Witam,
mam podejzenia, że pracodawca zle wyliczyl mi wymiar urlopu (20dni).
Z tego co wyszukalem na sieci, m.in.:
- liczy sie rowniez okres nauki
- pow. 10lat to okres 26 dni a nie 20

moj przypadek:

nauka:
szk. srednia: 4 lata
studium: 1 rok
studia: 3,5 roku (w tym czasie 2,5 lata pracy na umowe o prace)

praca:
to co wspomniane powyzej +
9 miesiecy na umowe o dzielo(jesli dobrze wyczytalem to nie nalicza mi
sie do stazu pracy - czy sie myle?)
3 miesiace na umowe o prace

Biorac pod uwage ze za okres nauki nalezy mi sie 8lat to z lekkim palcem
powinienem miec 10 lat uzbierane. Chyba ze praca podczas nauki sie nie
liczy?