tym OGÓLE znajdować.

tak na 1 marginesie to kwitek wyslali mi poczta wiec dostalem i musialem
akceptowac a dwa jak chodzilem do liceum to mialem tkaie zasiadczenie wiec
nie czepiaj sie aptekarzu bledow szkoda ze nie na temat piszesz .... malo
wazne

do góry

On 2004-12-06 01:28:09 +0100, "Lukas" <d...@v...pl> said:

>
> Użytkownik "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> napisał w wiadomości
> news:covgos$62j$1@news.onet.pl...
>> Lukas w news:cotvgb$9k$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>>>
>>> wogule kwitek (...) ktorej wogule nie bralem (...) srpawdze
>>> czy wogule byly
>> (...)
>>
>> Podpowiedz: istnieje słowo "ogół". Skoro zaś istnieje to coś innego może
> się
>> W tym OGÓLE znajdować.
>
> tak na 1 marginesie to kwitek wyslali mi poczta wiec dostalem i musialem
> akceptowac a dwa jak chodzilem do liceum to mialem tkaie zasiadczenie wiec
> nie czepiaj sie aptekarzu bledow szkoda ze nie na temat piszesz .... malo
> wazne

Nie chowaj nieuctwa za kwitkiem. Bumaga w niczym nie pomoże, bo nikt
się nad Tobą nie zlituje. Szkółka się skończyła, witaj w prawdziwym
świecie! I wogule urzywaj dórzyh liter i znakuf pżestankowyh!

Cam

do góry

>
> PS ps jak ktos sie zna na odszyfrowywaniu takich kwitkow to moge go przeslac
> na priv jesli ktos bedzie chcial mi pomoc z gory dzieki
>
>

podeślij na priv
pracuję jako sp. ds płac więc postaram się pomóc

do góry

Lukas w news:cp099k$qih$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
>>> wogule kwitek (...) ktorej wogule nie bralem (...) srpawdze
>>> czy wogule byly
>> Podpowiedz: istnieje słowo "ogół". Skoro zaś istnieje to coś innego
>> może się W tym OGÓLE znajdować.
> dwa jak chodzilem do liceum to mialem tkaie zasiadczenie

Teraz 80% społeczeństwa ma takie zaświadczenie ;-) Ja go nie mam, ale...
przypuszczalnie w moim przypadku jest ono bardziej uzasadnione niż w wielu
innych. Od małego popełniałem wiele błędów - dyktanda w 99% na najniższy
stopień. Nie nasłuchałem się rad w rodzaju:
- Czytaj więcej to zapoznasz się z poprawną pisownią.
Po prostu osoby, które mnie znały wiedziały, że więcej czytać raczej się nie
da (któregoś dnia bibliotekarka uświadomiła mnie, że jednego dnia tylko raz
można wypożyczyć ksiązki). W moich szkolnych zeszytach roi się od błędów, w
których "p" i "b" występują zamiennie. Często podczas pisania musiałem się
zatrzymać (nadal mi się zdarza) aby wychwycić różnicę pomiędzy nimi. Do tego
dochodziło przestawianie liter w słowach (np. mówiłem "koda wapie" zamiast
"woda kapie"). W szkole średniej bałem się chodzić do tablicy, aby matematyk
nie zauważył, że liczę na palcach - w końcu uważał mnie za jednego z
lepszych. Chociaż wiele razy próbowałem nie jestem w stanie zapamiętać
niektórych zasad pisowni (głównie jak piszemy połączenia z "nie" - kiedy
razem, a kiedy oddzielnie), dopiero pod koniec szkoły średniej nauczyłem się
polskiego alfabetu (litery znałem już dużo wcześniej, ale nie potrafiłem
powiedzieć w jakiej kolejności występują) i kolejności miesięcy. Nie mam
pamięci do twarzy, oraz do imion (na to jednak znalazłem sposób i jest
lepiej). Nie potrafię określić jak daleko coś się znajduje np. 5 metrów, 20
metrów 200 metrów, chociaż czuję odległości.

