-
41. Data: 2003-09-11 23:06:10
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "WojtekS" <w...@R...wp.pl>
"gromax" <g...@g...pl> wrote in message
news:bjqu1n$kjp$1@inews.gazeta.pl...
> Czytasz umowę i masz w niej napisane kto, w jakim zakresie i za co
> odpowiada. W przypadku dowolnej awarii informatycznej w 100% da się
określić
> gdzie jest przyczyna. oczywiście pod warunkiem że systemy sa dobrze
> zabezpieczone i przynajmniej zapisują w logach wszystkie operacje które są
> wykonywane. Dalej to juz tylko operacja kontroli logów. I z nich masz jano
i
> wyraźnie wskazane co, jak i kiedy się działo. Dlatego ping-pong raczej nie
> będzie możliwy chyba że ktoś usiłuje wmówić że to nie jego wina i nie ma
> nikogo kto byłby w stanie skontrolować .
Oj - mylisz sie. Mam przyklady dyskusji pomiedzy czolowa firma sprzedajaca
sprzet oraz OS i inna sprzedajaca macierze na temat problemy z FCALem. Logow
co nie miara, bardzo dobrzy specjalisci z jednej i drugiej strony - do
niczego nie doszli. Poniewaz wszytskim zalezalo na tym, aby awarie zostaly
usuniete nie byla to zlosliwa wymiana zdan tylko bardzo konstruktywna,
techniczna rozmowa. Ale jednak rozmowa typu "to macierz, bo..., a nie nie to
OS bo..., a nie nie to HW bo ..."
Niestety zycie w IT nie jest czarno-biale :) A moze stety bo wtedy wszyscy
maja prace :)
> (+48 692) 356535 czynny całą dobę. Zapraszam do kontaktu w przypadku
awarii.
> Na pewno bez nerwów, przepychanek, bez niepotrzebnej straty czasu. Szybko
i
> sprawnie. Pełen zakres IT.
Ladna reklama i refleks :) Ale ja nie wierze w "pelen zakres IT" (poza
nielicznymi firmami).
Wojtek
-
42. Data: 2003-09-11 23:32:24
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "gromax" <g...@g...pl>
// ciach //
> Poniewaz wszytskim zalezalo na tym, aby awarie zostaly
> usuniete nie byla to zlosliwa wymiana zdan tylko bardzo konstruktywna,
// ciach //
Jak się chce to zawsze się osiągnie zamierzony cel, bez pyskówek, przy
normalnym stole negocjacyjnym. Nie w tym rzecz. A jeżeli własciwe strony
dogadały sie co do kolejnych posunięć już poza drzwiami klienta? tego nie
możesz wykluczyć. tak jak i "dogadanie" z szefostwem firmy w której zdarzył
sie wypadek
// ciach //
> Niestety zycie w IT nie jest czarno-biale :) A moze stety bo wtedy wszyscy
// ciach //
i dlatego się cieszę że mam taki zawód.
>
> > (+48 692) 356535 czynny całą dobę. Zapraszam do kontaktu w przypadku
> Ladna reklama i refleks :) Ale ja nie wierze w "pelen zakres IT" (poza
> nielicznymi firmami).
Wiadomo że jako pojedyncza osoba mam dużo mniejszą siłę przebicia niż np PWC
czy z naszej półki Computerland. I tym samym nie mogę być specjalistą od
wszystkiego. Natomiast uważam, że w razie awarii na pewno warto do mnie
zadzwonić i będę w stanie odpowiedzieć na dużo pytań, ew. po jakiś "swoich"
konsultacjach. Jeżeli czegoś w danej chwili nie wiem, to oznacza to tylko
tyle że będę wiedział za kilka minut.
A poza tym masz rację, "pełen zakres" to tylko taki ogólnik. Programistą
raczej nie jestem (chociaż kilka języków znam) i zresztą niekoniecznie chcę
być. Co do szczegółów odsyłam na www.gromax.prv.pl chociaż już pewnie z pół
roku nie aktualizowane. I stronka tak byle jak ale wisi
>
> Wojtek
gromax
-
43. Data: 2003-09-11 23:37:22
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "r c" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bjq7lf$a6q$1@inews.gazeta.pl...
> Pytanie tylko na jakim poziomie, bo po trochu o każdym z tych zagadnień
> słyszał zapewne każdy student informatyki i coś tam w tym dłubał.
Zakładam, że zna = napisał parę rzeczy. O doświadczeniu nie będę się
wypowiadać. W przytoczonym ogłoszeniu nie było nic na ten temat.Inną sprawą
jest fakt, że masa osób podchodzi do ogłoszeń bezkrytycznie i zgłasza się,
choć nic nie wie na temat środowisk podanych w ogłoszeniu. Co do studentów
informatyki. Z niektórych przeczytanych przeze ze mnie postów wynika, że
pewna ich część nie słyszała o wymienionych w ogłoszeniu
środowiskach/programach/bazach.
>Jeżeli tak
> klasyfikujemy nasze kwalifikacje, to proszę mi uwierzyć Panie Jarosławie,
że
> ja bym trochę więcej ich powymieniał i to nie tylko z tej dziedziny. Tylko
po
> co z siebie robić idiotę?
A z tym całkowicie się zgadzam. Ale niektórzy to lubią:)
--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki
-
44. Data: 2003-09-12 05:51:17
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: Rafti <r...@W...pl>
Dnia 2003-09-11 16:19, babla napisał :
>>Yahoo!, Cisco, NASA, Lucent Technologies, Motorola, Google, Hyperion,
>>Sony Pictures
>
> Widzę że kolega nie zrozumiał pytania, wiec wytłumaczę łopatologicznie:
> Proszę mi podac nazwę dowolnego programu (nie portalu internetowego) którego
> baza danych oparta jest o MySQL i programu tego używa średnia firma.
Zdaje się, że kolega ma problemy z formułowaniem pytań a także z
czytaniem odpowiedzi. Poprzednie pytanie dotyczyło średniej firmy
używającej MySQLa, podałem przykłady nie tylko portali.
> 5. Nie sądzę żeby Cisco, czy NASA swoje bazy danych opierały na MySQL'u.
> Oracle twierdzi coś zupełnie innego. Kto ma rację?
Prawdopodobnie i Oracl i MySQL.
> Spór o MySQL'a przypomina trochę ten o "wyższości Świąt Wielkiej Nocy na
> świętami Bożego Narodzenia". Porównanie tych RDBMS to tak jak porównywać
> TIR'a ze skuterem - bez urazy. Zaletą skutera jest to że mało pali i
> wszędzie zaparkuje, ale daleko mu jeszcze do nośności ciężarówki.
Zgadzam się. Mnie nie chodziło o pokazanie wyższości MySQLa tylko
uświadomienie Panu, że są duże firmy, które do pewnych zastosowań
używają właśnie tego systemu.
I po co tyle złośliwości?
--
Pozdrawiam
Rafti
usuń WYTNIJTO żeby otrzymać prawdziwy adres
-
45. Data: 2003-09-12 05:57:18
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: Rafti <r...@W...pl>
Dnia 2003-09-11 17:09, Misiek napisał :
>>Yahoo!, Cisco, NASA, Lucent Technologies, Motorola, Google, Hyperion,
>>Sony Pictures
>
>
> Już coraz mniejsze. Powoli bankrutują, ale to są Tytaniki, więc jeszcze
> trochę
> potrwa.
Ale chyba nie przez MySQLa? ;-)
--
Pozdrawiam
Rafti
usuń WYTNIJTO żeby otrzymać prawdziwy adres
-
46. Data: 2003-09-12 07:19:35
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "Misiek" <g...@s...nl>
"Rafti" <r...@W...pl> wrote in message
news:bjrn8e$g99$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia 2003-09-11 17:09, Misiek napisał :
>
> >>Yahoo!, Cisco, NASA, Lucent Technologies, Motorola, Google, Hyperion,
> >>Sony Pictures
> >
> >
> > Już coraz mniejsze. Powoli bankrutują, ale to są Tytaniki, więc jeszcze
> > trochę
> > potrwa.
>
> Ale chyba nie przez MySQLa? ;-)
Oczywiscie, że nie. W jednej z tych firm kiedyś pracowałem. Tam
wydawało się więcej pieniędzy na meble niż na jakikolwiek
software! Teraz już nie wydają na meble i koperty firmowe są
pod kluczem, no ale dziób jest już pod wodą.