Tak to mniej więcej wygląda. Kiedyś nagminnie pisałem "wogóle". Ktoś zwrócił
mi uwagę. Podziękowałem i starałem się uważać, ale nadal popełniałem ten
błąd. Ta osoba ponownie zwróciła mi uwagę. Wreszcie się utrwaliło. Dodatkowo
obok mnie leży słownik ortograficzny. Położyłem go na półce obok monitora
kilka dobrych lat temu i często po niego sięgam. Korzystam również z
http://slowniki.onet.pl (zakładka polszczyzna). Czasem z samej wyszukiwarki
Google (gdy wprowadzi się słowo z błędną pisownią pojawi się propozycja
wyszukania wg poprawnej wersji).

> wiec nie czepiaj sie aptekarzu bledow

Nie wpieniają mnie błędy, ale takie właśnie riposty. Gdybym sam nigdy nie
miał problemów z ortografią pewnie tego typu odpowiedzi spływałyby po mnie
jak woda po kaczce. Nie napisałem tego aby Ci dopiec. Gdyby taki był mój
zamysł napisałbym raczej "zainwestuj w słownik bałwanie" i wtedy miałbyś
prawo się burzyć. To jak piszemy wpływa na to jak jesteśmy oceniani.
Uznałem, że w prosty sposób przynajmniej części błędów możesz uniknąć.
Chciałem dobrze - nie wymagałem abyś to docenił. Skoro uznałeś, że z dobrej
rady skorzystać nie chcesz to już lepiej mogłeś zignorować.

> szkoda ze nie na temat piszesz .... malo wazne

Zimny, listopadowy wieczór. Bezdomny w łachmanach prosi kobietę o jedzenie.
Ta co prawda nie ma przy sobie niczego czym mogłaby go poczęstować, ale daje
mu ciepły swetr. Ten zaś do niej:
- Nie o ciuchy proszę!
Ale przecież też mógłby mu się przydać. Za chwilę ktoś pewnie da mu coś do
zjedzenia - miałby jedzenie i ubranie. Jeśli jednak nikt go niczym nie
poczęstuje to przynajmniej ubierze się w coś ciepłego.
Przykład przejaskrawiony (bo ja aż takim gestem się nie wykazałem), ale sens
mniej więcej ten sam.

Nie bądź sztywny i korzystaj z tego co Ci życie przynosi, a nie tylko z tego
czego się aktualnie spodziewasz. Będzie Ci się żyło lepiej.



pozdrawiam
Greg

do góry

> Zimny, listopadowy wieczór. Bezdomny w łachmanach prosi kobietę o
jedzenie.
> Ta co prawda nie ma przy sobie niczego czym mogłaby go poczęstować, ale
daje
> mu ciepły swetr
^^^^^^

poprawna forma: SWETER

[..]

> Nie bądź sztywny i korzystaj z tego co Ci życie przynosi, a nie tylko z
tego
> czego się aktualnie spodziewasz. Będzie Ci się żyło lepiej.

Pozdrawiam

do góry

cheops w news:cp2gva$8ut$1@news.dialog.net.pl napisał(a):
>
>> poczęstować, ale daje mu ciepły swetr
> ^^^^^^
> poprawna forma: SWETER

A jednak :-)



pozdrawiam
Greg

do góry

In article <cp27pu$7cr$1@news.onet.pl>, Greg wrote:
> Ja go nie mam, ale... przypuszczalnie w moim przypadku jest ono
> bardziej uzasadnione niż w wielu innych. (..)

I, jak widać po tym poście, od całej tej bandy pseudo-dyslektyków
różnisz się również tym, że się starasz - co widać po tym poście
(ja nawet tego 'swetra' nie wyłapałem - a na takie rzeczy jestem
czuły jak pies ;-).

W ogóle zauwazyłem ciekawą prawidłowość: ludzie z _prawdziwą_
dysleksją (znam raptem dwóch) z reguły starają się jak mogą, żeby
błędów nie robić. W szczególności na newsach ich nie robią prawie
wcale (bo używają słownika). Natomiast banda symulantów... ech,
nie będę pisał dalej, bo już się wsciekać zaczynam :-/
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++

do góry