Misiek
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Rafti
> usuń WYTNIJTO żeby otrzymać prawdziwy adres
>
-
47. Data: 2003-09-12 07:31:30
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "babla" <n...@s...pl>
> Zależy jaki problem. Aby programować w Oraclu nie musisz znać całego
> Reference.
Żeby administrować - nie, żeby programować - tak!
> Być może. Ale jakoś się przesiadłeś i na pewno doświadczenia z mySqla ci
się
> przydały.
1. To nie są doświadczenia z MySQL'a tylko z SQL'a
2. Różnice w strukturze są tak duże, że "przenoszenie doświadczeń" mogłoby
tylko zaszkodzić.
Idąc tym tropem można by zaryzykowąc stwierdzenie że stary poczciwy DOS jest
lepszy od WIndozy, bo nie ma znim tylu problemów... i dalej, że Syren Bosto
jest lepsza od Mercedes'a, bo ma rynienkę dachową i listwy boczne, a naprawa
jest znacznie tańsza.
Jak dla mnie pełen EOT i NTG. Proponuję:
1. przesiąść się na grupę pl.comp.bazy-danych lub
pl.comp.lang.delphi.bazy-danych i zaserwować teksty o wyższości MySQL'a na
SLQServer'em. Tam średnio raz na miesiąc pojawiają się delikwenci którzy nie
boją się serwować takich opinii co generalnie wzbudza politowanie wśród
grupowiczów.
2. Pozwolić aby rynek sam zdecydował na czym firmy będą stawiać swoje bazy
danych.
-----------
Andrzej Wąsik
-
48. Data: 2003-09-12 07:43:09
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "babla" <n...@s...pl>
> A moja taka:
> 1. Firmy mają coś do zrobienia i potrzebują kogoś kto to umie.
> 2. Nabór przprowadzają kadry które nie mają pojęcia jakie kwalifikacje
> są wymagane i co ten cały gryps oznacza.
No, to już w końcu wracamy do tematu grupy.
Ad1.
Tak, tylko jest jedno ale... Dobry programista pracujący pod SQLServer'a,
posiadający doświadczenie i mający szkolenia na swoim koncie kosztuje
całkiem inne pieniądze niż specjalista od MySQL'a. Secundo: Zakres
zastosowań jednego produktu i drugiego jest kompletnie inny i chodź w nazwie
mają literki SQL to tak poza tym niewiele mają ze sobą wspolnego.
Ad 2. W dużych firmach rekrutacja przeprowadzana jest wieloetapowo: najpierw
HR'owiec, a na samym końcu główny programista projektu do którego ma przyjść
nowy - stąd wniosek, że ten z którym się spotykasz nawet nie będzie z tobą
rozmawiał na tematy fachowe tylko będzie pytał "o pogodę". Ma to jednak swój
ukryty sens. W małych firmach najpier rozmawiasz z szefem - który również
nie musi się na niczym znać - a na końcu z programistą. Z twojej opinii
wynika, że nigdy nie przeszedłeś pierwszego etapu selekcyjnego sita. Być
może moja opinia wyda Ci się krzywdząca, ale takie jest moje zdanie.
-----------
Andrzej Wąsik
-
49. Data: 2003-09-12 07:51:59
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "babla" <n...@s...pl>
> Oczywiscie, że nie. W jednej z tych firm kiedyś pracowałem. Tam
> wydawało się więcej pieniędzy na meble niż na jakikolwiek
> software! Teraz już nie wydają na meble i koperty firmowe są
> pod kluczem, no ale dziób jest już pod wodą.
>
> Misiek
Podejrzewam że kolega pracował w NASA ;o)
-
50. Data: 2003-09-12 08:11:38
Temat: Re: wymagania pracodawcy - przegięcie czy nie ?
Od: "Konrad Inglot" <k...@N...gazeta.pl>
gromax <g...@g...pl> napisał(a):
> być. Co do szczegółów odsyłam na www.gromax.prv.pl chociaż już pewnie z pół
> roku nie aktualizowane. I stronka tak byle jak ale wisi
Bez obrazy ale po wizycie na Twojej stronie _nigdy_ bym nie skorzystał z
Twoich usług. Albo ją zrób od początku albo wywal w cholerę bo jest naprawdę
_tragiczna_. Wizualnie i technicznie. Żeby na trzy przyciski robić aplet który
mi się kilkanaście sekund ładował (łącze bardzo szybkie) i wyświetlał?
pzdr
konlin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/